Wątek cukrzycowy - V

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto lis 15, 2011 21:25 Re: Wątek cukrzycowy - V

Hej Mamrot,

wyniki są baaaaaaaaaaaaaaardzo ładne :ok:

Jedno mnie tylko coraz bardziej niepokoi - że nie mierzysz PRE. Mam na myśli to samo co Kociara. Ja wiem, wiem, że nie wychodzi. Ale to nie wina Kropci. Ona reaguje tak samo jak Ty. Ty się za bardzo denerwujesz i to przekłada się na nią. Z pewnością popełniasz jakieś błędy i tym Kropcię bardzo płoszysz. Ja swoim zdrowym kocicom badam rutynowo cukier glukometrem nie częściej niż co pół roku. Dziewczyny nawet się nie poruszą, choć do takiej procedury zupełnie nie są przyzwyczajone. Gdy zaspane zdążą otworzyć oczy, krew jest już na pasku.

Mamrot, jesteś w tym wątku chyba dopiero pierszą osobą, której pomiary w ogóle się nie udają.

Pozdrawiam serdecznie
Tinka

EDIT: Mamrot, ja zamiast Cię tu cały czas chwalić, stosuję metodę kija i marchewki. Wierz mi jednak, że Kropcia miałaby większą szansę na remisję, gdybyś monitorowała regularnie poziom glukozy we krwi. Proszę, daj sobie kopniaka i próbuj. Na youtube jest sporo przydatnych filmików, jak najlepiej pobierać krew z ucha.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro lis 16, 2011 8:22 Re: Wątek cukrzycowy - V

nie dam se kopa bo już szybciej, więcej robic nie mogę...Tak...Jestem tyu jedyna osoba która wzięła z podwórka półdzikiego 10-12 letniego kota z cukrzycą. nie bede mierzyła cukru kotu który walczy, tak trudno to pojąć? Może i popełniam błędy, ale zapewniam że ja sie nie boje ani jej agresji ani kłucia, ani krwi i takich tam, nie mam oporów, próbuje czasem nawet w czasie jedzenia delikatne uszka masować, ale zawsze jest reakcja bardzo dynamiczna i agresywna. trudno. niczego więcej nie zrobie. Myślcie se co chcecie.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Śro lis 16, 2011 15:40 Re: Wątek cukrzycowy - V

Dziewczyny, czy znacie karmę Ziwipeak taką:
http://sklep.modernpet.pl/main/product. ... product=88

Czy to są kawałki mięsne, czy bardziej pasztet? Ja nie mam czym karmić kota...

Edyta45

 
Posty: 151
Od: Wto cze 21, 2011 13:52

Post » Śro lis 16, 2011 15:47 Re: Wątek cukrzycowy - V

Edyta45 pisze:Dziewczyny, czy znacie karmę Ziwipeak taką:
http://sklep.modernpet.pl/main/product. ... product=88

Czy to są kawałki mięsne, czy bardziej pasztet? Ja nie mam czym karmić kota...

nie znam tej karmy Edytko... a próbowałaś zwykłej animondy tacki 100 gr indykowe? no zawsze mozna się szarpnąc na animonde diabetics tacki 100 gr - kupujesz w pakietach 24 szt - 70 zł w zooplusie... ja tym karmie Kropkę choc teraz bede się starala apodać własnie zwykłą animonde z indykowymi serduchami ( 70 zł za pakiet 32 szt) , inne koty zatym szaleją toi ona zje, obie animondy o których pisze to sa kawałki.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Śro lis 16, 2011 15:50 Re: Wątek cukrzycowy - V

Edytko, tu masz taką stronkę, gdzie zobaczysz konsystencję karm mokrych. Na samym końcu jest Ziwipeak :ok:
-> http://www.gerlinde.it/galleriagolosaumido.aspx
Jeśli szukasz wysokojakościowej karmy mokrej, to również Grau jest warte polecenia 8)
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Czw lis 17, 2011 9:09 Re: Wątek cukrzycowy - V

Mamrot, Szejbal, dzięki.
Szejbal, fajna ta strona, rzeczywiście wszystko widać.
Niestety, Cyrus nie chce jeść Grau, Animondy, Bozity ani innych karm, które są za bardzo przemielone. Mają być kawałki mięsa w sosie własnym albo galaretce. Naturalne mięso w żadnej postaci też nie wchodzi (ani surowe, ani sparzone ani gotowane).Jadł do tej pory Miamora, Feline Porta i Almo Nature, ale któraś z tych karm prawdopodobnie go uczula, biegunki, chudnięcie. W tej chwili przeszłam na suchą karmę gastro i hipoalergiczną (mokrej tego typu nie tknie). Oczywiście wiem, co to oznacza dla cukrzyka, z resztą widać to po wynikach, ale nie widzę innego wyjścia, muszę mu jakoś uspokoić te jelita. Nie mam jak go zmusić do jedzenia innej mokrej, a nie możemy sobie pozwolić na strajk głodowy przy podawaniu insuliny. Wygląda na to, że ten ZiwiPeak jest podobny w konsystencji do Animondy, więc raczej będzie odmowa. A tak się cieszyłam, 66% jagnięciny...
Dziewczyny, u Cyrusa na suchej karmie cukier wzrósł przeciętnie o 80 mg/dl, w tej chwili prawie cały czas przekracza 300. Zwiększam powoli insulinę. To chyba najlepszy przykład jak sucha karma działa na cukrzyka , z ciężkim sercem mu to daję, ale nie mam innego pomysłu.
Może coś doradzicie?

Edyta45

 
Posty: 151
Od: Wto cze 21, 2011 13:52

Post » Czw lis 17, 2011 11:16 Re: Wątek cukrzycowy - V

Hej Edyta,

To rzeczywieście masz duży problem. A może Cyrus zjadłby jednak mięsko drobno pokrojone zalane galaretką ugotowaną na kościach z małym dodatkiem żelatyny?

W sumie ciekawe, ze koty chętnie zjadają te niby kawałki mięsne (ciekawe, co tam dodają...) w galaretkach, a mięsa nie chcą :roll:

Moje dałyby się pokroić za mięcho :twisted: Obecnie jesteśmy na Barfie, chyba dałam za dużo wody i teraz Spike muszę karmić łyżeczką z miski :ryk: , bo sobie wąsy brudzi i hrabia nie chce jeść, z łyżeczki zjada wszystko.

iwona_Spike

 
Posty: 156
Od: Wto wrz 08, 2009 9:02

Post » Czw lis 17, 2011 17:32 Re: Wątek cukrzycowy - V

Witam,
Dziewczyny poratujcie informacją. Muszę zamówić insulinówki 0,5ml U-100. Zawsze zamawiałam z Ursusa. Zapodział mi się adres internetowy.
Pozdrawiam

basia40

 
Posty: 75
Od: Śro kwi 13, 2011 16:14
Lokalizacja: Nowe Miasto Lubawskie

Post » Pt lis 18, 2011 2:10 Re: Wątek cukrzycowy - V

basia40 pisze:Muszę zamówić insulinówki 0,5ml U-100. Zawsze zamawiałam z Ursusa. Zapodział mi się adres internetowy.
Sklep medycznym w Ursusie http://www.sklepmedyczny.com.pl/igly-i- ... -u100.html
Realizują zamówienia na telefon +48 22 668-43-05
Ta strona ulega ciągłej przebudowie. Najlepiej wchodzić przez hurtownię na http://www.hand-prod.com.pl i wejść w na zakładkę: sklep on-line
Inny adres to:
http://diabetyk24.pl/igly-i-strzykawki- ... 7_378.html
Nawet tańsze.
pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Pt lis 18, 2011 2:37 Re: Wątek cukrzycowy - V

Animonda select też jest w kawałkach. Tyle że pierońsko drogie.
http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... szki/50140

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Pt lis 18, 2011 11:37 Re: Wątek cukrzycowy - V

Edyta45 pisze:u Cyrusa na suchej karmie cukier wzrósł przeciętnie o 80 mg/dl, w tej chwili prawie cały czas przekracza 300. Zwiększam powoli insulinę. To chyba najlepszy przykład jak sucha karma działa na cukrzyka , z ciężkim sercem mu to daję, ale nie mam innego pomysłu.

Może w dwojga złego dawać tylko RC diabetic. Inne suche na jelita, gastro, instestinale są bardzo kaloryczne i mają dużo węgli. Tylko trzeba uważać na ilość papu. Dawać mniej niż to wynika z zaleceń producenta.

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Pt lis 18, 2011 13:31 Re: Wątek cukrzycowy - V

"Kociara" pisze:Może w dwojga złego dawać tylko RC diabetic. Inne suche na jelita, gastro, instestinale są bardzo kaloryczne i mają dużo węgli. Tylko trzeba uważać na ilość papu. Dawać mniej niż to wynika z zaleceń producenta.

Dzięki Kociaro. Rzeczywiście ostatnio nie panowałam trochę nad ilością jedzenia Ponieważ we wtorek rano znów zwymiotował , nie chciał jeść i źle się czuł, byłam zadowolona, że w ogóle podjął jedzenie i nie ograniczałam za bardzo. Teraz czuje się dobrze, więc będziemy wyliczać porcje.
Mam pewne podejrzenia co do kurczaka w ogóle - w poniedziałek wieczorem Cyrus dorwał się do miski Normana z kurczakiem z puszki - i rano wymioty i złe samopoczucie. Nie wiem, czy to od tego, ale może to właśnie białko z kurczaka go uczula? Sama puszka raczej nie truje, Norman cały czas czuje się świetnie.
Okropne są te nietolerancje, tak trudno jest ustalić, co szkodzi. Teraz właściwie daję bardzo mało intestinala, raczej daję hipoalergiczną z królikiem.
No nic, chciałabym potrzymać go trochę na tych karmach leczniczych do uspokojenia się jelit, i znów próbować dobrać jakąś mokrą.

Edyta45

 
Posty: 151
Od: Wto cze 21, 2011 13:52

Post » Pt lis 18, 2011 20:30 Re: Wątek cukrzycowy - V

Kot czy kotka? - kot
Jak się nazywa?- Felix
Ile ma lat? - 12
Ile waży?- 6,9 kg
Za gruby /za chudy? -
Kiedy zdiagnozowano cukrzycę? - 14 listopada 2011
Jak jest kontrolowana choroba? - nie rozumiem
Czy mierzysz u kota cukier glukometrem? - tak
Jeśli tak, to jakim? - accu chek
Jaką podajesz insulinę? - canin insulin
U 40 czy U 100? -40
Ile kresek (IE)? -teraz 2
Raz dziennie czy dwa razy dziennie? - dwa razy
Aktualny poziom glukozy we krwi? - 197
Czy kot dostaje lub dostawał sterydy? - nie
Czy robione były badania tarczycy (test T4)? - nie
Czy wynik badania tarczycy był w normie? - nie dotyczy
Czy występuje u Twego kociaka neuropatia (osłabienie kończyn, chwiejny chód)? - nie
Jaką podajesz karmę? - Specific Weight Reduction FRD
Mniej więcej ile? - 90 g
Karmienie przed podaniem insuliny, czy po? -zdecydowanie przed
Inne choroby? - problem z piaskiem w pęcherzu moczowym
(np. astma, niewydolność nerek, schorzenia trzustki, problemy dermatologiczne, serce, tarczyca, FIV, dziąsła, ząbki itd.)
Czy podajesz jakieś leki? Jeśli tak, to jakie - dostał osłonowo antybiotyk ale nie pamiętam jaki ani po co
Czy znane są wyniki laboratoryjne? (dopisz wartości brzegowe) - wątroba w normie, nerki też, cukier przy stwierdzeniu 501 ale czytałam, że ważnym czynnikiem jest stres a Felix nie znosi jeździć samochodem (włącza mu się syrena) i zna doskonale trasę do weterynarza (tylko tam jeździ)
Jakiej konsystencji i jakiego koloru jest stolec? Ciemny i twardy czy raczej jasny i rzadki? Teraz raczej jasny i luźniejszy, ale przed diagnozą był normalny ciemny i zbity ale nie wskazywał na zatwardzenie

Opisz swój problem:

Witam!
Chciałam opisać mój przypadek z kotkiem - Felix ma 12 lat (dachowiec) i do tej pory miał syndrom urologiczny. Dostawał karmę light i nie było z nim problemów bo zawsze preferował suche jedzenie, no może od czasu do czasu coś mokrego (surowa pierś z kurczaka za którą dał by się posiekać). P{o kastracji osiągnął wagę niemal 10 kg (doprowadziło to do problemów z oddawaniem moczu i w rezultacie ratowaniem go z zatrucia organizmu moczem - codzienne tydzień trwające jazdy do kliniki na kroplówki (nasz miejscowy weterynarz stwierdził, że nie podejmie się cewnikowania i najlepiej żeby kot się nie męczył to go uśpić) Ale wracając do do sprawy. Ponieważ od jakiegoś miesiąca zaobserwowaliśmy, że Felix bardzo często pije i oddaje mocz (czasami nie zdązył do kuwety ale narobił nam w buty:) w pierwszej chwili pomyśleliśmy że problemy z pęcherzem zniknęły i wszyscy byli szczęśliwi. W poniedziałek jednak dla spokoju ducha byłam z nim u weterynarza i po zrobieniu badań krwi pani doktor stwierdziła cukrzycę (wynik 501). Natychmiast podała jemu ceninsulinę w dawce 14 j.m i zaleciła stosować tę dawkę dwa razy dziennie przez następny tydzień do kolejnej wizyty kontrolnej. W nocy z wtorku na środę Feliks około 11 tej zwymiotował, schował się pod szafę, a następnie około godziny 1:30 idąc na górę do łazienki gdzie stoi jego kuweta zsikał się, oddał stolec, do kuwety nie dotarł, bo zasłabł po drodze. Znaleźliśmy go leżącego na podłodze w bezruchu płaczącego (po kociemu). Następnie pojawiły się konwulsje i zaczął sztywnieć mu kark. Natychmiast zabraliśmy go do miejscowego weterynarza (jedynego prowadzącego dyżur nocny). Przez 10 minut próbował znaleźć żyłę na łapie (efekt - trzy wygolone łapy po same pachy). Myślałam, że mi po porostu w międzyczasie zejdzie! PO podaniu dożylnie 2.5 cm glukozy kot zaczął dochodzić do siebie. Po czym weterynarz stwierdził, że na tyle wystarczy i możemy go zabrać do domu. Sytuacja powtórzyła się po godzinie i znowu wylądowaliśmy u weterynarza, który nawet nas nie poinformował o tym że sami możemy jemu podać miód czy cukier. (Rachunek 200,00 zł). Nadmienię, że doktor prowadząca nie poinformowała nas o tym co może wystąpić w przypadku przedawkowania insuliny! Teraz mam w domu glukozę wszelkiej postaci.
Mam jednak pewną wątpliwość: czy dawka 2 j.m przeliczna jest na kilogram masy ciała? Czy to możliwe żeby trzeba była podawać aż 14 j.m?
W środę rano byłam u swojej weterynarz prowadzącej. Po opisaniu sytuacji stwierdziła że będziemy mu podawać dawkę 2 j.m w dwóch dawkach na dzień.
Dzisiaj (piątek) po podaniu insuliny 3 j.m. (po konsultacji telefonicznej - cukier wyszedł około 300) niestety Feliks zwymiotował, zwrócił cały pokarm więc szybciutko podaliśmy mu glikozę (papka z wodą). Zastanawiam się czy takie drastyczne zbicie cukru we krwi a do tego wprowadzenie ścisłej diety (Specific Weight Reduction FRD) nie powoduje zbyt dużych wachań. Po tym dzisiejszym incydencie cukier spadł mu do 88, a teraz około 21:00 było niemal 200.

Po tych przeżyciach wertuję to forum w poszukiwania odpowiedzi i łamię się czy słuchać weterynarza czy własnej intuicji, a może go zmienić? Mieszkam niedaleko Szczecina, może ma ktoś namiary na właściwego specjalistę? Będę wdzięczna za pomoc.

Pozdrawiam :)

joasia1976

 
Posty: 11
Od: Pt lis 18, 2011 19:00

Post » Sob lis 19, 2011 0:29 Re: Wątek cukrzycowy - V

joasia1976 pisze:(...) podała jemu ceninsulinę w dawce 14 j.m i zaleciła stosować tę dawkę dwa razy dziennie przez następny tydzień do kolejnej wizyty kontrolnej.
(...)
Mam jednak pewną wątpliwość: czy dawka 2 j.m przeliczna jest na kilogram masy ciała? Czy to możliwe żeby trzeba była podawać aż 14 j.m?

:strach: :strach: :strach: ... prawie zeszłam przed monitorem... 8O 8O 8O 14 j. :!: 8O 8O 8O
Witaj Joasiu, przykro mi, że w takich okolicznościach :roll:
Jestem w takim szoku z tą dawką insuliny, że dojść do siebie nie mogę... 8O
Twój kocurek miał bardzo silne niedocukrzenie (hipoglikemię), które go prawie życie kosztowało :( A raczej nieodpowiedzialna wetka tak podeszła do tematu, że straciłabyś futrzaka :evil:
Na kg masy ciała najwyżej(!) 0,5 j. się podaje :roll:
joasia1976 pisze:(...)po zrobieniu badań krwi pani doktor stwierdziła cukrzycę (wynik 501).

Powinna zrobić badanie fruktozaminy i wtedy byłoby wszystko jasne - czy to cukrzyca.
Ja tylko tyle od siebie napisałam, bo naprawdę jestem w takim szoku i złości na tę wetkę, że... W głowie mi się to po prostu nie mieści 8O :(
Trzymaj się Joasiu, dziewczyny na pewno się odezwą. Czytaj pierwszą stonę wątku, musisz dużo wiedziec, żeby nie dopuścić już nigdy do takich błędów, które mogłyby Ci zabrać Felixa :(
Pozdrawiam :1luvu:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Sob lis 19, 2011 0:53 Re: Wątek cukrzycowy - V

Kochana Joasiu,

ja też witam Cię serdecznie w naszym wątku cukrzycowym i bardzo się cieszę, że do nas trafiłaś.

Wetce, która podała Twojemu Felixowi 14 jednostek Caninsuliny i zaleciła, żeby podawać taką dawkę 2 x dziennie, powinno się odebrać prawo do wykonywania zawodu. Ciekawa jestem, jak to wygląda prawnie w takim przypadku. Dlaczego wetom tak kardynalne błędy uchodzą bezkarnie? Może trzeba by to jakoś medialnie nagłośnić, bo ten przypadek jest jednoznaczny:

Lekarz weterynarii podaje kotu śmiertelną dawkę insuliny.

Po takiej dawce insuliny, która jest trafna jedynie dla dużych zwierzęt: wielkiego psa, konia lub dla człowieka, i tak małej ilości podanej glukozy celem ratowania życia ponowne konwulsje po 1- 2 godzinach były do przewidzenia. Podana glukoza działa zawsze dosyć krótko, Gdy kot ma ciężką hipoglikemię, należy monitorować poziom cukru we krwi przez najbliższych 12 godzin i odpowiednio reagować.

Joasiu, dlaczego w ciągu dwóch dni (środa – piątek) Twoja wetka zwiększyła dawkę insuliny z 2 do 3 jednostek? Najwyższa inicjalna (początkowa) dawka Caninsuliny wg. producenta to 2 jednostki 2 x dziennie. Takiej dawki nie wolno podwyższać przez następne dwa tygodnie.

Co to za karma Specific Weight Reduction FRD? Z jakiego powodu ją podajesz? Może zdążyłaś już przeczytać w naszym wątku, że każdego rodzaju sucha karma podnosi bardzo poziom glukozy we krwi.

Joasiu, reasumując, pozostałabym obecnie przy 2 jednostkach 2 x dziennie przez następne dwa tygodnie, mierząc codziennie przed podaniem insuliny poziom glukozy we krwi. Może i ta dawka jest za wysoka. Gdyby wyniki 2 x 2 były niepokojąco niskie lub wysokie, napisz proszę w naszym wątku. Próbowałabym koniecznie przejść na mokrą karmę. Sucha karma utuczyła Felixa i doprowadziła do problemów urologicznych, gdyż kot co do picia definiowany jest jako zwierzę pustynne. Przy suchym pije o wiele za mało (płynów powinno być w ciągu dnia ok. 80 mg/kg kota). Pokaż mi takiego kota, który przy wadze ok. 6 kg, jedząc wyłącznie suche, wypije codziennie 0,5 l wody? Tak przecież nie jest, bo koty z natury nie są przyzwyczajone do nieustannego siedzenia nad miską z wodą. I właśnie tak powstają problemy urologiczne. Suche prowadzi do nadwagi i do pobierania za małej ilości płynów. Za mała ilość płynów zagęszcza straszliwie mocz, co wszystko razem kończy się ciągłymi problemami urologicznymi.

Joasiu, masz aktualne wyniki moczu? Mam nadzieję, że nie były robione jedynie metodą paskową. Jak z badaniami fruktozaminy? Z pewnością prowadzący weci takich badań rozpoznawczych cukrzycy nie zrobili, bo o takowych jeszcze nie słyszeli.

Pozdrawiam ciepło
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości