Koty cukrzycowe - ABC cz. II

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie wrz 14, 2008 20:57

Kochana Flores,

jak wyglada z tą mocznicą u Znasia? Troche się o Was martwię. Jakie są wyniki mocznika, kreatyniny, fosforu, potasu, wapnia i chlorków? Co zalecił wet? Jakie masz podawać kroplówki, jak często i ile? Czy podajesz jakieś lekarstwa?

Same pytania. Wiem, ale może wspólnie coś wymyślimy.

Pa, pa
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon wrz 15, 2008 8:37

Tinka, dzięki, że się odezwałaś. Trochę jestem zdołowana tą sytuacją. I koplówkami bo Znasiek w ogóle przy nich nie współpracuje. Odezwałam się na gg bo nie chcę za bardzo zaśmiecać wątku cukrzycowego.

Flores

 
Posty: 201
Od: Wto mar 20, 2007 12:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 15, 2008 8:46

Witajcie po weekendzie :) .

W piątek jak przyszłam z pracy, mój Alex był bardzo ożywiony. Córka mówiła, że ją zaczepiał i pięknie się bawił. Niby super, ale z drugiej strony podejrzane.
Zrobiłam więc pomiar PRE - 62. Szok!! Stwierdziłam, ze to niemożliwe, robię ponownie - 67. Myślę sobie glukometr położyłam za blisko telefonu bezprzewodowego, nepewno to dlatego.
Po 5 minutach mierzę ponownie - 72. Teraz to już wpadłam w panikę. Zaraz trzeba podać insulinę, a tu taki wynik. I dlaczego? Cukier w moczu pomiędzy ++ - +++.
Dałam więc Alexowi popołudniowe jedzonko i szybko telefon do "Kociary", do Liwii, ale niestety obie poza zasięgiem. Ciśnienie skoczyło mi na maxa, bo nie wiedziałam co robić dalej, ale na szczęście w ciągu godziny udało mi się dodzwonić się do "Kociary". Konsultacja i po 2 godz. od jedzenia mierzę ponownie - 331. Podałam normalną dawkę insuliny.
Po 3 godz. od insuliny - 265.
Sobota rano, mierzę PRE - 366. Potem udało mi się zrobić pomiar dopiero po 9 godz. - 419 (tutaj trochę się zestresował, bo długo nie mogłam skutecznie ukłuć uszka).
Niedziela po południu, PRE - 347, po 4 godz. - 286.
Nie boję się już robić pomiarów, chociaż na razie potrzebuję pomocy drugiej osoby, ale chyba dam Alexowi odpocząć do weekendu ze względu na biedne uszka :cry: .

Słuchajcie, mam jeszcze jedną wątpliwość. Mam glukometr Acu Check Active. Ustawiłam sobie na głośnie piknięcia. W instrukcji jest wyraźnie napisane, że po włożeniu paska w prowadnicę do końca usłyszymy piknięcie. Oznacza to, że pasek jest włożony prawidłowo.
U mnie nie ma tego piknięcia. Po włożeniu paska glukometr wykonuje test, potem pokazuje nr z opakowania, potem pulsuje kropla nad paskiem.
Wyjmuję pasek z glukometru, nakładam kropelkę krwi, wsuwam pasek i dopiero teraz jest piknięcie, że pomiar się rozpoczął, a potem piknięcie na koniec pomiaru.
Moja córka twierdzi, że na początku użytkowania było to pierwsze piknięcie, ja - dobrze nie pamiętam, ale też mi się wydaje, że było :roll: .
Powiedzcie proszę jak jest u Was.
Obrazek
Mój ukochany Alex:)

Alexis2

 
Posty: 277
Od: Śro lut 16, 2005 13:02
Lokalizacja: z serca Wawy

Post » Pon wrz 15, 2008 22:54

Kochana Alexis.

W piątek jak przyszłam z pracy, mój Alex był bardzo ożywiony. Córka mówiła, że ją zaczepiał i pięknie się bawił. Niby super, ale z drugiej strony podejrzane.

Dobrze, że nawet tak oczywiste jak dla zdrowego kota objawy są dla Ciebie obecnie „niepokojące”. Trzeba mieć się zawsze na baczności.

Zrobiłam więc pomiar PRE - 62. Szok!! Stwierdziłam, ze to niemożliwe, robię ponownie - 67. Myślę sobie glukometr położyłam za blisko telefonu bezprzewodowego, nepewno to dlatego.
Po 5 minutach mierzę ponownie - 72. Teraz to już wpadłam w panikę. Zaraz trzeba podać insulinę, a tu taki wynik. I dlaczego? Cukier w moczu pomiędzy ++ - +++.
Cukier w moczu zbiera się z z całego dnia lub od siusiania do siusiania. Mogło być więc tak, że 3-4 godziny cukier był o wiele wyższy, i stąd tak zafałszowane wyniki w moczu. Glukometr natomiast informuje Cię o aktualnym poziomie glukozy we krwi. Z tego też względu monitorowanie cukrzycy jedynie paskami w moczu nie ma żadnego sensu.

Te wyniki wskazywały albo na bulgotanie trzustki, albo na za wysoką dawkę. Czasem takie anomalia zdarzają się również bez możliwości jakiejkolwiek interpretacji.

Zostałabym jednak przy podawanej dotychczas dawce jeszcze co najmniej przez kilka dni i nie zwiększała jej, tym bardziej, że wynik wieczorny w piątek był zaskakująco niski. W najbliższy weekend zrobiłabym krzywą cukrową i zadecydowała o ewentualnym podwyższeniu dawki na podstawie nadiru, ale nie bez krzywej, tak w ciemno, tj. tylko na podstawie wyników PRE (pomiarów przed podaniem insuliny).

Co do glukometru może coś będą mogły na ten temat powiedzieć dziewczyny, bo ja go nigdy nie używałam.

Pozdrawiam cieplutko
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Wto wrz 16, 2008 8:00

Tinuś, dziękuję bardzo za wskazówki. Zrobię tak jak mówisz. W weekend zrobię krzywą.
Od wczoraj znowu zauważyłam coś niepokojącego. Kiedy wychodzę do pracy zostawiam w miseczce parę ziarenek suchego RC Pure Feline n.02. (lubił tą karmę zanim zmieniłam mu dietę). Do tej pory zjadał może 2 ziarenka dziennie i bardziej nie był zainteresowany, natomiast wczoraj wyjadł wszystko, a wieczorem 3 godz. po posiłku znowu był głodny i szukał suchej. Dałam mu trochę twarożku Almette to mało mi ręki nie zjadł.
Poza tym wczoraj częściej niż zwykle podchodził do miski z wodą, a rano miska była pusta - wypił całą miskę :roll: .
Dzisiaj rano pochłonął 100 gr Miamora i znowu pił wodę parę razy.

Tinko, podpowiedz proszę co oznacza takie zachowanie? Czy to jakiś zły objaw?
Obrazek
Mój ukochany Alex:)

Alexis2

 
Posty: 277
Od: Śro lut 16, 2005 13:02
Lokalizacja: z serca Wawy

Post » Wto wrz 16, 2008 8:11

Alexis, przepraszam że w piątek nie odebrałam, pochorowałam się bardzo i wysoka gorączka uśpiła mnie na kamień, nic nie słyszałam :(
Ależ nasze koty idą łeb w łeb z tymi dziwnymi wynikami :roll:
Jakie dziś miał wyniki? U nas duże picie oznacza niestety wysoki cukier.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15786
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Wto wrz 16, 2008 8:31

Witaj Liwio :) . Powiem Ci, że od wczoraj nie mierzę, bo uszki są strasznie biedne :cry: . Jak się nie ma wprawy to tak jest.
Muszę odczekać do weekendu i wtedy spróbuję zrobić krzywą.
A Twój kiciuś jest na caninsulin czy na lantusie?

Mam nadzieję, że już lepiej się czujesz. Ja też jestem przeziębiona; ten piątek mnie załatwił na cacy. Oby do końca tygodnia, potem ma być ciepło 8) .
Obrazek
Mój ukochany Alex:)

Alexis2

 
Posty: 277
Od: Śro lut 16, 2005 13:02
Lokalizacja: z serca Wawy

Post » Wto wrz 16, 2008 16:36

Witajcie !
Aleksis u mnie nic nie pika. Poza tym zauważyłabym wcześniej że z Twoim glukometrem jest coś nie tak.
A u mojej Matyldy cukier też skacze, ale trzymam się dawki i ilości papu na raz. Może trzeba dać czas na przyzwyczajenie się kociaka do zmienionej dawki.

Flores, masz wiadomość na PW.

Pozdrawiam
PS. Właśnie walczę z kaloryferami w domu. Boję się o Matyldę, bo różni ludzie kręcą się po domu i do tego walą w ściany.

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Wto wrz 16, 2008 17:03

Mój pika, ale wydaje mi się, że kiedys nie pikał, może to kwestia ustawienia głośnoości.?

Aleksis, dziękuje za namiary na apteke, dzieki pomocy Forumowiczek udało się insulinę zakupić;)
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto wrz 16, 2008 18:40

Mam pytanie.
Mój Kituś ma wszelkie objawy wskazujące na cukrzycę: wielki apetyt, a chudnie, bardzo dużo pije, dużo spi.
Wet kazał zakupic glukometr i w domu mierzyć poziom cukru. Wczoraj było 71, czyli ok, a dziś 59!
Jak to rozumieć?
To może mieć coś wspolnego z cukrzycą, czy wskazuje na coś innego?
Duzo poniżej normy - co robić dalej? Co badać? Co podejrzewać?
Czy możecie mi doradzić?
Z góry wielkie dzięki.

Martwię się strasznie, bo walczymy od kilku lat z jego problemem koopalowym, parę razy był na granicy... :cry:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto wrz 16, 2008 19:13

Anita, spokojnie - to NORMALNY poziom cukru we krwi! Wszystkie moje zdrowe koty mają w tym przedziale jak Twój.
Natomiast zla wiadomośc jest taka, że jakiś powód chudnięcia musi być i musicie go znaleźć.
Powodzenia!

Alexis,
dziś zwrócilam uwagę jak jest z moim glukometrem - i jest tak samo jak u Ciebie. Piknięcie dopiero po włożeniu krwi: na początku i na końcu pomiaru.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15786
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Wto wrz 16, 2008 19:45

Liwia pisze:Anita, spokojnie - to NORMALNY poziom cukru we krwi! Wszystkie moje zdrowe koty mają w tym przedziale jak Twój.


Ale taki spadek w ciągu jednego dnia?
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto wrz 16, 2008 19:47

Spadek to jest np z 400 do 60. Anita, Twój kot na szczęście nie jest cukrzykiem.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto wrz 16, 2008 19:49

Dzięki. :D
To mu dobrze rokuje.
a tak serio, jest taki bidny, że szok.
Stąd moje upierdliwe pytania.
Ale już kończę.
Bo tak naprawdę nie mam pomysłu, co robić.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto wrz 16, 2008 20:01

anita5 pisze:
Liwia pisze:Anita, spokojnie - to NORMALNY poziom cukru we krwi! Wszystkie moje zdrowe koty mają w tym przedziale jak Twój.


Ale taki spadek w ciągu jednego dnia?


nie mogłam pojąć o jakim spadku piszesz :lol:
Tak jak pisze Magic - spadek to jest o kilkaset jednostek a nie o kilka :!:
Anita, krew trzeba zbadać i tak, pełen profil.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15786
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marta994 i 25 gości