Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon gru 30, 2013 19:02 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Witam,
Pytanko do pań, które maja doświadczenie z pnn.
Moja kicia na początku "kroplówkowania", po stwierdzeniu choroby przestała pić, przed diagnozą piła miseczkę wody,w której mieści się 200 - 250 ml wody. Choruje już 4,5 miesiąca, od jakiegoś miesiąca, pomimo codziennych kroplówek znów zaczęła pić podobne ilości wody jak przed kroplówkami. Czy to oznacza, że kici się pogorszyło :cry: ? Zaczynam się martwić, bo vet mi powiedział, że jeśli "kroplókowany" kot przestanie pić to jeden z sygnałów, że jest lepiej. Ostatnie wyniki pokazały pogorszenie wyników mocznika, kicia wypiła ok 200 ml wody w ciągu doby, w nocy słyszałam, stoi dość długo przy misce i pije wodę, tak jakby nie mogła się napić. Dodam, że je suchą renal plus puszkę mokrego dziennie. W tej chorobie ciągle coś nam wyskakuje, braki apetytu, humoru, różne wyniki. Wraz z tymi zmianami i ja trochę się podłamuję. Czy to z powodu mocznika, ostatni wynik 169,44mg/dl, wzrost ze 120. Kotka upomina się o jedzenie, z tym na pewno jest lepiej niż na początku choroby. Może ktoś coś ciekawego napisze. Dziękuję i pozdrawiam.

ani_

 
Posty: 547
Od: Pt sie 30, 2013 21:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 30, 2013 20:41 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Witam Ani nie wiem czy Cię pocieszę ale ja z Tomaskiem walczymy z chorobą od sierpnia i raz jest lepiej raz gorzej. Mocznik i kreatynina rosną, apetytu nie ma a jeżeli chodzi o karmy Renal to wcale ich nie chce jeść. Wybieram karmy z małą zawartością białka, co do picia to podaję kroplówki i często po troszeczku wody ze strzykawki. Schudł bardzo obecnie walczymy z infekcją pęcherza - pojawiły się bakterie w moczu:e.coli i gronkowiec. Ja się nie poddaję chociaż już tyle razy załamywałam się. 17 stycznia minie 15 lat jak jesteśmy razem. Wiem że nie ma ratunku to tylko kwestia czasu ale chciałabym aby to było dużo czasu. Ty też musisz być cierpliwa i walczyć. Dobrze że ma apetyt to bardzo ważne aby kicia jadła i piła. Pozdrawiamy Was:kotek:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26772
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 30, 2013 21:01 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

ani_ pisze:Witam,
Pytanko do pań, które maja doświadczenie z pnn.
Moja kicia na początku "kroplówkowania", po stwierdzeniu choroby przestała pić, przed diagnozą piła miseczkę wody,w której mieści się 200 - 250 ml wody. Choruje już 4,5 miesiąca, od jakiegoś miesiąca, pomimo codziennych kroplówek znów zaczęła pić podobne ilości wody jak przed kroplówkami. Czy to oznacza, że kici się pogorszyło :cry: ? Zaczynam się martwić, bo vet mi powiedział, że jeśli "kroplókowany" kot przestanie pić to jeden z sygnałów, że jest lepiej. Ostatnie wyniki pokazały pogorszenie wyników mocznika, kicia wypiła ok 200 ml wody w ciągu doby, w nocy słyszałam, stoi dość długo przy misce i pije wodę, tak jakby nie mogła się napić. Dodam, że je suchą renal plus puszkę mokrego dziennie. W tej chorobie ciągle coś nam wyskakuje, braki apetytu, humoru, różne wyniki. Wraz z tymi zmianami i ja trochę się podłamuję. Czy to z powodu mocznika, ostatni wynik 169,44mg/dl, wzrost ze 120. Kotka upomina się o jedzenie, z tym na pewno jest lepiej niż na początku choroby. Może ktoś coś ciekawego napisze. Dziękuję i pozdrawiam.

Ani_, fakt, że kotu silnie wzrósł poziom mocznika prawdopodobnie spowodował chęć picia; ten mocznik to nie jest dobra oznaka. Powinnaś skontaktować się z wetem, być może trzeba zwiększyć częstotliwość kroplówek...
Jak z poziomem kreatyniny i przede wszystkim - fosforu? Stosujesz wyłapywacze?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon gru 30, 2013 21:07 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Poziom kreatyniny utrzymuje sie, co prawda na wysokim poziomie, ale jak na razie stabilnie (3,89 mg/dl), poleciał nam fosfor, na 7,75 z 5mg/dl, za małe dawki Alusalu podawałam, teraz mamy Renagel, 11.01 mamy kontrolne wyiki, to będzie jakie 3 tygodnie podawania Renagelu, zobaczymy jak sie sprawuje.

ani_

 
Posty: 547
Od: Pt sie 30, 2013 21:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 30, 2013 21:12 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Pogadałabym z wetem o ewentualnej zmianie ilości kroplówek. To musi być jakieś nagłe tąpnięcie z mocznikiem, skoro nie pogorszyła się kreatynina
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon gru 30, 2013 21:29 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Co masz na myśli, sugerował 2 x 100ml, kotka od 4,5 miesiąca nieprzerwanie dostaje kroplówki po 150-170ml dziennie, nie mam serca kłóć jej dwa razy dziennie :cry: Co to znaczy nagłe tąpnięcie, z jakiego powodu?

ani_

 
Posty: 547
Od: Pt sie 30, 2013 21:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 30, 2013 21:55 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Nie wiem z jakiego powodu "tąpnęło" (czyli nagle pogorszył się stan), chodzi mi o to, że poziom mocznika wzrósł. Może to z powodu przytrucia fosforem?
Faktycznie, sporo kroplówki dostaje, nie wiedziałabym, co robić na twoim miejscu
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon gru 30, 2013 22:59 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Co do picia i kroplówek - u nas nie ma żadnej zależności, więc w tym nie pomogę :( Maciek dostaje kroplówki co drugi dzień, pije mniej więcej tyle samo, aczkolwiek mam dwa koty, więc nie wiem, który wypija więcej.

Natomiast wydaje mi się, że ważne jest to, aby kot jadł i pił.

No i też skontaktowałabym się z wetem. I może częściej robiła badania, żeby zobaczyć, jaka jest tendencja? My zwykle badania powtarzamy, jeżeli któryś z wyników się znacznie różni od poprzednich, żeby zobaczyć, czy to jednorazowy skok, czy tendencja się utrzymuje.

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 01, 2014 15:10 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Zyczę zdrowia nerkowym kotom w 2014.
A właścicielom dużo siły.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Śro sty 08, 2014 16:09 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Ma ktoś wzór na przeliczenie SG z urometru na kocie wartości? Czy nie trzeba przeliczać?
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt sty 10, 2014 19:44 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Ostatnio pojawiło się na wątku kilka kotów z wielotorbielowatością nerek. Znalazłam dla nich taką oto (pod)stronkę po angielsku: http://www.harpsie.com/pkd.htm
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt sty 10, 2014 20:03 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Ano po angielsku ,mimo słowników technicznych nie daje już rady.
Ale dziękujemy.Jak będziesz miała wiadomości po polsku to też daj znać.

anka1515

 
Posty: 4651
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pt sty 10, 2014 20:53 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Poczytałam.
Generalnie nie ma specyficznego lekarstwa na wielotorbielowatość, chociaż prowadzi się badania ad lekami spowalniającymi tworzenie się torbieli. Cytrynian potasu/kwas cytrynowy ponoć spowalnia tworzenie się torbieli u myszy, ale u kotów nie wiadomo. Także białko sojowe może być korzystne.
W momencie, jak choroba przejdzie w pnn to leczy się ją jak pnn i kota traktuje jako pnn-owca
Są badania nad lekami, ale te leki nie mają nazw tylko numery, czyli nie są dopuszczone do obrotu. Strona jest ku pamięci kota, który miał zdiagnozowaną wielotorbielowatość, ale umarł na chorobę od tego niezależną. Torbiele te od nerek mogą się również tworzyć na wątrobie. choroba w zasadzie jest uważana za mało bolesną do czasu gdy torbiele są b. duże albo rozwinie się silne pnn
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt sty 10, 2014 22:00 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Jak się uda to się jutro wybieramy.
Spytam o ten cytrynian ale to białko sojowe to w czym jest dla kota.

anka1515

 
Posty: 4651
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pt sty 10, 2014 22:55 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Białko sojowe to wkarmach, zwłaszcza suchych
a co do cytrynianu to nie podali dawek
było odwołanie do artykuły o eksperymencie i uwaga, ze nie wiadomo, czy koty też

Odniosłam wrażenie, ze jak się pojawi pnn to już tylko pnn leczą
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości