Kot nerkowy dla początkujących, wydanie 1

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon mar 25, 2013 22:30 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Opis zalecanych badań masz na początku wątku, poczytaj chociaz pierwsze posty. Badanie moczu musi byc aktualne, trzeba zobaczyc, na ile nerki zagęszczają mocz. Pol roku temu zapewne bylo inaczej niz teraz. Usg-tak
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto mar 26, 2013 10:55 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Zostawiłam kota na kroplówce.
Wetka powiedziała, że jeżeli po 3 dniach nie spadnie mocznik i kreatynina, będzie kiepsko.
USG - tak, ale po tych 3 dniach.

Trzymajcie kciuki :ok:

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 26, 2013 11:03 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Tez nam wet mówił że jak nie spadnie będzie kiepsko :? a do tego u Tusi po 5dniach poszło w góre, a oni ze już tragedia i ładowanie w nią leków na nerki :? i żadnych innych badań tylko że nerki :? , ale po Skitelsie podeszłam do tego na spokojnie :) i teraz jakby stary wet dowiedział się że wyniki są w normie i same spadły, to by go zatkało 8) Na szczęście mamy nowego weta który prowadzi leczenie Tusi :) o wykluczył nerki od razu po USG :)
Twój kot ma na wyniki jakie ma teraz. Mogą spaść mogą pójsć w górę. Ale zobacz jak sie zachowuje :)
Także jak to sie mówi Leczy się kota nie wyniki
Ostatnio edytowano Wto mar 26, 2013 14:48 przez CatAngel, łącznie edytowano 2 razy

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto mar 26, 2013 13:56 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Mój Maciek :(

Yagutka, czy on ma jakieś objawy chorobowe?

edit: ślipię właśnie w wyniki, ma rozjechany jonogram. Podwyższony wapń (czy on dostaje ipakitine czy inny wyłapywacz fosforu?), fosfor jest w dolnej granicy normy, wysoki sód i niski potas. I chyba potas trzeba by uzupełniać???
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto mar 26, 2013 14:04 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Mam nadzieję, że te wyniki w górę jednak nie pójdą ;)

Co do objawów, to jedynie od tygodnia zaczął widocznie mniej jeść, przez parę dni prawie nie jadł, ale pił. No i wymiotował też od około tygodnia. Ale pod względem zachowania kot były żywotny, nie ospały, nie osowiały, robił w kuwecie to, co miał robić, więc myślałam, że mu przejdzie. Zwłaszcza, że on od początku dość regularnie wymiotował i się odkłaczał. Natomiast po tych pierwszych wymiotach z kłakami, potem już była piana/żółć, no i to nie wyglądało dobrze.

Na pewno trochę schudł, ale to bym powiedziała, że na przestrzeni dłuższego okresu. Ale w sierpniu ubiegłego roku był u weta kontrolnie i na wygląd wetka (nie ta, u której teraz go leczymy, tylko inna) stwierdziła, że wygląda ok.

Wiem, pewnie badania krwi powinniśmy byli zrobić znacznie wcześniej i nie ma co się usprawiedliwiać tym, że kot po prostu wyje po wsadzeniu go do samochodu. Bo niestety weci, których mamy na odległość spacerową (kot noszony w kurtce) nie pobierają krwi.

Podejrzewam, że gdyby mu się zmieniło zachowanie, to wcześniej by wylądował u weta. No ale behawioralnie to taki sam kot, jak wcześniej.

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 26, 2013 14:15 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Uwielbiam wetów, którzy oceniają stan kota, do tego niemłodego, na oko :?

Bardzo ważne by było zbadanie moczu. Ciężar właściwy refraktometrem a nie maszyną, koniecznie posiew. I proponowałabym nie czekać aż uda się mocz złapać, chyba, że to prosta i szybka sprawa, ale pobrać przez nakłucie, jeśli trzeba. Na nadżerki w pysiu dobrze działa maść solcoseryl, można by było podać Mackowi famidynę by zobojętniła trochę kwasy. Martwią mnie wysoki wapń i sód przy spadającym potasie.

Maciek może mieć i z 15 lat...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto mar 26, 2013 14:21 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Mocz miał badany jakoś na jesieni, muszę znaleźć wyniki, ale z tego co pamiętam były w miarę w normie. Natomiast nie mam pojęcia, czy refraktometrem, czy maszyną - zawoziłam do przychodni, która "miała być dobra".
Ale teraz znalazłam inną klinikę - współpracuje od razu z laboratorium weterynaryjnym, więc krew jest badana prawie od razu (wyniki miałam po paru godzinach, a nie po paru dniach, jak gdzie indziej), więc może i lepiej badają mocz.
Po południu jak będę odbierać kota, dowiem się o pobranie moczu z nakłucia. Ale pewnie wetka powie, że będzie go badać po tych 3 dniach kroplówek.

Z tego, co mówiła, to są 2 wyjścia
- po 3 dniach kroplówek parametry nieco spadają, więc kot jest dalej kroplówkowany, można zrobić usg, zaczyna jeść karmę nerkową, dostaje leki.
- parametry nie spadają :( I wtedy nie wiem :(

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 26, 2013 14:38 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Dowiedz się w lecznicy jakie płyny ma podawane w kroplówkach, to bardzo ważne, zwłaszcza przy nieprawidłowym jonogramie. Jeśli dobrze myślę, nie powinien mieć podawanego NaCl bo i sód i chlorki są podwyższone. Nie wiem jak z ringerem bo on ma znowu chlorek wapnia a Maciek ma wysoki wapń. Mam nadzieję, że zajrzy do wątku ktoś mądrzejszy. Myślę, że podając kroplówki można by było podać phytophale lub lespewet te leki pomogą w usuwaniu mocznika. Nie wiem czy w przypadku fosforu w dolnej granicy należałoby podawać do jedzenia jak wyłapywacz?

Ważne by Maciej jadł i pił.

Jak parametry nie spadną to dalej będziecie walczyć lekami i kroplówkami. Z tego, co mówią mądre, doświadczone głowy w kroplówkach cała rzecz. Dobrze by było jakbyś nauczyła się te podskórne robić w domu.

Sucha karma jest przy PNN w ogóle nie wskazana. Póki co, nie daj sobie wcisnąć renala. Jest duże prawdopodobieństwo, że Maciej nie koniecznie będzie chciał go jeść a kot z chorymi nerkami musi jeść i ważniejsze jest by jadł od tego co je. Ważne są nadżerki, jeśli uniemożliwiają mu jedzenie należałoby podać famidynę by zobojętnić odczyn w pyszczku a nadżerki smarować solcoserylem by nie bolały i szybciej się goiły.

Jeśli coś źle mówię, poprawiajcie mnie proszę.

Zastanawiają mnie jeszcze prawidłowe parametry w morfologii, te czerwonokrwinkowe wyglądają całkiem ok. Czy przy PNN i wysokim CREA i UREA nie powinna się już pojawić anemia?

Yagutko ten mocz koniecznie! I na posiew. Nie daj Maćka wyciskać. Albo złap albo przez nakłucie. Jak nie dadzą rady na żywca to niech podadzą troszkę propofolu by przysną.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto mar 26, 2013 14:50 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Pić pije.

Z podskórnymi w domu nie będzie problemu - Luby stwierdził, że kiedyś się uczył robić normalne zastrzyki ludziom, to kotu też się nauczy. Podejrzewam, że i nauczyłby się normalnie wkłuwać do żyły.

A czemu nie renal? To co innego mógłby jeść?

On poza tym nigdy nie chciał jeść mokrej karmy. Suchą Urinary wcinał zawsze bardzo ładnie, ale każda mokra (testowałam różne) lądowała w koszu.

Dowiem się też o te leki w kroplówce i o nadżerki.

No własnie, morfologię ma całkiem, całkiem.

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 26, 2013 14:56 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Yagutka koty Renala zazwyczaj nie lubią. Przerabiałam to z dwoma kotami. W sumie to żadna nerkowa nie przeszła-jak kot zjadł rano trochę mokrej później już jej nie chciał. My podajemy mokre normalne i suche Sanabelle Urinary Skitels je to od października. I jest ok.
A przy nerkowym ważne żeby jadł.
Weci nam wciskali karmy nerkowe różnego rodzaju,a my kupowaliśmy i tylko się nie potrzebnie wykosztowaliśmy bo potem to leżało :? Weci są nauczeniu że jak kot ma problemy z nerkami to musi jeść karmę nerkową. A ja tutaj na watku przeczytałam że nie muszą, bo najważniejsze jest żeby jadły cokolwiek.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto mar 26, 2013 15:03 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Aha. No to z Maćkiem i jedzeniem może być wobec tego problem :( Bo tak jak pisałam, od lat je tylko suchą Urinary. TYLE. Wszelkie próby wciskania mokrej karmy zakończyły się niepowodzeniem.
Ale może po tym epizodzie coś ruszy i jednak będzie coś jadł.

A czy jest sens podawania dopyszcznie Convalescence? Może też się zapytam.

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 26, 2013 16:22 Re: Kot nerkowy dla początkujących

To, że morfologia jest ładna, to dla kota duży plus. Mój Pakulec przy kreatyninie powyżej 9 i niemierzalnym moczniku miał dobrą morfologię. I myślę, że głównie dzięki temu udało nam się wyjść z kryzysu...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto mar 26, 2013 19:10 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Mocz raczej powinien byc zbadany przed kroplowkami, bo po nawodnieniu wyjdzie zafalszowany wynik, wyjdzie, ze nerki słabiej zageszczają niz naprawdę to robią
Morfologia może być sztucznie zawyzona, przeklamana, jeśli kot jest odwodniony. Wtedy wychodzi na oko duzo krwinek, a takze innych skladników, a tak naprawde ich nie ma duzo, tylko osocza to jest mało A kot ma wszystkiego prawie duzo, więc to może byc właśnie odwodnienie
Przy niskim poziomie fosforu wyłapywacz nie jest potrzebny

Pierwszy raz slysze,l żeby wet zwlekal z usg na "po serii kroplowek" I z badaniem moczu zwłaszcza. Nie wiem, czy to naprawdę wlaściwy wet do nerek :(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto mar 26, 2013 19:26 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Yagutka pisze:No i Maćka dopadły nerki :(

Wyniki:
Obrazek

Obrazek

Bardzo źle? Kreatynina na pewno fatalnie :(

Jutro rano jadę z kotem na kroplówkę. Mam mało czasu do rana, więc całego wątku i jego x części na pewno do rana nie przeczytam.
Czy ktoś na szybko może mi powiedzieć, o co się pytać, na co zwracać uwagę?

PS. Jak zdjęcia za duże i mają być linki, to powiedzcie, zmienię.
Kot, u którego fruktozamina jest w normie, cukrzycy nie ma. Dla porządku sprawdziłabym jeszcze poziom glukozy we krwi glukometrem w domu (ewentualnie błąd laboratoryjny w oznaczeniu fruktozaminy) lub paskami do pomiaru glukozy w moczu.

Pozdrowionka
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Wto mar 26, 2013 19:49 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Nie chce zakladac nowego tematu, wiec pozwole sobie zapytac w tym watku. Czy to normalne, ze 1,5 roczna kotka sika na stojaco? Zaczyna normalnie, a konczy na stojaco obsikujac scianke kuwety... Od roku jest wykastrowana (zabieg przeszla w wieku ok. 4-5 miesiecy) i wydaje mi sie, ze od tego czasu zaczela tak siusiac - wtedy myslalam, ze moze ubranko jej przeszkadza. Poza tym na poczatku zdarzalo sie to sporadycznie i dosc sporo siusiala, dlatego za bardzo sie nie przejmowalam. Natomiast od pewnego czasu zalatwia sie tylko w ten sposob i do tego malo i rzadko. Zwykle siusia 1, moze 2 razy na dobe, ale tylko taka smuzke, jak kocur przy znaczeniu. Sprawia troche wrazenie jakby za bardzo sie napinala. Sama prawie w ogole nie pije. Staram sie ja dopajac, ale to zawsze jest za malo. Dzisiaj np. wyjatkowo odwiedzila kuwete 3 razy krotko po dopojeniu (robiac tez tylko nieduza smuzke z czego wiekszosc wyladowala na sciance kuwety). Martwie sie, ze moga to byc jakies problemy z ukl. moczowym. Chce sprobowac pobrac jej mocz, ale w jej przypadku moze nie byc to latwe (szczegolnie ze wzgledu na ilosc siuskow). Jak myslicie jakie badania zrobic 1,5-rocznej koteczce? Malwinka krew badana miala przed kastracja (narkoza) i wowczas wyniki byly dobre. Raczej nie sadze, zeby u tak mlodej kotki w ciagu roku rozwinela sie pnn? Mysle, ze na pewno warto zrobic ogolne badanie moczu z ocena mikroskopowa, CW zmierzony refraktometrem i stosunek B/K... Czy cos jeszcze zbadac? Dac mocz na bakteriologie? Jak myslicie? Z badaniem krwi mozna sie chyba na razie wstrzymac?

Kate23

 
Posty: 838
Od: Sob wrz 13, 2003 15:05
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość