Kot czy kotka? - kot
Jak się nazywa?- Felix
Ile ma lat? - 12
Ile waży?- 6,9 kg
Za gruby /za chudy? -
Kiedy zdiagnozowano cukrzycę? - 14 listopada 2011
Jak jest kontrolowana choroba? - nie rozumiem
Czy mierzysz u kota cukier glukometrem? - tak
Jeśli tak, to jakim? - accu chek
Jaką podajesz insulinę? - canin insulin
U 40 czy U 100? -40
Ile kresek (IE)? -teraz 2
Raz dziennie czy dwa razy dziennie? - dwa razy
Aktualny poziom glukozy we krwi? - 197
Czy kot dostaje lub dostawał sterydy? - nie
Czy robione były badania tarczycy (test T4)? - nie
Czy wynik badania tarczycy był w normie? - nie dotyczy
Czy występuje u Twego kociaka neuropatia (osłabienie kończyn, chwiejny chód)? - nie
Jaką podajesz karmę? - Specific Weight Reduction FRD
Mniej więcej ile? - 90 g
Karmienie przed podaniem insuliny, czy po? -zdecydowanie przed
Inne choroby? - problem z piaskiem w pęcherzu moczowym
(np. astma, niewydolność nerek, schorzenia trzustki, problemy dermatologiczne, serce, tarczyca, FIV, dziąsła, ząbki itd.)
Czy podajesz jakieś leki? Jeśli tak, to jakie - dostał osłonowo antybiotyk ale nie pamiętam jaki ani po co
Czy znane są wyniki laboratoryjne? (dopisz wartości brzegowe) - wątroba w normie, nerki też, cukier przy stwierdzeniu 501 ale czytałam, że ważnym czynnikiem jest stres a Felix nie znosi jeździć samochodem (włącza mu się syrena) i zna doskonale trasę do weterynarza (tylko tam jeździ)
Jakiej konsystencji i jakiego koloru jest stolec? Ciemny i twardy czy raczej jasny i rzadki? Teraz raczej jasny i luźniejszy, ale przed diagnozą był normalny ciemny i zbity ale nie wskazywał na zatwardzenie
Opisz swój problem:
Witam!
Chciałam opisać mój przypadek z kotkiem - Felix ma 12 lat (dachowiec) i do tej pory miał syndrom urologiczny. Dostawał karmę light i nie było z nim problemów bo zawsze preferował suche jedzenie, no może od czasu do czasu coś mokrego (surowa pierś z kurczaka za którą dał by się posiekać). P{o kastracji osiągnął wagę niemal 10 kg (doprowadziło to do problemów z oddawaniem moczu i w rezultacie ratowaniem go z zatrucia organizmu moczem - codzienne tydzień trwające jazdy do kliniki na kroplówki (nasz miejscowy weterynarz stwierdził, że nie podejmie się cewnikowania i najlepiej żeby kot się nie męczył to go uśpić) Ale wracając do do sprawy. Ponieważ od jakiegoś miesiąca zaobserwowaliśmy, że Felix bardzo często pije i oddaje mocz (czasami nie zdązył do kuwety ale narobił nam w buty:) w pierwszej chwili pomyśleliśmy że problemy z pęcherzem zniknęły i wszyscy byli szczęśliwi. W poniedziałek jednak dla spokoju ducha byłam z nim u weterynarza i po zrobieniu badań krwi pani doktor stwierdziła cukrzycę (wynik 501). Natychmiast podała jemu ceninsulinę w dawce 14 j.m i zaleciła stosować tę dawkę dwa razy dziennie przez następny tydzień do kolejnej wizyty kontrolnej. W nocy z wtorku na środę Feliks około 11 tej zwymiotował, schował się pod szafę, a następnie około godziny 1:30 idąc na górę do łazienki gdzie stoi jego kuweta zsikał się, oddał stolec, do kuwety nie dotarł, bo zasłabł po drodze. Znaleźliśmy go leżącego na podłodze w bezruchu płaczącego (po kociemu). Następnie pojawiły się konwulsje i zaczął sztywnieć mu kark. Natychmiast zabraliśmy go do miejscowego weterynarza (jedynego prowadzącego dyżur nocny). Przez 10 minut próbował znaleźć żyłę na łapie (efekt - trzy wygolone łapy po same pachy). Myślałam, że mi po porostu w międzyczasie zejdzie! PO podaniu dożylnie 2.5 cm glukozy kot zaczął dochodzić do siebie. Po czym weterynarz stwierdził, że na tyle wystarczy i możemy go zabrać do domu. Sytuacja powtórzyła się po godzinie i znowu wylądowaliśmy u weterynarza, który nawet nas nie poinformował o tym że sami możemy jemu podać miód czy cukier. (Rachunek 200,00 zł). Nadmienię, że doktor prowadząca nie poinformowała nas o tym co może wystąpić w przypadku przedawkowania insuliny! Teraz mam w domu glukozę wszelkiej postaci.
Mam jednak pewną wątpliwość: czy dawka 2 j.m przeliczna jest na kilogram masy ciała? Czy to możliwe żeby trzeba była podawać aż 14 j.m?
W środę rano byłam u swojej weterynarz prowadzącej. Po opisaniu sytuacji stwierdziła że będziemy mu podawać dawkę 2 j.m w dwóch dawkach na dzień.
Dzisiaj (piątek) po podaniu insuliny 3 j.m. (po konsultacji telefonicznej - cukier wyszedł około 300) niestety Feliks zwymiotował, zwrócił cały pokarm więc szybciutko podaliśmy mu glikozę (papka z wodą). Zastanawiam się czy takie drastyczne zbicie cukru we krwi a do tego wprowadzenie ścisłej diety (Specific Weight Reduction FRD) nie powoduje zbyt dużych wachań. Po tym dzisiejszym incydencie cukier spadł mu do 88, a teraz około 21:00 było niemal 200.
Po tych przeżyciach wertuję to forum w poszukiwania odpowiedzi i łamię się czy słuchać weterynarza czy własnej intuicji, a może go zmienić? Mieszkam niedaleko Szczecina, może ma ktoś namiary na właściwego specjalistę? Będę wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam
