Wątek cukrzycowy VIII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto lut 26, 2013 12:15 Re: Wątek cukrzycowy VIII

kotastrofa pisze:Hej wielkie dzięki za odpowiedź! Dusia na podawanym dopyszcznie Encortolonie (2x dziennie) miała silne ataki.
Powiedz proszę jaki to lek wziewny i w jakiej dawce? Jak rozumiem do tego jest jakaś specjalna maska?
Jestem z Poznania. Może ktoś z forum poleci jakiegoś cukrzycowo-atmatycznego weta?

Pozdrawiam,
Ola


Ola, Pafnuś dostaje teraz Flixotide - najmniejszą dawkę, póki co dwa razy dziennie (wczesniej dostawał średnią).

Wczesniej też dostawał steryd w tabletkach i w wyniku tego rozwinęła nam się cukrzyca..

Na szczęscie przy tym leku wziewnym cukier ładne stoi nam cały czas w okolicach 70 :) (oby jak najdłużej).

Jak diagnozowana była Twoja kicia? Rtg, badania krwi? Bo to w sumie dziwne, że mimo podawania sterydu ataki się pojawiały nadal.. U nas w trakcie leczenia to się w zasadzie nie zdarza..

Spróbuj może skontaktować się z dr Niziołkiem mailowo i telefonicznie - wiem, że udziela takich konsultacji, a to naprawdę świetny lekarz i myślę, że warto się go poradzić! http://www.niziolek.com.pl/przyjmuje.html

A co do znalezienia dobrego diabetologa i pulmonologa w jednym, to chyba niestety marzenie ściętej głowy :( Choć dr Niziołek mówił nam od razu po diagnozie, że steryd wziewny będzie konieczny, że musimy robić krzywą cukru, że ludzka inslina koniecznie, a nie caninsulin itp., także w sumie szacun :)

Powodzenia!

patkazal

 
Posty: 603
Od: Nie paź 10, 2010 18:10
Lokalizacja: Pruszków

Post » Wto lut 26, 2013 19:56 Re: Wątek cukrzycowy VIII

patkazal pisze:
Ola, Pafnuś dostaje teraz Flixotide - najmniejszą dawkę, póki co dwa razy dziennie (wczesniej dostawał średnią).

Jak diagnozowana była Twoja kicia? Rtg, badania krwi? Bo to w sumie dziwne, że mimo podawania sterydu ataki się pojawiały nadal.. U nas w trakcie leczenia to się w zasadzie nie zdarza..


Powodzenia!


Były badania morfologii i biochemii. Był długo antybiotyk ogólny. BYł rentgen - widać jakie zmiany ogniskowe w płucach, ale z racji wieku i na pewno wielu nieleczonych zapaleń przez długie bezdomne życie taki obraz jest "w normie". Płynu w płucach nie ma. Nagraliśmy kota telefonem jak ma atak i daliśmy wetowi do obejrzenia. Nie wiem co jeszcze można zrobić... Osłuchowo rzęzi i ma spłycony oddech.

Powiedz proszę, jak się podaje kotu inhalator? Jakaś maska czy inne ustrojstwo?
Kobieta i kot to szczytowe osiągnięcia dzieła ewolucji. ;)

kotastrofa

 
Posty: 95
Od: Pon sty 10, 2011 16:57

Post » Wto lut 26, 2013 20:08 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Ratunku jestem w "czarnej d...e" i nie wiem co robic dalej. Rozpaczliwie potrzebuję pomocy, wiedzy kogoś o kocie i cukrzycy - najpierw musze opanowac sytuację, potem uczyc się. Teraz fakty.
Znalazłam kota z grzybica, świerzbem itd., zauważyłam, że dużo pije .... zbadałam cukier ... było 380 ... potem 340....320....240...260... i tak do dnia dzisiejszego wacha się od 260 do 290. Kotek jest ok 5 letni zdaniem weta. Czekałam ok 10 dni mierząc cukier - właściwie ten najwyższy 380 to był po zabraniu mu miski na noc (kot był znaleziony dosyć wygłodzony z grzybicą na połowie ciałka) gdzie gdy przyszłam to rozpaczał za jedzeniem - silny stres. Tego samego dnia pod wieczór kotek po jedzeniu miał dużo niższy cukier, a nastepnego godzinę po jedzeniu 240. Mnie to nic nie mówi. Kot od dzisiaj ma mieć podawany glipizide - czytam, że to badziew rozwalajacy wątrobę. Ja mam dosyc sprzecznychi informacji. W badaniach krwi u koćka robionych w lab-wet na Stwosza w Wawie kocio ma jedynie podniesiony cukier do 288mg\dl i fruktozaminę 531mg\dl . W moczu robionym na naprawdę dobrym sprzęcie ale w ludzkim laboratorium wychodzi cukier 1,6 i białko 40,9 i rośnie (badania w odstępie tygodnia). Teraz jest tez stan zapalny pęcherza - leukocyty 5-10w.p.w.

pomocy!

Co ja mam robić!

A co jje.
Miał paciajowatą kupę więc od soboty je gastro intenstinal i gotowanego kuraka w rosole - małe porcje podaje dopiero od 10 dni bo wcześnie trzymałam go poza domem tzn. w innym domu gdzie dochodziłam.

wiem, że mam zrobić badanie hemoglobinę glikowaną (doczytałam gdzieś) - ale to dopiero jutro będe mogła pobrać i wysłać - wynik będzie wieczorem pewnie

Parametry trzustki sa ok, alat asp czy alp, trypsyna 100%.

siedzę z nim w pokoju - bawi się przez drzwi z innym kocio. A fiv i felv negatywne.

Co mogę, musze, powinnam. Pomocy.
Uczyć sie będę jak opanuję sytuację, teraz potzrebuje kogos kto już wie i zechce powiedzieć. w moim podpisie jest wątek nikt nas nie kocha ...to my do gangu - tam jest na pierwszej stronie fotka wszystkich wyników. Jak za daleko postaram sie tutaj wkleić - choć to nie łatwe dla mnie (nędzny net)
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto lut 26, 2013 20:24 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Kocio ma leczoną grzybicę od 4 tygodni pimafucortem - i ślicznie sie leczy, futerko odrasta piękne i lśniące. kocio przbrała na wadze w ciagu ostatniego tygodnia ponad 20dag - waży 5, 860 i nie jest otyły.

Niech sie ktos odezwie - potrzebuję Waszej wiedzy - zanim sie przekopię przez materiały forum i inne to narobię błędów :placz:

dopisuję:
na zapalenie pęcherza kocio ma dostawać 25mg enroxil 1xdziennie. Mam dawać?

pomocy!!!!!!
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto lut 26, 2013 22:13 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Kinnia pisze:Kocio ma leczoną grzybicę od 4 tygodni pimafucortem - i ślicznie sie leczy, futerko odrasta piękne i lśniące. kocio przbrała na wadze w ciagu ostatniego tygodnia ponad 20dag - waży 5, 860 i nie jest otyły.

Niech sie ktos odezwie - potrzebuję Waszej wiedzy - zanim sie przekopię przez materiały forum i inne to narobię błędów :placz:

dopisuję:
na zapalenie pęcherza kocio ma dostawać 25mg enroxil 1xdziennie. Mam dawać?

pomocy!!!!!!

uspokój się kobieto! oddychaj :)
totalny chaos :)
lecz kotka z infekcji, karm dobrze i nie podawaj glipizide. czytaj część edukacyjną. rób pomiary glukometrem, kup paski do badania moczu, Spokojnie.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Wto lut 26, 2013 22:38 Re: Wątek cukrzycowy VIII

dobra skoro jesteś w sieci to po kolei.
jak mam rozumiec - lecz kotka z infekcji - infekcji pęcherza? przeciez ona jest przez cukier w moczu
dobrze karm- czyli czym? tak jak dotychczas? brit care hypoalergiczny, gasrroinesti , kurczak?
dobra glipizidu nie - jeden konkret
pomiary cukru rób - no robię i co dalej?
paski do badania moczu? - jakie i po co chodzi o ciała ketonowe? na razie brak

czytać część edukacyjną? poproszę dokładnie bo dotychczas trafiałam tylko na opowieści (ciekawe ale..) jak żył kotek z cukrzycą
moja głowa pracuje inaczej - konkret na to jest to , tego nie wolno, to wiąże się z tym i wynika tamto...
nie mam siły na analizę beltrystyki - prosze o urzyczenie mi Twojej wiedzy\Waszej wiedzy bo potzebuję czasu na zdobycie jej

proszę o odpowiedzi, potrzebuję tego
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto lut 26, 2013 22:44 Re: Wątek cukrzycowy VIII

To nie są wyniki tragiczne, ale cukier jest na tyle podniesiony, że raczej będziesz musiała wejść z insuliną. O glipizde zapomnij. Przede wszystkim przestaw kota na mokrą karmę bezwęglowodanową (np animoda von fenstein, animoda carny, miamor delkatna przekąska, power of nature, grau, bozita wszystko co się nazywa filety - np applaws, almo nature schesir). Być może na takiej diecie cukier zacznie spadać bez insuliny. Ale tylko być może.

Część edukacyjna znajduje się na początku każdej części wątku. Nietrudno ją znaleźć, a przeczytać naprawdę warto. Jak chcesz walczyć z cukrzycą, musisz się dowiedzieć rzeczy, których wet ci nie powie. Bo - przykre ale prawdziwe - wie o kociej cukrzycy mniej niż znajdziesz na tym wątku. Zebrane tu materiały i wiedza są bezcenne.

A insulina - tylko lantus albo levemir. I przygotuj się, że wet raczej będzie ci wciskał caninsulinę.
Ostatnio edytowano Wto lut 26, 2013 22:49 przez sheridan, łącznie edytowano 1 raz

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 26, 2013 22:48 Re: Wątek cukrzycowy VIII

co w tych puszkach jest takiego, że cukier może sam spadać?

dlaczego nie moze byc np. gotowany kurak w rosołku?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto lut 26, 2013 22:53 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Czego w tych puszkach NIE MA, to jest klucz. Wiesz, co się znajduje w kocim żarciu? Zboża, gluten, soja, wypełniacze, CUKIER i co tam jeszcze chcesz. Producenci, zwłaszcza do karm suchych, pakują masę węglowodanów. Kot jest drapieżnikiem i wyłącznym mięsożercą. kot to nie pies, nie je węglowodanów, a jego metabolizm nie jest przystosowany do ich trawienia. Ot i już wiesz, skąd cukrzyca.

Zacznij czytać, naprawdę dowiesz się wszystkiego. Zmiana diety to początek. Czasami wystarczy. Ale tylko bardzo czasami. Kot ma jeść samo białko. Białko przerobi sobie na cukier i co tam jeszcze potrzebuje. Wszystko inne to ściema producentów karm.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 26, 2013 22:56 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Kurczak gotowany, tudzież surowe mięso nie jest złe, jednak w takim mięsie jest z kolei tak dużo protein, że koci organizm zbyt łatwo i w za dużych ilościach przerabia to białko na cukier. Kocia dieta powinna składać się również z podrobów; w karmach jest ponadto błonnik - to wszystko sprawie, ze nie podnoszą cukru tak bardzo jak żywe, prawdziwe mięso. Ale mięso jest lepsze niż zła karma, albo sucha karma.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 26, 2013 23:02 Re: Wątek cukrzycowy VIII

dobra a teraz jak dla blondi

czyli w karmach, które wymieniasz jest mięso plus podroby tak? i to jest ich zaleta?

kurczak jest gorszy bo..... złatwością i szybkością powstaje z niego cukier?

błonnik to rozumiem
warzywa i owoca to cukry proste (przestałam do rosołku dodawać dlatego marchewkę i pietruchę - było potroszeczku ale zawsze) - to ma byc czy nie ma być?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto lut 26, 2013 23:34 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Kinnia pisze:dobra skoro jesteś w sieci to po kolei.
jak mam rozumiec - lecz kotka z infekcji - infekcji pęcherza? przeciez ona jest przez cukier w moczu
dobrze karm- czyli czym? tak jak dotychczas? brit care hypoalergiczny, gasrroinesti , kurczak?
dobra glipizidu nie - jeden konkret
pomiary cukru rób - no robię i co dalej?
paski do badania moczu? - jakie i po co chodzi o ciała ketonowe? na razie brak

czytać część edukacyjną? poproszę dokładnie bo dotychczas trafiałam tylko na opowieści (ciekawe ale..) jak żył kotek z cukrzycą
moja głowa pracuje inaczej - konkret na to jest to , tego nie wolno, to wiąże się z tym i wynika tamto...
nie mam siły na analizę beltrystyki - prosze o urzyczenie mi Twojej wiedzy\Waszej wiedzy bo potzebuję czasu na zdobycie jej

proszę o odpowiedzi, potrzebuję tego

viewtopic.php?f=36&t=149676
część edukacyjna
infekcje trzeba leczyć-tu wet, badanie moczu, ewentualny posiew itp. dobrany antybiotyk, czsem trzeba zacząć abtybiotyk zanim będzie antybiogram. karma mokra, o jak najniższej zawartości węglowodanów.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Śro lut 27, 2013 7:12 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Kinnia pisze:czytać część edukacyjną? poproszę dokładnie bo dotychczas trafiałam tylko na opowieści (ciekawe ale..) jak żył kotek z cukrzycą
moja głowa pracuje inaczej - konkret na to jest to , tego nie wolno, to wiąże się z tym i wynika tamto...
nie mam siły na analizę beltrystyki - prosze o urzyczenie mi Twojej wiedzy\Waszej wiedzy bo potzebuję czasu na zdobycie jej


A może zechciałabyś przesunąć suwak do dołu? Przeczytałaś tylko relację z leczenia kotki.
Nigdzie nie znajdziesz takiej kopalni wiedzy o kociej cukrzycy jak tutaj. Tinka włożyła w to masę pracy. To wiedza oparta o badania naukowe i praktykę. Co najważniejsze, postępując według tych wskazań, u Twojego kota może dojść do remisji choroby (tak jak u mojego). Po to został opracowany wątek edukacyjny, żeby nie wyjaśniać każdemu z osobna "cukrzycowego abecadła".
Obrazek

Carreras

 
Posty: 232
Od: Czw wrz 01, 2005 7:52
Lokalizacja: Puławy

Post » Śro lut 27, 2013 9:05 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Kinnia pisze:kurczak jest gorszy bo..... złatwością i szybkością powstaje z niego cukier?

Kurczak jest gorszy bo jest gotowany. Tylko dlatego w sumie.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15767
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro lut 27, 2013 11:40 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Posłuchaj dziewczyno, albo chcesz rad i przyjmujesz to, co się tutaj wie i stosuje w kontroli cukrzycy, albo jesteś mądrzejsza. Nie będę ci robić wykładu dietetycznego, bo nie jestem specjalistą, ale wiem jak kontrolować cukier mojego kota i czym go karmić. Kontroli cukrzycy służą wymienione przeze mnie karmy (i inne polecane). Mięso surowe (przede wszystkim) i gotowane to nie jest zbilansowana karma kocia, przy wszystkich swoich zaletach naturalnego jedzenia PODNOSZĄ CUKIER BARDZIEJ NIŻ KARMY GOTOWE. Może trzymać kota cukrzycowego na BARFIE - jeśli potrafisz przygotować zbilansowaną dietę, ale wtedy zwierza będzie wymagał większych dawek insuliny. A twój kot ma szansę na remisję jeszcze w tej chwili. Jak nie wierzysz, eksperymentuj na zdrowiu swojego zwierzaka.
A tak w ogóle, to weź się do roboty i czytaj, co ci tu polecamy.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości