Wątek dla nerkowców - IV

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt paź 15, 2010 9:51 Re: Wątek dla nerkowców - IV

casica pisze: [...] Zreszta jak piszę – moje koty nie miały problemów z poziomem fosforu, gdyby rubenal ten poziom podnosił byłoby to widoczne w badaniach.[...]

ale wydaje mi się że nikt nie twierdzi że rubenal znacząco podnosi poziom fosforu :roll:
u kota który nie cierpi na hiperfosfatemię ilość fosforu w rubenalu nie ma znaczenia - ale kotów z problemami z fosforem, szczególnie w późniejszych fazach pnn, jest niestety dużo.
napiszę o własnych doświadczeniach:
moja kota od pewnego momentu miała problemy z poziomem fosforu i żeby utrzymywał się choć w górnej granicy normy musieliśmy wciąż ograniczać jego spożycie i zbijać ten który został zjedzony.
dostawała więc wyłącznie karmę nerkową gdzie ten poziom jest obniżony oraz z jedzeniem środki faramkologiczne które miały za zadanie wyłapać i związać jak najwięcej fosforu.
kota bardzo źle tolerowała te środki - wszystkie jakie próbowaliśmy (miała zaparcia, wymioty itp) i ze względu na to nigdy nie mogłem podawać jej pełnej zalecanej dawki wyłapywacza fosforu a w związku z tym poziom bujał nam się w okolicy górnej granicy normy choć powinniśmy doprowadzić go i utrzymywać w dolnej granicy..
czy takiemu kotu Twoim zdaniem wskazane jest podawanie rubenalu który zawiera fosfor więc dodatkowo podwyższa ilość fosforu spożytego przez kota?
tym bardziej że nie ma żadnego potwierdzenia (wyniki badań) że podawanie go ma jakieś wymierne pozytywne skutki.
tak jak piszesz:
Rubenal podaję bo niewątpliwie jej nie szkodzi, a nie mam gwarancji, że jakoś tych nerek nie wspomaga

w naszym przypadku mógłbym napisać że podawanie rubenalu niewątpliwie szkodzi dostarczając dodatkowy fosfor z którym nie możemy sobie poradzić jak również nie ma gwarancji że jakoś te nerki wspomaga :wink:

nota bene mimo wątpliwości podawałem kocie rubenal przez wiele miesięcy bo jednak mimo trudności udawało się nam utrzymać poziom fosforu na górnej granicy normy - a może jednak rubenal jakoś te nerki wspomaga :wink:
przestałem podawać razem z azodylem przy ostatnim kryzysie - m.in dlatego że fosfor skoczył pod niebo.
ale dobrze rozumiem obiekcje przed podawaniem rubenalu kotu któremu ciężko ustabilizować poziom fosforu - po co dokładać dodatkową ilość fosforu kiedy zdania o pozytywnym wpływie rubenalu na nerki są bardzo podzielone a badania podobno były ale wyników nikt nie opublikował i cisza w eterze trwa już wiele miesięcy :wink:
gdyby badania przyniosły wyniki o skuteczności działania rubenalu - byłyby opublikowane wielkimi literami :wink:

Gedo

 
Posty: 176
Od: Pt lut 26, 2010 15:01

Post » Pt paź 15, 2010 10:23 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Irlandzka Myszka pisze:Przykro mi z powodu Twojego futrzaczka.

Trzymam kciuki

dzięki.
choroba jak wiemy jest nieuleczalna i zawsze prowadzi do wiadomego końca :(
od półtora miesiąca wiemy że to już koniec i kota z tego kryzysu nie wyjdzie :(
jesteśmy i będziemy ze sobą tak długo jak długo się da - bez zbędnego cierpienia..
a kiedy nadejdzie ten czas - pomogę jej odejść :cry:

puki co kota miewa się dość dobrze (jak na okoliczności) i nie poddaje się :)
wprawdzie większość czasu śpi lub drzemie, jest już słabiutka i ma problemy z poruszaniem się - ale poza tym jest kontaktowa, je, myje się, łasi i przytula się mrucząc a nawet nadal chętnie bawi się papierkiem kiedy ją zaczepiam :wink:

Gedo

 
Posty: 176
Od: Pt lut 26, 2010 15:01

Post » Pt paź 15, 2010 12:25 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Gedo pisze:dzięki.
choroba jak wiemy jest nieuleczalna i zawsze prowadzi do wiadomego końca :(
od półtora miesiąca wiemy że to już koniec i kota z tego kryzysu nie wyjdzie :(
jesteśmy i będziemy ze sobą tak długo jak długo się da - bez zbędnego cierpienia..
a kiedy nadejdzie ten czas - pomogę jej odejść :cry:

puki co kota miewa się dość dobrze (jak na okoliczności) i nie poddaje się :)
wprawdzie większość czasu śpi lub drzemie, jest już słabiutka i ma problemy z poruszaniem się - ale poza tym jest kontaktowa, je, myje się, łasi i przytula się mrucząc a nawet nadal chętnie bawi się papierkiem kiedy ją zaczepiam :wink:


Jedziemy Gedo na tym samym wózku. Nam też zostało już niewiele czasu i dlatego staramy się cieszyć każdą chwilą. Kicuś też jest twardziel, mimo, że histeryk. Dawali mu 2 tygodnie życia, żyje już 10 i te 8 tygodni to dla nas bonus, tak jak i każdy następny dzień.
Cieszmy się naszymi futerkami póki jeszcze możemy.

Trzymam kciuki i pozdrawiam
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Pt paź 15, 2010 12:33 Re: Wątek dla nerkowców - IV

casica pisze:Droga Irlandzka Myszko, nikt nie rodzi się żołnierzem. Nigdy też nie twierdziłam, że od urodzenia miałam wiedzę o pnn, przeciwnie, uczyłam się wraz z chorobą moich kotów, również tutaj na forum. Tak się składa niestety, że mam z pnn doświadczenie osobiste, nie teoretyczne. Coś mogę na ten temat powiedzieć. Z kimś się mogę zgodzić, z kimś innym nie. Po prostu. Mam też sugestię – nie wtracaj się w konflikt o przyczynie, którego nie masz zielonego pojęcia. Więc bardzo proszę nie pouczaj mnie co do uzasadnionego badź nie sarkazmu, co do dumy i ambicji i co do tego, na czym mam się skupić.
Dziękuję.


Casica
Mam prawo się wtrącać tak jak i inni uczestnicy tego wątku. Jeżeli masz prywatny konflikt z Tinką to załatwiaj go prywatnie a nie zaśmiecaj forum. Żaden z opiekunów kotów z PNN nie cierpi na nadmiar czasu, a Ty zamiast pomagać zaśmiecasz wątek marnując czas innych opiekunów.
Jeżeli uważasz, że zjadłaś wszystkie rozumy i jesteś najmądrzejsza a nie chcesz konstruktywnie pomagać innym osobom nie posiadającym tak dużej wiedzy jak Twoja to może to forum nie jest odpowiednim miejscem dla Ciebie.

PS. Nie interesuje mnie Twoja opinia o tym poście więc zamykam temat i nie mam zamiaru zaśmiecać tego wątku pyskówkami.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Pt paź 15, 2010 15:48 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Gedo pisze:
casica pisze: [...] Zreszta jak piszę – moje koty nie miały problemów z poziomem fosforu, gdyby rubenal ten poziom podnosił byłoby to widoczne w badaniach.[...]

ale wydaje mi się że nikt nie twierdzi że rubenal znacząco podnosi poziom fosforu :roll:
u kota który nie cierpi na hiperfosfatemię ilość fosforu w rubenalu nie ma znaczenia - ale kotów z problemami z fosforem, szczególnie w późniejszych fazach pnn, jest niestety dużo.
napiszę o własnych doświadczeniach:
moja kota od pewnego momentu miała problemy z poziomem fosforu i żeby utrzymywał się choć w górnej granicy normy musieliśmy wciąż ograniczać jego spożycie i zbijać ten który został zjedzony.
dostawała więc wyłącznie karmę nerkową gdzie ten poziom jest obniżony oraz z jedzeniem środki faramkologiczne które miały za zadanie wyłapać i związać jak najwięcej fosforu.
kota bardzo źle tolerowała te środki - wszystkie jakie próbowaliśmy (miała zaparcia, wymioty itp) i ze względu na to nigdy nie mogłem podawać jej pełnej zalecanej dawki wyłapywacza fosforu a w związku z tym poziom bujał nam się w okolicy górnej granicy normy choć powinniśmy doprowadzić go i utrzymywać w dolnej granicy..
czy takiemu kotu Twoim zdaniem wskazane jest podawanie rubenalu który zawiera fosfor więc dodatkowo podwyższa ilość fosforu spożytego przez kota?
tym bardziej że nie ma żadnego potwierdzenia (wyniki badań) że podawanie go ma jakieś wymierne pozytywne skutki.
tak jak piszesz:
Rubenal podaję bo niewątpliwie jej nie szkodzi, a nie mam gwarancji, że jakoś tych nerek nie wspomaga

w naszym przypadku mógłbym napisać że podawanie rubenalu niewątpliwie szkodzi dostarczając dodatkowy fosfor z którym nie możemy sobie poradzić jak również nie ma gwarancji że jakoś te nerki wspomaga :wink:

nota bene mimo wątpliwości podawałem kocie rubenal przez wiele miesięcy bo jednak mimo trudności udawało się nam utrzymać poziom fosforu na górnej granicy normy - a może jednak rubenal jakoś te nerki wspomaga :wink:
przestałem podawać razem z azodylem przy ostatnim kryzysie - m.in dlatego że fosfor skoczył pod niebo.
ale dobrze rozumiem obiekcje przed podawaniem rubenalu kotu któremu ciężko ustabilizować poziom fosforu - po co dokładać dodatkową ilość fosforu kiedy zdania o pozytywnym wpływie rubenalu na nerki są bardzo podzielone a badania podobno były ale wyników nikt nie opublikował i cisza w eterze trwa już wiele miesięcy :wink:
gdyby badania przyniosły wyniki o skuteczności działania rubenalu - byłyby opublikowane wielkimi literami :wink:

Już kiedyś pisałam o tym, ze problem z pnn jest taki, że u każdego kota wygląda inaczej. Różne przyczyny, różny przebieg, jeden kot reaguje na terapię, inny nie, nie zawsze wiadomo dlaczego.
Mnie dziwi, nagła moda na forum, na nie podawanie rubenalu i potępianie tego środka w czambuł. Jedyne, co do czego mogę się zgodzić, to to, że nie ma jeszcze opublikowanych realnych wyników badań tego specyfiku. Cały czas uważam, że u Dracula ten preparat się sprawdził, co do Puti – uczciwie mówiąc nie wiem, ale przebieg pnn u Puti jest zupełnie inny niż u Dracula.
Że preparat może podnosić fosfor, nie bardzo wierzę. Gdyby istniało takie niebezpieczeństwo, byłoby to zawarte w przeciwwskazaniach do stosowania, już choćby ze względu na ewentualne procesy o odszkodowania. Jak wiadomo producenci leków zabezpieczają bardzo dokładnie swoje interesy. Czemu nie w tym przypadku, skoro to ponoć takie oczywiste? Mam też wrażenie, że takie przełożenie – zawartość fosforu w leku, a podniesienie się jego poziomu we krwi, to zbyt proste. Mechanizm jest chyba bardziej złożony. Ale tutaj musiałby się wypowiedzieć ktoś dysponujący bardzo specjalistyczną wiedzą.

Poszukałam i znalazłam jednak coś na kształt argumentu, że rubenal nie ma wpływu na poziom fosforu nawet u kotów, które z fosforem mają problem. viewtopic.php?f=1&t=94815&hilit=rubenal&start=405
Putita zachorowała 3 listopada, już w listopadzie został wprowadzony m.in. rubenal. W dniu 13.11. wyniki badań były fatalne, w tym wyniki jonogramu, a wartość fosforu wynosiła 8,20 przy normie 3 – 6,8. Rubenal nie został odstawiony, przy kolejnym badaniu w dniu 23.11 wyniki były już znacznie lepsze, w tym fosfor 4,20. Od tego momentu problemy z fosforem nie powtórzyły się, a jonogram jest w normie (poza potasem) mimo iż kotka dostaje rubenal regularnie, dwa razy dziennie. To wszystko mam udokumentowane całą sekwencja badań, więc?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 15, 2010 15:50 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Irlandzka Myszka pisze:... ciach ...
Nie interesuje mnie Twoja opinia o tym poście więc zamykam temat i nie mam zamiaru zaśmiecać tego wątku pyskówkami.

Więc po prostu tego nie rób.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 15, 2010 15:56 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Ja znalazłam już dawno temu taką broszurę Rubenalu w necie.
http://www.biowet.com.pl/UserFiles/rube ... 281%29.pdf
I w niej piszą o przeprowadzanych badaniach klinicznych ale podsumowanie wyników jakoś takie mało konkretne jest. Już zgłupiałam teraz do reszty, bo kiedyś czytałam (mam problem z odnalezieniem źródła), że badania kliniczne są w toku i nie wiadomo jakie są wyniki.
Może by napisać maila do producenta ze szczegółowym zapytaniem o te badania kliniczne, o wpływ Rubenalu na poziom fosforu? Ktoś pisał we wcześniejszym wątku, że odpisują na zapytania, tylko że to chyba w języku angielskim by musiało być.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt paź 15, 2010 16:00 Re: Wątek dla nerkowców - IV

mokkunia pisze:Ja znalazłam już dawno temu taką broszurę Rubenalu w necie.
http://www.biowet.com.pl/UserFiles/rube ... 281%29.pdf
I w niej piszą o przeprowadzanych badaniach klinicznych ale podsumowanie wyników jakoś takie mało konkretne jest. Już zgłupiałam teraz do reszty, bo kiedyś czytałam (mam problem z odnalezieniem źródła), że badania kliniczne są w toku i nie wiadomo jakie są wyniki.Może by napisać maila do producenta ze szczegółowym zapytaniem o te badania kliniczne, o wpływ Rubenalu na poziom fosforu? Ktoś pisał we wcześniejszym wątku, że odpisują na zapytania, tylko że to chyba w języku angielskim by musiało być.

Z tego co wiem ten stan trwa nadal. Kiedyś doczytałysmy sie tego z pixie65, to gdzieś w wątku nerkowców powinno być. Tak mi się przynajmniej kojarzy.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 15, 2010 16:03 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Witam Koty i Kociarzy,

Mam do oddania trochę rzeczy, które zostały po moim kochanym Mikloszu; może się przydadzą. Mieszkam w Szczecinie, na Niebuszewie. Zamiejscowym mogę wysłać za zwrotem kosztów przesyłki.

LEKI:
- sól fizjologiczna 500 ml 1 szt.
- Ipakitina 50g - została połowa
- Rubenal 75/20 tabl. - zostało 19 tabl. - zamówione
- Peritol 4 mg/20 tabl. (na apetyt) - zostało 18 tabl. - zamówione
- wężyk do kroplówki (sterylny) i igły 0,8x40mm

JEDZENIE:
- Royal Canin Renal 500g - ponad połowa paczki
- 1 saszetka Renal z kurczakiem
- Hill's k/d 400g - połowa paczki - zamówione
- 11 saszetek Whiskas z mięsem - zamówione

Wszystko jest oczywiście z datą ważności, w oryginalnych opakowaniach.
Zainteresowanych proszę o kontakt na maila.
Ostatnio edytowano Wto paź 19, 2010 17:20 przez miklosz, łącznie edytowano 3 razy

miklosz

 
Posty: 20
Od: Wto lip 13, 2010 14:47
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt paź 15, 2010 17:23 Re: Wątek dla nerkowców - IV

casica pisze: Mnie dziwi, nagła moda na forum, na nie podawanie rubenalu i potępianie tego środka w czambuł.

możesz podać cytaty? nic takiego nie zauważyłem :roll:

zauważyłem natomiast że właściciele kotów z hiperfosfatemią zastanawiają się czy wprowadzać rubenal skoro zawiera fosfor.
i nie podoba mi się fakt nazywania tego przez Ciebie histerią :?
uważam że lepiej się trzy razy zastanowić i rozważyć różne warianty terapii niż bezkrytycznie wprowadzać rubenal "bo jest modny" lub "bo inni go podają"...

tym bardziej że jako zaciekła zwolenniczka rubenalu stosujesz go u kota który nie ma problemu z kumulowaniem fosforu, poza tym jakoś nie potrafisz przedstawić żadnych pozytywów jego stosowania:
Rubenal podaję bo niewątpliwie jej nie szkodzi, a nie mam gwarancji, że jakoś tych nerek nie wspomaga

przyznam że oczekiwałem innej odpowiedzi - no ale przecież nawet sami producenci nie potrafią przedstawić takich pozytywów :wink:

ja Ci przedstawiłem konkretną historię konkretnego kota i konkretne przeciwskazania do stosowania rubenalu - ale zbyłaś to zupełnie milczeniem i mam wrażenie że nawet dokładnie nie przeczytałaś tego co napisałem :roll:


casica pisze:Że preparat może podnosić fosfor, nie bardzo wierzę.

ale to jest bardzo proste i logiczne i nie ma potrzeby roztrząsać tego w sferze wiary :lol:
jeśli kot kumuluje fosfor to każde jego źródło dostarczone drogą pokarmową podwyższa poziom.
jeśli zaś gospodarka fosforowa jest w porządku to fosfor zawarty w pokarmach nawet w dużych ilościach (np ryby) nie powoduje problemów a poziom fosforu we krwi szybko wraca do normy.

casica pisze:Gdyby istniało takie niebezpieczeństwo, byłoby to zawarte w przeciwwskazaniach do stosowania, już choćby ze względu na ewentualne procesy o odszkodowania. Jak wiadomo producenci leków zabezpieczają bardzo dokładnie swoje interesy. Czemu nie w tym przypadku, skoro to ponoć takie oczywiste?

ale zauważ że zalecają podawanie razem rubenalu i ipakityny która wiąże fosfor.
zresztą wydaje mi się że widziałem takie przeciwskazanie - postaram się znaleźć i zalinkować.

casica pisze: Poszukałam i znalazłam jednak coś na kształt argumentu, że rubenal nie ma wpływu na poziom fosforu nawet u kotów, które z fosforem mają problem. viewtopic.php?f=1&t=94815&hilit=rubenal&start=405
Putita zachorowała 3 listopada, już w listopadzie został wprowadzony m.in. rubenal. W dniu 13.11. wyniki badań były fatalne, w tym wyniki jonogramu, a wartość fosforu wynosiła 8,20 przy normie 3 – 6,8. Rubenal nie został odstawiony, przy kolejnym badaniu w dniu 23.11 wyniki były już znacznie lepsze, w tym fosfor 4,20. Od tego momentu problemy z fosforem nie powtórzyły się, a jonogram jest w normie (poza potasem) mimo iż kotka dostaje rubenal regularnie, dwa razy dziennie. To wszystko mam udokumentowane całą sekwencja badań, więc?

to tylko świadczy o tym że Twoja Putita nie ma zaburzeń w gospodarce fosforem i był to jednorazowo podniesiony poziom który unormował się wraz z unormowaniem reszty wyników.


mam wrażenie że najwyraźniej przeszkadza Ci fakt że nowe osoby dołączające do wątku ze swoimi chorymi kotami są na wstępie informowane o konieczności oznaczenia m.in. poziomu fosforu i w zależności od jego wysokości dobierania leków do terapii czyli wprowadzania lub nie np rubenalu czy leków wiążących fosfor (ipakityna, alusal).
ale to chyba właśnie dobrze że takich opiekunów kotów z niewydolnością nerek informuje się o takich sprawach - tym bardziej że weterynarze przepisują te leki b. często na ślepo nawet nie zlecając wykonania jonogramu.

Gedo

 
Posty: 176
Od: Pt lut 26, 2010 15:01

Post » Pt paź 15, 2010 17:55 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Gedo pisze:
casica pisze: Mnie dziwi, nagła moda na forum, na nie podawanie rubenalu i potępianie tego środka w czambuł.

możesz podać cytaty? nic takiego nie zauważyłem :roll:

zauważyłem natomiast że właściciele kotów z hiperfosfatemią zastanawiają się czy wprowadzać rubenal skoro zawiera fosfor.
i nie podoba mi się fakt nazywania tego przez Ciebie histerią :?
uważam że lepiej się trzy razy zastanowić i rozważyć różne warianty terapii niż bezkrytycznie wprowadzać rubenal "bo jest modny" lub "bo inni go podają"...

tym bardziej że jako zaciekła zwolenniczka rubenalu stosujesz go u kota który nie ma problemu z kumulowaniem fosforu, poza tym jakoś nie potrafisz przedstawić żadnych pozytywów jego stosowania:

Cytatów nie będę podawać, wybacz, nie chce mi się wyszukiwać, poza tym to rozmowa, a nie licytacja na cytaty.
Tak to już jest, że nie wszystko nam się podoba, trudno, nazywam tak, jak to odbieram. Właściciele kotów z hiperfosfatemią zastanawiają się nad wprowadzeniem rubenalu, bo pojawiły się niepotwierdzone informacje, ŻE MOŻE ON PODNOSIĆ POZIOM FOSFORU. Czy podnosi? Dowodów brak, Ty również ich nie przedstawiłeś. Nie jestem w stanie przedstawić niezbicie pozytywnych skutków stosowania rubenalu, a jednak przynajmniej jestem (w jakiś sposób) w stanie udowodnić, że nie ma on skutków negatywnych. Gdyby miał, oba moje koty miałyby podwyższony poziom fosforu.
Dracul dostawał rubenal przez 2,5 roku (sprawdziłam, zaczęłam go stosować w grudniu 2008), w tak długim okresie powinna mieć miejsce jakaś kumulacja fosforu, nic takiego nie było. A był to stary i schorowany kot, którego organizm był wycieńczony dwoma poważnymi chorobami przewlekłymi.
Gedo pisze:
przyznam że oczekiwałem innej odpowiedzi - no ale przecież nawet sami producenci nie potrafią przedstawić takich pozytywów :wink:

ja Ci przedstawiłem konkretną historię konkretnego kota i konkretne przeciwskazania do stosowania rubenalu - ale zbyłaś to zupełnie milczeniem i mam wrażenie że nawet dokładnie nie przeczytałaś tego co napisałem :roll:

A co miałam wg Ciebie napisać? Stawiać diagnozę przez internet, na jakiej niby podstawie? Nawet poważny wet tego nie zrobi. Jak pisałam każdy przypadek pnn jest inny, możemy sobie podpowiadać, nie leczyć. Sam pisałeś, że tam gdzie mieszkasz, masz problem z diagnozowaniem i leczeniem, może nie wszystko u Inki zostało właściwie zdiagnozowane? I skoro uważałeś, że w przypadku Twojej kotki są przeciwwskazania do stosowania rubenalu, czemu go nie odstawiłeś?
Gedo pisze:
casica pisze:Gdyby istniało takie niebezpieczeństwo, byłoby to zawarte w przeciwwskazaniach do stosowania, już choćby ze względu na ewentualne procesy o odszkodowania. Jak wiadomo producenci leków zabezpieczają bardzo dokładnie swoje interesy. Czemu nie w tym przypadku, skoro to ponoć takie oczywiste?

ale zauważ że zalecają podawanie razem rubenalu i ipakityny która wiąże fosfor.
zresztą wydaje mi się że widziałem takie przeciwskazanie - postaram się znaleźć i zalinkować.

To że zalecają stosowanie „z” nie jest jednoznaczne z przeciwwskazaniem. Każdy prawnik to udowodni, że skoro nie ma zastrzeżenia, opiekun mógł się nie zorientować w szkodliwości danego preparatu w przypadku X. Producenci zabezpieczaja się w taki sposób nawet gdy wystapi 1 podejrzana reakcja na tysiące przypadków. I nie ma to nic wspólnego z wiarą, z pragmatyzmem zaś i owszem.
Gedo pisze:
casica pisze: Poszukałam i znalazłam jednak coś na kształt argumentu, że rubenal nie ma wpływu na poziom fosforu nawet u kotów, które z fosforem mają problem. viewtopic.php?f=1&t=94815&hilit=rubenal&start=405
Putita zachorowała 3 listopada, już w listopadzie został wprowadzony m.in. rubenal. W dniu 13.11. wyniki badań były fatalne, w tym wyniki jonogramu, a wartość fosforu wynosiła 8,20 przy normie 3 – 6,8. Rubenal nie został odstawiony, przy kolejnym badaniu w dniu 23.11 wyniki były już znacznie lepsze, w tym fosfor 4,20. Od tego momentu problemy z fosforem nie powtórzyły się, a jonogram jest w normie (poza potasem) mimo iż kotka dostaje rubenal regularnie, dwa razy dziennie. To wszystko mam udokumentowane całą sekwencja badań, więc?

to tylko świadczy o tym że Twoja Putita nie ma zaburzeń w gospodarce fosforem i był to jednorazowo podniesiony poziom który unormował się wraz z unormowaniem reszty wyników.

Napisałam, że to coś „na kształt” argumentu, nie argument ostatecznyé Próbka badawcza to tylko jedna Putita, a więc stanowczo zbyt mała.
Ale jak rozumiem, Ty nie dysponujesz nawet czymś takim – nie masz dowodów poświadczonych wynikami badań, że wprowadzenie rubenalu pogorszyło wyniki kota i że można to powiązać właśnie z tym faktem.
Gedo pisze:mam wrażenie że najwyraźniej przeszkadza Ci fakt że nowe osoby dołączające do wątku ze swoimi chorymi kotami są na wstępie informowane o konieczności oznaczenia m.in. poziomu fosforu i w zależności od jego wysokości dobierania leków do terapii czyli wprowadzania lub nie np rubenalu czy leków wiążących fosfor (ipakityna, alusal).
ale to chyba właśnie dobrze że takich opiekunów kotów z niewydolnością nerek informuje się o takich sprawach - tym bardziej że weterynarze przepisują te leki b. często na ślepo nawet nie zlecając wykonania jonogramu.

Myślę, że usiłujesz mnie obrazić, uważam, że to co napisałeś jest nieprawdziwe, za każdym razem, udzielając porady co do diagnostyki kota z pnn radzę zrobienie jonogramu.
A dalsze fantastyczne wnioski pozostawię bez komentarza.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 15, 2010 18:14 Re: Wątek dla nerkowców - IV

casica pisze: Myślę, że usiłujesz mnie obrazić, uważam, że to co napisałeś jest nieprawdziwe, za każdym razem, udzielając porady co do diagnostyki kota z pnn radzę zrobienie jonogramu.
A dalsze fantastyczne wnioski pozostawię bez komentarza.

obrazić ? 8O
w którym momencie???

to chyba raczej Ty obrażasz forumowiczów nazywając histerią i "nagłą modą na nie podawanie rubenalu i potępianie tego środka w czambuł" - kiedy rozważają zasadność jego stosowania
i tylko dlatego że Ty jesteś jego zwolenniczką...
po prostu ręce opadają :roll:

casica pisze: [...]pojawiły się niepotwierdzone informacje, ŻE MOŻE ON PODNOSIĆ POZIOM FOSFORU. Czy podnosi? Dowodów brak, Ty również ich nie przedstawiłeś.

mam Ci zeskanowac wszystkie wyniki na których widać że poziom fosforu jest powyżej górnej granicy mimo ciągłego zbijania?
nie wystarczy że o tym napisałem?

zresztą - nie ważne...
z przykrością stwierdzam że nie da się z Tobą konstruktywnie podyskutować.
szkoda - poddaję się.

Gedo

 
Posty: 176
Od: Pt lut 26, 2010 15:01

Post » Pt paź 15, 2010 18:23 Re: Wątek dla nerkowców - IV

casica pisze: [...]pojawiły się niepotwierdzone informacje, ŻE MOŻE ON PODNOSIĆ POZIOM FOSFORU. Czy podnosi? Dowodów brak, Ty również ich nie przedstawiłeś.

Taką wiedzą na temat rubenalu dysponuje również mój wet.
Nie miał wątpliwości, że w przypadku Grzywki rubenal nie jest wskazany.
Przy najbliższej okazji dopytam o źródła. Najwyżej mnie udusi.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt paź 15, 2010 18:30 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Gedo pisze:
casica pisze: [...]pojawiły się niepotwierdzone informacje, ŻE MOŻE ON PODNOSIĆ POZIOM FOSFORU. Czy podnosi? Dowodów brak, Ty również ich nie przedstawiłeś.

mam Ci zeskanowac wszystkie wyniki na których widać że poziom fosforu jest powyżej górnej granicy mimo ciągłego zbijania?
nie wystarczy że o tym napisałem?

Wystarczy, tylko skąd pewność, że to wina rubenalu? Akurat co do tego mam watpliwości, a Ty, poza własnym przekonaniem, nie potrafisz tego udowodnić.
Gedo pisze:
casica pisze: Myślę, że usiłujesz mnie obrazić, uważam, że to co napisałeś jest nieprawdziwe, za każdym razem, udzielając porady co do diagnostyki kota z pnn radzę zrobienie jonogramu.
A dalsze fantastyczne wnioski pozostawię bez komentarza.

obrazić ? 8O
w którym momencie???

zacytowana przez Ciebie wypowiedź odnosiła się do tego
Gedo pisze:mam wrażenie że najwyraźniej przeszkadza Ci fakt że nowe osoby dołączające do wątku ze swoimi chorymi kotami są na wstępie informowane o konieczności oznaczenia m.in. poziomu fosforu i w zależności od jego wysokości dobierania leków do terapii czyli wprowadzania lub nie np rubenalu czy leków wiążących fosfor (ipakityna, alusal).
ale to chyba właśnie dobrze że takich opiekunów kotów z niewydolnością nerek informuje się o takich sprawach - tym bardziej że weterynarze przepisują te leki b. często na ślepo nawet nie zlecając wykonania jonogramu.

jesli to nie sa insynuacje, to co to jest?
Gedo pisze:z przykrością stwierdzam że nie da się z Tobą konstruktywnie podyskutować.
szkoda - poddaję się.

Mogę wyłącznie stwierdzic - przykro mi.
Co do konstruktywnej dyskusji zaś - to tylko przeświadczenie przeciw przeświadczeniu, nic więcej.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 15, 2010 18:32 Re: Wątek dla nerkowców - IV

pixie65 pisze:
casica pisze: [...]pojawiły się niepotwierdzone informacje, ŻE MOŻE ON PODNOSIĆ POZIOM FOSFORU. Czy podnosi? Dowodów brak, Ty również ich nie przedstawiłeś.

Taką wiedzą na temat rubenalu dysponuje również mój wet.
Nie miał wątpliwości, że w przypadku Grzywki rubenal nie jest wskazany.
Przy najbliższej okazji dopytam o źródła. Najwyżej mnie udusi.

Dopytaj, bardzo mnie to interesuje. Postaraj się też, żeby udusił Cię po wysaniu informacji :)
Zresztą swojego weta też o to dopytam, przy najbliższej wizycie.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 248 gości