Wątek cukrzycowy VII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon paź 01, 2012 21:41 Re: Wątek cukrzycowy VII

Anusha, najlepiej, żeby odezwała się Tinka, ale żeby nie zostawić tak twojego postu: generalnie, sądząc z doświadczeń dziewczyn tu obecnych, reakcja kota na insulinę trwa czasami kilka tygodni, organizm musi się nauczyć pożytkować insulinę. Zwiększanie dawek to żadne wyjście, bo dochodzi do kontrregulacji. Mnie się wydaje, że ta dawka i tak jest już wysoka. Czasami bardziej popłaca cierpliwość, tym bardziej, że te wyniki nie są takie tragiczne. Glipizide - z tego co możesz tu przeczytać - nie sprawdza się, a może nawet wywołać o kota dalsze problemy.
Karma TYLKO BEZ ZBOŻA. Wszystko inne tylko pogarsza stan twojego kota. W tym także żadne diabetic, bo też zawiera zboża i to w dużej ilości. Karmy polecane, oczywiście mokre, o suchych zapomnij, to animoda von fenstein i carny, miamor delikatna przekąska i wszystko co się nazywa filety (shesir, porta21, almo nature, applaws).

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 01, 2012 22:31 Re: Wątek cukrzycowy VII

Dziąsełka smarujemy bez problemu, natomiast cukrzyca zaczyna nam się wymykać spod kontroli... Jest coraz gorzej. Przed chwilą było 270 +8, poprzednie PRE 170. Czyli: na insulinie urosło o 100:( Nie wiem, co się dzieje...

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 02, 2012 8:10 Re: Wątek cukrzycowy VII

Bardzo dziękuję za odpowiedzi.
Kociaro - jestem z Wołomina. Wet do którego chodzimy to i tak najlepszy wybór w tym mieście. Mieszkamy niby blisko Warszawy, ale nie mam niestey samochodu tzn. aby dojechać do weta w Warszawie musiałabym narazić kotę na stres podróży pociągiem i komunikcją miejską, a ona jest raczej płochliwa i jest kotem nie wychodzącym.
Spróbuję przestawić ją na inną karmę tzn. mokrą, polecaną przez Was.
Co do Glipizide - jak odstawiliśmy i Pusia brała tylko samą insulinę, miała gorsze wyniki i więcej piła.

anusha11

 
Posty: 8
Od: Pon paź 01, 2012 14:36

Post » Wto paź 02, 2012 9:02 Re: Wątek cukrzycowy VII

Hej dziewczyny,
Biber dziś pre 274 (nie najgorzej), znacznie spokojniejszy - choć widać, że to jeszcze nic pewnego, sam trochę przestraszony.
W nocy delikatne pomiaukiwanie, wow, udało mi się ostatnio względnie przespać chyba już 3-4 noce...
Ale dał sobie dać buziaka rano ;-)

Dam znać co na USG, bo to dziś.
Pozdrowienia,
A.

AniaKam

 
Posty: 48
Od: Wto sie 14, 2012 23:04

Post » Wto paź 02, 2012 18:27 Re: Wątek cukrzycowy VII

anusha11 pisze:Spróbuję przestawić ją na inną karmę tzn. mokrą, polecaną przez Was.
Co do Glipizide - jak odstawiliśmy i Pusia brała tylko samą insulinę, miała gorsze wyniki i więcej piła.
Jeśli jeszcze nie zdążyłaś przeczytać wiadomości o cukrzycy wklejam fragment dotyczący leczenia kotów tabletkami przeciw cukrzycowymi :

Dlaczego w terapii cukrzycy u kota nie stosuje się doustnych leków przeciwcukrzycowych?

W medycynie człowieka istnieje obecnie 5 grup doustnych leków przeciwcukrzycowych. Jedyną grupą mogącą mieć ewentualnie jakiekolwiek działanie terapeutyczne u kotów to pochodna sulfonylomocznika (Glipizyd, glipizyde). Glipizyd może zadziałać jednak tylko wtedy, gdy kocia trzustka ma wystarczającą ilość funkcjonujących jeszcze komórek β, odpowiedzialnych za produkcję insuliny, gdyż lek ten ma za zadanie stymulowanie jej wydzielania.
Jeśli funkcjonujących komórek β jest za mało lub w ogóle już nie ma, terapia kota cukrzycowego tabletkami nie będzie skuteczna. Poza tym przez stymulację komórek β glipizydem może dojść do ich utraty. Możliwe działania niepożądane glipizydu to: nudności, wymioty, zaburzenia czynności wątroby, a nawet żółtaczka.
U żywego kota nie można niestety sprawdzić, czy ma on wystarczającą ilość funkcjonujących jeszcze komórek β, odpowiedzialnych za produkcję insuliny. Próby wyrównania cukrzycy glipizydem to stracony czas na wątpliwą terapię – czas, którego większość kotów cukrzycowych nie ma.
Tu zaczyna się w naszym wątku cukrzycowym krótka historia Kici (użytkownik: anulalula), u której terapia glipizydem miała tragiczne skutki.
viewtopic.php?f=36&t=140368&p=8712704#p8712704
Również podczas stosowania terapii glipizydem konieczna jest częsta kontrola wyników glukozy we krwi, gdyż lek ten ma działanie hipoglikemizujące. Typowych zagrożeń dla każdego diabetyka, jak: hipoglikemia (niedocukrzenie), kwasica ketonowa lub neuropatia terapia glipizydem pod żadnym względem nie eliminuje.

Podsumowanie: Próby leczenia cukrzycy u kotów doustnym lekiem glipizyd są w kręgach fachowców bardzo kontrowersyjne, a wcześniejsze nadzieje, pokładane w jego pozytywnych skutkach są coraz bardziej wątpliwe. U kociego cukrzycowego pacjenta nie mamy czasu na szkolne eksperymenty. Liczba remisji cukrzycy była do tej pory najwyższa u kotów, u których zastosowano od razu efektywną insulinoterapię, bowiem insulina leczy skutecznie oba typy cukrzycy. Odciąża komórki β i daje trzustce odpocząć. Jeśli funkcjonujących komórek β jest jeszcze wystarczająco dużo, kot przy odpowiedniej insulinoterapii doznaje najczęściej remisji choroby.


Ja bym na Twoim miejscu odstawiła ten lek, wzięła się za odpowiednie dla cukrzyka papu i dostosowała dawkę insuliny.
Przestawienie Pusi na jedzenie wyłącznie mokrej karmy może obniżyć cukier, więc bądź czujna.
Mierz regularnie cukier przynajmniej przy PRE, a jeszcze lepiej między PRE , żebyś mogła w porę zareagować na zbyt wysokie lub zbyt niskie wyniki. Dobrze byłoby zapisywać sobie wyniki. W moim podpisie są dzienniczki pomiarów kilku słodkich podopiecznych. Możesz skopiować sobie wzór taki jaki będzie Ci pasował.

Tak jak wcześniej napisałam zbyt duża dawka insuliny doprowadza do kontrregulacji. Inny błąd to zbyt częsta zmiana dawki, każda zmiana musi mieć czas na zakorzenienie się w organizmie. Wyregulowanie cukru trwa nawet do kilku miesięcy. Ustala się minimalną dawkę i co 5-7 dni zwiększa się o 0,25U.

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Wto paź 02, 2012 21:02 Re: Wątek cukrzycowy VII

Witaj anusha11 :D,

Kociara dała Ci już mnóstwo cennych wskazówek. U kota cukrzycowego nie ma alternatywy dla mokrej bezzbożowej karmy. Wyłącz proszę z diety suchą RC Diabetic. Ta karma u kotów cukrzycowych jest wielkim nieporozumieniem. Zrezygnowałabym na razie też kurczaka. Listę karm mokrych i przysmaków, które koty cukrzycowe mogą jeść, znajdziesz tu: viewtopic.php?f=36&t=140368&start=14

Co do insuliny i dawki: Z dużym prawdopodobieństwem dawka inicjalna była za wysoka, a włączenie glipizydu było dodatkowym błędem. Nie wiem, czy czytałaś już mój artykuł na temat insulinoterapii (przetłumaczony za pozwoleniem moich wetów diabetologów). Na wszelki wypadek wklejam Ci link do tego artykułu: viewtopic.php?f=36&t=140368&start=7

Hmm... Na razie zrobiłabym tak: Wyłączyłabym z diety bezwzględnie karmę suchą i również kurczaka. Poczekałabym przez 2-3 dni na zmienionej diecie z dawką 2 jedn. (możliwe, że ta dawka jest tak i tak za wysoka). Zrezygnowałabym też natychmiast z glipizydu. Musimy najpierw sprawdzić, jak Pusia będzie reagowała na te zmiany. Dajmy jej kilka dni, żeby organizm mógł się przyzwyczaić.

Anusha11, musisz koniecznie zawsze przed każdym podaniem insuliny mierzyć PRE. Inne przypadkowe wyniki (oprócz krzywej cukrowej co 2 godziny) są też ważne. Mierz, kiedy tylko możesz. Zobaczymy, jak to będzie wyglądało. Monitoruj też koniecznie codziennie ketony.

Pozdrawiam ciepło
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Wto paź 02, 2012 22:02 Re: Wątek cukrzycowy VII

Dziewczyny, wyniki USG - zgodnie z informacją od lekarza jest jedna rzecz, która niepokoi - obszar w trzustce, który wygląda "podejrzanie". Poniżej wynik badania:

Wątroba niepowiększona, dość jednorodna echogennie, odnośna do wieku, zmian ogniskowych w miąższu nie uwidoczniono, pęcherzyk żółciowy bez uchwytnych patologii w obrazie.

Śledziona niepowiększona, w miąższu nieliczne drobne hiperechogenne łagodne guzki o średnicy około 3mm. Okolica wnęki narządu bez uchwytnych patologii.

Nerki o budowie zachowanbej odnośne do wieku, zmian ogniskowych w miąższ koty nie uwidoczniono, miedniczki nerkowe bez uchwytnych patologii w obrazie moczowody bez uchwytnych patologii.

Pęcherz moczowy wypełniony moczem klarownym sonograficznie,w świetle obecne złogi (kamyczki) w liczbie kilku o średnicy około 2-3mm każdy. Sciana bez uchwytnych patologii.

Trzustka miernie przebudowana w szczegolnosci w placie lewym (tutaj obecny obszar jak w początku zmiany ogniskowej o średnicy ok. 8mm umiejscowiony nieznacznie doglowowo od przedniego bieguna lewej nerki. Wskazana kontrola sonograficzna za ok. 3-4tyg.

Powiekszone ww chlonne krezkowe przednie jak odczynowe w pakietach o wymiarach okolo 10mm*3mm*3mm, 8*3*3, 8*3*3

Dostepne odcinki jelit cienkich dostepne sciegna zoladka bez uchwytnych patologii
wolnego plynu w obrebie jamy otrzewnowej nie uwidoczniono.



Wieczorem PRE 400, podałam 1.5j levemiru.
Kociak spokojny, śpi.
A ja cała w strachu, co też kryje się w tej trzustce :(

Pozdrowienia,
A.

AniaKam

 
Posty: 48
Od: Wto sie 14, 2012 23:04

Post » Śro paź 03, 2012 17:05 Re: Wątek cukrzycowy VII

Dzień dobry wszystkim. Przepraszam, że nie odnoszę się do niczyich wpisów, ale nie bardzo teraz potrafię. U nas źle. Okazuje się, że cukrzyca to najmniejszy z naszych problemów. Toffee przechodzi mnóstwo badań. Nie ma jeszcze wszystkich wyników, ale padają słowa "chłoniak" i FIP. Kicia w marnym stanie. Mnie smutno i ciężko. Napiszę jak będzie diagnoza.
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Śro paź 03, 2012 18:54 Re: Wątek cukrzycowy VII

Małgosiu, mocno trzymam za Was kciuki. U nas też ciężko, wiem co czujesz.

A,

AniaKam

 
Posty: 48
Od: Wto sie 14, 2012 23:04

Post » Śro paź 03, 2012 20:10 Re: Wątek cukrzycowy VII

Dziewczyny, jestem z wami...

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 03, 2012 20:37 Re: Wątek cukrzycowy VII

Ojejku.. ale się porobiło..trzymam za Was kciuki mocno Dziewczyny :ok: :ok: :ok:
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 04, 2012 9:13 Re: Wątek cukrzycowy VII

Mamrot jest z Wami!!!

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Czw paź 04, 2012 17:10 Re: Wątek cukrzycowy VII

Dzięki, dziewczyny.
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Pt paź 05, 2012 8:58 Re: Wątek cukrzycowy VII

Witam,

Dawno mnie tutaj nie było... Ale to nie znaczy że o Was nie myślę... Również propaguję tą metodę wśród wetów, przesyłam też linki do tych wątków...
Zozo ma nawrót - niestety. Przed wczoraj zmierzyłam cukier i było 380. Przez około 1 tydzień był na "normalny" jedzeniu... Na szczęście szybko to wyłapałam.

Wczoraj mierzyłam mu 3 razy:
7:00 - 340 włosek
17:00 - 380 0,1
21:00 - 271 - włosek

Dzisiaj 05.10
8:00 - 312 - 0,1
12: - 312 - włosek

Czekam na puszki i doczekać się nie mogłam, aż w końcu raczyli mi je przysłać więc mam nadzieję że będzie już tylko lepiej. Od wczoraj jest na pierwsi z kurczaka.

Do Niedzieli będę mogła mu mierzyć cukier co 4h.

Oby wszystko wróciło do normy.

Patii

 
Posty: 705
Od: Wto cze 10, 2008 9:05
Lokalizacja: Olkusz

Post » Pt paź 05, 2012 20:26 Re: Wątek cukrzycowy VII

Tinka, nie mam jak do Ciebie napisać więc tu zostwiam wiadomosć - odezwij się do mnie na gg, bardzo bardzo pilna sprawa.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15780
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: lotnamewa, Marta994, wszystkoDlaFredzia i 23 gości