wątek cukrzycowy III

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów
Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt maja 07, 2010 12:55 Re: wątek cukrzycowy III

irenka_n pisze:Agnieszko, a jakiego onkologa masz na podorędziu? Bo u mnie Minus co prawda ma właśnie drugą remisję i cukier jest ok, ale już drugi raz miał wycinanego gruczolakoraka, czeka go chyba chemioterapia i może bym się też z jakimś innym lekarzem skonsultowała...



Leczyłam Dudka u doktora Jagielskiego na Białobrzeskiej, operowała go tamtejsza chirurg - świetna - Agnieszka Karewicz (dawniej Żurańska) w asyście Jagielskiego, i na tym właściwie leczenie się skończyło, mimo że mięsak to wyjątkowo wredny rak. Żurańska wykonała świetną robotę, chemioterapia nie była potrzebna, więc właściwie to ją polecam plus opiekę pooperacyjną Jagielskiego. Na kontrole jeździłam przez trzy lata.

Jagielski z powodzeniem stosuje chemioterapię, z tego co wiem. Na wszelki wypadek adres ich lecznicy: http://www.bialobrzeska.waw.pl
Są dwa rodzaje ludzi: ci, którzy lubią koty i ci pokrzywdzeni przez los

AgnieszkaMo

 
Posty: 372
Od: Pt sty 01, 2010 22:53
Lokalizacja: Urle

Post » Pon maja 17, 2010 12:46 Re: wątek cukrzycowy III

Bardzo dziękuję za odpowiedź. Może się do nich wybiorę z Minusem na konsultacje.
Obrazek
Rudy i Minus

irenka_n

 
Posty: 56
Od: Wto sie 21, 2007 13:11
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 18, 2010 7:25 Re: wątek cukrzycowy III

Może ktoś jest w potrzebie jeśli chodzi o strzykawki U100? Jeśli tak, chętnie oddam. Mam ich prawie 300.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 18, 2010 9:46 Re: wątek cukrzycowy III

Mamy problem.
Gucio ma wysoki poziom glukozy.
Na razie jest jeszcze diagnozowany w kierunku cukrzycy :( więc każda rada i sugestia jest bardzo mile widziana,.
Wyniki w dalszej części postu.


--------------------------------------------
Kot czy kotka? – Kocurek
Jak się nazywa?- Gucio
Ile ma lat – ok. 14 ale być może i więcej, z nami jest od marca 2009 r.
Ile waży- 7,35 kg
Za gruby /za chudy? – za gruby, ale ciężko go odchudzić, schudł do 7 kg, a teraz przytył 0,35 kg
Kiedy zdiagnozowano cukrzycę? - jeszcze nie zdiagnozowano.
Czy kot dostaje lub dostawał sterydy? – tak, dostawał kilka zastrzyków
Czy robione były badania tarczycy (test T4)? - nie
Czy wynik badania tarczycy był w normie? - ---------
Czy występuje u Twego kociaka neuropatia (osłabienie kończyn, chwiejny chód)? – podczas chodzenia drżą mu przednie nóżki,
Jaką podajesz karmę? – Gucio jest karmiony od ponad pół roku BARF-em
Mniej więcej ile? – ok. 170 gram supelemnetowanego mięsa wraz z podrobami
Karmienie przed podaniem insuliny, czy po? -
Inne choroby? – Gucio ma stwierdzone limfocytarne zapalenie dziąseł, przeszedł sanacje jamy ustnej, stan zapalny dziąseł został zaleczony. W tej chwili dziąsła są blado różowe bez narośli. Gucio ma brzydką sierść, tłustą i jakby posklejaną.
Czy podajesz jakieś leki? ---- nie
Czy znane są wyniki laboratoryjne?

BIOCHEMIA:

-------------------------badanie z 17.02.2010r. ----------17.05.2010

fosfataza alkaliczna ----- 113 U/l ------------------------132 U/l
AIAT ------------------- 54,0 U/l ---------------------------74,3 U/l
ASPAT ------------------40,3 U/l ---------------------------33,2 U/l
Amylaza -----------------560 U/l ---------------------------518 U/l
białko całkowite -----------90,3 g/l ----------------------------------
biliburina całkowita --------0,13 mg/dl -------------------0,10 mg/dl
kreatynina ----------------1,12 mg/dl ----------------------0,89 mg/dl
mocznik -------------------50 mg/dl ------------------------75 mg/dl
fosforany nieorganiczne ----5,4 mg/dl -------------------4,3 mg/dl
sód -----------------------147 mmol/l -----------------------147 mmol/l
potas ---------------------4,66 mmol/l ----------------------4,38 mmol/l
glukoza ---------------------------------------------------459 mg/dl

MORFOLOGIA KRWI:

----------------------badanie z 17.02.2010r. ----------17.05.2010

WBC ---------------------22,4 10^9/l -------------------- 35,5 10^9/l
RCB-----------------------9,45 10^12/l---------------------9,68 10^12/l
HGB ----------------------16,7 g/dl -----------------------16 g/dl
HCT----------------------57,7 l/l --------------------------55,4 l/l
MCV ---------------------61,1 fl --------------------------57,2 fl
MGH ---------------------17,7 fmol ----------------------16,5 fmol
MCHC---------------------28,9 mmol/l -----------------28,9 mmol/l
PLT ----------------------118 10^9/l ---------------------64 10^9/l
RDW-SD ------------------19,6 fl ------------------------16,4 fl


Rozmaz mikroskopowy:

-------------------------badanie z 17.02.2010r

pałeczkowate --------------- 2 %
podzielone ------------------66 %
kwasochłonne ---------------- 2 %
limfocyty --------------------21 %
Monocyty ---------------------9 %


Jakiej konsystencji i jakiego koloru jest stolec? Ciemny i twardy czy raczej jasny i rzadki?
Konsystencja zwarta, kolor ciemny – brązowy, no prawie brązowy.


Martwi mnie wysoki poziom glukozy.
Lekarz wstępnie obstawia cukrzyce, ale zalecił zbadanie moczu, aby potwierdzić bądź wykluczyć diagnozę.
Czy jakieś inne badania powinniśmy zrobić?
Każda rada mile widziana.


edit:
dopisałam brakująca glukozę :oops: :oops:
Ostatnio edytowano Wto maja 18, 2010 10:09 przez Fredziolina, łącznie edytowano 2 razy

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12001
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto maja 18, 2010 9:58 Re: wątek cukrzycowy III

Idź do apteki, kup paski ketodiastix do badania moczu i wszystko się wyjaśni. Szkoda się denerwować.
I albo mi coś padło na oczy albo nie wpisałaś wyników pomiaru glukozy.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15930
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Wto maja 18, 2010 10:08 Re: wątek cukrzycowy III

Liwia pisze:Idź do apteki, kup paski ketodiastix do badania moczu i wszystko się wyjaśni. Szkoda się denerwować.
I albo mi coś padło na oczy albo nie wpisałaś wyników pomiaru glukozy.


oki, po pracy je kupię.
Na razie moja córka czeka na siku Gucia.
A ten ciągle śpi :lol:

Liwia dopisałam poziom glukozy :oops:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12001
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto maja 18, 2010 10:12 Re: wątek cukrzycowy III

Duża ta glukoza, faktycznie.
Kot na pewno był na czczo?
Pasek wkładasz do sików a po kilkunastu sekundach masz wynik.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15930
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Wto maja 18, 2010 10:21 Re: wątek cukrzycowy III

Liwia pisze:Duża ta glukoza, faktycznie.
Kot na pewno był na czczo?
Pasek wkładasz do sików a po kilkunastu sekundach masz wynik.


duża, duża ..... wet twierdzi, ze zdrowy kot nawet po zeżarciu czegokolwiek nie ma tak wysokiego poziomu :(
martwię się ....

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12001
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto maja 18, 2010 10:30 Re: wątek cukrzycowy III

Fredziolina pisze:
Liwia pisze:Duża ta glukoza, faktycznie.
Kot na pewno był na czczo?
Pasek wkładasz do sików a po kilkunastu sekundach masz wynik.


duża, duża ..... wet twierdzi, ze zdrowy kot nawet po zeżarciu czegokolwiek nie ma tak wysokiego poziomu :(
martwię się ....


w zeszłym tygodniu przemknął przez forum kot, który miał 360 z samego stresu!
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15930
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Wto maja 18, 2010 10:40 Re: wątek cukrzycowy III

Liwia, chciałabym aby to stres był przyczyna podniesionego poziomu glukozy u Gucia.
Gucio zawsze się stresuje podczas jazdy do weta.
Ze strachu w kontenerku robi kupkę i siku :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12001
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto maja 18, 2010 11:59 Re: wątek cukrzycowy III

i tego z całego serca Ci życzę.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15930
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Wto maja 18, 2010 17:52 Re: wątek cukrzycowy III

A to znowu ja...
Wybieram się na początku czerwca zrobić Dudencjuszowi kompleksowe badania, bo czas już ku temu, a jego nocne powywania każą mi wykluczyć jakieś poważne dolegliwości. Cukrzyca mojego szanownego kota daleka jest raczej od stabilizacji, zdarzają się dni lepsze i gorsze, bywa różnie, ale na pewno jest lepiej niż było. Ciut. Nie na tyle, by ustąpiła ta cholerna zmora pod tytułem neuropatia. Na to poziomy glukozy są zbyt chwiejne i bywa, że jeszcze zbyt wysokie.
Ale nie o tym chciałam. Zapisałam kolegę kota na wizytę do prof. Lechowskiego, na konsultacje po prostu, bo może jakiś guru wpadnie na pomysł, jak trochę bardziej ustabilizować to choróbsko. Nie chcę już podnosić insuliny, bo na tej dawce, którą dostaje, miewa już całkiem sensowne wyniki...
Miewa i bezsensowne. dwa dzisiejsze pre miał 248 i 221, a trzy godziny po wieczornym - 312....(i to właściwie bez jedzenia, bo nie raczył...) dom wariatów i ja nic nie rozumiem...

A może też prof. wpadnie na pomysł, jak ulżyć kotu w bólu. Na czym szczerze mówiąc najbardziej mi zależy.
I stąd moje pytanie: czy znacie tego profesora? Czytałam o nim istne peany, ale przyznam, że od paru miesięcy to raczej to forum jest dla mnie guru, więc spieszę zapytać. Warto? Podobno myśli dość niebanalnie i wpada na pomysły nietypowe...
Ostatnio edytowano Wto maja 18, 2010 20:38 przez AgnieszkaMo, łącznie edytowano 1 raz
Są dwa rodzaje ludzi: ci, którzy lubią koty i ci pokrzywdzeni przez los

AgnieszkaMo

 
Posty: 372
Od: Pt sty 01, 2010 22:53
Lokalizacja: Urle

Post » Wto maja 18, 2010 19:44 Re: wątek cukrzycowy III

Zrobiłam badanie moczu Gucia.
Dramat :(

ciężar właściwy 1,01
Glukoza >=1000 mg/dl :cry:
białko 100 mg/dl -------- mocz był popołudniowy, wiec może ta odchyłka od normy nie ma znaczenia, sama nie wiem
ketony - nb
Urobilinogen 0,1 mg/dl
leukocyty 125

bakterie liczne
nabłonki - nieliczne
krwinki czerwone 0-1

kreatynina 56
amylaza 70

Czy to jest cukrzyca?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12001
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto maja 18, 2010 21:12 Re: wątek cukrzycowy III

Fredziolina, jak cukier jest w moczu to nie jest dobrze :(
Masz dobrego weta?
Jeśli można Ci radzić cokolwiek: czytaj atek od początku. Nie bój się i nie wpadaj w panikę. I glukometr wraz z paskami kup.

Agnieszka, ja profesora znam od strony przestarzałej książki. Nie mam osobistych doświadczeń.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15930
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro maja 19, 2010 7:19 Re: wątek cukrzycowy III

Zastanawiam się od wczoraj, czy pisać o takich rzeczach pisać ale tak, trzeba pisać. To tak namacalnie uświadamia, jak bardzo jesteśmy same z chorobą.
Mój Czesiek ma skłonnośc do ketonów. Niestety. Kiedy przygotowywaliśmy się do zmiany insuliny i było wiadomo, że będzie ostro, upewniłam się w naszej lecznicy (jedna z najlepiej wyposażonych w Krakowie) czy przyjmą mi do szpitala kota z kwasicą i czy mają sukcesy z takimi zwierzakami. Szczera odpowiedź: sukcesów żadnych, nie wyprowadzą zwierzaka z kwasicy. To jestem w stanie próbować objąć rozumem bo kwasica to potwór, bardzo subtelny ale potwór.
Ale tego, co wczoraj doświadczyłam w lecznicy to żadnego usprawiedliwienia nie ma.
Mianowicie poszłam do lecznicy po recepty na insulinę. Weterynarz młody, mocno zadufany w swoją wiedzę, uważany za świetnego lekarza. Recept miał mi wypisac kilka (wszystkie na Levemir) więc chwile to trwało. To, że recepta go przerosła i długo to trwało zanim wypisał właściwą nazwę, dawkę itp to pikuś. Poprzewracał oczami ze zgroza i dezaprobatą, kiedy powiedziałam, że cukrzycę kota prowadzę sama. Strasznie go jednak to frapowało, lantus, levemir i takie tam więc pisząc recepty prowadził ze mna konwersację. Kiedy zobaczył cenę levemiru to z uśmiechem powiedział, że ON swoich pacjentów kocich prowadzi na WOSie i że ładnie się na tej insulinie wyrównali. Chciałam być miła, więc w ramach wymiany doświadczeń powiedziałam, że u nas się nie sprawdził ten rodzaj insuliny a na levemirze jest ok, chociaż mamy dośc wysokie dawki (2x4j). No i zapytałam, jaką najwyższą dawkę ustalił dla swojego kociego pacjenta. Odpowiedź - 6j. Więc ja głośno kontynuuję myśl: 6 j x 2 czyli 12. A on - nie, nie - 6 jednostek raz dziennie :idea: Musiałam mieć głupia mine bo lekarz ten uświadomił mnie, że to insulina lente i że na ulotce ma napisane 24 godzinne działanie więc tą insuline podaje się kotom raz dziennie. Szczerze i spontanicznie mi się wyrwało, że owszem, 24 h ale u CZŁOWIEKA a u kota, ze względu na odmienny metabolizm, jest to pi razy oko 12 godzin a więc pół doby kot jest pozbawiony insuliny przy takim dawkowaniu!
Tak więc patrzcie na ręce swoim wetom zanim Wam koty wykończą! Mój Czesiek na bank by już nie żył gdybym ufała swoim wetom, niestety. Ale na szczęscie Czesiek jest nietypowym i trudnym pacjentem, więc może inne koty pożyją przy takiej idiotycznej terapii jaką się serwuje kocim cukrzykom.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15930
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 39 gości