Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto paź 18, 2016 12:52 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Poza tym glukozę kot nienajlepiej przyswaja, potrzebuje aminokwasów.
Na apetyt można podawać peritol (lek na alergie) lub mirtazepinę (na uspokojenie) Zwiększenie apetytu niedługo po podaniu jest ubocznym efektem obu rodzajów leków
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto paź 18, 2016 14:56 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

kristinbb - niepokojące są wyniki morfologii, czy to już anemia? Jaka jest przyczyna?
Bo przy PNN anemia pojawia się kiedy choroba jest już zaawansowana, a mocznik i kreatynina mocno przekroczone.
Może badanie moczu coś wyjaśni - może jest jakaś infekcja, kamica?
Jeśli kocurek ma już ponad 10 lat to może warto byłoby poszerzyć diagnostykę, zrobić szersze badanie krwi, usg brzuszka.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3174
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto paź 18, 2016 20:30 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Kristinbb, ja tu wcale nie widzę chorych nerek, to zdecydowanie zbyt pochopna diagnoza.
Jak kot jest duży, umięśniony, ruchliwy albo po zjedzeniu mięsnej karmy może mieć podwyższony nieco mocznik - tym bardziej, że on dalej mieści się w normie.

Inna rzecz, że ma kiepskawą morfologię, wygląda na niedokrwistość z braku żelaza albo witamin pomagających je przyswajać (B12, kwas foliowy, wit. C) Polecam CHelaFerr BioComplex, 1-2 kapsułki dziennie bez rozpakowywania osłonek

Możesz zbadać mocz, z ciężarem właściwym.
Przy najbliższych badaniach krwi zrób mu parametry wątrobowe i tarczycowe, nieładne futro to może być też i niedoczynność tarczycy, i problem z wątrobą.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro paź 19, 2016 11:23 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

taizu pisze:Na apetyt można podawać peritol (lek na alergie) lub mirtazepinę (na uspokojenie) Zwiększenie apetytu niedługo po podaniu jest ubocznym efektem obu rodzajów leków


W skutkach ubocznych peritolu wyczytalam ze powoduje sennosc, oszolomienie, niepokoj, drgawki, oszolomienie i ze uposledza sprawnosc psychofizyczna i wiele innych. Czy zauwazylyscie tego typu zachowania u swoich kotow? Czy cos sie zmienialo w zachowaniu po podaniu tego leku? To jest w tabletkach czy w syropie? Da sie to przemycic w jedzeniu czy trzeba pakowac do pyszczka?

menelik7

 
Posty: 53
Od: Pt lip 29, 2016 9:45

Post » Śro paź 19, 2016 22:19 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Miesiąc temu, 19 września, pożegnaliśmy Gamońka. Ciężko było mi się zebrać do tego wpisu, ale mimo wszystko chciałam, żeby ktoś oprócz mnie go wspomniał.Był najcudowniejszym kotem i zawsze wybierał przytulaski z człowiekiem i wspólne leżenie i mruczenie zamiast pełnej miski, choćby się go bardzo długo kusiło. Ostatnie dni były bardzo trudne, ale mimo wszystko myślę, że nie zasłużył na powolne dogorywanie i konanie z głodu, więc pewnie podjęliśmy, na tym etapie, dobrą decyzję.Bardzo nam go brakuje w domu :(

Super, że jest to forum - mimo że nie zaglądałam tu bardzo często to jednak w pierwszych chwilach po diagnozie było tu mnóstwo cennych informacji. Dziękuję.

Jeśli ktoś ma kotka z PNN w Trójmieście, to mogę polecić moją wetkę - leczyliśmy się u niej ponad rok i gdyby nie to, to pewnie wszystko skończyłoby się dużo szybciej. Więc polecam p. A. Włodarczyk z Nordici z Gdańska ( o ile takie wskazanie nie jest na forum zakazane).

Na razie więcej przygód z kotami brak, ale być może do usłyszenia w przyszłości :|

Innka001

 
Posty: 33
Od: Pt maja 06, 2011 23:22

Post » Czw paź 20, 2016 7:03 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Bardzo mi przykro :(
Dla Gamońka (*)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw paź 20, 2016 8:16 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Innka001 pisze:Miesiąc temu, 19 września, pożegnaliśmy Gamońka. Ciężko było mi się zebrać do tego wpisu, ale mimo wszystko chciałam, żeby ktoś oprócz mnie go wspomniał.Był najcudowniejszym kotem i zawsze wybierał przytulaski z człowiekiem i wspólne leżenie i mruczenie zamiast pełnej miski, choćby się go bardzo długo kusiło. Ostatnie dni były bardzo trudne, ale mimo wszystko myślę, że nie zasłużył na powolne dogorywanie i konanie z głodu, więc pewnie podjęliśmy, na tym etapie, dobrą decyzję.Bardzo nam go brakuje w domu :(

Super, że jest to forum - mimo że nie zaglądałam tu bardzo często to jednak w pierwszych chwilach po diagnozie było tu mnóstwo cennych informacji. Dziękuję.

Jeśli ktoś ma kotka z PNN w Trójmieście, to mogę polecić moją wetkę - leczyliśmy się u niej ponad rok i gdyby nie to, to pewnie wszystko skończyłoby się dużo szybciej. Więc polecam p. A. Włodarczyk z Nordici z Gdańska ( o ile takie wskazanie nie jest na forum zakazane).

Na razie więcej przygód z kotami brak, ale być może do usłyszenia w przyszłości :|



Inka -tak jak już osobiście Ci mówiłam -udało się Wam wywalczyć dla Gamonia bardzo dużo czasu ..
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt paź 21, 2016 8:20 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Dziękuję Wam bardzo dziewczyny za odpowiedź... :1luvu: :1luvu:

fili pisze:kristinbb - niepokojące są wyniki morfologii, czy to już anemia? Jaka jest przyczyna?
Bo przy PNN anemia pojawia się kiedy choroba jest już zaawansowana, a mocznik i kreatynina mocno przekroczone.
Może badanie moczu coś wyjaśni - może jest jakaś infekcja, kamica?
Jeśli kocurek ma już ponad 10 lat to może warto byłoby poszerzyć diagnostykę, zrobić szersze badanie krwi, usg brzuszka.


Wet , którego znam i bardzo lubię twierdzi ,że to dopiero początek taki bardzo bardo początek PNN.
Co go tak niepokoi to to ,że kreatynina wynosi 1, 54 [ 0,8 - 2.0 ] .
Niestety zawsze tak u niego było ,że koty chore na inne choroby nie miały nigdy u niego wyższej kreatyniny niż, o,9.
Tak to z doświadczenia mi mówił, a rozmawialiśmy chyba z 2,5 godziny...
W ogóle dużo z nim gadamy...

Zrobił też badanie moczu na jakimś aparacie i długo oglądaliśmy on i ja osad zagęszczony.
Niby nic nie ma , ale pojedyncze jakieś takie wałeczki się pojawiły,
on to nazywał jakoś nie pamiętam...
A nie powinny być.

Wyniki moczu:

GLu Nrgative
BIL Negative
KET Negative
SG 1.020
BLO Negative
PH 7,5
PRO Negative
URO 0,2 E.U /dL
NIT Negative
LEU Sma I I

Za bardzo zasadowy .
Wet przepisał mu Wit. C ,
ale czy witaminą można zakwasić kota ??
Człowieka chyba nie..

O co poszerzyć badanie krwi ?
Prz następnej wizycie zrobię USG i następne badania.

taizu pisze:Kristinbb, ja tu wcale nie widzę chorych nerek, to zdecydowanie zbyt pochopna diagnoza.
Jak kot jest duży, umięśniony, ruchliwy albo po zjedzeniu mięsnej karmy może mieć podwyższony nieco mocznik - tym bardziej, że on dalej mieści się w normie.

Inna rzecz, że ma kiepskawą morfologię, wygląda na niedokrwistość z braku żelaza albo witamin pomagających je przyswajać (B12, kwas foliowy, wit. C) Polecam CHelaFerr BioComplex, 1-2 kapsułki dziennie bez rozpakowywania osłonek

Możesz zbadać mocz, z ciężarem właściwym.
Przy najbliższych badaniach krwi zrób mu parametry wątrobowe i tarczycowe, nieładne futro to może być też i niedoczynność tarczycy, i problem z wątrobą.


Zrobię mu te badania , które sugerujesz .
Na szczęście wet jest współpracujący, walczy o zwierzątka, słucha co się do niego mówi.
Jest otwarty na wiedzę , sam dużo czyta i doszkala się.

Czekoladowy dostał antybiotyk na nerki, na stan zapalny w uchu i przytkany lekko nos,
jest" exotykiem" , więc jako persowaty ma ciągle z tym przytkanym noskiem kłopot.
8 dni będzie przyjmował.

Dostał żelazo Ferrum lek , sprawdzony przez weta na kotach jako najlepiej działający.
Jest to zastrzyk raz na 3 tygodnie.
Ampułka 2 ml do strzykawki.
Czekoladowy dostał 0,7 i za 3 tygodnie następne 0,7.
Ampułka na 3 razy i skoro jest otworzona, to przechowuje w lodowce.
Podaje się domięśniowo.
Tani jak barszcz i skuteczny lek.
Ampułka kosztuje 8, 60 zł w aptece.

Dostał też B12 w zastrzyku + Kwas foliowy.
Odrobaczony.

Będziemy szukać co to jest.
Czekoladowy na pewno ma 10 lat,u mnie jest już 8 lat, a podejrzewam że może i więcej.
Kiedy do mnie trafił z ulicy poprzez ręce wolontariuszek nikt nie potrafił określić jego wieku.
Była rozpiętość od 12 lat do 2 lat 8O

Dziękuję Wam jeszcze raz za odpowiedzi i poproszę o więcej , :love: :love:
bo boję się tego co będzie się działo i co mu jest...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt paź 21, 2016 14:18 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Witam,
piszę w sprawie mojego 9-letniego kocura Ryszarda. Jest u mnie odkąd skończył 3 m-ce. W maju tego roku miał zdiagnozowaną cukrzycę. W połowie września udało nam się doprowadzić kotka do remisji choroby i obecnie nie dostaje insuliny. W momencie diagnozy cukrzycy kota 21.05.2016 parametry nerkowe były w normie. Przeszliśmy na dietę cukrzycową, czyli karmy mokre o niskim nfe. Ryś przy tych karmach przestał pić wodę. Ponowiliśmy badanie 02.09.2016. Pogorszyła się kreatynina (1,6), mocznik, wykazywał lekkie odwodnienie. Zmartwiły mnie parametry nerkowe. Zaczęłam dodawać wodę do jedzenia, szukałam karm z niższym fosforem, zaczęłam suplementować olej z łososia.
Wczoraj zrobiłam ponownie badanie krwi, bo martwiłam się o te nerki i słusznie. Fosfor odrobinę spadł, odwodnienie też, jednak kreatynina znowu urosła (2), cały czas spadają nam też płytki krwi i leukocyty. Chcę jak najszybciej pomóc mojemu kotu. Obecnie wet zalecił badanie moczu z posiewem. Zrobimy je w poniedziałek. Ale ja jestem nauczona działać na wielu frontach, szukam też informacji w internecie, chcę konsultować się z osobami, których ten problem dot. bezpośrednio, czyli z Wami. Proszę spójrzcie na nasze wyniki, każda podpowiedź, diagnoza może być wskazówką, jak pomóc Rysiowi. Jak już zacząć z nim postępować

Wyniki:
Najpierw pojawia się norma, później ukośnikiem przedzielam wyniki badań. Były 3 w datach 21.05.16 / 02.09.16 / 20.10.16

Morfologia Norma /21.05/02.09/20.10
Leukocyty G/I 6-18 /15,8/7,9/7
Erytrocyty T/I 6,5-10 /10,07/10,86/9,87
Hemoglobina mmol/I 6,01-9,31 /8,07/8,88/8,32
Hematokryt I/I 0,3-0,45 /0,42/0,45/0,42
MCV fI 39-55 /42/41/43
MCH fmol 0,81-1,05 /0,8/0,82/0,84
MCHC mmol/I 18,6-22,3 /19,3/19,9/19,6
RDW % 14-31 /20/20/21
Płytki krwi G/I 300-800 /428/357/314
MPV fI 14-18 /17/17/17

Rozmaz manualny wg Schillinga:
Kwasochłonne % 2-12 /4/10/8
Segmentowane % 35-75 /76/60/54
Limfocyty % 20-55 /18/29/38

Oznaczenia biochemiczne:
AspAT U/I 3-44 /130/8/16
AlAT U/I 10-107 /249/62/40
ALP U/I 7-107 /32/28/17
Glukoza mg/dl 100-130 /441 /450/111
Kreatynina mg/dl 1-2 /1,2 /1,6/2
Mocznik mg/dl 25-70 /60,3/62,5/61,7
Białko całkowite g/I 60-80 /66/69/70
Bilirubina całk. mg/dl 0,2-1,2 /0,8/0,8/0,8
Albuminy g/I 27-39 /36/35/38
GGT U/I 0-10 /1/2/7
Wapń mg/dl 8-11,1 /9,1/9,1/9,7
Fosfor mg/dl 3-6,8 /4,7/6/5,2
Magnez mg/dl 2,1-3,2 /2,3/3/2,5
Cholesterol mg/dl 77-201 /286/258/272
LDH U/I 120-1051 /236/208/167
CK U/I 49-688 /99/115/697
Triglicerydy mg/dl 18 -159,4 /38/85/66
Sód mmol/I 143,3-156,5 /153,1/154,9/155,7
Potas mmol/I 4,1-5,6 /4,5/5,4/4,8
Chlorki mmol/I 101,5-118,4 /106,1/114,1/113,3
Globuliny g/I 27-45 /30/34/32
Amylaza U/I 433-1600 /549/921/1290
Lipaza U/I 0-160 /63/34/25
Fruktozamina umol/I 190-365 /485/466/290
T4 ng/ml 10-30 /<10/.../26,1
fT4 ng/dl 1-3 /0,88/.../...

corvetta666

 
Posty: 23
Od: Wto sty 01, 2013 20:18

Post » Pt paź 21, 2016 19:29 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Kot ma wyniki w porządku, nie wiem, czym się martwisz.... Jedyne, co mi trochę dziwnie wygląda to wyniki tarczycowe, jakieś wahania w wynikach. Ale może to zależy od zawartości jodu w karmie
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt paź 21, 2016 20:15 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Mnie martwi głównie kreatynina, która w przeciągu 5 m-cy urosła z 1,2 do 2. Podwyższony mocznik i amylaza. Tarczyca faktycznie bardzo się zmieniła w ciągu 5 m-cy..
Dziwne są też ciągłe wzrosty GGT i CK i nie wiem, co one oznaczają. 8O
Poza tym ciągle w dół nam lecą leukocyty i płytki krwi. Próbuję szukać info, czy to ma jakiś związek z anemią?
Czy nasze wyniki to już PNN?

Chciałabym pomóc kotku, ale nie wiem jak. Karmy gotowa idealna nie istnieje. Boję się Barfa, ze względu na to, że surowe mięso mega podnosi cukier, a do cukrzycy nie chcę wrócić..

corvetta666

 
Posty: 23
Od: Wto sty 01, 2013 20:18

Post » Pt paź 21, 2016 20:51 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Witam ponownie, zrobiłam Pigwie ponownie badania i biochemia wygląda OK (spadła kreatynina, więc pewnie była podwyższona przez ropniaka), natomiast w morfologii są pewne parametry przekroczone. Wet powiedział, żeby kupić jej żelazo, bo to może być po antybiotyku. Czy mogę prosić o potwierdzenie? :201494
MORFOLOGIA:
WBC 20,9 [+] tys/ul (5,5-19)
RBC 9,64 mln/ul (6,5-10)
HGB 13,5 g/dl (8-15)
HCT 45,6% (24-45)
MCV 47 fl (39-51)
MCHC 29,7 g/dl (30-36)
MCH 14,1 pg (13-17)
PLT 55 tys/ul (100-400)
MPV 8,8 fl (6-10)
RDW 13,5% (14-31)
LYM 6,5 tys/ul
% LYM 31,6% (12-30)
MON 2,1 tys/ul
%MONO 10,1% (3-10)
GRA 12,3 tys/ul
%GRA 58,3% (60-77)

BIOCHEMIA:
AspAT 28 U/I (6-44 )
AlAT 43 U/I (20-107)
Glukoza 65 mg/dl (100-130)
Kreatynina 1,77 mg/dl (1-1,8)
Mocznik 46 mg/dl (25-70)
Fosfor 1,26 mmol/l (1-2,2)
Sód 145 mmol/I (140-155)
Potas 4,2 mmol/I (4,1-5,6)

berusia

 
Posty: 19
Od: Czw wrz 08, 2016 21:33

Post » Sob paź 22, 2016 7:31 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Innka001 pisze:Miesiąc temu, 19 września, pożegnaliśmy Gamońka. Ciężko było mi się zebrać do tego wpisu, ale mimo wszystko chciałam, żeby ktoś oprócz mnie go wspomniał.Był najcudowniejszym kotem i zawsze wybierał przytulaski z człowiekiem i wspólne leżenie i mruczenie zamiast pełnej miski, choćby się go bardzo długo kusiło. Ostatnie dni były bardzo trudne, ale mimo wszystko myślę, że nie zasłużył na powolne dogorywanie i konanie z głodu, więc pewnie podjęliśmy, na tym etapie, dobrą decyzję.Bardzo nam go brakuje w domu :(

Super, że jest to forum - mimo że nie zaglądałam tu bardzo często to jednak w pierwszych chwilach po diagnozie było tu mnóstwo cennych informacji. Dziękuję.

Jeśli ktoś ma kotka z PNN w Trójmieście, to mogę polecić moją wetkę - leczyliśmy się u niej ponad rok i gdyby nie to, to pewnie wszystko skończyłoby się dużo szybciej. Więc polecam p. A. Włodarczyk z Nordici z Gdańska ( o ile takie wskazanie nie jest na forum zakazane).

Na razie więcej przygód z kotami brak, ale być może do usłyszenia w przyszłości :|



To są trudne chwile i niełatwe jest podjęcie takich decyzji.
To była jednak słuszna decyzja...
Współczuję Ci bardzo , ale on już się przynajmniej nie męczy.
Są takie koty jak Gamoniek , których szczególnie brak gdy odchodzą...[i]
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob paź 22, 2016 10:56 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Mój młody ma HCM (pierwsze EKG mieliśmy 21.09.br więc temat "świeży"), więc przy okazji różnych badań, wet chciał sprawdzić nerki. No i wyszły nam krzaczki.
Wiem też, że robił kotu usg nerek. Chciał też robić jeszcze jakieś badania, ale krew jest za bardzo otłuszczona (? - tak przekazali mi rodzice). Dopiero jesteśmy na etapie diagnozowania nerek, ale podsyłam Wam wyniki badań - tych, które podesłali mi rodzice. Ja obecnie jestem paręset kilometrów od domu i wiem tylko tyle, ile mi przekażą.

Po kocie nie widać żadnej z chorób, szaleje jak zawsze. Jedynym problem to jest wybredność. On zawsze pochłaniał jedzenie, obecnie nie chce nic jeść. Macie pomysły by jakoś mu uatrakcyjnić jedzenie?

Badania 27.09:
Obrazek

Badania 14.10 - tu przez tydzień weterynarz kota nawadniał.
Obrazek

Wiem, że trzeba zrobić morfologię z jonogramem, ale co jeszcze?

Ty$ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1408
Od: Nie mar 11, 2012 19:57

Post » Sob paź 22, 2016 19:39 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Badanie moczu z ciężarem właściwym.
Wyniki nerkowe nie są tragiczne, choć wskazują na kłopoty z nerkami. Kort jest odwodniony, warto zorganizować jakieś kroplówki albo akcję dopajania ustnego
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości