Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw gru 29, 2016 14:48 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Spróbuję zamówić w necie. A póki co może coś u weterynarza znajdę. Albo znowu mu mięsa ugotuję. Gdyby Zdzisiek miał inną naturę leczenie byłoby prostsze. Można by wtedy podawać jedzenie na siłę albo kroplówki dożylnie. Mam przeczucie, że on już z tego nie wyjdzie.

agis1

Avatar użytkownika
 
Posty: 56
Od: Pt kwi 08, 2016 16:48

Post » Czw gru 29, 2016 16:27 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Wracamy od weterynarza. Dzisiaj były trzy podejścia, żeby wbić podskórną kroplówkę. Kot w domu niemal cały czas śpi, a tam walczy jak lew- i to duuuużo mocniej niż normalnie. Lekarz twierdzi, że to nie jest wynik odczuwanego przez niego bólu, ale ja nie rozumiem, dlaczego dotąd jako tako bezproblemowo można było podać kroplówkę, a teraz taki z tym kłopot. Kot wije się, ucieka, a krzyczy wniebogłosy. Dostał dziś zastrzyk na apetyt i jakiś płyn odżywczy do kroplówki. Wzięłam mu z Royala karmę na rekonwalescentów, nawet tyci tyci zjadł. I dalej poszedł spać.

agis1

Avatar użytkownika
 
Posty: 56
Od: Pt kwi 08, 2016 16:48

Post » Czw gru 29, 2016 17:13 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Mam pytanie. Nauczyłam się robić jako tako kroplówki podskórne, ale teraz kupiłam płyn Ringera w takiej dziwnej butli. Nie ma w niej żadnego otworka, u dołu jest tylko jakby kulka i dwa wgłębienia. Wężyki mam z taką u góry plastikową końcówką, nadawały się do tych butli z dziurką zasłoniętą gumką. A teraz nie wiem jak się dostać do tego płynu, czy muszę mieć jakiś inny wężyk, zakończony igłą u góry? Czy wbijać w to tą plastikową końcówkę wężyka? To chyba by przeciekało :( Wet mieszka w innym mieście, a nie wiem, czy mu to przez telefon wyklaruję...

Yasmine

 
Posty: 67
Od: Czw lut 28, 2013 21:34

Post » Czw gru 29, 2016 17:41 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Yasmine, śmiało wbijaj się w jedno z tych wgłebień końcówką wężyka, do oporu. Nie przecieka. Tylko dla bezpieczeństwa zdezynfekuj na butli to miejsce wkłucia wężyka.

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Czw gru 29, 2016 20:18 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Convalescence dla niejadków jest OK, ale jest wysokobiałkowy. Lepszy jest sproszkowany tłuszcz wołowy = do kupienia w Zooplusie.
Z karm np. Ferringa, Granata Pet, Catz Finefood.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw gru 29, 2016 20:38 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Kot ma fosfor na poziomie 6.74 (3.0-6.8 norma). Spadł w porównaniu z poprzednim badaniem z sierpnia 2016, z 7,19 na 6.74 (normy te same).
Chcę wprowadzić renagel. Jaką dawkę mu podawać dziennie? Waży obecnie 3,90.
Obrazek

ona szalona

 
Posty: 371
Od: Czw mar 24, 2005 12:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 29, 2016 22:35 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

A my powoli wychodzimy z kroplowek podskornych... aleeeee zastanawiam sie czemu nie mozna tak kroplowkowac kota przez cale jego zycie by utrzymac go w formie? Widze ze jak nawadnialismy intensywnie to i kot momentalnie odżył a teraz im rzadziej podaje kroplowke to mam wrazenie ze i kitol zrobil sie jakby spokojniejszy i az czekam w strachu czy zaraz znowu mu sie nie pogorszy :/ Gdyby te kroplowki rzeczywiscie zapobiegaly chorobie nerek to wolalabym chyba podawac je zapobiegawczo raz na tydzien niz potem znowu przechodzic drastyczne kryzysy :( ehhhhh

agis u nas na apetyt zadzialaly dwa srodki: megace lub mirtor.
Megace jest w zawiesinie do podawania do pysia strzykawka - sekunda dwie i podane ale przy dluzszym stosowawaniu moze prowadzic do cukrzycy. Do tego ktos tu mi pisalal na forum ze megace to hardcore wsrod wspomagaczy apetytu i podawany jest zwykle wycienczonym kotom z nowotworami itp.
Natomiast mirtor jest w tabletkach - niestety przy podawaniu do pysia kot caly sie slini, aleee moze dlatego ze nie umiem super fachowo podawac tych tabletek.

menelik7

 
Posty: 53
Od: Pt lip 29, 2016 9:45

Post » Pt gru 30, 2016 0:40 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

menelik7
mirtor lub peritol jest bardzo gorzki!

Ja podaję swojej kotce - rozgniatam tabletkę i mieszam z pasta na odkłaczanie i do pysia. Tabletki są niewyczuwalne i kota się nie ślini.

atena-olimpia

 
Posty: 97
Od: Śro sty 18, 2012 18:04

Post » Pt gru 30, 2016 6:19 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Menelik, a dlaczego wychodzicie z kroplówek podskórnych? Jakie są parametry?
Ja kroplówkowałam Maćka do końca, więc tak, można kota kroplówkować długo.

Co do tabletek, polecam zakup pustych kapsułek i wrzucanie tam leków, można podawać bez problemu.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 30, 2016 9:58 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Wyszlismy z anemii i ogolnie parametry sie polepszyly (wyniki z 7.12) ale nie sa idealne bo kreatynina wciaz jest podwyzszona (jest 2.6 bylo 2.9 a jeszcze wczesniej 3.7 ale to bylo po miesiecznej kuracji antybiotykiem), mocznik tez minimalnie jest poza norma (jest 80, bylo 115). Nastepne badania mamy zrobic w lutym. W sumie to i moze dobrze bo tez chcialabym aby kitolek odpoczal troche od tych wetow...

Ale wracajac do kroplowek, czy kroplowki beda w stanie ta kreatynine utrzymac na stalym poziomie? Czy to raczej ma tylko wplyw na mocznik? No i czy dlugotrwale nawadnianie nie spowoduje przewodnienia? Moze decyzja o przerwie w kroplowkach wynika z wieku kota? Moj to jeszcze mlodziak - 3.5 roku.

atena, to jest mysl! Bo probowalam podac ten mirtor w karmie aleee przez ten gorzki smak nawet nie spojrzal na to :P

Yagutko, ale te kapsulki i tak sa duze wiec obawiam sie ze nie uda mi sie ich podac :( bo udaje mi sie podac tabletki wielkosciowo odpowiadajace polowie tabletki mirtoru, czyli raczej male a kapsulki pewnie beda wieksze (?)

menelik7

 
Posty: 53
Od: Pt lip 29, 2016 9:45

Post » Pt gru 30, 2016 10:31 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Z tego co mi się wydaje, kroplówki bardziej wpływają na mocznik, bo to on szkodzi, sama podniesiona kreatynina nie szkodzi, tylko informuje, że z nerkami jest coś nie tak. Ale faktycznie przy Waszych parametrach mocznikowych to kroplówkowanie może nie mieć sensu.

Co do kapsułek i tabletek, z czym masz problem, że kot się wyrywa? Można zawinąć kota w ręcznik, podać tabletkę, po podaniu można strzykawką podać trochę wody, żeby mu się lepiej połykało.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 30, 2016 11:02 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Moj futrzaczek jest w miare obslugiwalny bo nie wyrywa sie aleee jak podaje mu tabletki to je wypluwa wiec yyyy moze po prostu zle mu podaje :/ tzn kilka razy uda mi sie tak podac ze polknie w sekunde ze az sam nie wie co przy nim majstrowalam a innym razem tabletka przesuwa mu sue na bok pyszczka i stamtad juz ja sobie wypluwa. Im mniejsza tabletka tym latwiej wiec obawiam sie ze kapsulke tym bardziej wyplunie :/ a kazde kolejne podejscie to zaciskanie i wykrecanie pyszczka i robi sie trudniej. A do tego caly czas czaje sie z ta arginina jak to podac bo tabletki sa w meeeega kapsulkach ze nawet ja nie bylabym w stanie ich polknac. Ale ze na razie nie dokopalam sie sensownych informacji o tej argininie to i na razie nie mam parcia by to podawac na sile.

A co do kroplowki, wet uznal ze prawdopodobnie kot sie ustabilizowal i byloby super zeby w takim stanie utrzymal sie jak najdluzej. Bo generalnie zachowanie i samopoczucie jest duuuuuzo lepsze niz przed nawadnianiem. Nawet futerko zrobilo sie ladne. Mysle ze srodek na anemie tez mial ogromny wplyw na obecny stan aleee obawiam sie wlasnie ze z chwila zakonczenia kroplowki moze sie pogorszyc. Nie wiem, moze niepotrzebnie na zapas sie marwie bo tak naprawde to nasz pierwszy raz z kroplowkami i nie wiem czego sie spodziewac...

menelik7

 
Posty: 53
Od: Pt lip 29, 2016 9:45

Post » Pt gru 30, 2016 11:14 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

No to jak się nie wyrywa, to jest to kwestia techniki i wprawy :)
Ja, właśnie żeby kot nie wypluwał, najpierw dawałam trochę wody ze strzykawki, żeby zwilżyć gardło, potem wrzucałam kapsułkę, potem znów podawałam wodę, żeby kot przełknął. To wszystko trzymając kota za pysk, żeby się nie wyrywał. Fakt, niektóre wypluwał, ale generalnie przy takim postępowaniu w 80% był sukces.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 01, 2017 22:06 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Yagutka pisze:No to jak się nie wyrywa, to jest to kwestia techniki i wprawy :)

I tak jak porownam podawanie tabletki dzis a miesiac temu to jest to mega postep zarowno z mojej strony jak i u kota :lol:

A czy wasze nerkowe koty tez maja/mialy kamienie na nerkach? Neska mowila ze nic sie z tym nie zrobi bo uklad moczowy kota jest zbyt maly i potrzebna tu jest mikrochirurgia ktora wykonuje sie w usa aleee nie u nas :/

menelik7

 
Posty: 53
Od: Pt lip 29, 2016 9:45

Post » Śro sty 04, 2017 10:23 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Co stosować na wzrost liczby erytrocytów? Kot dostaje Hemovet. Przez dłuższy czas RBC wychodziły na poziomie 6,7-6-,8. Dwa miesiące temu skoczyły do 8, wczoraj wyszły 6,35. Hemoglobina 10,2, hematokryt 20,4 - ale ten też od początku jest taki. Może Hela Ferr będzie lepszy, tylko jaką dawkę podawać? I czy ktoś stosował Spirulinę?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości