Wątek dla nerkowców cz. 2

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw lis 22, 2007 8:34

Domi, przy takich wynikach Siłek natychmiast powinien dostać kroplowki dozylne przez kilka dni!!!
Fortekor daje sie jesli ma sie mozliwośc sprawdzania cisnienia.
A antybiotyk dostaje ?Jak inne wyniki krwi?
Skąd jesteś?Mysle ze powinnaś zmienic weta.
Trzymam kciuki za koteczka!!!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Czw lis 22, 2007 9:08

Bardzo Ci dziękuję Gisha za odpowiedź. Nie zmieżono mu ciśnienia. Nie dostał antybiotyku. Nie znam jeszcze pozostałych wyników, upomne się o nie dzisiaj, mam dzwonić o 11 po wyniki z analizy moczu. Mieszkamy zagranicą w Genewie i niestety nic nie słyszałam o tutejszych wetach. W takim razie zobacze co on mi dzisiaj zaproponuje i jeśli nadal będzie taki powściągliwy to faktycznie zminimy lekarza (tylko na kogo:(, zaczynam poszukiwania).

Siłek

 
Posty: 67
Od: Śro lis 21, 2007 22:59
Lokalizacja: Genewa

Post » Czw lis 22, 2007 9:46

Siłek pisze:Bardzo Ci dziękuję Gisha za odpowiedź. Nie zmieżono mu ciśnienia. Nie dostał antybiotyku. Nie znam jeszcze pozostałych wyników, upomne się o nie dzisiaj, mam dzwonić o 11 po wyniki z analizy moczu. Mieszkamy zagranicą w Genewie i niestety nic nie słyszałam o tutejszych wetach. W takim razie zobacze co on mi dzisiaj zaproponuje i jeśli nadal będzie taki powściągliwy to faktycznie zminimy lekarza (tylko na kogo:(, zaczynam poszukiwania).

No , niestety , z wyborem weta nie pomozemy, ale poczytaj bardzo dokładnie 1 stronę tego wątku z linkami , zwłaszcza linki zaznaczone,bedziesz wiedziala jak z wetem rozmawiac i o co sie dopominac.

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Czw lis 22, 2007 17:52

W przypadku Krawateczki pomylka zawartosci Uro-Pet z Bezo-Pet bylaby bardzo niekorzystna bo Krawateczka ma bardzo niskie pH moczu a Uro-Pet by jeszcze bardziej obnizyl to pH.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
KRAWATKA KICIA BURASIA NIUNIUŚ

Pedro

 
Posty: 1901
Od: Nie lut 15, 2004 20:42
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw lis 22, 2007 18:54

gisha pisze:Domi, przy takich wynikach Siłek natychmiast powinien dostać kroplowki dozylne przez kilka dni!!!

To przerażające, bo wet polecił, żebym przyprowadziła Siłka dopiero w przyszły wtorek. Ma mu zrobić pozostałe badania oraz podać kroplówkę.
A antybiotyk dostaje ?
Z moczu wynikło, że ma infekcję. Dostał CLAVUBACTIN 50/12.5. Wyników niestety nie potrafię zinterprestować, a wygląda to następująco:
PS: 1.010
pH: 6
Lc : 3+
Azotany: negatywne
Białko: 1+
Glukoza: 1+
Cet.: negatywne
Uro.: w normie
Bili: w normie
krew: 3+
Hb:1+, pozostałe wyniki z moczu będę mieć później, przesłali próbkę do laboratorium.

Jak inne wyniki krwi?

GB 3.38 (10^3/mm^3), norma: 005.5-019.5
TGMH 18.20 (pg), norma: 012.0-018.0
IDR 16.21 (%), norma: 017.0-022.0
PLA 776 (10^3/mm^3), norma: 00175-00550
Lymphocytes 0.7 (10^3/mm^3), norma: 001.2-007.0
ALB 48 (g/L) norma: 22-44
AMY 1367 (U/L) , norma: 300-1100
BUN 58 (mmo/L), norma: 4-11
CA++ 3.04 (mmo/L), norma: 2.00-2.95
PHOS 4.22 (mmo/L), norma:1.09-2.74
CRE 841.00 (umo/L), norma:27-186
TP 83.00 (g/L), norma 54-82
Pozsostałe wartości są w normie.

Jeśli ktoś z Was jest w stanie omówić chociaż częściowo te wyniki, to bardzo bym o to prosiła i z góry dziękuję.

Pozdrawiam serdecznie. Domi

Siłek

 
Posty: 67
Od: Śro lis 21, 2007 22:59
Lokalizacja: Genewa

Post » Czw lis 22, 2007 20:33

Domi, na wynikach specjalnie sie nie znam, zwlaszcza ze w obcym języku i innych jednostkach.
Widze tylko ze fosfor bardzo zawyzony , natychmiast trzeba zaczac podawac wiazący fosfor wodorotlenek glinu (aluminium hydroxide phosphorus binder )100mg na kg wagi kota
Jesli ten lek to antybiotyk (chyba kwas clawulanowy ) to dobrze.
Wydaje mi się tez ze jest anemia, ale mądzrejsze dziewczyny niech sie wypowiedzą.
Ja natychmiast szukalabym kliniki gdzie będą w stanie kroplówkę dozylna zrobic Silkowi!!!!
Trzymam kciuki mocno, ale prosze nie czekaj do wtorku.
Moze to nie jest CFR , bo kot młody jeszcze, ale tym bardziej trzeba dzialac .
Moze Nan zaglądnie i napisze cos wiecej.

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Czw lis 22, 2007 21:16

Nie bardzo mam teraz czas sie wglebiac, przepraszam :oops: ale sytuacja wyglada na powazna. Nie, nie oznacza wyroku, za wczesnie na jakiekolwiek rokowania, natomiast jest to niezaleznie od wszystkiego stan ostry, kryzys, ktory wymaga wdrazenia szybkiego i agresywnego leczenia.
To nie sa wyniki do "przeczekiwania", tak naprawde nie wiemy nic poza tym, ze nerki nie spelniaja swoich funkcji, na pewno w zakresie usuwania toksyn mocznicowych i filtracji, ale niepokoi dosc niski hematokryt gdy krew jest zapewne zageszczona (wysoka hemoglobina, albuminy). Byc moze rowniez funkcja hormonalna jest zaburzona, przytarczyce szaleja (zobacz na wapn i fosfor), polowy elektrolitow nie oznaczono. Tak wazna dla zycia i funkcjonowania organizmu homeostaza jest zachwiana, organizm sam sobie z nia nie poradzi, mechanizmy kompensacyjne, ktore de facto pozniej bywaja gwozdziem do trumny, tez siadaja.
Nie poradze nic konkretnego w sprawie leczenia, za malo wiem, za malo mam czasu, trzymac kciuki bede ale moje kciukowanie na niewiele sie zda jesli sie szczesciu nie pomoze. Przykladowo zdaje mi sie ze podawanie fortekoru w kryzysie, jesli kot nie jest stabilny hemodynamicznie jest mocno watpliwe, to nie jest lek I rzutu.
Innymi slowy- weta, dobrego weta. Ktory natychmiast prawidlowo oceni stan kota i wdrazy odpowiednie postepowanie. Nie wiem jacy weci sa w Genewie ale Szwajcaria ma najlepiej rozwinieta medycyne weterynaryjna w Europie, w tym nefrologie.

Czy kot mial testy na FELV i FIV? Leukocyty sa niskie w momencie gdy nerki wydaja sie w stanie zapalnym, takie nieoczekiwane pojawienie sie i galopowanie niewydolnosci nerek pojawia sie czesto jako schylkowe zejscie FIV.
Jesli glukoza w moczu nie jest przeklamaniem paska to b.niepokoi, prog nerkowy glukozy u kotow jest wysoki, wyzszy niz u ludzi.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sa dwie Mamy i jedno Slonce/chociaz kazda inaczej kocha/Marta ma podrapane od "zabawy" rece, Ania- mruczacego na kolanach kota.

nan

 
Posty: 3267
Od: Śro lis 12, 2003 19:54
Lokalizacja: Warszawa-Mokotow

Post » Czw lis 22, 2007 21:44

Domi, w swietle tego co pisze Nan, podzwon po klinikach weterynaryjnych i popytaj czy mają nefrologa dobrego i natychmiast do weta!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pt lis 23, 2007 3:35

Bardzo, bardzo Wam dziękuję!!!
Zawieźliśmy Siłka do szpitala dla małych zwierząt w Bernie. Siłek jest już pod kroplówką. Niestety według weta nerki są już uszkodzone w 80%. Jutro rano zrobią mu wszystkie badania oraz powtórzą badanie krwi i moczu. W zależności od wyników, albo odbierzemy go jutro wieczorem, albo będzie musiał zostać w szpitalu na weekend.
Jestem przekonana, że teraz jest już w dobrych rękach. Niestety rokowania nie są dobre. Nie mogę w to uwierzyć, że nie zorientowaliśmy się wcześniej, przecież to już musi trwać od miesięcy jak nie od lat.

Jeszcze raz dziękuję za porady, dzięki Wam zdecydowałam się na zawiezienie go do Berna. Do wtorku jeszcze dużo czasu i biedactwo męczyłoby się niepotrzebnie. Lekarz twierdzi, że po kroplówce poczuje się o wiele lepiej.

Ale tu pusto bez niego :(

Siłek

 
Posty: 67
Od: Śro lis 21, 2007 22:59
Lokalizacja: Genewa

Post » Pt lis 23, 2007 9:07

Domi, bardzo dobrze ze Silek pod dobra opieką.
Na pocieszenie powiem tylko, ze nerki są bardzo podstepne i naprawde trudno czasami zorientowac sie ze coś nie tak, zwlaszcza jak kot jest wychodzący.Moja Fionka od 2 lat ma nerki w schyłkowym stadium,tez wczesniej sie nie zorientowalam.Ale teraz jest w miarę stabilna,choc kreatynina okolo 5mg/dl a mocznik powyzej 120mg/dl.
Mam tylko nadzieje ze Silek ma ostrą niewydolnośc ,a nie przewleklą, bo wtedy po kroplówkach powinna kreatynina spasc .
Czy on ostatnio jadl normalnie?
Pisz co u koteczka i trzymam mocno kciuki!!!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pt lis 23, 2007 9:14

Trzymamy mocno za koteczka. Będzie lepiej!!!!

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lis 23, 2007 10:29

Bardzo doceniam Wasze wsparcie.

Siłek czuje się już lepiej, aczkolwiek jest bardzo zestresowany. Właśnie dzwonili do mnie ze szpitala, prosili o zgodę na podanie leku uspakajającego przed USG brzucha. Powiedzieli, że lepiej będzie jeśli będzie spokojny. Czeka go cały dzień badań.

Niestety mamy do czynienia z przewlekłą niewydolnością.
Faktycznie ostatnio nie miał apetytu. Od wtorku apetyt się poprawił, dostał dietę na nerki. Do tego, ostatnio namawiałam go na jedzenie suchej karmy ze względu na jego stan uzębienia. Jak się okazało wczoraj w nocy, kotek z takim schorzeniem powinien żywić się wyłącznie karmą wilgotną.

Ja również trzymam kciuki za Wasze koteczki i życzę im dużo zdrowia!!!

Siłek

 
Posty: 67
Od: Śro lis 21, 2007 22:59
Lokalizacja: Genewa

Post » Pt lis 23, 2007 11:39

Szkoda ze nie mozesz byc z kotkiem .Może wtedy nie trzebaby podawac srodka uspokajającego do USG .
To na pewno dla Silka wielki stres , w obcym miejscu, z obcymi ludzmi,
bez Ciebie, a stres jest bardzo niewskazany przy tej chorobie.
Kciuki bardzo mocno zaciśniete za poprawę zdrowia Silka!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pt lis 23, 2007 12:18

Stres u kota potrafi bardzo źle działać na nerki. Nie wiem, jakie masz warunki, ale czy nie można by zabrać kociaka do domu i przywozić na kroplówki do weta? To też jest stresujące, ale kocina poczułaby się pewniej będąc w domku i orientując się, że po każdym nawodnieniu wraca do domu i jest bezpieczny.
Marcelibu
 

Post » Pt lis 23, 2007 19:11

Siłek zostanie w szpitalu do poniedziałku. Wet twierdzi, że tak będzie najlepiej, bo będą mogli kontynuować kroplówkę i robić "świeższe" analizy. Napisałam do prezydenta stowarzyszenia szwajcarskich weterynarzy. Podał mi namiary do specjalisty od nerek w Genewie. Skontaktuję się z nim i zobaczę czy będzie mógł zaopiekować się Siłkiem, mam taką nadzieję, bo na dotychczasowym wecie z Genewy raczej polegać nie można. Do poniedziałku Siłek będzie juz po wszystkich badaniach, kroplówce od kilku dni oraz wielokrotnych analizach. Jeszcze raz dziękuję za zmobilizowanie mnie do działania. W przeciwnym razie zająby się nim dotychaczasowy wet dopiero we wtorek. Do tego nie mam pewności czy już zajmował się tego typu przypadkami.

Gisha, bardzo mi przykro z powodu twojej Fionki. Jak wygląda jej terapia na co dzień? W jakich odstępach robi się kroplówki? Ile one w ogóle trwają? Cały dzień?

Marcelibu, dziękuję za odpowiedź. Siłek jest już trochę mniej zestresowany, aczkolwiek nadal. Wyobrażam sobie, że to doświadczenie bardzo się na nim odbije, ale z drugiej strony on już był ogromnie osłabiony, więc trzba było coś zrobić. Nie mam zbyt wielu opcji na weekend. Jedyna to ten szpital. Wet twierdzi, że zostawienie im go jeszcze na weekend to najlepsze co możemy zrobić w tym momencie. Następnie, już na miejscu w Genewie, będzie pod opieką miejscowego weta.

Siłek

 
Posty: 67
Od: Śro lis 21, 2007 22:59
Lokalizacja: Genewa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości