Podaje wyniki Heidi:
Morfologia:
Kr.biale 23,9 (bylo 12,7)
limf. 3,84 (bylo 9,59)
Gran. 18,0 (bylo 2,31)
limf% 16,0 (bylo 75%)
Gran% 75,4 (bylo 18,1%)
Ert. 14,1 (bylo 13,7)
Hgb 15,2 (bylo 15,7)
Ht 50% (bylo 53,7)
Tromb.86 (jest ich tak malo, bo sie zbily w agregaty) (bylo 365)
Rozmaz:
podziel. 63% (bylo 31)
kwasochl. 2% (bylo 2)
limfoc. 32% (bylo 67)
monocyty 3%
Glukoza: 292mg% w pierwszych kroplach i 414mg% po kolejnych kilku wkluciach, bo nie chciala leciec krew i kotka byla juz cala wymeczona i przerazona. (bylo 397)
mocznik 50,3 (bylo 192,9)
kreatynina 1,0 ( bylo 1,4)
AlAT 52,8 (bylo 140,2)
AspAT 47,4 (bylo 83,3)
To, co pisalam "bylo" to bylo 1,5 roku temu, gdy wykryto cukrzyce.
Teraz bylo b. trudno utoczyc krew, a kotka cierpiala przy tym meki. Chyba stracila sporo energii zyciowej przez te walke
Morfologia jest ponoc niemiarodajna, bo krew byla za gesta. Nie jestem do konca pewna, czy tak to jest, no ale nie jestem ani laborantem, ani wetem. Dla mnie to juz byla jakas bialaczka na pierwszy rzut oka, ale nie ma zadnych niedojrzalych form komorek krwi.
Jutro chcemy isc do trzeciej wet (bylismy u 2 roznych). (Ta ponoc koty preferuje w swojej praktyce, ale byla chora i wciaz czekamy, az przyjdzie do pracy.)
Heidi tez nie wskakuje do swoich miejsc na meblach. Porusza sie w poziomie. (Nie musi wysoko skakac, bo ma schodkowe wejscia)
Wyraznie jest nie tak i sami widzimy, ze to nie jest sprawa cukru.
Dziekujemy Wam bardzo za rady i uwagi. Jestescie kochane. Niesamowicie walczycie o swoje rodziny.
Staramy sie pamietac, ze nie tyle mamy wplyw na dlugosc zycia naszych zwierzatek, ale gl. na jakosc tego zycia.
Nie chcemy stresowac Heidi. Kiedys i tak odejdzie. Chcemy jednak zrobic wszystko tak, aby do konca miala jak najlepsze zycie. Nie chcemy niczego przegapic, gdy jeszcze mozna jej pomoc bez meczenia jej i przede wszystkim nie chcemy przysporzyc jej cierpien, a wrecz je jej zmniejszyc. Tyle ze w ogole nie wiemy, co jej jest....
Macie swoje aktualne trudne chwile. Dlatego tym bardziej doceniamy, ze macie tez czas dla nas, a gl. dla Heidi.
Zyczymy Wam duzo sily. Jak bedzie cos nowego, po prostu sie z Wami podzielimy.
Pozdrawiam
Kasia