Wątek dla nerkowców - IV

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon wrz 06, 2010 12:12 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Jana, podawanie potasu powinno odbywac się w obecnosci weta. bezpieczniej jest podawać preparaty z potasem. Sa takie proszki, tabletki. Tylko nie musujące, bo kot pluje i pieni się okropnie. preparatem z postasem jest tez kaminox, o którym pisałam wyżej. Jest drogi, ale zawiera wit. b i żelazo tak deficytowe u kotów.

Kropcia w ostatnich dniach zycia miała bardzo zawyżone jony, w tym potas i chyba bezpośrednią przyczyną jej śmierci był nadmiar potasu (7 przy normie 5), który spowodował bolesny zatak serca i zgon.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon wrz 06, 2010 12:19 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Zakocona pisze:Jana, podawanie potasu powinno odbywac się w obecnosci weta. (...)

A dlaczego?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon wrz 06, 2010 12:45 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Jana pisze:
Zakocona pisze:Jana, podawanie potasu powinno odbywac się w obecnosci weta. (...)

A dlaczego?

Chyba chodzi o podawanie potasu w kroplówkach dożylnych, wówczas faktycznie wyłącznie w lecznicy. Gdy Puti gwaltownie spadł poziom potasu musiałam codziennie jeździć z nia na kroplówki do lecznicy. Najpierw był jonogram, podłączenie kroplówki i zależnie od wyniku dodatek potasu do kroplówki. Bardzo to wolno kapało, kroplówka trwała około 3 - 4 godzin. Chciałam jej to robić w domu, ale wyjasniono mi, że absolutnie nie, bo może nastąpić wstrząs. Później CC mi to potwierdziła mówiąc, że własnemu kotu tez nie podawałaby kroplówki z potasem poza lecznicą.

Podskórnie - masz podawać płyn ringera czy dodatkowo jeszcze dodawać do płynu potas?

Czemu nie podajesz Szczurusiowi doustnie potasu? Z renal K jestem zadowolona, Puti nie ma po tym akurat suplemencie żadnych niepożądanych objawów.

To ja pisałam o potasie podawanym podskórnie. Ale pisałam głównie o PWE, którego ponoć podskórnie nie powinno się stosować, bo niektóre koty mogą na niego źle reagować (obrzęki, martwica skóry). Jedną z przyczyn takiej reakcji może być zawarty w nim potas (więcej niz w płynie ringera). Ale dokładnie dopytam o te przeciwwskazania juz po urlopie. Gdy zobaczę się z moim wetem.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 06, 2010 12:52 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Zaliczyłam niedawno zdziwko, kiedy kupując płyny w innej niż zwykle lecznicy, dowiedziałam się, że 'glukozy nie wolno podawać pod skórę, bo martwica". To było o tyle ciekawe, że:
- chciałam kupić NaCl z glukozą 1:1
- Szczuruś od dłuższego czasu te kroplówki dostawał i nic, żadnych problemów.
I co się okazało? Ano pani wetce najwyraźniej pomyliły się płyny, bo to glukozy 5% faktycznie pod skórę nie daje się...
:? :? :?

Dlatego tak dopytuję o ten potas i przyczyny, dla których odradzacie podawanie w domu (miałby to być KCl do kroplówki NaCl z glukozą, takiej jak wyżej).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon wrz 06, 2010 13:15 Re: Wątek dla nerkowców - IV

casica pisze:
Zwiększone pragnienie może oznaczać skok mocznika. Ale nerki "nie stanęły" o ile Kicek siusia.
Czy Ty mu podajesz jakieś łagodnie moczopędne środki? Powinnaś chyba - lespewet albo phytophale.


Dzięki Casica. Kicek sika i to sporo - ok. 3 razy na 12 godzin. Zwiekszylam mu częstotliwość kroplowek - teraz dostaje dwa razy dziennie.
Napisz mi po co ten środek moczopedny skoro kot sika.
Pozdrawiam
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Pon wrz 06, 2010 13:35 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Irlandzka Myszka pisze:
casica pisze:
Zwiększone pragnienie może oznaczać skok mocznika. Ale nerki "nie stanęły" o ile Kicek siusia.
Czy Ty mu podajesz jakieś łagodnie moczopędne środki? Powinnaś chyba - lespewet albo phytophale.


Dzięki Casica. Kicek sika i to sporo - ok. 3 razy na 12 godzin. Zwiekszylam mu częstotliwość kroplowek - teraz dostaje dwa razy dziennie.
Napisz mi po co ten środek moczopedny skoro kot sika.
Pozdrawiam

Żeby sikał więcej :) i wysikiwał toksyny.

edit: a jak się wchłaniają kroplówki? Nie ma problemów?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 06, 2010 13:47 Re: Wątek dla nerkowców - IV

a z moim kociną coraz gorzej :( nie myje się, nie chce jeśc.. całe dnie leży na parapecie albo na krzesełku i nic go nie interesuje. do tego jeszcze przyplatało się do niego zapalenie krtani czy jakieś inne paskudztwo. świszczy, chrypi, antybiotyk nie pomaga... martwię się że kotek już sie poddał, że już nie chce walczyć
moje nerkowe kochanie [*] 09.09.2010

Alida80

 
Posty: 133
Od: Śro paź 22, 2008 12:57
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon wrz 06, 2010 14:10 Re: Wątek dla nerkowców - IV

casica pisze:
Irlandzka Myszka pisze:
casica pisze:
Zwiększone pragnienie może oznaczać skok mocznika. Ale nerki "nie stanęły" o ile Kicek siusia.
Czy Ty mu podajesz jakieś łagodnie moczopędne środki? Powinnaś chyba - lespewet albo phytophale.


Dzięki Casica. Kicek sika i to sporo - ok. 3 razy na 12 godzin. Zwiekszylam mu częstotliwość kroplowek - teraz dostaje dwa razy dziennie.
Napisz mi po co ten środek moczopedny skoro kot sika.
Pozdrawiam

Żeby sikał więcej :) i wysikiwał toksyny.

edit: a jak się wchłaniają kroplówki? Nie ma problemów?


Kroplówki wchłaniają się super. Już po 2 godzinach nie ma śladu, że były dawane. Kroplówek nie lubi, ale czuje się po nich lepiej. Lata, pyskuje, ma więcej siły i lepszy nastrój.
Z tym środkiem moczopędnym to jestem głupia i nie wiem co myśleć. Pytałam tutaj vetów o podawanie takiego środka ale wszyscy mi odpowiadali, że w żadnym razie nie wolno podawać bo to za bardzo obciąża nerki. Mam niezbyt dobre zdanie na temat ich wiedzy o leczeniu kotów z PNN, ale dmucham na zimne. Naprawdę powinnam mu to podawać i jest to dla Kicusia bezpieczne?

Pozdrawiam :kotek:
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Pon wrz 06, 2010 14:13 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Alida80 pisze:a z moim kociną coraz gorzej :( nie myje się, nie chce jeśc.. całe dnie leży na parapecie albo na krzesełku i nic go nie interesuje. do tego jeszcze przyplatało się do niego zapalenie krtani czy jakieś inne paskudztwo. świszczy, chrypi, antybiotyk nie pomaga... martwię się że kotek już sie poddał, że już nie chce walczyć


Alida nie załamuj się, napewno się uda wyciągnąć Kicię. Kocina jest chora więc nie ma ochoty na nic. Ale zawsze jest nadzieja.
Trzymam kciuki i cieplutko o Was myślę.

Pozdrawiam :ok: :ok: :ok:
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Pon wrz 06, 2010 14:25 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Irlandzka Myszka pisze:Kroplówki wchłaniają się super. Już po 2 godzinach nie ma śladu, że były dawane. Kroplówek nie lubi, ale czuje się po nich lepiej. Lata, pyskuje, ma więcej siły i lepszy nastrój.
Z tym środkiem moczopędnym to jestem głupia i nie wiem co myśleć. Pytałam tutaj vetów o podawanie takiego środka ale wszyscy mi odpowiadali, że w żadnym razie nie wolno podawać bo to za bardzo obciąża nerki. Mam niezbyt dobre zdanie na temat ich wiedzy o leczeniu kotów z PNN, ale dmucham na zimne. Naprawdę powinnam mu to podawać i jest to dla Kicusia bezpieczne?

Pozdrawiam :kotek:

Zarówno lespewet jak i phytophale to są łagodne, ziołowe diuretyki. Nie ma niebezpieczenstwa, ale dawka powinna być dobrana do wagi kota. Są wskazane, zwłaszcza przy kroplówkach, zwłaszcza przy zwiększonej ilości tych kroplówek. Poza tym stymulują pracę nerek i powodują wydalanie toksyn.
Ja stosowałam lespewet w płynie i nadal stosuje u Puti. Z phytophale nie mam doświadczenia, ale to praktycznie to samo.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 06, 2010 14:27 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Kolejne złe wieści :(
Mocno trzymam kciuki za to, żeby po powrocie przeczytać, że udało się, że trójka nerkowców nadal tu jest :ok: :ok: :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 06, 2010 15:53 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Irlandzka Myszka pisze:
Kroplówki wchłaniają się super. Już po 2 godzinach nie ma śladu, że były dawane. Kroplówek nie lubi, ale czuje się po nich lepiej. Lata, pyskuje, ma więcej siły i lepszy nastrój.
Z tym środkiem moczopędnym to jestem głupia i nie wiem co myśleć. Pytałam tutaj vetów o podawanie takiego środka ale wszyscy mi odpowiadali, że w żadnym razie nie wolno podawać bo to za bardzo obciąża nerki. Mam niezbyt dobre zdanie na temat ich wiedzy o leczeniu kotów z PNN, ale dmucham na zimne. Naprawdę powinnam mu to podawać i jest to dla Kicusia bezpieczne?

Pozdrawiam :kotek:


Srodkow moczopedne bardzo obciazaja nerki i ich sie kotom z PNN nie podaje. Niestety nie wiadomo skad wielu polskich wetow zaleca je na "wyplukiwanie toksyn" czyli kroplowki i srodki moczopedne. Poza informacjami na tym forum raczej nie znajdziesz informacji na tern temat nigdzie wiecej. Podawanie srodkow moczopednych ma tylko jedno udukomentowane medycznie zastosowanie: ostatnie stadium choroby, kiedy nerki przestaja calkowicie pracowac.
Wspomniana tu wczesniej nan pisala na ten temat szkodliwosci metody "wyplukiwania toksyn" , Jak pogrzebiesz na forum to znajdzisz jej wypowiedzi.

AlkaM

Avatar użytkownika
 
Posty: 3566
Od: Nie sty 04, 2004 6:14
Lokalizacja: Toronto

Post » Pon wrz 06, 2010 16:24 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Yenna się melduje- jest nadal i nawet trochę się ożywiła. Nogi tylko jej strasznie odjeżdżają- odstawiłam już peritol i mitrazepinę. Zaczynam się zastanawiać, czy to nie przez niedojadanie- no wiecie- mało białka, cieńczenie mięśni... Ona i tak nie miała ud jak Pudzian tylko raczej ścięgniste patyczki a teraz wydaje mi się, że są jeszcze chudsze... Karmienie na siłę już nam się nie udaje- Yenna pluje wszystkim. Chyba sondę bym musiała jej założyć.

Dzisiaj jak wracałam do domu zobaczyłam kasztanowiec i sobie pomyślałam, że jak znajdę kasztana to będzie znak, że Yenna wyjdzie z kryzysu. Chodnik w samym centrum, tłum ludzi... Znalazłam 2 :oops:

Yenna na działce:
Obrazek Obrazek Obrazek
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 06, 2010 16:48 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Slonko_Łódź pisze:Yenna się melduje- jest nadal i nawet trochę się ożywiła. Nogi tylko jej strasznie odjeżdżają- odstawiłam już peritol i mitrazepinę. Zaczynam się zastanawiać, czy to nie przez niedojadanie- no wiecie- mało białka, cieńczenie mięśni... Ona i tak nie miała ud jak Pudzian tylko raczej ścięgniste patyczki a teraz wydaje mi się, że są jeszcze chudsze... Karmienie na siłę już nam się nie udaje- Yenna pluje wszystkim. Chyba sondę bym musiała jej założyć.


]

Takie rozjezdzanie sie nog przy PNN moze byc wynikiem: zbyt niskiego potasu (moj kot tak mial), zbyt wysokiego fosforu, zatwardzenia (jak czesto znajdujesz urobek w kuwecie?) lub kwasicy metabolicznej (jaki plyn kot dostaje? skonsultuj z wetem czy mozna podawac plyn Ryngiera, jezeli kot nie dostaje teraz, ktory czesto wystarcza, aby w pewien sposob kontrolowc kwasice). Niestety u ok 80 % kotow z PNN rozwija sie kwasica.

Ja w przypadku Twojego kota obstawialabym wysoki fosfor, ktory jest najczestrza przyczyna takiego rozjezdzania sie nog.

AlkaM

Avatar użytkownika
 
Posty: 3566
Od: Nie sty 04, 2004 6:14
Lokalizacja: Toronto

Post » Pon wrz 06, 2010 17:24 Re: Wątek dla nerkowców - IV

AlkaM pisze:Takie rozjezdzanie sie nog przy PNN moze byc wynikiem: zbyt niskiego potasu (moj kot tak mial), zbyt wysokiego fosforu, zatwardzenia (jak czesto znajdujesz urobek w kuwecie?) lub kwasicy metabolicznej (jaki plyn kot dostaje? skonsultuj z wetem czy mozna podawac plyn Ryngiera, jezeli kot nie dostaje teraz, ktory czesto wystarcza, aby w pewien sposob kontrolowc kwasice). Niestety u ok 80 % kotow z PNN rozwija sie kwasica.

Ja w przypadku Twojego kota obstawialabym wysoki fosfor, ktory jest najczestrza przyczyna takiego rozjezdzania sie nog.


Ostatni jonogram (2 tygodnie temu) był w normie- muszę powtórzyć bo fosfor jest prawdopodobny- Yenna nie toleruje ipakitine, je co chce. Niestety nerkowego nie chce... I dostaje catosal (z fosforem w składzie). Co jeszcze można dawać na obniżenie fosforu oprócz ipakitine, alusalu i dietetycznej karmy?

Yenna dostaje NaCl i raz na tydzień PWE. Odebrałam dzisiaj rubenal... Te tabletki są olbrzymie- sama bym tego nie połknęła.... Nie wiem jak my jej to dzisiaj wepchniemy....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości