Wątek dla nerkowców - IX

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto kwi 29, 2014 5:58 Re: Wątek dla nerkowców - IX

Mam pytanie: wie ktoś, czy bakterie z Azodylu da się rozmnożyć? Zrobić jogurt z tabletki? I czy to zadziała na kota?
Mój Ryszard odszedł w czwartek, ale paru znajomych ma nerkowe koty.

Amrit

Avatar użytkownika
 
Posty: 31
Od: Śro gru 08, 2010 23:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 29, 2014 13:30 Re: Wątek dla nerkowców - IX

Niestety, Luna nas zostawila..
Nerki odmowily posluszenstwa calkowicie, kreatynina i mocznik mimo kroplowek rosly jak szalone, po ostatniej juz miala kreatynine ponad 1100.. W moczu bez bakterii, krwinki w normie, czyli stan zapalny musial byc przy sterylce i wyciszyly go antybiotyki a kot po prostu przestal funkcjonowac.
wczoraj sie calutka trzesla, nie mogla chodzic, nie chciala jesc, pic, nic, nawet juz oddychac za bardzo nie chciala.
Nie mialam serca meczyc jej dodatkowo, moja zezowata ksiezniczka... Dalismy jej zastrzyk, zeby juz nic nie bolalo, bo na pewno nie takie zycie sobie kiciula wymarzyla..
Konsultowalam sie ze specjalista w Liverpool Small Animal Teaching University - wczoraj mielismy telekonferencje z moim vetem z nim - powiedzieli, ze przy tak rosnacej kreatyninie mimo kroplowek i leczenia wspomagajacego, wyrownywania fosforu i antybiotykoterapii, pomoc moze jedynie hemodializa /2000 funtow/, ale nie daja pewnosci, a potem moga zrobic przeszczep nerek /8000 funtow/.
Zrezygnowalismy, nie stac nas po prostu na tak zaawansowane metody.
Bezsilnosc jest najgorsza.
Ten moment, w ktorym Twoj kotek patrzy Ci w oczy z miloscia ale tez z bolem, to niewyobrazalne cierpienie, ktore Ci po prostu rozrywa wnetrznosci... Najchetniej wzielabym ja do lozka, przytulila, karmila na sile strzykawka, poila strzykawka i plakala razem z nia...
Niestety, nie ma to dobrego wplywu na moja ciaze i moj maz powiedzial, ze niewazne jak ja kochamy - musimy pozwolic jej odejsc, bo czeka na nas za 11 tygodni niemowlak, ktory tez bedzie potrzebowal tej milosci, a ja zamiast szukac wozkow, to szukam poziomu kreatyniny, lekow, medycyny alternatywnej i wszystkiego co tylko mozliwe, aby uratowac moja zezowata ksiezniczke.
Musialam sie forumowo wyplakac, mam nadzieje ze zrozumiecie, wiekszosc z Was pewnie przezyla juz odejscie Waszego ukochanego zwierzaka...
Napisalam do hodowcy, aby ostrzec, ze koty moga miec wrodzone problemy nerkowe, ktore nie wychodza w standardowych testach, zeby nie podawac tajskim metacamu, pod zadnym pozorem, zeby obowiazkowo dawac kroplowke przy sterylizacji.. Niestety - nie odpisal.
Za tydzien idziemy z Leonem na badania, musimy szczegolowo sprawdzic, czy u niego tez sa jakies ukryte problemy, bo nie przezyje kolejnej straty.
Wezmiemy mu chyba do towarzystwa jakas znajde do adopcji, bo kotek spragniony jest zabaw, tylko ja teraz nie jestem w ogole gotowa, aby zastapic moja zezowata ksiezniczke.
Luna - ty szalona wariatko, baw sie tam dobrze i pamietaj o nas...

Carlitta

Avatar użytkownika
 
Posty: 18
Od: Czw kwi 24, 2014 21:54

Post » Wto kwi 29, 2014 13:32 Re: Wątek dla nerkowców - IX

Bardzo mi przykro :(
[*]

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 29, 2014 13:40 Re: Wątek dla nerkowców - IX

Carlitta bardzo mi przykro.
Luna[*]

anka1515

 
Posty: 4667
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Wto kwi 29, 2014 13:45 Re: Wątek dla nerkowców - IX

Współczuję
Kotusiu [*]
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto kwi 29, 2014 14:30 Re: Wątek dla nerkowców - IX

Bardzo mi przykro.
[*]

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 29, 2014 16:25 Re: Wątek dla nerkowców - IX

Carlitta...bardzo, bardzo współczuję...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto kwi 29, 2014 19:50 Re: Wątek dla nerkowców - IX

Amrit pisze:Mam pytanie: wie ktoś, czy bakterie z Azodylu da się rozmnożyć? Zrobić jogurt z tabletki? I czy to zadziała na kota?
Mój Ryszard odszedł w czwartek, ale paru znajomych ma nerkowe koty.

Nie ryzykowałabym hodowli tych bakterii, bo w domowych warunkach nie da rady zabezpieczyć się przed namnożeniem tych nieazodylowych.
Jeśli ktoś potrzebuje Azodylu, a nie jest w stanie załatwić, można spróbować dostępnego w receptach probiotyku Biopron, zawiera podobne bakterie
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto kwi 29, 2014 20:04 Re: Wątek dla nerkowców - IX

Yagutka pisze:Pytanko mam - czy Olimp Chela-Mag B6 Skurcz nadaje się dla kotów?

Szukam czegoś z cytrynianem potasu w kapsułkach (może też być z magnezem, też suplementujemy) - w kapsułkach, żeby nie trzeba było dzielić tabletek, tylko podawać w całości.

Ktoś coś wie?

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 29, 2014 21:55 Re: Wątek dla nerkowców - IX

Carlitta; przykro mi z powodu Twojego kotka.
Zadziwia mnie jednak fakt, że tylu specjalistów jest w Anglii jak piszesz i tyle fachowców konsultowało przypadek Twojego kotka, a nikt nie zauważył że metakam do niedawna był środkiem, którego nie wolno było stosować u kotów !!!
Dodam wszystkich kotów nie tylko syjamskich.
Stosowany był u bydła, świń i psów. W Polsce weterynarze są bardzo ostrożni co do tego środka.
Pięć dni podawania po sterylce to po prostu niewiarygodne. Jeżeli to Ci sami tacy fachowcy podali ten środek kotu to również mam obawy co do samej narkozy.
Zanim kiedykolwiek pójdziesz sterylizować kotka to dobrze sprawdź do kogo się udać.
Forumowicze podpowiedzą dobrego specjalistę, który nie koniecznie jest drogi ale ma duże doświadczenie i ma dobre opinie. Szkoda koteczki.

Dymitr

Avatar użytkownika
 
Posty: 1
Od: Wto kwi 29, 2014 21:30

Post » Śro kwi 30, 2014 4:37 Re: Wątek dla nerkowców - IX

Dziekuje Dymitr za sugestie, moj kot na pewno nie dostanie metacamu, Luna dostala tylko dwie dawki poniewaz zle tolerowala i wycofalismy w porozumieniu z lekarzem. Niestety polemika na temat metacamu tutaj to walka z wiatrakami, poniewaz lek jest tutaj oficjalnie dopuszczony do obrotu i stosowany w szerokim zakresie, od chorob chronicznych zwiazanych np ze stawami po terapie przeciwbolowa. Veta mialam polecanego przez sasiadow, wlascicieli dwoch kotow i dwoch psow, same dobre opinie... boje sie juz teraz Leona zawiezc gdziekolwiek, bo nie mam kompletnie zaufania do nikogo. Nie mam pojecia co zrobic, bo mam swiadomosc, ze w przypadku Luny to po prostu mogl byc szereg czynnikow, ktore razem wywolaly taki skutek a nie inny... uwierz mi, ze chyba w tym momencie jestem osoba ktorej najbardziej zal, zwlaszcza ze kazdy chce dla swojego zwierzecia jak najlepiej..

Carlitta

Avatar użytkownika
 
Posty: 18
Od: Czw kwi 24, 2014 21:54

Post » Pt maja 02, 2014 8:12 Re: Wątek dla nerkowców - IX

Z mojego doświadczenia wynika, że weci w Polsce, no przynajmniej w Opolu, baaaardzo chętnie, często i nagminnie podają kotom metacam i tolfinę. Na wszystko :? I za każdym razem toczę boję, za każdym razem mam wrażenie, że traktuje się mnie jak "ta wariatka od metacamu" :?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt maja 02, 2014 9:32 Re: Wątek dla nerkowców - IX

Podrzucam stronkę o metacamie

http://www.metacamkills.com/

Nasi weci szafują tym preparatem. Dają za dużo, za długo i za często.
Swoją drogą czasem trzeba go użyć. Ja musiałam go stosować u kotki z bardzo bolesną chorobą zębów (FORL), u której nawet po wyrwaniu wszystkich (w dwóch ratach) ból utrzymywał się jeszcze przez parę miesięcy, uniemożliwiając jedzenie. Jednak stosowałam go w minimalnej skutecznej dawce, którą okazała się ilość o połowę mniejsza niż rutynowo stosują weci, i tak rzadko, jak to możliwe. Najpierw co kilka dni, potem co tydzień, co dwa, aż wreszcie przestał być potrzebny. Dostawała tylko wtedy, gdy zaczynała skakać przy jedzeniu, głodować i ukrywać się po kątach. Jednak to zdrowa i młoda kotka. Dla kota nerkowego nawet jednorazowe podanie metacamu może być zabójcze.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15241
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt maja 02, 2014 9:44 Re: Wątek dla nerkowców - IX

Wspomniałam kiedyś wetom o tej stronce. Wet się zaśmiał i zapytał czy ma mi pokazać setki takich stron, np. penicilinkills...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt maja 02, 2014 10:44 Re: Wątek dla nerkowców - IX

A moja wetka na to, że przeprowadzono badania (pewnie przez producenta), z których wynika, że metacam można kotu bezpiecznie podawać przez 30 dni. Chyba z rzędu :strach:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15241
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości