Wątek dla nerkowców - IV

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt paź 08, 2010 5:25 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Cerenia działa super - przynajmniej na Kicusia. Przestał wymiotować i nawet fisie po karmieniu powoli mu mijają. Piszę fisie bo po każdym karmieniu stał nieruchomo i szykował się do wymiotowania. Tylko jeść sam nie chce i musimy go karmić strzykawką.

Pozdrawiam
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Pt paź 08, 2010 5:32 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Irlandzka Myszko- u nas było tak, że dopiero pewien czas po włączeniu cerenii Yennefer przestała bać się jeść. Pewnie wcześniej czuła się źle po jedzeniu (chociaż nie wymiotowała) a potem przekonała się, że nic się nie dzieje.... Właśnie zjadła śniadanie- prawie wszystko.... Może Kiciuś też potrzebuje czasu. Albo zmień karmę- ja teraz zawsze wkładam Yennie co najmniej dwie różne puchy do miski albo puchę i mięso- zauważyłam, że to co było pyszne i jadła ze smakiem następnego dnia omija szerokim łukiem... Daję jej wybór w misce. Jak nic nie jest dobre to dodaję jeszcze coś trzeciego. Jeżeli nadal nie chce to siedzę z nią i proponuję kilka razy, głaszcząc i dodając odwagi- to działa! Po takim namawianiu często zaczyna sama jeść. Czego i Tobie życzę ;)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 08, 2010 11:31 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Witam wszystkich,

Dołączam ze swoim 10 letnim Hermesem do grona nerkowców. Mamy chore nereczki, gronkowca złocistego w nosku, owrzodzenie ząbków i do tego podejrzenie o nowotwór :( :( Gdyby ktoś miał jakieś wskazówki - po 5 dniach kroplówek spadł mocznik ze 160do 130, ale kreatynina na tym samym poziomie (4,3-4,4) - będę wdzięczna za wszyskie podpowiedzi. Żywimy się royalem dla nerkowców.

Opis choroby pod linkiem viewtopic.php?f=1&t=118216&p=6500695#p6500695.

Z góry dziekujemy - Inkaa i Hermesik
Nasza kocia rodzinka:
Hermes [*] za TM od 7.02.2011, Niuńka i Szara

inkaa82

Avatar użytkownika
 
Posty: 179
Od: Nie paź 03, 2010 14:44

Post » Pt paź 08, 2010 15:28 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Misia odeszła dzisiaj. Z moją pomocą.
Już nic nie pomagało, cierpiała bardzo. Nie chciałam tego przedłużać. Nigdy się nie dowiem czy to był odpowiedni moment...

Dziękuję, że jest takie forum i Wy.

trisssm

 
Posty: 58
Od: Pt lip 16, 2010 21:11
Lokalizacja: Piekary śl.

Post » Pt paź 08, 2010 15:33 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Przykro mi bardzo...[']
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt paź 08, 2010 15:36 Re: Wątek dla nerkowców - IV

['] :(

Gedo

 
Posty: 176
Od: Pt lut 26, 2010 15:01

Post » Pt paź 08, 2010 15:43 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Smutno :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 08, 2010 15:46 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Współczuję :( [']

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 08, 2010 15:53 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Trissm nie wierzę.... Taka młodziutka figlarna Misiunia.... To takie niesprawiedliwe :crying:
Trzymajcie się z Aksem... Strasznie mi przykro.

Myślałam, że Misia oszuka choróbsko i będzie z Wami jeszcze długo, długo.... Jestem załamana.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 08, 2010 17:38 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Misia [*]
Przykro mi Trisssm
moje nerkowe kochanie [*] 09.09.2010

Alida80

 
Posty: 133
Od: Śro paź 22, 2008 12:57
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt paź 08, 2010 18:24 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Przygotowywałam się na to długo. Ale na to nie można być przygotowanym... Dla mnie i tak to stało się nagle. Misia długo mnie "oszukiwała", że jest dobrze. Już nie dała rady. To był najweselszy kociak pod słońcem. Nigdy się z tym nie pogodzę.

Jeszcze raz dziękuję za wszystko

Muszę się jakoś zebrać do kupy i zrobić Aksowi powtórny test na białaczkę. Nie wiem co zrobię, jęśli on jednak się zaraził...

trisssm

 
Posty: 58
Od: Pt lip 16, 2010 21:11
Lokalizacja: Piekary śl.

Post » Sob paź 09, 2010 6:11 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Trisssm tak bardzo mi przykro. :cry:
Na rozstanie z bliską kochającą osobą nie da się przygotować. Jak zginęła moja mama to myślałam, że byłoby mi łatwiej gdyby chorowała. Myślałam, że wtedy miałabym czas aby się z tym oswoić. Pech chciał, że niecały rok później rozchorowała się mama mojego męża, która była najwspanialszą osobą jaką spotkałam w życiu. Chorowała i ponad miesiąc leżała w szpitalu na oiom-ie i jej śmierć też była dla nas szokiem.
Zrobiłaś dla Misi wszystko co było w Twojej mocy i to że pomogłaś jej odejść, żeby więcej nie cierpiała też było z Twojej strony dobre.


Trzymajcie się
Ostatnio edytowano Sob paź 09, 2010 6:28 przez Irlandzka Myszka, łącznie edytowano 1 raz
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Sob paź 09, 2010 6:21 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Slonko_Łódź pisze:Irlandzka Myszko- u nas było tak, że dopiero pewien czas po włączeniu cerenii Yennefer przestała bać się jeść. Pewnie wcześniej czuła się źle po jedzeniu (chociaż nie wymiotowała) a potem przekonała się, że nic się nie dzieje.... Właśnie zjadła śniadanie- prawie wszystko.... Może Kiciuś też potrzebuje czasu. Albo zmień karmę- ja teraz zawsze wkładam Yennie co najmniej dwie różne puchy do miski albo puchę i mięso- zauważyłam, że to co było pyszne i jadła ze smakiem następnego dnia omija szerokim łukiem... Daję jej wybór w misce. Jak nic nie jest dobre to dodaję jeszcze coś trzeciego. Jeżeli nadal nie chce to siedzę z nią i proponuję kilka razy, głaszcząc i dodając odwagi- to działa! Po takim namawianiu często zaczyna sama jeść. Czego i Tobie życzę ;)


Słonko on ma 8-10 misek z jedzeniem a w każdej co innego i tak nic nie jest godne aby się tym zainteresował. Asystujemy mu, głaszczemy, podajemy do pyszczka. Chociaż wczoraj był kolejny mały sukces - zaczął wołać o jedzenie i nawet zjadł 1/4 saszetki. Kicuś całe swoje życie był niejadkiem, a teraz to już bije rekordy. Dokarmiam go strzykawkami, ale i tak jest tak chudy, że prawie nic nie waży i mogę się uczyć budowy kota na jego przykładzie. Najważniejsze, że ten kryzys mamy chyba opanowany a samopoczucie Kicusia jest dobre.

Pozdrawiam
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Sob paź 09, 2010 21:10 Re: Wątek dla nerkowców - IV

Witam znowu,

U nas minął 1 dzień od odstawienia kroplówki i dzisiaj znowu spotykam Hermesa co chwilę pod kranem :( Do tego znowu muszę go zapraszać do miski. Leczenie do poniedziałku mamy wstrzymane, ale chyba jutro zadzownię do weta. Co o tym sądzicie?

Inkaa i Hermesik
Nasza kocia rodzinka:
Hermes [*] za TM od 7.02.2011, Niuńka i Szara

inkaa82

Avatar użytkownika
 
Posty: 179
Od: Nie paź 03, 2010 14:44

Post » Nie paź 10, 2010 12:30 Re: Wątek dla nerkowców - IV

inkaa82 pisze:Witam znowu,

U nas minął 1 dzień od odstawienia kroplówki i dzisiaj znowu spotykam Hermesa co chwilę pod kranem :( Do tego znowu muszę go zapraszać do miski. Leczenie do poniedziałku mamy wstrzymane, ale chyba jutro zadzownię do weta. Co o tym sądzicie?

Inkaa i Hermesik


Nie wiem w jakim stanie zaawansowania jest choroba u Twojego Hermesa ale Kicus najlepiej się czuje przy kroplowkach dwa razy dziennie. Może powinieneś pomyśleć otakim rozwiązaniu.

Trzymam kciuku
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 242 gości