Moderator: Moderatorzy
Miga pisze:Dlatego wydałaś tyle kasy, bo trafiłaś na niekompetentnego weta. Rubenal jest bardzo drogi, ale działanie ma bardzo wątpliwe. Poza tym zamiast zrobić wszystkie badania krwi za jednym razem, to ciągle płacisz za badania, które nie są pełne. Kot dostaje antybiotyk (Jaki?), który został podany w ciemno, bez antybiogramu. A wetka plecie jakieś farmazony o "wrodzonej" chorobie nerek polegającej na obecności dwóch (?) rdzeni. Sorry, ale ja już zmykam stąd. Chyba zbyt nerwowa jestem i wkurza mnie uparte tkwienie w błędach.
Mogłabym napisać "twój kot, twój problem", ale napiszę "biedna kicia!"
nika1987 pisze:Zadzwoniłam, jestem umówiona na jutro na 8:30. Rozmawiałam z Panią Doktor ale mówiła, że jutro będą obydwoje przy jej badaniu. Skrytykowali te leczenie która robiła dotychczasowa wet, zalecili żeby ją zostawić na 2 dni na kroplówki dożylne-nie podskórne. Potem w sobotę i niedzielę ja będę robiła te kroplówki w domu. W poniedziałek powtórka badań. Koszty duże, ale warto.
Zostawialiście już tak kota? boje się
nika1987 pisze:No Pani mi powiedziała przez telefon, że może być różnie.. jutro będę wiedziała coś więcej po badaniach. Na temat rokowań..
Boję sięMam nadzieję, że będzie dobrze. Wszystkie Twoje kotki tam wyleczyli?
nika1987 pisze:okej, dziękuje za konkretne wskazówki. Strasznie się boję
A jak mogę jeszcze spytać, ile mniej więcej kosztuje Cię miesięczne utrzymanie takiego nerkowca? Nie mówię o karmie ani o żwirku, tylko lekach.
Yagutka pisze:CatAngel, a jakie parametry ma Skitels? Nie dostaje żadnych kroplówek, Azodylu, nic?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości