Moderator: Moderatorzy
ana pisze:Bursztynowo, pisałaś, że Tygrysia dostaje Urinary... dlaczego?
pH moczu jest ok... Czy ona ma kryształy struwitowe?
caldien pisze:na badaniach ostatnich wyszło, że ma podwyższona kreatyninę (2,8), natomiast mocznik jest w miarę w normie. - kolejne badanie moczu w ciagu tygodnia. to jako wstęp.
Kocurek był na diecie cukrzykowej - a zatem wysokobiałkowej. Dieta renal którą zasugerowano mi w przychodni jest niskobiałkowa(a zatem jak się domyslam ma dużo cukrów) - czy może spowodować nawrót cukrzycy?
bursztynowo pisze:Aha - weterynarz krzyczał (dosłownie) do męża, że mocz nie jest ranny. Czy tylko taki jest wiarygodny?
Slonko_Łódź pisze:
Nie chciałabym Cię wprowadzić w błąd ale gdzieś czytałam, że dieta wysokobiałkowa może powodować podwyższenie poziomu kreatyniny. Nie wiem tylko czy aż tak... Może w połączeniu z odwodnieniem... Robiłaś może albo planujesz zrobić usg? Wtedy by było pewne...
Slonko_Łódź pisze:A wracając do dylematu- walczyć z cukrzycą i podawać karmę wysokobiałkową czy z nerkami i podawać niskobiałkową bardzo mi przypomina mój wybór- zakwaszać bo struwity czy zobojętniać bo nerki. Wybrałam nerki. W przypadku kolizji z cukrzycą też wybrałabym nerki a z węglowodanami walczyłabym insuliną...
bursztynowo pisze:Czy to możliwe, że białka w moczu w ogóle nie ma?
bursztynowo pisze:A czy kreatynina w moczu powinna być, czy nie powinno być wcale?
w ogóle wydaje mi się, że to nie są wiarygodne wyniki, tyle parametrów tam nie ma![]()
powinnam zrobić chyba jeszcze raz, w innym laboratorium.....
bursztynowo pisze:To za duże ph u Morfiego może świadczyć o wytrącaniu się kryształów? Jak to zbadać?
bursztynowo pisze:I jeszcze coś mnie zaskoczyło! Weterynarz powiedział, ze jak nie widzi badania krwi, gdzie jest wynik kreatyniny, to nie może ocenić stosunku białka do kreatyniny. W ogóle tego nie rozumiem - dlatego pytałam o tę kreatyninę w moczu. Czy to się ocenia stosunek białka w moczu do kreatyniny we krwi
wjwj1 pisze:PcimOlki pisze:Skąd masz tą straszną transformację SG?
http://www.elsevier.pl/ksiazka/nefrolog ... otow-bsava
pixie65 pisze:Trzeba zbadać OSAD POD MIKROSKOPEM.
Przy okazji będzie można sprawdzić czy nie ma w nim "komórek nerkowych".
pixie65 pisze:Czy to ten weterynarz był "pod wpływem"?
To by mogło ewentualnie tłumaczyć te głupoty, które wygadywa
bursztynowo pisze:To za duże ph u Morfiego może świadczyć o wytrącaniu się kryształów? Jak to zbadać?
PcimOlki pisze:
Nie wiem, co rozumiesz przez "wczesne wykrycie" - CREA 2.8 to jest faza 2-3 PNN, czyli nieciekawie. Jest to na pewno wskazanie do częstego monitorowania i dochodzenia co się dzieje. Szkoda, że nie zrobiłaś morfologii i jonogramu. Po wahaniach poziomu fosforu można również wiele wywnioskować o stanie nerek - może konieczne jest jego ograniczanie w diecie, ponieważ jego nadmiar w surowicy wpływa na nerki bardzo źle. Tymniemniej daleko idące wnioskowanie z pojedynczego badania nie ma wielkiej wartości. Nagły wzrost CREA może być spowodowany m.in. niedrożnością moczowodu, więc USG jak najbardziej jest wskazane. Może też się okazać, że kocurkowi przyplątała się infekcja - można próbować zgadywać z obrazu morfogii. Jeśli jest podejrzany, warto zrobić posiew.
W tak złożonym przypadku, decyzje zmian w prowadzeniu muszą być dobrze przemyślane, a diagnostyka kompletna.
caldien pisze:PcimOlki pisze:
Nie wiem, co rozumiesz przez "wczesne wykrycie" - CREA 2.8 to jest faza 2-3 PNN, czyli nieciekawie. Jest to na pewno wskazanie do częstego monitorowania i dochodzenia co się dzieje. Szkoda, że nie zrobiłaś morfologii i jonogramu. Po wahaniach poziomu fosforu można również wiele wywnioskować o stanie nerek - może konieczne jest jego ograniczanie w diecie, ponieważ jego nadmiar w surowicy wpływa na nerki bardzo źle. Tymniemniej daleko idące wnioskowanie z pojedynczego badania nie ma wielkiej wartości. Nagły wzrost CREA może być spowodowany m.in. niedrożnością moczowodu, więc USG jak najbardziej jest wskazane. Może też się okazać, że kocurkowi przyplątała się infekcja - można próbować zgadywać z obrazu morfogii. Jeśli jest podejrzany, warto zrobić posiew.
W tak złożonym przypadku, decyzje zmian w prowadzeniu muszą być dobrze przemyślane, a diagnostyka kompletna.
Wczesnie wykrycie - w porównaniu z moim starym kotem... Ale owszem, byla to zdecydowana hiperbola, niestety.
Dziękuję za odpowiedź - pytałam bo lekarz mówiła o zmianach diety "teraz! zaraz! już!", ale wydawało mi się to przesadą - zwłaszcza przy tak znacznej różnicy w dietach... A nie ona wcześniej leczyła kocurka i jakoś sceptycznie podchodziła do poprzednich badań i diagnoz. Ale to też nie ona widzi znaczną poprawę w kocurku i jego samopoczuciu - i bardzo nie chcę mu zaszkodzić...
No cóż, zostaje czekać z dobrą myślą na wyniki kolejnych badań.
Slonko_Łódź pisze:...
A wracając do dylematu- walczyć z cukrzycą i podawać karmę wysokobiałkową czy z nerkami i podawać niskobiałkową bardzo mi przypomina mój wybór- zakwaszać bo struwity czy zobojętniać bo nerki. Wybrałam nerki. W przypadku kolizji z cukrzycą też wybrałabym nerki a z węglowodanami walczyłabym insuliną...
PcimOlki pisze:Wybrałaś więc ułatwianie życia E.C. Renal podwyższa pH, a one to bardzo lubią. Sam Renal raczej nie wpływa na poprawę stanu nerek. Moim zdaniem błąd, bo problemem podstawowym jest infekcja, a struwity są w sytuacji Yenny nieistotne - dopóki nie ma ryzyka niedrożności w UKM.
Nie wspominając już o zaczynającej się anemii.
PcimOlki pisze:Studiujesz nauki wet, czy tylko lubisz wiedzieć?![]()
Slonko_Łódź pisze:PcimOlki pisze:Wybrałaś więc ułatwianie życia E.C. Renal podwyższa pH, a one to bardzo lubią. Sam Renal raczej nie wpływa na poprawę stanu nerek. Moim zdaniem błąd, bo problemem podstawowym jest infekcja, a struwity są w sytuacji Yenny nieistotne - dopóki nie ma ryzyka niedrożności w UKM.
Nie wspominając już o zaczynającej się anemii.
Yenna nie jest na renaluJest na diecie "jem co chcę".... Dostaje codziennie do wyboru 3-4 karmy mokre, jak tylko dam radę kupić- surowe mięso, różne suche stoją w miskach a na żądanie dostaje wszystko czego sobie zażyczy- masło z kanapki, twarożek, wędlinę, ostatnio ser żółty.... Może jej to skraca życie ale przynajmniej jest zadowolona teraz- dla niej micha jest ważna- to schroniara a moje koty ze schroniska mają szczególny stosunek do jedzenia- tak jakby każdy posiłek był ostatnim.... Pisząc o wyborze nerek nad zakwaszaniem myślałam o odstawieniu urinary ale już nie o włączeniu renala- do tej pory Yenna była zakwaszana, teraz już nie jest. Struwity u Yenny są o tyle istotne, że miewa krwiomocze i..... cierpi....
A z infekcją to jak wiesz walczymy nieustannieZ anemią zresztą też- na razie żelazem a wkrótce wkraczamy z aranespem (na razie miała za dobre wyniki).
wjwj1 pisze:PcimOlki pisze:Studiujesz nauki wet, czy tylko lubisz wiedzieć?![]()
Lubię wiedzieć
Chociaż coraz bardziej skłaniam się ku temu iż jest to konieczność. Jak wybrać weta nic nie wiedząc? Ocenianie skutków pracy weta bez żadnych wiadomości możne być problematyczne.
wjwj1 pisze: Przykładowo, słyszałem o sytuacji gdzie wet na obniżoną kreatyninę (0.9) zalecił ipakitine. I CREA wzrosła.
PcimOlki pisze:Nie ma czegoś takiego jak on obniżona CREA - znów jest coś skopane w polskich normach.
wjwj1 pisze:PcimOlki pisze:Nie ma czegoś takiego jak on obniżona CREA - znów jest coś skopane w polskich normach.
Myślę że z tą dolną granicą CREA jest tak: Przeprowadzając badania (+ obróbka statystyczna) to zawsze wyjdzie jakiś dolny poziom. Pewnikiem rzadko który kot ma poniżej 1.0 mg/dl. Jak się do tego uwzględni informacje teoretyczne (takie iż crea w przeciwieństwie do mocznika w całości jest wydalana z kota) to można ten dolny limit zaniedbać.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 21 gości