Wątek dla nerkowców - IV

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt lis 05, 2010 22:42 Re: Wątek dla nerkowców - IV

madziuszka20 pisze: Boje się tylko że od niedzieli kiedy już skończą się kroplówki pogorszy mu się :cry:


To porozmawiaj z wetem... Ja Yennie robię kroplówki 2 razy dziennie od końca lipca i wcale nie mam zamiaru ich kończyć....


My dzisiaj byłyśmy na usg. Serduszko Yenny się poprawiło- miała powiększoną lewą komorę i zgrubiałe ścianki (mięśniówkę). W zasadzie rozmawialiśmy już z dr o niewydolności serduszka.... A dzisiaj było lepiej- komora w normie, ścianki lepiej ;) Niestety nerki mają zmienioną strukturę- zmiany charakterystyczne dla niewydolności... W posiewie nadal E. coli tylko już uodporniona na połowę antybiotyków.... A Yenna czuje się w porządku. Apetyt nadal taki sobie- królują sosy i galaretki oraz ostatnio sucha karma... I nóżki słabe- rozjeżdżają się jak Yennefer się spieszy albo dłużej jest w jednej pozycji. Tak czy inaczej moja dzielna kicia walczy a ja cieszę się każdym dniem....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 06, 2010 8:58 Re: Wątek dla nerkowców - IV

:ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob lis 06, 2010 15:38 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Popatrzcie proszę, jaka "bieda" z chorymi nerkami.
Pilnie potrzebuje DT

viewtopic.php?f=1&t=119653
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob lis 06, 2010 17:08 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Mulesia pisze:Popatrzcie proszę, jaka "bieda" z chorymi nerkami.
Pilnie potrzebuje DT
viewtopic.php?f=1&t=119653


Biedactwo.... Niestety ja nie pomogę... Mam nadzieję, że szybko znajdzie opiekuna, który jej pomoże- skoro wyniki tak szybko po zabiegu się posypały może jeszcze jest szansa, że się poprawią....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 08, 2010 1:35 Re: Wątek dla nerkowców - IV

czy ktoś z Was stosował ostatnio EPO lub chciał zastosować?

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Pon lis 08, 2010 6:43 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Prążek pisze:czy ktoś z Was stosował ostatnio EPO lub chciał zastosować?


Ja pewnie po następnych badaniach będę stosowała... Na razie morfologia jest w samym dole ale normy- za wcześnie jeszcze na epo... Niestety w każdych kolejnych badaniach wyniki są gorsze więc zapewne kolejne będą już "anemiczne" :( A Ty stosujesz czy zamierzasz?
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 08, 2010 8:52 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Prążek pisze:czy ktoś z Was stosował ostatnio EPO lub chciał zastosować?

Ja chciałam zastosować.
Tyle, że nie EPO a aranesp.
Ale póki co - wyniki morfologii Grzywsona nie kwalifikują go do podania tego preparatu.
Jednak jesteśmy przygotowani na taką ewentualność.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon lis 08, 2010 12:00 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Ja właśnie czekam na kolejne wyniki mofrologii i jutro będę z wetem decydować, czy podać Hermesowi Epo - też anaresp.
Tak więc, jak wyniki czeronokrwinkowe będą ciągle tak niskie jak 2 tyg temu, jutro będziemy już po pierwszej dawce.
Wtedy będę mogła napisać coś więcej, a na chwilę obecną chętnie poczytam o Waszych doświadczeniach z tym lekiem.
Nasza kocia rodzinka:
Hermes [*] za TM od 7.02.2011, Niuńka i Szara

inkaa82

Avatar użytkownika
 
Posty: 179
Od: Nie paź 03, 2010 14:44

Post » Pon lis 08, 2010 23:11 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Nie wiem, czy ktoś jeszcze pamięta kotę, która na struwity zachorowała a potem wątroba wysiadła. Te struwity to wina suchej karmy za ktorą od Was oberwałam. Wdzięczna jestem ogromnie za te baty. Chciałam pochwalić moją kotuchę bo całkiem sprawnie na mokrą przeszłyśmy i to z dolewką sporej ilości wody. No może nie pała szczególną miłością do niej a na dzwięk jakiejkolwiek torebki leci jak oszalała bo .... pancia chrupki chce dać, ale no włąśnie, chrupki są wydzielane. Kilkanaście na dobę Orijenów.
No i teraz szykuję się do Barfa i mam mętlik w głowie bo kocia mi się strasznie drapie. Podejrzewam alergię na coś. A w gotowych karmach to może być wszystko i jak znależć ten jeden składnik uczulający :roll: Ona często dostawała karmy o "smaku" kurczaka i to jest mój pierwszy podejrzany.
Powiedzcie, czy mogę zacząć barfa od wprowadzania jednego mięska np. wołowiny. Chcę ją dodawać do puszek, które kota je. Czy wołowina będzie odpowiednia po walce ze struwitami i przy chorej wątrobie ?

adelka99

 
Posty: 114
Od: Nie paź 17, 2010 11:17

Post » Pon lis 08, 2010 23:14 Re: Wątek dla nerkowców - IV

madziuszka20 a jak się czuje Kropek? Bo cichutko o nim, nic się nie odzywasz :roll:

adelka99

 
Posty: 114
Od: Nie paź 17, 2010 11:17

Post » Wto lis 09, 2010 2:19 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Kochane, nie, nie chcę, moje cztery nerkowce odeszły, w tym przeklętym roku...
ale mam

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Wto lis 09, 2010 7:41 Re: Wątek dla nerkowców - IV

adelka99 pisze:Powiedzcie, czy mogę zacząć barfa od wprowadzania jednego mięska np. wołowiny. Chcę ją dodawać do puszek, które kota je. Czy wołowina będzie odpowiednia po walce ze struwitami i przy chorej wątrobie ?


Ja nie wiem- zapytałabym Casicy- Ona BARFuje od lat- może coś podpowie. Ale... Ja Yennie daję właśnie wołowinę (bo lubi) i nie zauważyłam negatywnego wpływu.



Prążek pisze:Kochane, nie, nie chcę, moje cztery nerkowce odeszły, w tym przeklętym roku...
ale mam


Matko, tragedia.... Trzymaj się! Z EPO będzie problem z utrzymaniem temperatury na czas transportu więc chyba tylko "na miejscu" wchodzi w grę?
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 09, 2010 8:51 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Slonko_Łódź pisze: Z EPO będzie problem z utrzymaniem temperatury na czas transportu więc chyba tylko "na miejscu" wchodzi w grę?

To niezupełnie tak. W każdym razie jeśli chodzi o aranesp.
Ampułka musi być przechowywana w temp. pomiędzy 2 a 8 stopni Celsjusza. Przed podaniem lek powinien być "ogrzany" do teperatury pokojowej i wtedy musi być zużyty w ciągu tygodnia.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto lis 09, 2010 8:52 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Slonko_Łódź pisze:
adelka99 pisze:Powiedzcie, czy mogę zacząć barfa od wprowadzania jednego mięska np. wołowiny. Chcę ją dodawać do puszek, które kota je. Czy wołowina będzie odpowiednia po walce ze struwitami i przy chorej wątrobie ?


Ja nie wiem- zapytałabym Casicy- Ona BARFuje od lat- może coś podpowie. Ale... Ja Yennie daję właśnie wołowinę (bo lubi) i nie zauważyłam negatywnego wpływu./quote]


Casica nie BARFuje.
Struwity to efekt - a procesów prowadzących do ich powstania może być kilka. Jednym z najpowszechniejszych jest niedobór wody w diecie (u nas np. tak właśnie było) i wówczas wołowina jest ok. Nie wiem, jak z wątrobą - na szczęscie nie wiem. Wątek BARFowy jest tu:
viewtopic.php?f=10&t=117399&start=0
a Dagnes to rzetelna osoba.
Co do wprowadzenia jednego rodzaju mięsa to proponujesz dietę eliminacyjną, którą powinno się stosować przy określaniu na co zwierzak jest uczulony. Zaczyna się wówczas od mięsa, na które kot nie miał okazji się uczulić lub prawdopodobieństwo alergii jest małe czyli np. śledź ( :twisted: ) lub kaczka. Po kilku tygodniach monodiety wprowadza się kolejny składnik itd. Przyznam, że o ile u zdrowego kota nie miałabym obiekcji tak u chorego - taka dieta tylko i wyłącznie pod okiem dobrego weta, mającego pojęcie o żywieniu kotów.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15627
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Wto lis 09, 2010 9:12 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Liwia pisze:
Slonko_Łódź pisze:
adelka99 pisze:Powiedzcie, czy mogę zacząć barfa od wprowadzania jednego mięska np. wołowiny. Chcę ją dodawać do puszek, które kota je. Czy wołowina będzie odpowiednia po walce ze struwitami i przy chorej wątrobie ?


Ja nie wiem- zapytałabym Casicy- Ona BARFuje od lat- może coś podpowie. Ale... Ja Yennie daję właśnie wołowinę (bo lubi) i nie zauważyłam negatywnego wpływu./quote]


Casica nie BARFuje.
Struwity to efekt - a procesów prowadzących do ich powstania może być kilka. Jednym z najpowszechniejszych jest niedobór wody w diecie (u nas np. tak właśnie było) i wówczas wołowina jest ok. Nie wiem, jak z wątrobą - na szczęscie nie wiem. Wątek BARFowy jest tu:
viewtopic.php?f=10&t=117399&start=0
a Dagnes to rzetelna osoba.
Co do wprowadzenia jednego rodzaju mięsa to proponujesz dietę eliminacyjną, którą powinno się stosować przy określaniu na co zwierzak jest uczulony. Zaczyna się wówczas od mięsa, na które kot nie miał okazji się uczulić lub prawdopodobieństwo alergii jest małe czyli np. śledź ( :twisted: ) lub kaczka. Po kilku tygodniach monodiety wprowadza się kolejny składnik itd. Przyznam, że o ile u zdrowego kota nie miałabym obiekcji tak u chorego - taka dieta tylko i wyłącznie pod okiem dobrego weta, mającego pojęcie o żywieniu kotów.


Ja na razie wprowadzam mięso, nie proponuje diety eliminacyjnej. Moja kotka nie je w ogóle surowego mięsa. Chcę zacząć dołączać, do tego co je, właśnie wołowinę. Potem stopniowo inne mięsa. I tak powolutku z puszek chcę przejść na surowe, mrożone mieszanki mięs. W żadnym wypadku nie planuję od razu przestawić kota tylko na wołowinę. Potem, na Barfie chyba łatwiej będzie mi określic na co kot jest uczulony ( o ile to jest uczulenie, a jesli tak, to nie wiem czy pokarmowe ).

adelka99

 
Posty: 114
Od: Nie paź 17, 2010 11:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości