Wątek dla nerkowców - IV

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon lis 01, 2010 13:22 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Adelko myślę, że wyniki wątrobowe mogą być wynikiem narkozy- w końcu to takie jakby "zatrucie"- organizm musi się jej pozbyć tak samo jak toksyn.... Z moich obserwacji wynika, że koty bardzo różnie znoszą narkozy a nawet że ten sam kot różnie znosi poszczególne. Sprawdziłabym za jakiś czas- tydzień.... A co mówiła wetka?

Jeszcze a propos zapalenie pęcherza i struwitów. Kryształy drażnią i kaleczą śluzówkę pęcherza moczowego. Powodują infekcję i BÓL. Sikanie szczypie. Dlatego kicia może wstrzymywać się z sioo- nie koniecznie to od razu zatkanie. Zapytaj weta o środek przeciwbólowy na ten początkowy etap- bo wstrzymywanie niestety nie poprawia stanu pęcherza i nie pomaga niestety w zmniejszeniu "doznań" przy opóźnionej mikcji :roll: Wiem bo sama też przeszłam ;)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 01, 2010 13:32 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Slonko_Łódź pisze:Adelko myślę, że wyniki wątrobowe mogą być wynikiem narkozy- w końcu to takie jakby "zatrucie"- organizm musi się jej pozbyć tak samo jak toksyn.... Z moich obserwacji wynika, że koty bardzo różnie znoszą narkozy a nawet że ten sam kot różnie znosi poszczególne. Sprawdziłabym za jakiś czas- tydzień.... A co mówiła wetka?

Jeszcze a propos zapalenie pęcherza i struwitów. Kryształy drażnią i kaleczą śluzówkę pęcherza moczowego. Powodują infekcję i BÓL. Sikanie szczypie. Dlatego kicia może wstrzymywać się z sioo- nie koniecznie to od razu zatkanie. Zapytaj weta o środek przeciwbólowy na ten początkowy etap- bo wstrzymywanie niestety nie poprawia stanu pęcherza i nie pomaga niestety w zmniejszeniu "doznań" przy opóźnionej mikcji :roll: Wiem bo sama też przeszłam ;)


Co do watroby to weterynarz tez stwierdziła, że może to byc wynik narkoz ( dwóch w ciągu miesiaca) oraz antybiotykoterapii. Co do leku przeciwbólowego dostała go właśnie wtedy gdy nie mogła się wysiusiać oraz nospę. Teraz siurka ładnie.
Jeśli chodzi o wątrobę to bedziemy kontrolować ale nie za tydzień. Mojemu kotu nie da się pobrac krwi na żywca :roll:
Na samą myśl o kolejnym usg czy pobieraniu krwi słabo mi się robi bo już nie chcę kolejnej narkozy a inaczej to nie wiem jak :roll: .
Kota osłonowo na pęcherz dostaje UrinoVet, tam jest glukozamina. Teraz widzę ogromna poprawę w samopoczuciu kota, zrobija sie niesamowicie żwawa tylko to zapalenie ją trzyma :? Chyba bedzie zmiana antybiotyku.
Ostatnio edytowano Pon lis 01, 2010 13:43 przez adelka99, łącznie edytowano 1 raz

adelka99

 
Posty: 114
Od: Nie paź 17, 2010 11:17

Post » Pon lis 01, 2010 13:42 Re: Wątek dla nerkowców - IV

adelka99 pisze:Co do watroby to weterynarz tez stwierdziła, że może to byc wynik nerkoz ( dwóch w ciągu miesiaca) oraz antybiotykoterapii. Co do leku przeciwbólowego dostała go właśnie wtedy gdy nie mogła się wysiusiać oraz nospę. Teraz siurka ładnie.
Jeśli chodzi o wątrobę to bedziemy kontrolować ale nie za tydzień. Mojemu kotu nie da się pobrac krwi na żywca :roll:
Na samą myśl o kolejnym usg czy pobieraniu krwi słabo mi się robi bo już nie chcę kolejnej narkozy a inaczej to nie wiem jak :roll: .
Kota osłonowo na pęcherz dostaje Uropet, tam jest glukozamina. Teraz widzę ogromna poprawę w samopoczuciu kota, zrobija sie niesamowicie żwawa tylko to zapalenie ją trzyma :? Chyba bedzie zmiana antybiotyku.

Spytaj weterynarza o ornipural albo zentonil. Moja kotka miała fatalne wyniki jeśli chodzi o watrobę, taki był skutek ostrej niewydolności nerek. Przy wynikach ALT 606 i AST 752 dostała serię ornipuralu i przez miesiąc brała zentonil, wyniki szczęśliwie wróciły do normy. Może u Ciebie nie będzie potrzebna taka kuracja, może wystarczy zentonil? Trzeba podać całe opakowanie - 30 tabletek, on bardzo ładnie działa i wszystko powinno wrócić do normy.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 01, 2010 13:46 Re: Wątek dla nerkowców - IV

casica pisze:
adelka99 pisze:Co do watroby to weterynarz tez stwierdziła, że może to byc wynik nerkoz ( dwóch w ciągu miesiaca) oraz antybiotykoterapii. Co do leku przeciwbólowego dostała go właśnie wtedy gdy nie mogła się wysiusiać oraz nospę. Teraz siurka ładnie.
Jeśli chodzi o wątrobę to bedziemy kontrolować ale nie za tydzień. Mojemu kotu nie da się pobrac krwi na żywca :roll:
Na samą myśl o kolejnym usg czy pobieraniu krwi słabo mi się robi bo już nie chcę kolejnej narkozy a inaczej to nie wiem jak :roll: .
Kota osłonowo na pęcherz dostaje Uropet, tam jest glukozamina. Teraz widzę ogromna poprawę w samopoczuciu kota, zrobija sie niesamowicie żwawa tylko to zapalenie ją trzyma :? Chyba bedzie zmiana antybiotyku.

Spytaj weterynarza o ornipural albo zentonil. Moja kotka miała fatalne wyniki jeśli chodzi o watrobę, taki był skutek ostrej niewydolności nerek. Przy wynikach ALT 606 i AST 752 dostała serię ornipuralu i przez miesiąc brała zentonil, wyniki szczęśliwie wróciły do normy. Może u Ciebie nie będzie potrzebna taka kuracja, może wystarczy zentonil? Trzeba podać całe opakowanie - 30 tabletek, on bardzo ładnie działa i wszystko powinno wrócić do normy.



Czy wyniki wątrobowe mojej koci sa aż tak złe że porztrzebna jest ingerencja lekowa? Czy po odstawieniu antybiotyków wątroba sama nie wróci do normy? Bo ja już nie mam sumienia znowu jej do mordki pakować kolejnych rzeczy.
Porozmawiam z wetką o tych preparatach, zobaczę co powie.

adelka99

 
Posty: 114
Od: Nie paź 17, 2010 11:17

Post » Pon lis 01, 2010 14:04 Re: Wątek dla nerkowców - IV

adelka99 pisze:Czy wyniki wątrobowe mojej koci sa aż tak złe że porztrzebna jest ingerencja lekowa? Czy po odstawieniu antybiotyków wątroba sama nie wróci do normy? Bo ja już nie mam sumienia znowu jej do mordki pakować kolejnych rzeczy.
Porozmawiam z wetką o tych preparatach, zobaczę co powie.

Nie wiem, wszystko zależy od kota. Kotka jest młoda więc może być i tak, że organizm sobie samodzielnie poradzi. Tak tylko podsuwam Ci na wszelki wypadek, bo niewątpliwie lepiej podać coś osłonowego, coś na regenerację niż robić kolejną narkozę.
Może w takim razie lepszy byłby ornipural? Trzy zastrzyki i koniec. W każdym razie jest i taka możliwość w razie czego :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 01, 2010 14:32 Re: Wątek dla nerkowców - IV

adelka99 pisze:Jeśli chodzi o wątrobę to bedziemy kontrolować ale nie za tydzień. Mojemu kotu nie da się pobrac krwi na żywca :roll:
Na samą myśl o kolejnym usg czy pobieraniu krwi słabo mi się robi bo już nie chcę kolejnej narkozy a inaczej to nie wiem jak :roll: .


Po pierwsze warto przyswoić sobie chwyty obezwładniające i pójść do lecznicy w dwie osoby ;) U nas w porywach w pobieraniu krwi Yennie uczestniczą 4 osoby. Zabieram obowiązkowo grubszy koc, którym owijam kota w zasadzie tak żeby wystawała tylko jedna łapa (warto wcześniej w domu przyciąć pazurki). Jest wrzask, szarpanie ale obywa się bez narkozy.... Oczywiście w takim przypadku kolejne badania pewnie zrobiłabym za miesiąc....

Adelka a może uda Ci się skontaktować z osobami z Twojej okolicy, którzy np. łapią bezdomniaki na sterylki- może ktoś kto wie jak "łapać" dzikusa poszedł by z Tobą (a może zamiast Ciebie bo kota wyczuwa Twoje zdenerwowanie i szaleje jeszcze bardziej)? Czasami koty wściekające się z właścicielem są aniołeczkami w obcych rękach :evil:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 01, 2010 17:07 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Hej
Mam pytanko gdzie mam trzymać mocz do badania??
Mam go w pojemniczku na mocz - kupiłam w aptece, chodzi mi o to czy mam go trzymać w lodówce.

Przeczytałam w internecie ze powinien być to jak najświeższy mocz.

Nie jest zbyt ciekawie bo mocz jest zabarwiony na czerwono :-/
Obrazek

madziuszka20

 
Posty: 31
Od: Czw paź 28, 2010 12:53

Post » Pon lis 01, 2010 17:35 Re: Wątek dla nerkowców - IV

madziuszka jutro prawdopodobnie nie będzie się nadawał do niczego,
ja zawsze staram się dostarczyć w ciągu godziny. Co też jest trudne - on zwykle siusia ok 5 nad ranem, a lecznice od 8 lub 9. A zanim trafi do labu :roll:
Jutro będę polowała na siuśki Binga.
I zastanawiam się czy jednak nie zabrać go do dr Neski razem ze mną, ale koszt taksówki pod Warszawę i z powrotem mnie przeraża. A do autobusu on sie nie nadaje, do samochodu też nie bardzo, ale przynjamniej krócej

jaguarius

 
Posty: 292
Od: Nie lis 11, 2007 15:40

Post » Pon lis 01, 2010 18:15 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Też wiem, że najlepiej żeby mocz trafił do badania w ciągu godziny.... U nas ludzki lab w szpitalu jest całodobowy. Jeżeli nie ma absolutnie innego wyjścia trzymaj w lodówce- ale też staraj się jak najkrócej.

Skoro jest krwiomocz to powinno być też leczenie przeciwkrwotoczne- taka stała, chociaż nie tak duża utrata krwi może naszkodzić... Adelka zapytaj weta o cyclonamine czy vitacon (vit. K).

A Yenna po całym dniu na balkonie właśnie zjada drugą miskę ;) Widać kocio zgłodniało ;) Świeże powietrze to jest to- żeby tylko pogoda dłużej nas rozpieszczała....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 01, 2010 20:28 Re: Wątek dla nerkowców - IV

A Yenna po całym dniu na balkonie właśnie zjada drugą miskę Widać kocio zgłodniało Świeże powietrze to jest to
no to pięknie, dzielna kicia. Pozdrowienia dla Yenny :D

adelka99

 
Posty: 114
Od: Nie paź 17, 2010 11:17

Post » Pon lis 01, 2010 20:30 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Adelka zapytaj weta o cyclonamine czy vitacon (vit. K).
spisałam nazwy, zapytam jutro. Umówiłąm się z wetką, że jutro będziemy myślały nad wątrobą kocicy.

adelka99

 
Posty: 114
Od: Nie paź 17, 2010 11:17

Post » Pon lis 01, 2010 20:37 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Po pierwsze warto przyswoić sobie chwyty obezwładniające i pójść do lecznicy w dwie osoby U nas w porywach w pobieraniu krwi Yennie uczestniczą 4 osoby. Zabieram obowiązkowo grubszy koc, którym owijam kota w zasadzie tak żeby wystawała tylko jedna łapa (warto wcześniej w domu przyciąć pazurki). Jest wrzask, szarpanie ale obywa się bez narkozy.... Oczywiście w takim przypadku kolejne badania pewnie zrobiłabym za miesiąc....

Adelka a może uda Ci się skontaktować z osobami z Twojej okolicy, którzy np. łapią bezdomniaki na sterylki- może ktoś kto wie jak "łapać" dzikusa poszedł by z Tobą (a może zamiast Ciebie bo kota wyczuwa Twoje zdenerwowanie i szaleje jeszcze bardziej)? Czasami koty wściekające się z właścicielem są aniołeczkami w obcych rękach


Oj chwyty obezwładniające to ja mam opanowane. Codzinnie podaje kotu mnóstwo leków, poję strzykawką. Do lecznicy jak tylko mogę chodzę z mężem i działamy my i kilku wetów ale kocia ma ostrą naturę.
A na pomysł z osobą, która łapie koty do sterylki to chyba nie mam odwagi. Zaczynam się psychicznie i fizycznie przygotowywać do tego, że kota będzie miała robione usg i krew na żywca ale bedzie jazda :roll:

adelka99

 
Posty: 114
Od: Nie paź 17, 2010 11:17

Post » Pon lis 01, 2010 20:57 Re: Wątek dla nerkowców - IV

casica ale z tego co wyczytałam to ten Ornipural ciężko dostać :roll: A czy ktoś zna Hepatiale Forte ?

adelka99

 
Posty: 114
Od: Nie paź 17, 2010 11:17

Post » Pon lis 01, 2010 21:01 Re: Wątek dla nerkowców - IV

adelka99 pisze:A na pomysł z osobą, która łapie koty do sterylki to chyba nie mam odwagi. Zaczynam się psychicznie i fizycznie przygotowywać do tego, że kota będzie miała robione usg i krew na żywca ale bedzie jazda :roll:


W jakim sensie nie masz odwagi- boisz się o kota czy o "trzymacza"? Faktycznie- Twoje psychiczne przygotowanie może dużo zmienić- koty czują czy jesteśmy niepewni albo zdenerwowani i wtedy szaleją bardziej. Nie chcę przez to powiedzieć, że kiedy jesteśmy pewni i spokojni one też są grzeczniutkie ale na pewno są spokojniejsze. Tak jakby wiedziały, że ich szaleństwo nic nie pomoże. Musisz sobie powtarzać, że co by się nie działo uda się i basta.... Bo fizycznie to chyba pompki tylko- żeby bicepsy były jak u Pudziana :wink: Yenna pruje się jak obdzierana ze skóry, panikuje już zanim ją ktokolwiek dotknie.... Przeżyłam z nią usg, pobierania krwi, echa, rtg- wszystko bez narkozy... Trzymam kciuki żeby Wam też się udało. Najwyżej zrobicie kilka podejść.... I pamiętajcie- w kocich łapach kluczowe są "łokcie"- trzeba je dobrze zblokować- "wyeliminowanie" łap to połowa sukcesu :wink:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 01, 2010 21:09 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Twoje psychiczne przygotowanie może dużo zmienić- koty czują czy jesteśmy niepewni albo zdenerwowani i wtedy szaleją bardziej
hmmm, uwierz mi ja nie jestem tchórzem, nie mam aż tak słabej psychiki ale nie znasz tez mojego kota :wink: Jak narazie to weterynarze niebardzo chcą stracić oczy i mieć zszywanych rąk.
Ale ok, kończę ten temat mam nadzieję, że się uda.
Ostatnio edytowano Pon lis 01, 2010 21:11 przez adelka99, łącznie edytowano 1 raz

adelka99

 
Posty: 114
Od: Nie paź 17, 2010 11:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości