Wątek dla nerkowców - VI prośba o zamknięcie

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob cze 04, 2011 22:47 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Tak na "zdrowy chłopski rozum"- niewydolne nerki mają mniejszą zdolność zagęszczania moczu i "tracą" wodę, którą powinny odzyskać na potrzeby organizmu. Furosemid jest silnym lekiem moczopędnym. Skoro już bez żadnych leków i tak kot z pnn jest odwodniony to podawanie mu dodatkowo leku moczopędnego jeszcze bardziej go odwadnia.... Więc to bez sensu. Dla mnie uzasadnieniem podawania furosemidu mogłaby być sytuacja bardzo intensywnych kroplówek (dożylnych)- nie takich które "nawadniają" tylko "płuczą".... Czyli generalnie w bardzo poważnych kryzysach.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 04, 2011 22:49 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Dzięki, zapytam o to wszystko.
Poza wszystkim - kuracja, odpukać, działa, może jest coś w terapii pani doc, co pozwala osiągać poprawę i chętnie wtedy o tym napiszę. A teraz dodajemy heparenol znowu.
A, u nas jeszcze kot jest po bardzo wielu tygodniach convenii, stan zapalny był od zębów paskudny, ma rozszczep podniebienia, kiedyś łatany, ale się rozlazło i w związku z tym katar i zafaflunienie jest stałe.

Takie sobie jajko niespodziankę znalazłam.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Nie cze 05, 2011 22:00 Re: Wątek dla nerkowców - VI

To nie jest jakiś odosobniony przypadek- my u Yenny walczymy cały czas z infekcją E.coli. Przerobiła już większość antybiotyków na rynku. Moje "jajko z niespodzianką" jest jeszcze dodatkowo niepełnosprawne- ma niedowłady obu nóg.... Nie jesteście sami ;)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 05, 2011 22:07 Re: Wątek dla nerkowców - VI

U Tigi.
Czekam na wyniki, ale kot był ruchliwy u weta, zwiedzał, rozwalał sie w poczekalni jak na pikniku i objadł ich z karmy i mleka. Ma mieć zrobiony jonogram, mowilam babeczce, ze ten furosemid wypłukuje pierwiastki, ona, że zgadza się, ale dostaje w kroplowce minerały, które są uzupełniane, że ten lek ma zmniejszoną dawkę i zostanie odstawiony (wlasciwie ostatni raz miala go w pt). A na fosfor nie mogła miec leku, bo jest do pyszczka, a miala zapalenie i nic nie przyjmowała, ale teraz po badaniach ustali sie dawke i dostanie. i na moczopędność i jeszcze kroplowka... (chociaz z sikaniem to nie ma problemów, zwlaszcza w transporter, z ktorego użadzilasobie kuwete)

Są wyniki, na telefon mi powiedziała, co i jak. Jest lepiej. Mocznik spadł 4x, co na tydzień jest świetnie, kreatynina spadła troche, do 8.0, ale od zębów zapalne to jeszcze uzasadnione. Te pierwiastki, które mówiłaś, żeby sprawdzic, są podwyższone, bedzie dostawała leki na obnizenie fosforu. Raz dziennie kroplówka dożylnie i za tydzień juz pod skóre (a ja teraz wyjezdzam, bedzie musial ktos z nia chodzic...). Jest generalnie lepiej :)


Koteczka cały czas jest bardzo żywa i łobuzuje :ok:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon cze 06, 2011 5:57 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Szalony Kot pisze:U Tigi.
Są wyniki, na telefon mi powiedziała, co i jak. Jest lepiej. Mocznik spadł 4x, co na tydzień jest świetnie, kreatynina spadła troche, do 8.0, ale od zębów zapalne to jeszcze uzasadnione. Te pierwiastki, które mówiłaś, żeby sprawdzic, są podwyższone, bedzie dostawała leki na obnizenie fosforu. Raz dziennie kroplówka dożylnie i za tydzień juz pod skóre (a ja teraz wyjezdzam, bedzie musial ktos z nia chodzic...). Jest generalnie lepiej :)


Koteczka cały czas jest bardzo żywa i łobuzuje :ok:


To tylko potwierdza zasadę, że leczy się kota a nie wyniki... Czasami kot z koszmarnymi wynikami jest żywy i zadowolony a drugi z ledwie przekroczoną normą nie ma siły walczyć.... Może domek Tigi zajrzy tutaj ?
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 06, 2011 6:06 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Domkowi Tigi przekazuję wszystko na bieżąco, czytam i się dokształcam przy okazji :ok:

Sam domek jeśli zajrzy, to za jakiś czas, bo teraz ma pracę, studia + sesję, kłopoty finansowe w domu, wyjazd zaliczeniowy i do tego jest dwa razy dziennie z Tigą u weta. Więc życia nie ma w nim w ogóle, ale walczy :ok:

A tutaj rzeczona:
Obrazek

Najważniejsze, że czuje się dobrze. Weci też na szczęście konkretni i ogarnięci, bardzo nas to cieszy :ok:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon cze 06, 2011 7:26 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Czterokrotny spadek mocznika - bardzo dobry wynik. Teraz warto sprowadzić CaxP poniżej 55.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 06, 2011 14:27 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Witam wszystkich, trafiłam na to forum bo potrzebujemy pilnej pomocy:( U mojej kitki stwierdzono ok.dwóch tygodni temu niewydolność nerek, kotka rasy Maine Coone, wiek 1,5 roku. wyniki były tragiczne mocznik 400, kreatynina 5.Wystąpiła mocznica oraz objawy neurologiczne. Kicia jest cały czas na kroplówkach+furosemid+antybiotyk. po ok.1,5 tygodnia zaczęła już próbować stawać na nóżki, to obudziło w nas nadzieję. Włączyliśmy specjalną karmę. Niestety wczoraj jej stan się pogorszył, zaczęła ciężko oddychać i trafiła na pogotowie, gdzie przebywała w komorze tlenowej. Dostała też dużą dawkę furosemidu i wreszcie się wysikała (ok.1,5 dnia miała zastój). Ma niski poziom krwinek czerwony, chyba anemia i sugerowana jest transfuzja krwi. Ponoć ma jeszcze płyn w płucach. Powtórzyliśmy badania krwi i dzisiaj okaże się czy mocznik spadł.
Proszę pomóżcie-czy kicia ma wogóle jakieś szanse? Czy ktoś z Was miał może styczność z tansfuzją. Będę Wam bardzo wdzięczna za szybką odpowiedź. Teraz jestem zrozpaczona.

quistis84

 
Posty: 7
Od: Pon cze 06, 2011 14:13

Post » Pon cze 06, 2011 14:37 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Skąd jesteś i czy twój wet ma doświadczenie w prowadzeniu kotów z niewydolnością nerek?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 06, 2011 14:53 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Jestem z okolic Oswięcimia, ale szczerze to nie potrafię odpowiedzieć czy wet ma doświadczenie w tych sprawach. Kicię ścięło w przeciągu dwóch dni. Trafiła do weterynarza w ciężkim stanie. I trzeba było szybko działać byleby tylko ratować życie. Jak czytam forum to zastanawia mnie ten furosemid, ale w sumie dajemy kroplówki. Czy można sobie w inny sposób poradzić z anemią?

quistis84

 
Posty: 7
Od: Pon cze 06, 2011 14:13

Post » Pon cze 06, 2011 14:59 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Mam nadzieję, że pojawi się tu ktoś, kto będzie znał dobrego weta z dświadczeniem z twoich okolic. Jeśli chodzi o anemię - wiele kotów dostaje epo lub aranesp. Wklej może wyniki twojej kici, będzie można powiedzieć coś więcej.
Na pocieszenie powiem ci, że wiele kotów miało gorsze wyniki niż twoja kicia, a jednak udało się je ustabilizować. :ok:

Czy kotka miała robione USG? Jonogram? Czy był robiony posiew moczu? Czy miała mierzone ciśnienie?
Ostatnio edytowano Pon cze 06, 2011 15:04 przez Bazyliszkowa, łącznie edytowano 2 razy

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 06, 2011 15:00 Re: Wątek dla nerkowców - VI

quistis84 pisze: Czy ktoś z Was miał może styczność z tansfuzją. .


Kotek, którym się opiekuję miał transfuzję krwi. Miał tak złe wyniki że bez tego nie przeżyłby na pewno.
Jednak transfuzja nie daje pewności że poprawi się obraz krwi na stałe, ona daje czas na to by erytrocyty Twojego kota zaczeły się mnożyć. W ciągu ok. 1 tygodnia , krwinki dawcy umierają i wtedy się wszystko wyjaśnia.
Można robić następne transfuzję (próby krzyżowe do kolejnej) bo może zaskoczyć.

Przy nerkach często podają EPO zamiast transfuzji ale tu nie mam żadnego doświadczenia.




Moja Berta, gdy dostała dziś kropłowkę dożylną 150 ml prawie od razu wszystko wysiusiała. Nie wiem co się tam zatrzymało w organizmie. Poza tym jest słabsza. Obawiam się że stan się pogarsza. jeszcze jakaś dodatkowa nadżerka się wdała w pysiu i tak obolałym. Lekarz zaproponowała convenie ale ja nie wiem czy jest sens ją truć. Na pewno nerki nie pracują już prawie zupełnie i pewnie wyniki krwi też ma coraz gorsze. Mocznik pewnie nie spadł ani trochę.
Pomyśłałam, że może ze trzy razy dziennie będę podawać jej po 50 ml dożylne płynu. Zachowam alusan i ten lek na ciśnienie i dam jej spokój.
jak myślicie?

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pon cze 06, 2011 15:07 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Miała niestety tylko badanie krwi. Jak będę miała wyniki to na pewno je umieszczę. Które z badań należałoby wykonać najprędzej? Obudziła się we mnie nadzieje, tylko martwię się tym ciężkim oddechem i charczeniem, boję się, że zbliża się koniec:(

quistis84

 
Posty: 7
Od: Pon cze 06, 2011 14:13

Post » Pon cze 06, 2011 15:20 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Czy ten ciężki oddech pojawił się po podaniu kroplówki? Może kicia dostała za dużo płynu.

Na pierwszej stronie wątku są podane badania, które należy wykonać. Właściwie im szybciej, tym lepiej.

Trzymajcie się :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 06, 2011 16:22 Re: Wątek dla nerkowców - VI

quistis84 pisze:Miała niestety tylko badanie krwi. Jak będę miała wyniki to na pewno je umieszczę. Które z badań należałoby wykonać najprędzej? Obudziła się we mnie nadzieje, tylko martwię się tym ciężkim oddechem i charczeniem, boję się, że zbliża się koniec:(

Konieczne są te badania, o których napisała Bazyliszkowa - z krwi jonogram a do tego koniecznie usg. Jeśli kotka miała półtorej doby "przestój" z sikaniem to nic dziwnego, że poczuła się tak fatalnie, zwłaszcza będąc nawadnianą.
Przy przewodnieniu furosemid jest konieczny i akurat w takim przypadku nie musisz się go bać.
Natomiast koniecznie trzeba sprawdzić skąd wziął się ten "przestój" - być może usg coś wyjaśni (jeśli byłaby to jakaś niedrożność).
Jeśli transfuzja jest sugerowana to się nie wahaj. Zyskacie trochę czasu na dalszą diagnostykę a być może transfuzja postawi kota na łapy.
Mój kot był już kandydatem do podania aranespu, po transfuzji wyniki mu się poprawiły i dalej już poradził sobie sam (oczywiście dostawał rozmaite leki).

Niewykluczone, że to ostra niewydolność. Czy kot się czymś nie zatruł?

Edit: jonogram powinien być zrobiony na już - zwłaszcza należy oznaczyć poziom fosforu, bo jeśli kot ma kwasicę to z furosemidem też trzeba uważać.
Ostatnio edytowano Pon cze 06, 2011 16:26 przez pixie65, łącznie edytowano 1 raz
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości