
Walczę caly czas z gryzieniem się i drapaniem Puni



Umówiłam się dziś na wizytę u kociego dermatologa. Zobaczymy, co mi powie. Łapa Puni - tragedia


Moderator: Moderatorzy
ifokry pisze:Umówiłam się dziś na wizytę u kociego dermatologa. Zobaczymy, co mi powie. Łapa Puni - tragediaWygryziona do mięcha. zaczyna "pracować" nad przednią. Boję się, że jedynym rozwiązaniem będą sterydy, a przy cukrzycy to chyba nie jest najlepsze rozwiązanie
Szejbal pisze:ifokry pisze:Umówiłam się dziś na wizytę u kociego dermatologa. Zobaczymy, co mi powie. Łapa Puni - tragediaWygryziona do mięcha. zaczyna "pracować" nad przednią. Boję się, że jedynym rozwiązaniem będą sterydy, a przy cukrzycy to chyba nie jest najlepsze rozwiązanie
ifokry - jak będziesz po wizycie, to napisz co i jak koniecznie! Nic Ci nie doradzę niestety. Ale sterydy przy cukrzycy to jak gwóźdź do trumny - tyle tylko mogę napisać.![]()
Zapraszam zainteresowanych Ludmiłkiem na stronę mojego wątku, gdzie jest mnóstwo zdjęć kitaka ->> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=113618&start=165
ifokry pisze:Punia obadana, pasożyty zewnętrzne wykluczone, obmacany brzuszek, nerki, tyłeczek. Oprócz problemów skórnych - to okaz zdrowia![]()
Czekamy na wynik wyskrobiny, bo pod mikroskopem pani wetka zauważyła na trzech włoskach grzybka (może to być naturalna flora bakteryjna, na razie mam nie panikować). Dostała witaminki z łososiem i całym zestawem na skórę, przykazanie kąpieli, chociaż podbrzusza, żeby zetrzeć maści, picie oleju z łososia, picie wapna i ewentualnie coś na uspokojenie. Jak przyjdą wyniki na hodowlę grzybów mam się jeszcze zjawić w celach konsultacji.
Udało się zmierzyć cukier - 243 w stanie "lekkiego" wkurzenia
Szejbal pisze:A mój Ludmił wczoraj 2 razy nasikał na łóżko! Na szczęście nie było kołdry, tylko prześcieradło![]()
Przekopałam internet i stwierdziłam, że poprzedni weci w ogóle się nie przejęli m.in. dużą ilością białka, a ilość leukocytów została określona jako "LARGE" - pewnie paskami tylko mierzoneW każdym razie jutro łapanie siuśków i marsz do laboratorium ludzkiego obowiązkowe
![]()
I mam nadzieję, że to tylko 10 zeta będzie kosztować
![]()
Tinka07 pisze:Dziewczyny, do poczytania o kociej cukrzycy i doświadczeniach właścicieli, oczywiście w wolnej chwiliTeksty możecie wrzucicić na googlowego tłumacza. To wydzielona część forum moich wetów, która udostępniona jest dla wszystkich czytelników: http://forum.poose.de/viewforum.php?f=34
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości