Wątek cukrzycowy VIII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów
Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro lut 27, 2013 11:52 Re: Wątek cukrzycowy VIII

proponuję czytać ze zrozumieniem - to po pierwsze.
po drugie - jesli nie masz ochoty poświęcać swojego cennego czasu i jakże cennej wiedzy dla tak marnej istoty jak ja - to zwyczajnie nie poświęcaj i nie wyskakuj z wielkopańskością i połajankami -nie ten adres, a ja się nie wystraszę :D
po prostu zamilknij - proszę
po trzecie - nie jesteś tu sama (w sensie na wątku - wolę doprecyzować abyś nie dorobiła "filmu z fabułą") a z pewnością inni chętnie wyjaśnią ,wytłumaczą, uspokoją i podpowiedzą.
tyle

osoby, które zechca mi w sposób przystępny jeszcze coś podpowiedzieć bardzo proszę o pomoc
to dla mnie ważne i cenne - w trakcie mojego szkolenie pytając i słuchają mam szansę nie popełniać a w każdym razie unikać błędów.

mam nową zmienna i nie wiem co ona znaczy - wczoraj po północy zrelaksowany kocio po ok 2 godzinach po jedzeniu gadatliwy i milutki miał 128 cukru - oczywiście nie podała tej tabletki. cukier spadł - coś żle ? dobrze? tak bywa?
dziękuję z góry za wskazówki
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro lut 27, 2013 12:31 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Kinnia, nie najlepiej zaczynasz. Na tym wątku nie ma tak wielu osób, jak może Ci się wydawać, więc antagonizowanie doświadczonych forumowiczów z pewnością nie wyjdzie ani Tobie, ani Twojemu kotu na dobre. W cukrzycowej edukacji nie ma drogi na skróty. Z pewnością będziesz miała wiele pytań, nie wszystko od razu zrozumiesz, ale z góry odrzucając to, co jest na forum najcenniejsze i stanowi podstawę dalszych dyskusji, działasz przede wszystkim przeciwko sobie. Jeśli zależy Ci na wsparciu, spróbuj okazać trochę szacunku tym, którzy mogą Ci to wsparcie zapewnić. Rozumiem Twoją niecierpliwość, sama tak reagowałam na początku. Ta niecierpliwość połączona z paniką bardzo utrudnia spokojne przepracowanie części edukacyjnej, ale nie przynosi niczego dobrego. Skorzystaj z danej Ci przez kilka osób rady i spokojnie przeczytaj część edukacyjną.
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Śro lut 27, 2013 15:06 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Kinnia pisze:mam nową zmienna i nie wiem co ona znaczy - wczoraj po północy zrelaksowany kocio po ok 2 godzinach po jedzeniu gadatliwy i milutki miał 128 cukru - oczywiście nie podała tej tabletki. cukier spadł - coś żle ? dobrze? tak bywa?
dziękuję z góry za wskazówki

zmiana rodzaju karmy, regularne i w tych samych ilościach posiłki mogą już wpłynąc napoziom cukru we krwi.
Jeśli robiszpomiary, to rób je proszę wtych samych godzinach, tzn.rano przedpodaniem jedzenia np.6.00
potem o 18.00 tej, a jak się da do pomiędzy jakiś pomiar też zrób. Zasada dot. karmienia to np. gdy stała dawka dobową jest 400gr mokrej karmy posiłki powinny wyglądac nastepująco:

6.00 - 60 g
8.30 - 80 g
11.00 - 60 g

to oczywiście możliwe jesli maszautomatyczny karmnik który otworzy się w w/wgopdzinach, jeśli idzuesz do roboty i kotek zopstaje sam to zostawiasz mu poprostu dawkę 200 gr i tyle choćto nie jest dobre. najwazniejsze jest to zeby miał przerwę w jedzeniu od 11.00 do 18tej kiedy to znów pomiar i powtórka z karminia ilościowo-godzinowego.
dobrze by było tak kilka dni zaliczyc i zapisane pomiary nam tu przedstawić. zanim zdecydujesz o terapii insuliną trzeba się dowiedzieć więcej o poziomach cukru u kotecka bez insuliny;). ostatni posiłek o 23ciej i do rana znów przerwa w jedzeniu. zacznij stosować te zasady, juz samo tomoże ustabilizować cukier. no i będziesz wiedziała co dalej. pomiar tzw PRE robiony po przerwie w jedzeniu jest tu miarodajny co do ustalenia dawki początkowej ins.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Śro lut 27, 2013 16:28 Re: Wątek cukrzycowy VIII

dzięki wielkie - rozumiem
nie mam karmnika
teraz moja wątpliwość dot. trzustki w pozycjach naukowych dla ludzi i zwierzów pisze, że podawanie insuliny istocie jej nie potzrebującej prowadzi do zaprzestania produkcji przez trzustkę wogóle - czyli tak jakby "zamiera" jej działanie. Jak to się ma do Twojej wiedzy? Bo czytam o powrocie do właściwego działani - czyli podjęciu pracy na poziomie właściwym trzustek u kotów przyjmujących insulinę, czyli insulina jest stopniowo odstawiana aż do całkowitego zaprzestania podawania. O co tutaj chodzi? Jak to się dzieje - a cieszę się niezwykle, że dzieje się - bo wynika, że jest wbrew wiedzy naukowej, no akademickiej polskiej i nie tylko. Co nie zmienia faktu, że się dzieje - ale jak? może wiesz od czego to zależy itd.

kupiłam puchy i wcielam w życie Twoje wskazówki - ciągnę dalej spis pomiarów z opisem godz., stanu koteczka emocjonalnego, najedzenia itd
Czy tydzień pomiarów - zgodnie z Twoją koncepcją- będzie już miarodajny czy trzeba poczekać dłużej, ile?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro lut 27, 2013 16:39 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Kinnia pisze:dzięki wielkie - rozumiem
nie mam karmnika
teraz moja wątpliwość dot. trzustki w pozycjach naukowych dla ludzi i zwierzów pisze, że podawanie insuliny istocie jej nie potzrebującej prowadzi do zaprzestania produkcji przez trzustkę wogóle - czyli tak jakby "zamiera" jej działanie. Jak to się ma do Twojej wiedzy? Bo czytam o powrocie do właściwego działani - czyli podjęciu pracy na poziomie właściwym trzustek u kotów przyjmujących insulinę, czyli insulina jest stopniowo odstawiana aż do całkowitego zaprzestania podawania. O co tutaj chodzi? Jak to się dzieje - a cieszę się niezwykle, że dzieje się - bo wynika, że jest wbrew wiedzy naukowej, no akademickiej polskiej i nie tylko. Co nie zmienia faktu, że się dzieje - ale jak? może wiesz od czego to zależy itd.

kupiłam puchy i wcielam w życie Twoje wskazówki - ciągnę dalej spis pomiarów z opisem godz., stanu koteczka emocjonalnego, najedzenia itd
Czy tydzień pomiarów - zgodnie z Twoją koncepcją- będzie już miarodajny czy trzeba poczekać dłużej, ile?

conajmniej kilka dni, tydzień na pewno. a dzisiejsze,wczorajsze mozesz podać? podaj co masz i w miare mozliwości ile i co jadł. nastepne prowadź jak prosiłam,i karm w takim systemie.
moja kocica z podwórka zdiagnozowana w sierpniu 2011,ale pewnie o wiele wczesniej miała złe wyniki, była 10lat kotem przyblokowym. na insulinie od sierpnia 2011 po potwierdzeniu badaniem fruktozaminy. w czerwcu 2012 był krótki czas bez insuliny wogóle, ale wróciła do włosków i kropelek.potrzebuje mało insuliny ale potrzebuje. są tu też koty, które dzięki zastosowaniu insulinoterapii, zmiany diety, trzymania reżimu ilościowo-godzinowego weszły w remisję i stan ten utrzymuje sie długo, dłużej i super, każdy jednak z opiekunów tych kotów ma świadomość, że to może byc kruchy stan, że trzeba pilnować i jednak kontrolować poziom cukru od czasu do czasu.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Śro lut 27, 2013 16:43 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Kinnia pisze:Kocio ma leczoną grzybicę od 4 tygodni pimafucortem - i ślicznie sie leczy, futerko odrasta piękne i lśniące. kocio przbrała na wadze w ciagu ostatniego tygodnia ponad 20dag - waży 5, 860 i nie jest otyły.

Niech sie ktos odezwie - potrzebuję Waszej wiedzy - zanim sie przekopię przez materiały forum i inne to narobię błędów :placz:

dopisuję:
na zapalenie pęcherza kocio ma dostawać 25mg enroxil 1xdziennie. Mam dawać?

pomocy!!!!!!

dawać enroxil. antybiogramu nie było ?(mocz na posiew)
a czy w ogólnym badaniu moczu bakterie?

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Śro lut 27, 2013 16:49 Re: Wątek cukrzycowy VIII

nie ma bakterii - są leukocyty 5-10 wpw i erytrocyty 0-2 wpw - pytam bo dla mnie to jest z tak troche "z armatą na komara"

cukier 1,6
białko49,0

tylko to jest ludzki lab nie mam mozliwości dowieźć w 4 godz. do weteraryjnego
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro lut 27, 2013 16:50 Re: Wątek cukrzycowy VIII

ciał ketonowych też brak
reszta jest w normie
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro lut 27, 2013 17:11 Re: Wątek cukrzycowy VIII

pierwsze badanie 11.02,2013r rano 321
2. 12.02.2013r. na czczo 380 - po wielokrotnym kłuciu i stresie
3. 14.02..... 340
4. 15.02 ....246 ... 2 godz. po jedzeniu 250 przerwa bo zabrali mi glucometr
dotąd kocio jadł brit care hypoalergiczny ile chciał i kurczaka gotowanego w rosołku z troszkę marchewki oczywiście bez przypraw ok pół litra "na gęsto" w 2-3 porcjach

5. 22.02 mam już swój glucometr godz 11 rano 2 godz po jedzeniu gastro intesti - 267
6. 25.02 ... godz. 18 .. 290 od tego dnia ograniczone suche 2xgastro i 2xpo 100-120gr kurczaka bez marchewki
7. 26.02 ...godz. 23,37 jedzenie j.w ten wynik jest po zjedzeniu kurczaka bez rosołku ok 80gr i 1\5 garstki gastro badanie 2 godz później 128 8O

kotek znaleziony zagłodzony - bardzo zestresowany, bardzo źle znosi jakąkolwiek zmianę, stukot. Gdy wchodzę do pokoju od razu biegnie do miski i domaga się jedzenia, teraz odkąd jest w moim domu troszkę uspokaja się ale do misek biegnie gdy wchodzę i domaga się "werbalnie". Wczesniej gdy zabrałam miskę (było badanie na czczo) to był jeden wielki kłębek nerwów, rozpacz gdy przyszłam - wynik był straszny 380. Gdy chciałam wywietrzyć pokój to chciał wejść za szafkę i trząsł się cały jak okno otworzyłam - jeden wielki stres z niego. Obserwuję, że po mału luzuje to napięcie, pomału.
Zrobiłam wyniki krwi (lab więcej parametrów nie robi) są na wątku o gangu na pierwszej stronie. Zerkniesz?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro lut 27, 2013 17:39 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Kinnia pisze:
kotek znaleziony zagłodzony - bardzo zestresowany, bardzo źle znosi jakąkolwiek zmianę, stukot. Gdy wchodzę do pokoju od razu biegnie do miski i domaga się jedzenia, teraz odkąd jest w moim domu troszkę uspokaja się ale do misek biegnie gdy wchodzę i domaga się "werbalnie". Wczesniej gdy zabrałam miskę (było badanie na czczo) to był jeden wielki kłębek nerwów, rozpacz gdy przyszłam - wynik był straszny 380. Gdy chciałam wywietrzyć pokój to chciał wejść za szafkę i trząsł się cały jak okno otworzyłam - jeden wielki stres z niego. Obserwuję, że po mału luzuje to napięcie, pomału.
Zrobiłam wyniki krwi (lab więcej parametrów nie robi) są na wątku o gangu na pierwszej stronie. Zerkniesz?


Kinnia,
Przede wszystkim musisz wziąć na spokój. Zajrzałam do wyników Twojego kota i na moje oko są O.K. . W każdym razie mój Filip na początku przygody z cukrzycą miał duuuużo gorsze.

W żadnym wypadku nie daj sobie wcisnąć glipizide. Tym świństwem leczą koty już tylko w naszym kraju.
Tak jak polecały Ci dziewczyny, podawaj tylko mokrą, niskowęglowodanową karmę. Mierz cukier i sprawdzaj ketony.
Wylecz stany zapalne, bo one mogą być przyczyną a nie skutkiem podwyższonego poziomu cukru. Myślę, że możesz sobie dać spokojnie tydzień-dwa na obserwację. I nie stresuj się. Moim zdaniem masz wielkie szanse na wyjście z tego bez insuliny.

Wiśniak

 
Posty: 53
Od: Nie lis 20, 2011 15:16

Post » Śro lut 27, 2013 17:43 Re: Wątek cukrzycowy VIII

godz. 17,22 cukier 145 - kocio czeka na jedzonko, wyraznie spięty i śledzący moje zamiary, pokazuje pustą miseczkę, ostatni raz jadł o 14tej kurczaczka z rosołkiem wszystko razem ok.100gr (3,5godz temu)

w mordę nie te puszki kupiłam - inna nazwa chociaz firma "taka" :evil:
lecę do sklepu
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro lut 27, 2013 17:54 Re: Wątek cukrzycowy VIII

teraz dopiero zajarzyłam, że mój kot będzie jadł jak ja - co 2,5 godziny . fajnie.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro lut 27, 2013 18:08 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Witam, widzę, że nie tylko ja w tym roku "zapoznałam" się ze słodkim kotem.
Dzienniczek Molka uaktualniony.

Molesław

 
Posty: 235
Od: Pon lut 11, 2013 14:28
Lokalizacja: Ostrołęka

Post » Śro lut 27, 2013 18:11 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Małgorzato i Toffee, co u Was słychać? Jak Tofik się czuje?

Molesław

 
Posty: 235
Od: Pon lut 11, 2013 14:28
Lokalizacja: Ostrołęka

Post » Śro lut 27, 2013 19:01 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Molesław,

Wiem, pisałaś,że Twoje kocie jest mocno grymaśne ale saszetki Feliksa są do bani. Roślinne ekstrakty białkowe, cukier - na tej karmie nie wyregulujesz cukrzycy.

Wiśniak

 
Posty: 53
Od: Nie lis 20, 2011 15:16

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości