Wątek dla nerkowców - VII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie wrz 25, 2011 15:30 Re: Wątek dla nerkowców - VII

wjwj1 pisze:
PcimOlki pisze:W praktyce, to kot decyduje o możliwej diecie. Zawsze należy ten fakt stawiać na pierwszej pozycji.

Raczej cierpliwość opiekuna.

Może jedno z drugim pospołu. Na nic cierpliwość, gdy futrzak się zaprze.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 25, 2011 19:16 Re: Wątek dla nerkowców - VII

PcimOlki pisze:
wjwj1 pisze:
PcimOlki pisze:W praktyce, to kot decyduje o możliwej diecie. Zawsze należy ten fakt stawiać na pierwszej pozycji.

Raczej cierpliwość opiekuna.

Może jedno z drugim pospołu. Na nic cierpliwość, gdy futrzak się zaprze.

No tak, tylko że odpuszczanie wcześniej niż po roku ustawicznych prób nazwałbym "brakiem cierpliwości".
:mrgreen:

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie wrz 25, 2011 19:42 Re: Wątek dla nerkowców - VII

wjwj1 pisze:
PcimOlki pisze:
wjwj1 pisze:
PcimOlki pisze:W praktyce, to kot decyduje o możliwej diecie. Zawsze należy ten fakt stawiać na pierwszej pozycji.

Raczej cierpliwość opiekuna.

Może jedno z drugim pospołu. Na nic cierpliwość, gdy futrzak się zaprze.

No tak, tylko że odpuszczanie wcześniej niż po roku ustawicznych prób nazwałbym "brakiem cierpliwości".
:mrgreen:

No tak. O ile te próby nie powodują żadnych skutków.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 26, 2011 12:19 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Jek pisze:(...)W piatek u weta stwierdzono odwodnienie i żółtaczkę, brzydki zapach z pyszczka świadczący wg wetki o możliwej mocznicy.(...)

Jek pisze:(...)
Możliwe że nie jadła od wtorku popołudnia do piatku rano, gdy podałam jej conva strzykawką. Mam kota z SUK i też musiałam nakłonić go do jedzenia. Tu nic nie zadziałało a pasta od wetki sprowokowała wymioty. Poza tym nie wymiotowała. Kroplówki podaję w domu, łącznie 250 ml gotowej glukozy z solą fizjologiczną + 20 ml duphalyte na dobę w dawkach podzielonych. Siusia pod siebie więc raczej drożność cewki i moczowodów zachowana. Ona jak przyjechała do mnie ważyła 2 kg, 13.09 ważyła 2,15 kg i wczoraj 1,90 kg.

Jek pisze:A skąd -teoretycznie - żółtaczka?

No właśnie - wetka nie miała żadnych sugestii?
Czy to wynik niejedzenia czy wcześniejszych problemów z wątrobą?
Kiedy była jeszcze u Ciebie - robiłaś jej jakieś badania kontrolne?
To była kotka wolno żyjąca?
Mogła się czymś zatruć zanim trafiła do Ciebie?

Nie wiem na co zmieniliście ten ostatni wlew (te 80 ml) ale pompowanie glukozy w kota z uszkodzoną wątrobą nie wydaje mi się dobrym pomysłem. NaCl z glukozą w ogóle może w takim przypadku doprowadzić do kwasicy.
Przy okazji tych ostatnich badań nie miała robionego jonogramu?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon wrz 26, 2011 14:11 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Sugestii - hipotez było kilka - od uszkodzenia wątroby na skutek niejedzenia po chłoniaka bądź inny nowotwór. Kotka była niewychodząca, w domu brak roślin trujących, w zeszłym roku jesienią miała robione badania kontrolne i była w dobrej, jeśli nie bardzo dobrej kondycji. Miała lekką nadwagę i kamień do usunięcia z ząbków.
Wlew zmieniłam na NaCl 0,9. Jonogramu nie robiłam, badania miały być powtórzone i poszerzona diagnostyka ogólna. Jej sie pogorszyło między wtorkowym popołudniem a czwartkowym wieczorem. Mnie wtedy nie było w domu, więc nie mam dokładnych obserwacji z tego kilkudziesięciogodzinnego okresu. Wczoraj w nocy kicia zasnęła na moich kolanach po raz ostatni. Po prostu nie obudziła się z kolejnej drzemki.

Jek

 
Posty: 4170
Od: Czw paź 23, 2008 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon wrz 26, 2011 14:16 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Jek pisze:Sugestii - hipotez było kilka - od uszkodzenia wątroby na skutek niejedzenia po chłoniaka bądź inny nowotwór. Kotka była niewychodząca, w domu brak roślin trujących, w zeszłym roku jesienią miała robione badania kontrolne i była w dobrej, jeśli nie bardzo dobrej kondycji. Miała lekką nadwagę i kamień do usunięcia z ząbków.
Wlew zmieniłam na NaCl 0,9. Jonogramu nie robiłam, badania miały być powtórzone i poszerzona diagnostyka ogólna. Jej sie pogorszyło między wtorkowym popołudniem a czwartkowym wieczorem. Mnie wtedy nie było w domu, więc nie mam dokładnych obserwacji z tego kilkudziesięciogodzinnego okresu. Wczoraj w nocy kicia zasnęła na moich kolanach po raz ostatni. Po prostu nie obudziła się z kolejnej drzemki.



Bardzo mi przykro [*]
najszczesliwsza
 

Post » Pon wrz 26, 2011 14:30 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Jek - bardzo mi przykro [*]

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 26, 2011 14:31 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Jek, przykro mi :(
[*] dla kici
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon wrz 26, 2011 14:51 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Dziękuję Wam bardzo.

Jek

 
Posty: 4170
Od: Czw paź 23, 2008 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto wrz 27, 2011 21:13 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Jutro Yennefer wybiera się na badania. Poprosimy kciuki... Zmieniliśmy płyny i się boję jaki mamy efekt....
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 27, 2011 21:21 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Kciuki są zawsze :ok:
Obrazek
Obrazek

Edyta i Sebastian

 
Posty: 649
Od: Sob paź 28, 2006 21:36
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro wrz 28, 2011 7:42 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Slonko_Łódź, zmieniliście płyny na lepsze, więc efekt będzie lepszy. :lol:

Retencja wody/przewodnienie - czy można wykryć wyłącznie USG/RTG?
Czy ktoś miał przewodnionego kota? Objawy?

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 28, 2011 10:21 Re: Wątek dla nerkowców - VII

Mam do odstapienia 1 opakowanie Azodylu - czy ktos z Was potrzebuje dla swojego kota ?

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 28, 2011 10:52 Re: Wątek dla nerkowców - VII

PcimOlki pisze:
Retencja wody/przewodnienie - czy można wykryć wyłącznie USG/RTG?
Czy ktoś miał przewodnionego kota? Objawy?

Yyy...rtg?
A o jakie konkretnie przewodnienie Ci chodzi?
Bo w sumie to takim bardzo ogólnym objawem mogą być obrzęki, wzrost ciśnienia krwi, hipernatremia.
Może być też hiponatremia przy przewodnieniu hipotonicznym (nadmiar wody). Ale to wtedy, gdybyś nawadniał kota wodą destylowaną :wink:
W chorobach nerek może się zdarzyć z powodu niedoczynności kory nadnerczy.
Poza tym zdaje mi się, że przewodnienie (hipertoniczne) widoczne może być w krwinkach (rozmaz) - krwinki będą "odwodnione".
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro wrz 28, 2011 11:15 Re: Wątek dla nerkowców - VII

PcimOlki pisze: Czy ktoś miał przewodnionego kota? Objawy?
Masz na myśli za dużą ilość płynów?
Jeśli tak, to kot nie wysikuje takiej objętości płynu, jaką mu podano. Ma wyraźne kłopoty z oddychaniem: oddech jest płytki, a zwierzak, mimo osłabienia, unika kładzenia się - za wszelką cenę próbuje siedzieć.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24670
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 10 gości