OSTRA NIEWYDOLNOŚĆ NEREK U KOTKI - PILNIE PROSZĘ O POMOC !!!

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto sty 03, 2012 17:29 OSTRA NIEWYDOLNOŚĆ NEREK U KOTKI - PILNIE PROSZĘ O POMOC !!!

Witam, mamy kiteczkę prawie 7-letnią u której w Nowy Rok stwierdzono ostrą niewydolność nerek. Ma prawie 10-cio krotnie przekroczone normy kreatyniny i mocznika. Na usg jedna z nerek ma 5,6cm - jest strasznie obrzęknięta. Kiteczka jest osowiała, nie je, nie pije, nie siusia i nie wydala. Prawdopodobną przyczyną jest zatrucie igłami sosnowymi - bo wyszły dwa dni wcześniej w kale, dlatego leczona była przez 2 dni na przewód pokarmowy i zatrucie. Jeździmy z nią 2 razy dziennie na kroplówki dożylne. Oprócz tego dostaje Furosemid i leki rozluźniające, niestety nadal nie oddała moczu. Z usg wynika, że nerki w niewielkim stopniu pracują, bo część moczu przesącza się do pęcherza, jednak pozostała część zalega w nerkach. Pęcherz jest zbyt mało wypełniony aby kiteczka miała odruch oddawania moczu. Na zdjęciu rtg ponadto widoczne są zalegające masy kałowe, ale ogólny stan kotki jest ciężki i biomy się pobudzać wydalanie mechanicznie.
Chodzimy do lecznicy na Żabińcu w Krakowie - zajęli się tam naszą Shruthy z wielkim sercem i profesjonalizmem, ale mimo to jej stan jest nadal bardzo ciężki. Kiteczka traci siły.... Strasznie Ją kochamy i zrobimy wszystko aby jej pomóc bez względu na trudności i koszty. Bardzo będę wdzięczna za każdą pomoc i poradę jak jeszcze można pobudzić nerki oraz pęcherz moczowy do pracy i wzmocnić Shruthy. Może ktoś wie coś na temat innych metod...
Czy ktoś z Was wie, coś na tema zastosowania akupresury lub homeopatii u kotów z ostrą niewydolnością nerek, lub może pomóc mi dotrzeć do takich osób - będę ogromnie wdzięczna. Proszę również o informację na temat weterynarzy w Krakowie którzy specjalizują się w schorzeniach nerek - chętnie skonsultuję kicię z każdym, kto może nam pomóc.
Czekam na pilną pomoc, bo nie mamy ze Szrucikiem wiele czasu...
Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Madzik444

 
Posty: 10
Od: Wto sty 03, 2012 16:58

Post » Wto sty 03, 2012 17:34 Re: OSTRA NIEWYDOLNOŚĆ NEREK U KOTKI - PILNIE PROSZĘ O POMOC !!!

Na pewno zalegające masy kałowe ją przytruwają i mogą doprowadzić do śmierci, trzeba się tego pozbyć, tam nadal może być trucizna.
Kotka musi jeść, karmcie ją na siłę strzykawką zmiksowanym kurczakiem czy rozwodnioną karmą mokrą.
Skoro nie oddaje moczu to może ma zatkaną cewkę moczową?
najszczesliwsza
 

Post » Wto sty 03, 2012 17:36 Re: OSTRA NIEWYDOLNOŚĆ NEREK U KOTKI - PILNIE PROSZĘ O POMOC !!!

A i skoro koszty nie grają roli, to dializy robią np. w Lublinie.
najszczesliwsza
 

Post » Wto sty 03, 2012 17:39 Re: OSTRA NIEWYDOLNOŚĆ NEREK U KOTKI - PILNIE PROSZĘ O POMOC !!!

Mojemu kotu kiedyś pomogła wyjść z ostrej niewydolności nerek pani Derkowska z kliniki Arka (na ul. Chłopskiej), w zasadzie wszyscy na podstawie wyników go przekreślili, a ona o niego walczyła. Tym niemniej, nie polecam Ci zmiany lecznicy, może raczej konsultację? I na pewno nie polecam "szpitalika" w tej lecznicy.
Skonsultować się możesz także np. z Wojciechem Kujawskim (z lecznicy na Piłsudskiego). Może ktoś poleci Ci jeszcze kogoś innego - moje osobiste dane o lekarzach z Krakowa są sprzed kilku lat...
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto sty 03, 2012 17:40 Re: OSTRA NIEWYDOLNOŚĆ NEREK U KOTKI - PILNIE PROSZĘ O POMOC !!!

Zajrzyj na wątek nerkowców viewtopic.php?f=1&t=137181&start=0
Przede wszystkim potrzebne są badania, opisane w pierwszych postach. To stan ostry, czas na dializę, a nie homeopatię. Wstaw wyniki badań, wszystkie, jakie masz, ktoś znający się powie więcej
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto sty 03, 2012 18:03 Re: OSTRA NIEWYDOLNOŚĆ NEREK U KOTKI - PILNIE PROSZĘ O POMOC !!!

Kiedyś u mojego kota diurezę w sytuacji podbramkowej wywołał mocny napar ze skrzypu i pokrzywy...
Skoro nie oddaje moczu to może ma zatkaną cewkę moczową?
Nie cewkę, bo byłby wypełniony pęcherz, ale moczowód.
Nic tam na USG nie wyszło?
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23789
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Wto sty 03, 2012 18:53 Re: OSTRA NIEWYDOLNOŚĆ NEREK U KOTKI - PILNIE PROSZĘ O POMOC !!!

Dziewczyny, to ja skierowałam madzika na miau. Z tego co mi mówiła wynika, że na usg żadne zatkanie nie wyszło. Poza tym kicia bodaj dwa lata temu była operowana z powodu dużych kamieni wapniowych w pęcherzu.
Kompletnie nic nie wiem o postępowaniu przy ostrej niewydolności nerek. Czy to, co kotka wystarczy - na razie? czy trzeba wdrożyć inne leki - ktoś napisał o dializie - czy w Kraku ktoś to robi?
Czy podanie parafiny nie zaszkodzi? A może konieczna jest lewatywa?
Pomóżcie dziewczynie, bo strasznie się martwi i walczy o ukochaną kotkę. 2 razy dziennie jeździ spod Krakowa (40 km) na kroplówki, a kici nic się nie poprawia. :cry:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 03, 2012 18:56 Re: OSTRA NIEWYDOLNOŚĆ NEREK U KOTKI - PILNIE PROSZĘ O POMOC !!!

Bungo pisze:Dziewczyny, to ja skierowałam madzika na miau. Z tego co mi mówiła wynika, że na usg żadne zatkanie nie wyszło. Poza tym kicia bodaj dwa lata temu była operowana z powodu dużych kamieni wapniowych w pęcherzu.
Kompletnie nic nie wiem o postępowaniu przy ostrej niewydolności nerek. Czy to, co kotka wystarczy - na razie? czy trzeba wdrożyć inne leki - ktoś napisał o dializie - czy w Kraku ktoś to robi?
Czy podanie parafiny nie zaszkodzi? A może konieczna jest lewatywa?
Pomóżcie dziewczynie, bo strasznie się martwi i walczy o ukochaną kotkę. 2 razy dziennie jeździ spod Krakowa (40 km) na kroplówki, a kici nic się nie poprawia. :cry:


Sadzę, że na pewno trzeba pozbyć się tych zalegających mas kałowych, nie wiem jak, czy parafina, czy lewatywa aż.
Dializy w Lublinie i chyba w Warszawie (?)
najszczesliwsza
 

Post » Wto sty 03, 2012 18:57 Re: OSTRA NIEWYDOLNOŚĆ NEREK U KOTKI - PILNIE PROSZĘ O POMOC !!!

Jeśli nie ma niedrożności w moczowodach to możliwe, że nerki odmówiły współpracy. Wtedy niewiele można zrobić...
Można dializować licząc, że nerki podejmą pracę. Tyle, że to jest koszt około 700 zł za zabieg (Lubelskie Centrum Małych Zwierząt) albo nie wiem ile (UP w Lublinie, doktor Kalinowski - trzeba by zadzwonić i zapytać).
Nie wiem czy na UP robią dializy na pewno, wiem, że od niedawna mają sprzęt...
W Krakowie, w gabinecie pani Zielonki, na osiedlu Na Stoku (12 681 47 47 nie wiem czy to aktualny numer) pracuje Ewa Mucha - ona jest z Lublina, może wie coś więcej.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto sty 03, 2012 19:07 Re: OSTRA NIEWYDOLNOŚĆ NEREK U KOTKI - PILNIE PROSZĘ O POMOC !!!

Przy dziesięciokrotnie (a dokładnie ile?) przekroczonych normach mocznika i kreatyniny i możliwościach finansowych wykonania zabiegu naprawdę trzeba by było rozważyć pilne wykonanie dializy. "Nawadnianie" kroplówkami nie zastąpi jej .
Nie wiem, skad przypuszczenie, że to niewydolność ostra, a nie ujawniona nagle niewydolność przewlekła.
Trzeba by PILNIE zrobić badania, opisane na początku wątku nerkowców. Zbadać, czy to nie ostra infekcja nerek (badanie moczu na posiew)
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto sty 03, 2012 19:09 Re: OSTRA NIEWYDOLNOŚĆ NEREK U KOTKI - PILNIE PROSZĘ O POMOC !!!

Lewatywę można wykonać pół na pół z wody i parafiny.
To znaczy -- technicznie można, ale o tym czy wolno ją zrobić temu konkretnemu kotu powinien zadecydować lekarz, który go widzi.
Z jednej strony z masami kałowymi zostałyby usunięte przytruwające metabolity, w tym część mocznika, ale przecież nie wiemy nic o zachowaniu kici: czy pozwoli na zabiegi przy odbycie, czy da radę się wypróżnić, itd.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23789
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Wto sty 03, 2012 19:09 Re: OSTRA NIEWYDOLNOŚĆ NEREK U KOTKI - PILNIE PROSZĘ O POMOC !!!

taizu, teraz to ją trzeba pilnie odsikać.

Może w tytule wątku wpisać, że mocz zalega w nerce...
Może znajdzie się ktoś, kto miał z tym do czynienia...
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23789
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Wto sty 03, 2012 19:15 Re: OSTRA NIEWYDOLNOŚĆ NEREK U KOTKI - PILNIE PROSZĘ O POMOC !!!

ana pisze:taizu, teraz to ją trzeba pilnie odsikać.

Jeśli to prawda, że ma mało moczu w pęcherzu i moczowodach , to chyba nie takie pilne, jak spowodowanie tworzenia się moczu albo innego usunięcia trucizny z krwi. Mocz można wyciągnąć z pęcherza strzykawką, dla dobrego weta, jeszcze z USG, to pikuś, przy okazji byłby materiał do badań
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto sty 03, 2012 19:26 Re: OSTRA NIEWYDOLNOŚĆ NEREK U KOTKI - PILNIE PROSZĘ O POMOC !!!

Dziewczyna pisze wyraźnie, że mocz nie spływa z nerek. Zalega z nich :(
Jedna jest koszmarnie powiększona.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23789
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Wto sty 03, 2012 19:48 Re: OSTRA NIEWYDOLNOŚĆ NEREK U KOTKI - PILNIE PROSZĘ O POMOC !!!

ana pisze:Dziewczyna pisze wyraźnie, że mocz nie spływa z nerek. Zalega z nich :(
Jedna jest koszmarnie powiększona.


Zasugerowałam się informacją Bungo, że nie stwierdzono na usg zatkania....
To, ze w nerkach jest mocz wraz zwiadomością Bungo, że kotka miała kiedyś kamienie w pęcherzu sugeruje niedrożność, skoro mocz w nerce jest, a niżej nie, to wg mnie jest zatkanie, kamieniem albo opuchlizną
Najwyrażniej nawadnianie i furosemid tylko pogarszają sytuację... , prowokują powstwanie moczu, który nie ma gdzie ujść Nie wiem, czy na górne drogi moczowe dzialają środki przeciwskurczowe.
Niewydalanie kału i niejedzenie to raczej mniejszy problem w tym wszystkim...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości