Wątek dla nerkowców - VIII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie gru 23, 2012 10:18 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

jak na razie na diecie pstrągowej z dodatkiem ipakityne i ziółek kot jest żywszy, ma więcej energi i nie jest ospały :kotek:

Tobiasz78

 
Posty: 9
Od: Śro gru 19, 2012 15:16

Post » Sob gru 29, 2012 23:25 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Witam serdecznie. Robiłam mojemu kotu morfologię i biochemię i wet powiedział, ma ma duży cholesterol i coś nabąknął, że za jakiś czas kot będzie musiał przejść na dietę nerkową. Nie zaznaczył mi jakie to parametry, w ogóle wydał się mało rozgarnięty, na co zwrócić uwagę zanim pójdę z wynikami do innego weta ? ( które parametry odpowiadają za nerki ?)
jo.anna
 

Post » Sob gru 29, 2012 23:31 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Za nerki odpowiada mocznik i kreatynina.
Nie wiem co do tego ma cholesterol, który nota bene jest rzadko badany u kotów. Jako, że są to zwierzęta mięsożerne nie mają one problemu z miażdżycą i nadmierną ilością tzw. "złego cholesterolu".
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Sob gru 29, 2012 23:34 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

mocznik ma 55,2, kreatynina 1,7 a ten cholesterol to 282,9, to chyba naprawdę nie ma się czym martwić. dzięki
jo.anna
 

Post » Nie gru 30, 2012 0:10 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

A w jakich jednostkach są wyniki ?
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Nie gru 30, 2012 0:14 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

mocznik--55,2 mg/dl 30,2-68,1

kreatynina--1,7 mg/dl < 1,8

cholesterol--282,9 mg/dl 70-151
jo.anna
 

Post » Nie gru 30, 2012 18:02 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

witajcie, przepraszam, że wcinam się bezpardonowo w rozmowę, ale błagam o pomoc.

od tygodnia mamy kolejny kryzys nerkowy. doszła znowu anemia. dziś po dramatycznej nocy - kiedy kot opadł z sił - i przestał chodzić podaliśmy jej krew - koncentrat czerwonokrwinkowy. poprzednio transfuzję miała 10 czerwca. ją zniosła b. dobrze. teraz jednak dzieje się z nią coś niepokojącego. po dwóch godzinach od transfuzji kot leży i zieje - zupełnie jakby chciała się schłodzić - ale ma hipotermię (temp. waha się w okolicy 35 stopni). usiłowałam znaleźć info czy to może być objaw wstrząsu poprzetoczeniowego (grupa krwi jest zgodna bo ją znamy A Rh+) czy może objaw anemii lub hipotermii - ale nic nie mogę znaleźć. w mojej klinice wszyscy weci zajęci - i nikt nie może ze mną porozmawiać. nie wiem co robić. poprzednio nie dyszała i miała gorsze wyniki (wtedy hematokryt 12% i rgb 2,5, teraz 18% i 4,55). proszę was o podzielenie się doświadczeniami - bo mnie już głowa rozumu nie daje :cry:

Belka

 
Posty: 66
Od: Wto maja 29, 2012 22:46
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 30, 2012 18:17 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Ja bym w takiej sytuacji jechała z kotem do lecznicy.
Zwłaszcza, że i temperatura za niska.
I nie ma tak, że nie mają czasu porozmawiać.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie gru 30, 2012 19:46 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

pixie, dzięki za odpowiedź. temperaturę za niską ma już od 3 dni. a na moje pytanie co można zrobić od 3 wetów usłyszałam - dogrzewać - więc dogrzewamy - kocem elektrycznym i termoforem +rozkręcone na maksa kaloryfery (u nas w domu generalnie łatwo o wysoką temperaturę). ale póki co nasz rekord kociego ciepła to 36,6. Pojechałabym do weta, gdybym miała pewność, że to cokolwiek wniesie. Naszego prowadzącego nie ma (jak na złość urlop). Wizyta w lecznicy skończy się to ponadgodzinnym siedzeniem w poczekalni i dodatkowym stresem dla kota oraz stwierdzeniem takie duszności mogą wystąpić. Niestety, ale jestem pewna, że tak to się skończy :( dlatego chciałam dowiedzieć się czegoś zanim totalnie spanikuję i zdecyduję się na ten "wariacki" krok. oddech teraz zaczyna jej się uspokajać, choć daleko mu jeszcze do normalności i zaczyna na nas fuczeć...więc może idzie ku lepszemu :?:

Belka

 
Posty: 66
Od: Wto maja 29, 2012 22:46
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 30, 2012 20:45 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

właśnie oddzwaniali z kliniki. miło z ich strony. ale też dobrze, że nie pojechałam, bo usłyszałam dokładnie to, co przewidywałam, że usłyszę :(

Belka

 
Posty: 66
Od: Wto maja 29, 2012 22:46
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 30, 2012 22:18 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Belka. z całym szacunkiem, ale to juz chyba lekka przesada ja tez kocham zwierzęta i to bardzo ale transfuzja ??? zastanów sie co ratujesz i co przedłużasz. jego męczarnie czy swoje przywiązanie. to odwlekanie nieuniknionego w momencie kiedy natura powiedziała stop. Pamiętajmy że miłość polega też na tym że kiedyś trzeba pozwolić odejść, ja wiem że to boli bo przechodziłem to już wielokrotnie ale takie niestety jest koło życia. Nie mówcie że jestem bez serca bo opiekuje się łącznie 28 kotami i wiem co mówię, nie ratujmy swojej miłości kosztem cierpienia zwierzecia

Tobiasz78

 
Posty: 9
Od: Śro gru 19, 2012 15:16

Post » Pon gru 31, 2012 13:22 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Nie mówię, że jesteś bez serca ale że głupoty wypisujesz - to i owszem.
Czasem transfuzja pozwala kotu wygrzebać się z kryzysu i funkcjonować jeszcze w dobrej formie dłuższy czas. Jeden z moich kotów miał tragiczną anemię. Dostał krew, zaopatrzyliśmy się w aranesp, który okazał się po tej jednokrotnej transfuzji niepotrzebny. Jego szpik, nerki i inne narządy funkcjonowały jeszcze na tyle dobrze, że potem wystarczyło suplementować przez jakiś czas żelazo, kwas foliowy i wit. B12. Od tamtej pory minęło ponad dwa lata i kot ma się dobrze.
A dwa lata z perspektywy długości kociego życia to całkiem sporo.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon gru 31, 2012 18:52 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Drodzy Nerkowcy, nie mogę wyjść na imprezę, bo leży na mnie nerkowiec Dziadek ;)
Zanim go przeniosę na łóżko, chcę Wam i Kotom życzyć dobrych wyników, skutecznego leczenia, rewelacyjnego samopoczucia pacjentów, mądrych wetów, cierpliwości, bo czasem z tym trudno i w ogóle, niech ten rok będzie dobry dla chorych zwierzaków.

Zlazł, lecę na imprezę :)

:piwa:
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon gru 31, 2012 19:40 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Wesołej zabawy i wszystkiego dobrego w Nowym Roku :D :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon gru 31, 2012 19:57 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Wszystkiego dobrego, a zdrowia nade wszystko! :s2:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości