Moderator: Moderatorzy
Slonko_Łódź pisze:Tylko właśnie o to chodzi, czy ipakitine nie "wyłapywało" fosforu nie tylko z karmy ale też z rubenalu.... Innymi słowy- czy gdybyś nie podawała ipakitine rubenal też nie podnosiłby fosforu.
Po ipakitine Yenka wymiotuje i go nie podaję dlatego analizuję czy dobrze zrobiłam, że zamówiłam rubenal
Tinka07 pisze:Casico, mam pytanie. Pisałaś, że płynu PWE nie należy (nie wolno) podawać podskórnie. Czy mogłabyś na ten temat podać więcej informacji? Zastanawiam się właśnie dlaczego?
Potas jest także w płynie Ringera, a podaje się go podskórnie. NaCl podawany podskórnie szczypie jak cholera. Bolesność może wystąpić przy podawaniu każdej kroplówki, jeśli wbija się nieumiejętnie igłę. Intryguje mnie jeszcze jedynie martwica. Czy mogłabyś na ten temat dowiedzieć się więcej? Wykluczam tu Zawieszkę z jej problemami poszczepiennymi. Chodzi mi o zwykłego kota nerkowego, który wcześniej nie miał takich przygód.casica pisze:Tinka07 pisze:Casico, mam pytanie. Pisałaś, że płynu PWE nie należy (nie wolno) podawać podskórnie. Czy mogłabyś na ten temat podać więcej informacji? Zastanawiam się właśnie dlaczego?
Nie powinno się podawać podskórnie ponieważ mogą wystąpić niepożądane reakcje, te zależą od zwierzęcia, a przewidzieć nie zawsze można (u Zawieszki np problemy z reakcją na szczepionkę juz z góry wykluczaja podjęcie takiego ryzyka). Może wystąpić "szczypanie", bolesność, obrzęki, a nawet martwica. Takie komplikacje może spowodować podany podskórnie potas - składnik PWE.
Tinka07 pisze:Potas jest także w płynie Ringera, a podaje się go podskórnie. NaCl podawany podskórnie szczypie jak cholera. Bolesność może wystąpić przy podawaniu każdej kroplówki, jeśli wbija się nieumiejętnie igłę. Intryguje mnie jeszcze jedynie martwica. Czy mogłabyś na ten temat dowiedzieć się więcej? Wykluczam tu Zawieszkę z jej problemami poszczepiennymi. Chodzi mi o zwykłego kota nerkowego, który wcześniej nie miał takich przygód.casica pisze:Tinka07 pisze:Casico, mam pytanie. Pisałaś, że płynu PWE nie należy (nie wolno) podawać podskórnie. Czy mogłabyś na ten temat podać więcej informacji? Zastanawiam się właśnie dlaczego?
Nie powinno się podawać podskórnie ponieważ mogą wystąpić niepożądane reakcje, te zależą od zwierzęcia, a przewidzieć nie zawsze można (u Zawieszki np problemy z reakcją na szczepionkę juz z góry wykluczaja podjęcie takiego ryzyka). Może wystąpić "szczypanie", bolesność, obrzęki, a nawet martwica. Takie komplikacje może spowodować podany podskórnie potas - składnik PWE.
Tinka07 pisze:Myszko, Denosyl powinnaś podawać na czczo (godzinę przed posiłkiem). http://www.denosyl.net/
Tu więcej na temat Denosylu:
http://www.drugs.com/vet/denosyl.html
http://www.nutramaxlabs.com/vet/products/Denosyl.aspx
http://animalpetdoctor.homestead.com/Liver.html
Tinka
Tinka07 pisze:Myszko, nie mam teraz tak wiele czasu, żeby porównać skład elekrolitów tego preparatu z płynem Ringera z mleczanami, dostępnego u nas. Jedno wiem na 1000 proc. Przy chorej wątrobie kroplówek z mleczanami nie wolno podawać. Nie wolno jej też podawać przy cukrzycy i wszelkich rodzajach nowotworów. Twój płyn zawiera bicarbonaty: "(2, bicarbonate (as lactate)".
Edit: Jak nie możesz denosylu dawać na czczo, to podawaj, jak możesz. Lepszy rydz, niż nic
A na co był ten steryd???
Tinka07 pisze:Myszko, mam chyba dobry pomysł. Jestem w różnych grupach yahoo na całym świecie, dotyczących kotów i ich chorób.Wątek nerkowy "Miau pl" to tylko bardzo wąski wycinek tego, co waro wiedzieć. Wejdź proszę na: http://pets.groups.yahoo.com/group/Feli ... =152123087 Znasz angielski, tam na pewno znajdziesz więcej ciekawych info niż w tym wątku. Napisz tam. Musisz się najpierw zarejestrować, ale to żaden problem.
Irlandzka Myszka pisze:Steryd był podobno na wzmocnienie ogólne i serca. Mówiłam vetce, że sterydy są niebezpieczne dla kotów z PNN, ale mi odpowiedziała, że ten nie jest niebezpieczny a wręcz konieczny.
Tinka07 pisze:Poradzisz sobie, determinacja u Ciebie jest wielkaJęzyk angielski medyczny jest o wiele łatwiejszy od potocznego. W razie czego są w necie słowniki medyczne. Tam musi być też grupa dla kotów z chorą wątrobą. Wejdź na linki, a znajdziesz wiele różnych grup. Nawet jest odzielna grupa dla właścicieli kotów z podwyższonym fosforem przy PNN.
Dobranocka
Tinka
casica pisze:Sterydy są niebezpieczne, ale nie trzeba ich demonizować. Czasem podanie sterydu jest konieczne. Draculowi steryd uratował życie - w pewnym momencie stan jego dziąseł i paszczy był tak fatalny, że przestał jeść. Żaden inny środek nie miał szans zadziałać tak szybko i skutecznie. A Dracul nie był kotem, którego można było przymusowo karmić, nie bylo szans, nawet gdy był bardzo osłabiony chorobą.
Putita dostała steryd, małą dawkę, gdy jej wyniki nerkowe skakały w górę (to była prawdziwa hustawka), przeciwzapalnie. Tak się to stosuje.
Ale do decyzji o podaniu sterydu niezbędny jest naprawdę dobry i doświadczony wet.
Mam nadzieję, że Twoja wetka akurat w tym przypadku wiedziała co mówi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości