Watek dla nerkowcow:-) - robimy stronę dla nerkowców!!!

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt gru 08, 2006 13:49

Wyjscia sa dwa. Pierwsze dawac inna karme renal mokra innej firmy lub tez drugie wyjscie do tej suchej dodac minimalna ilosc mokrej i zmieszac ale minimalna i jak zje to bardzo powoli zwiekszac ilosc mokrej. To dziala ale trzeba stopniowo.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1900
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt gru 08, 2006 15:13

Pedro pisze:Wyjscia sa dwa. Pierwsze dawac inna karme renal mokra innej firmy lub tez drugie wyjscie do tej suchej dodac minimalna ilosc mokrej i zmieszac ale minimalna i jak zje to bardzo powoli zwiekszac ilosc mokrej. To dziala ale trzeba stopniowo.


pierwsze wyjscie odpada dalam jej do sprobowania juz chyba wszystkie rodzaje mokrego renal na rynku i tylko royal przy dobrym humorze tyka;)
drugie sprobuje bo tak jeszcze nie robilam

Dziekuje :)

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob gru 30, 2006 17:19 Aqua nerkowiec

Nasza kotka ma niewydolność nerek :(

na tydzień przed świętami zaniepokoiło nas zachowanie naszej kotki. Ma na imię Aqua i ma 11,5 lat. Pierwsze objawy to zero jedzenia i piła więcej wody. Znaleźliśmy w internecie i w ksiazkach, że to raczej na 100% niewydolność nerek. Pojechaliśmy do najbliższego veta na badanie krwi. Kot już był odwodniony, a weterynarz radośnie stwierdził, że kot cierpi na niskie ciśnienie. Po zbadaniu krwi potweirdziły się nasze obawy. Mocznik 170, kreatyniny nam nie podał. Zapisał nam ipakitine i fortekor oraz renala do żarcia. Już dziś wiem, że fortekor stosuje się rzadko w bardziej poważnych stanach nerkowców, gdyż obniża bardzeij ciśnienie krwi - lek ponoć kontrowersyjny. Po 4 dniwoej kuracji kto w coraz gorszym stanie - nie chciała jeść i pić. Tamten vet zakazał nam karmić i poić kota na siłę. Akurat w 4 dniu kuracji, jak już byliśmy załamani stanem kota dowiedzieliśmy się od przyjaciela, że jego kot został "wykończony" przez tego samego weterynarza, który nie rozpoznał wogóle niewydolności nerek i leczył objawowo. Zabraliśmy kota do innego veta. Tam powtórzono badania: kreatynina 10,61 i mocznik 471. Totalne załamanie. Kot został na 3 dni kuracji w ichnym szpitalu - 24h na kroplówkach. Odwiedzaliśmy go codziennie i zauważyliśmy, że kot jest w strasznym stanie psychicznym - zawsze źle znosiła nasze wyjazdy, lub tez przeprowadzki. Po 3 dniach kuracji kreatynina spadła o 3 do 7,6 a mocznik na podobnym poziomie czyli 474. Wzięliśmy ją do domu - wydzimy z założenia, że sami możemy ją karmić i poić i bedziemy dojeżdzali. A w najgorszym wypadku jeśli ma nie przeżyć, to lepiej by zakńczyła swóuj żywot na swoim kocyku u siebie. Bedziemy dojeżdzali z nią na kroplówki i antybiotyk. Myślimy też by robić kroplówki w domu. Mamy nadzieje, ze się uda

Cieszymy się, że możemy się tym z kimś podzielić - na pewno będzie lżej.

Pozdrawiamy Ania i Krzysiek
no i nasza kotka Aqua :)

Leichen i Anek

 
Posty: 22
Od: Czw gru 28, 2006 14:33

Post » Sob gru 30, 2006 17:34

:ok: :ok: :ok: za Wasza kocine.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob gru 30, 2006 18:22

Trzymam kciuki za Aque
przy leczeniu nerkowcow bardzo wazne jest by zadbac o ich stan psychiczny - to chec do zycia kota jest tu najistotniejsza
nie mozna tracic z oczu samopoczucia zwiezraka sugerujac sie tylko wynikami

jestesmy z Wami :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 30, 2006 19:25 Aqua

Aniu i Krzysiu bardzo będę trzymać kciuki za koteczkę.
Dobrze ze zabraliscie ją do domu. Na kroplówki lepiej dojezdzac.
Zrobcie badanie moczu z posiewem koniecznie i morfologię.Może antybiotyk powinna dostac bo samo plukanie to za mało.
Mam Fionę ktora rok temu byla w podobnym stanie jak Aqua.

gisha

 
Posty: 6077
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Sob gru 30, 2006 20:20

Dzięki za słowa otuchy :)

Antybiotyk dostaje - Senergal (jeśli dobrze odczytałem pismo veta) oraz furosemid - lek moczopędny

Miała też morfologię. nie jestem pewien czy wszystko oik, bo normy obok podane są dla ludzi :)
Leukocyty 12,91
Erytrocyty 6,14
Hemoglobina 7,82
Hematokryt 27,7
MCV 53,9
MCH15,22
MCHC 28,22
Płytki Krwi 237
RDW-CV 16

Rozmaz - manualnie
pałeczkowate 4
Segmentowane 92
Limfocyty 4

Jeśliby ktoś mógł dać znać czy te parametry są w miarę ok, to z góry dzięki.
Pozdrawiamy

Ania, Krzysiek
no i Aqua

PS właśnie Aqua zaliczyła pierwsze karmienie strzykawką :) Renal pryskał na cały pokój :)) Ale coś tam zjadła :)

Leichen i Anek

 
Posty: 22
Od: Czw gru 28, 2006 14:33

Post » Nie gru 31, 2006 14:53

Nam udalo sie trafic do fantastycznego lekarza - prof.Lechowskiego ( wawa).
Po zmianie weta u kerakeratynina skoczyla z 3,0 do 4,8.
Teraz nie robimy mu cotygodniowych badan krwi, dostaje kroplowki w "blokach" - trzy dni kroplowek, cztery dni przerwy. Wszystko po to, zeby jak najmniej stresowac Siersciucha. Naprawde zdaje egzamin - kot czuje sie lepiej, bawi sie, ma apetyt i blyszczaca siersc. Nie ma sensu za wszelka cene walczyc o zbijanie wynikow - stan psychiczny zwierzaka jest bardzo wazny. Nie da sie wyleczyc przewleklej niewydolnosci nerek, mozna tylko walczyc o dobre samopoczucie zwierzaka.

W razie, gdyby kocur tracil apetyt dostalismy lek na jego poprawe: Peritol, do stosowania wylacznie w sytuacji, gdyby kot nie mial apetytu.
Zmiana lekow obnizajacych cisnienie na nowszej generacji Benalapril przyniosla konkretne efekty ( sam wyglad kota ulegl zmianie).

Po tygodniowej przerwie w lekach obnizajacych cisnienie ( poprzednio erenal) kotu skoczyla keratynina wlasnie z 3,0 do 4,8!

Przy kroplowkach trzeba pilnowac poziomu potasu - wyplukuje sie z organizmu. Nasz kot mial juz bole miesni - nie dawal sie do siebie dotknac. Dostal potas w tabletkach .

My- w dobrej wierze, chcac wyleczyc kota - malo go nie "zaleczylismy". W podoni za lepszymi wynikami narazilismy kocura na cotygodniowy stres ( morfologia), codzienne kroplowki z witamina B ( dla kota bardzo nieprzyjemne ), bieganie po specjalistach.

Stres jest zabojca. Koty z przewlekla niewydolnoscia nerek maja wachania poziomu keratyniny.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie zyczac szczesliwego nowego roku

epti

 
Posty: 215
Od: Śro lis 15, 2006 14:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 31, 2006 15:21

No to kiciusia jest z nami :) Była dzisiaj na pierwzej kroplówce wyjezdnej i już wróciła :)
Co cieszy wyła u weta z wściekłości głośniej niż przez ostatnie dni-wniosek-wraca do formy :D :D Jutro znowu kroplówka a we wtorek badanie krwi. No i uczymy się jeść i pić ze strzykaweczki ;)

Epti dzięki za wiadomość o potasie :)

Jak to wygląda z robiniem kroplówek w domu?? Czy wet musi je przepisać? Czy można nabyć je w aptece. Bo myślimy o tym by jednak w miarę mozliwości robić to samodzielnie, aby oszczędzić kotce stesów :) Mamy w rodzinie pielęgniarkę dyplomowaną :)

Pozdrawiamy i Życzymy Szczęśliwego Nowego roku :) i długiego żywota naszym nerkowcom :)

Ania, Krzysiek no i Aqua :)

Leichen i Anek

 
Posty: 22
Od: Czw gru 28, 2006 14:33

Post » Nie gru 31, 2006 17:08

wet pokazuje i przyucza do robienia
dozylne przez wenflon przez niego zakladany - problem tylko z jego zabezpiueczeniem przed wyciagnieciem/zatkaniem
podskorne przez igle normalnie

plyny sa do kupienia w aptece bez recepty

najlepiej podawac je podgrzane do temperatury ciala

pielegniarka poradzi sobie na pewno z tym zadaniem :D
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 01, 2007 20:41

Chcę się poradzić w sprawie mojej Pumiaczki.

W lecie Puma bardzo schudła i straciła apetyt. Poza tym zachowywała się normalnie. No może jeszcze kolor jej futr zmienił barwę z czarnego na taki trochę brunatny. Zrobiłam jej badania krwi i okazało się, że miała wysoki poziom kreatyniny i mocznika. Pozostałe wyniki były w porządku.
Bez większych problemów udało się Pumiaczka przestawić na karmę RC Renal. trochę przybrała na wadze i nabrała apetytu.

Tydzień temu zrobiłam jej powtórne badania krwi i okazało się, że mocznik i kreatynina jest w środku normy. Pozostałe wyniki raczej też bez zarzutu. Przy okazji zrobiliśmy usg nerek, które też okazało się w porządku.

No i nie wiem co dalej. Czy mam nadal karmić ją karmą dla nerkowców, czy moge jej podawać czasem coś innego? Ostatnio na RC już kręciła nosem. Czekam na zamówionego hillsa.
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto sty 02, 2007 8:09

CoToMa - moje dziewczyny jak mialy juz kilka miesiecy ladne wyniki - zostaly przestawione na bytowke biomilla - bo on ma najmniej bialka z bytowek, poza tym mam zaufanie do jakosci tej karmy
przestawilismy na jesieni - teraz robilam badania kontrolne - wszystko w normie jest
a karma byla jedynym srodkiem przy ich niezbyt wysokich przekroczeniach, ktore stosowalismy

z kolei u Dagi powrot na bytowa karme powoduje wzrost wynikow nerkowych

wiec na Twoim miejscu porozmawialbym z wetem - jesli wracalabys na karme normalna ( sprawdzajac zawartosc bialka w niej ) - to pierwsza kontrole zrobilabym po 3 tygodniach i sprawdzila co tam sie dzieje
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 02, 2007 9:07

Kaska pisze:CoToMa - moje dziewczyny jak mialy juz kilka miesiecy ladne wyniki - zostaly przestawione na bytowke biomilla - bo on ma najmniej bialka z bytowek, poza tym mam zaufanie do jakosci tej karmy
przestawilismy na jesieni - teraz robilam badania kontrolne - wszystko w normie jest
a karma byla jedynym srodkiem przy ich niezbyt wysokich przekroczeniach, ktore stosowalismy

z kolei u Dagi powrot na bytowa karme powoduje wzrost wynikow nerkowych

wiec na Twoim miejscu porozmawialbym z wetem - jesli wracalabys na karme normalna ( sprawdzajac zawartosc bialka w niej ) - to pierwsza kontrole zrobilabym po 3 tygodniach i sprawdzila co tam sie dzieje


Dzięki!
Jutro będę u mojego weta, więc się zapytam co mam zrobić. Czy dawać jej karmę nerkową czy bytową.
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto sty 02, 2007 10:08 nerkowe koty

epti pisze:Nam udalo sie trafic do fantastycznego lekarza - prof.Lechowskiego ( wawa).
Po zmianie weta u kerakeratynina skoczyla z 3,0 do 4,8.
Teraz nie robimy mu cotygodniowych badan krwi, dostaje kroplowki w "blokach" - trzy dni kroplowek, cztery dni przerwy. Wszystko po to, zeby jak najmniej stresowac Siersciucha. Naprawde zdaje egzamin - kot czuje sie lepiej, bawi sie, ma apetyt i blyszczaca siersc. Nie ma sensu za wszelka cene walczyc o zbijanie wynikow - stan psychiczny zwierzaka jest bardzo wazny. Nie da sie wyleczyc przewleklej niewydolnosci nerek, mozna tylko walczyc o dobre samopoczucie zwierzaka.

W razie, gdyby kocur tracil apetyt dostalismy lek na jego poprawe: Peritol, do stosowania wylacznie w sytuacji, gdyby kot nie mial apetytu.
Zmiana lekow obnizajacych cisnienie na nowszej generacji Benalapril przyniosla konkretne efekty ( sam wyglad kota ulegl zmianie).

Po tygodniowej przerwie w lekach obnizajacych cisnienie ( poprzednio erenal) kotu skoczyla keratynina wlasnie z 3,0 do 4,8!

Przy kroplowkach trzeba pilnowac poziomu potasu - wyplukuje sie z organizmu. Nasz kot mial juz bole miesni - nie dawal sie do siebie dotknac. Dostal potas w tabletkach .

My- w dobrej wierze, chcac wyleczyc kota - malo go nie "zaleczylismy". W podoni za lepszymi wynikami narazilismy kocura na cotygodniowy stres ( morfologia), codzienne kroplowki z witamina B ( dla kota bardzo nieprzyjemne ), bieganie po specjalistach.

Stres jest zabojca. Koty z przewlekla niewydolnoscia nerek maja wachania poziomu keratyniny.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie zyczac szczesliwego nowego roku

Epti doświadczenia sa bardzo podobne do moich i moja wetka tez tak uwaza: jak najmniej stresow!!!
Wazne bardzo zeby znać wyniki biochemii potas, fosfor i odpowiednio
reagowac.Duży poziom fosforu pogarsza bardzo samopoczucie kota
nerkowego.

gisha

 
Posty: 6077
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Śro sty 03, 2007 7:00

Aqua - ciąg dalszy

Po tym jak zabraliśmy kotkę z całodobowego pobytu w kocim szpitalu jeżdziliśmy z nią codziennie na kroplówki - na kilka godzin. Oprócz teog karmiliśmy kota royalem convalescence support - dobrze przyjmowała tą papkę (przez strzykawkę).

Wczoraj miała kolejne badanie krwi: Kreatynina praktycznie bez zmian (7,85) i spadek mocznika (z 474 na 411).

Vet proponuje, ze nauczy nas robić koci kroplówki podksórne i tak będziemy ją ciągnęli. Twierdzi, że przez welflon to jest duży problem u kotów (za szybko się zatyka).

Jak sądzicie, czy taka kuracja obecnie będzie ok? Co jeszcze można zrobić? Na bieżąco karmimy nasza kotkę przez strzykawkę.

Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi

Pozdrawiamy
Ania, Krzysiek
no i Aqua

Leichen i Anek

 
Posty: 22
Od: Czw gru 28, 2006 14:33

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości