Wątek cukrzycowy - IV

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie lut 20, 2011 20:13 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Liwia pisze:ja nie rozumiem pytania.
Czy chodziło wetowi o to, że caninsulina to u40 a lantus/levemir to u100? Chyba tak (choć to z gęstością raczej nie ma związku).
Jeśli tak - to tak, trzeba przeliczać. Choć raczej nie o przeliczenie tu chodzi lecz o wiedzę, że w 1 ml insuliny u40 znajduje się 2,5 raza mniej substancji czynnej aniżeli w insulinie u100.


Nie;p powiedzial mi ze insulina dla kotow jest rzadsza od tych dla ludzi . wiec z tego wynika ze insuline dla ludzi podaje sie w mniejszych ilosciach niz dla zwierzat. Tylko czy moj wet ma racje?:)
Obrazek
Geitti, cukrzycowa kotka

Nadiiska

 
Posty: 88
Od: Śro lut 16, 2011 12:07
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Nie lut 20, 2011 20:18 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Nadiiska pisze:
Liwia pisze:ja nie rozumiem pytania.
Czy chodziło wetowi o to, że caninsulina to u40 a lantus/levemir to u100? Chyba tak (choć to z gęstością raczej nie ma związku).
Jeśli tak - to tak, trzeba przeliczać. Choć raczej nie o przeliczenie tu chodzi lecz o wiedzę, że w 1 ml insuliny u40 znajduje się 2,5 raza mniej substancji czynnej aniżeli w insulinie u100.


Nie;p powiedzial mi ze insulina dla kotow jest rzadsza od tych dla ludzi . wiec z tego wynika ze insuline dla ludzi podaje sie w mniejszych ilosciach niz dla zwierzat. Tylko czy moj wet ma racje?:)


Jest mniej stężona a więc zasadniczo (przynajmniej częściowo) ma rację (jeśli patrzeć matematycznie). Ale cukrzyca nie ulega matematyce, insulina wieprzowa działa inaczej niż "ludzka" a więc wprost przeliczenia nie są taką oczywistą oczywistością. Poza tym co tu przeliczać i po co? W praktyce wygląda to tak, że zmieniasz insulinę, zaczynasz od jakiejś dawki a następnie, wraz z czasem i nabywaną wiedzą (krzywe cukrowe, pomiary codzienne, badania moczu) modyfikujesz ją do optymalnej wartości.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15778
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Nie lut 20, 2011 20:30 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Dzieki za informacje :)
w takim razie zmienie jej insulinke na weekend kiedy bede mogla z nia spedzic caly dzien. Tylko ktora wybrac. czytam i czytam i ciezko stwierdzic,
Obrazek
Geitti, cukrzycowa kotka

Nadiiska

 
Posty: 88
Od: Śro lut 16, 2011 12:07
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Nie lut 20, 2011 20:34 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Nadiska, w tym kocie na skutek dotychczaowej terapii działają furie i szatany, jest strasznie rozregulowany. Doprawdy nie wiem, czy kolejna zmiana (po tym ostatnim zmniejszeniu) jest ok. To naprawdę trzeba przemyśleć, rozważyć i pokonsultować.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15778
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Nie lut 20, 2011 20:45 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Ostatnio edytowano Nie lut 20, 2011 20:52 przez Nadiiska, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Geitti, cukrzycowa kotka

Nadiiska

 
Posty: 88
Od: Śro lut 16, 2011 12:07
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Nie lut 20, 2011 20:52 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Co sądzicie o humulinie 3m dla kota? Właśnie podałam 1 dawkę i obserwuję reakcje kota. Oczywiście najlepiej byłoby zbadać poziom glukozy ale póki co nie mam takiej możliwości.
Poczekamy zobaczymy.
Nie wiem czy to dobrze ale widzę, że Garf dużo mniej je. Przed zastrzykiem trochę pojadł, ale teraz leży i mimo, że dostał mokrą karmę do miski to pozwolił ją wyjeść Frankowi. Jak Garf do nas trafił to było odwrotnie i Franka trzeba było karmić osobno bo inaczej nic by nie zjadł. Garf działał jak odkurzacz.
Pozdrawiam

Ola&koty

 
Posty: 24
Od: Nie lut 20, 2011 19:22

Post » Nie lut 20, 2011 21:04 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Jak dla mnie to pierwsze co powinnas kupic glukometr i sprawdzic ketony i zrobic krzywą , bo tak to leczysz w ciemno :(
Obrazek
Geitti, cukrzycowa kotka

Nadiiska

 
Posty: 88
Od: Śro lut 16, 2011 12:07
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Nie lut 20, 2011 21:18 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Ketony badał wet w czwartek i nie mówił, żeby było coś niepokojącego, cukier badamy średnio raz dziennie u weta i cały czas jest wysoki, ale pomiary są wykonywane wieczorami tuż przed 2 dawką.
Glukometr dopisze sobie do listy zakupów.

Ola&koty

 
Posty: 24
Od: Nie lut 20, 2011 19:22

Post » Nie lut 20, 2011 21:20 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Nie znam humulinu, więc nie pomogę.
Nadiiska, mój Czesław to kot ketonowy. Każdy "gwałtowny ruch" związany z ilością czy rodzajem insuliny to dla niego zagrożenie. Np. zmianę lantusa na levemir przypłaciliśmy tygodniowym ostrym atakiem ketonów z pogranicza kwasicy. Stąd takie moje stanowisko, bardzo ostrożne - wszystko, co się dzieje z naszymi kotami musi być bardzo przemyślane, pokonsultowane najlepiej jak się da i nei robione na łapu-capu. Moje doświadczenie ze zmianami jest takie: mam płyny i sprzęt do kroplówek a zmianę wprowadzam w piątek (ketony atakują w trzeciej dobie). Przy poważniejszych zmianach biorę urlop. Wiem, to idiotycznie brzmi ale w lecznicy powiedzieli mi wprost - żadnego kota z kwasicy nie zdołali wyciągnąć. A mój Czesław był już trzy razy bardzo atakowany (czy to kwasica - nei wiem, jestem tylko chemikiem). W każdym razie osowiałość, brak kontaktu, wymioty, osłabienie, czarne pole ketonowe na paskach ketodiastix. Karmienei na siłę - przez tydzień, kroplówki. Nie piszę tego, aby Cię straszyć czy odwodzić od zmiany insuliny tylko dzielę się doświadczeniem, oby Ci się nie przydało. U nas każda zmiana insuliny powodowała atak ketonów. Przy wyjściu z lantusa i przejściu na levemir było najgorzej.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15778
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Nie lut 20, 2011 21:21 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Ola&koty pisze:Ketony badał wet w czwartek i nie mówił, żeby było coś niepokojącego, cukier badamy średnio raz dziennie u weta i cały czas jest wysoki, ale pomiary są wykonywane wieczorami tuż przed 2 dawką.
Glukometr dopisze sobie do listy zakupów.


Ola, glukometr kup koniecznie - wysoki cukier może być spowodowany stresem u kota. Poza tym nabądź drogą kupna paski do badania cukru i ketonów w moczu, będziesz spokojniejsza a kot bezpieczniejszy.

Witaj (niestety) w wątku :!:
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15778
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Nie lut 20, 2011 21:35 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Dziękuję za odpowiedzi.
Boję się tego pobierania krwi z kociego ucha, trzeba będzie jednak się przemóc dla dobra Garfa. Cukier w badaniu nr 1 pokazał error w glukometrze, przy drugiej próbie wyszło 465. Przy badaniu po 4h od podania insuliny wyszło 185 i to jest najniższa odnotowana do tej pory wartość.
Wiem, że to jest już na forum ale może podrzucicie jakiej firmy paski i glukometr kupić?
Dziękuję

Ola&koty

 
Posty: 24
Od: Nie lut 20, 2011 19:22

Post » Nie lut 20, 2011 21:45 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Olu, znów nie poradzę - ja kupiłam accu check i taki mam, ale być może są lepsze? Nie wiem. Ten mój mierzy tylko cukier i sprawdza się przyzwoicie.
Bardzo duży ten Wasz spadek.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15778
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Nie lut 20, 2011 21:51 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Taki spadek to źle? Bo chyba zaczynam lekko panikować i plączą mi się już wszystkie wyczytane informacje :(

Ola&koty

 
Posty: 24
Od: Nie lut 20, 2011 19:22

Post » Nie lut 20, 2011 22:04 Re: Wątek cukrzycowy - IV

Olu, spokojnie, żadnej paniki.
Spadek jest duży i doskonale, że w ogóle jest. Musicie poznać się z chorobą, posprawdzać ją, dowiedzieć się jak kocisko reaguje na insulinę, dobrać dawkę. Dobrze będzie. Naprawdę, nie panikuj bo nie ma potrzeby.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15778
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Nie lut 20, 2011 22:12 Re: Wątek cukrzycowy - IV

ja mam accu , eusure i optium i musze powiedziec ze optium xido jest najlepsze. zasysa krew i wystarcza na prawde mało
Obrazek
Geitti, cukrzycowa kotka

Nadiiska

 
Posty: 88
Od: Śro lut 16, 2011 12:07
Lokalizacja: Wałbrzych

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości