Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon sie 22, 2016 12:39 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Ewciakowa ogromnie mi przykro :(
Dziękuję za radę. Zaraz zamówię i zobaczymy.

agutkam

 
Posty: 10
Od: Pt sie 19, 2016 16:39

Post » Pon sie 22, 2016 13:12 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

ja brałam tuńczyka z aloesem lub wołowina i kurczaka, to samo mięsko.Jest barzo pachnące więc może sie uda :catmilk:
Kindziusia [*]22.08.16 na zawsze w moim serduchu
Obrazek

ewciakowa

 
Posty: 35
Od: Śro gru 16, 2015 19:28

Post » Wto sie 23, 2016 11:10 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

dziękuję jeszcze raz za rady i wogóle za informacje na tym forum. Poszłam dziś do innego weta polecanego na Miau.pl i facet rozmawiał ze mną jak Wy.
stwierdził ze z tych winików jeszcze nic nie wiemy, ze są dość niskie.
dziś wieczorem ide tam już z Pedrem i bedzie robione pobranie i badanie moczu, usg nerek, poziom fosforu.
Aż mi ulżyło jak facet mówił o tym co wiedziałam od was i nie twierdził ze pęcherz nie ma związku z nerkami :)
jeszcze raz wam dziękuje i zobaczymy co dalej.
na razie mam dwie wygłodniałe bestie w domu bo Pedro ma mieć pusty żołądek a od 13 jeszcze zabieram kuwetę wiec rewolucja na całego

Pestka_as

 
Posty: 16
Od: Nie sie 21, 2016 9:56

Post » Wto sie 23, 2016 17:44 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Niestety kroplówki nie pomogły Maciejowi...
Parametry nic nie spadły...
Kolejne 3 dni kroplówek i zobaczymy czy coś się ruszy...
Jak nie to nie będę go dłużej męczyła...
Ten jego płaczy przy kolejnych kroplówkach... Rozdziera serce... Nie dam rady dłużej go męczyć...

agutkam

 
Posty: 10
Od: Pt sie 19, 2016 16:39

Post » Wto sie 23, 2016 19:08 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

:(
Przytulam i mocno :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro sie 24, 2016 5:34 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

to sa niestety najgorsze chwile , trzmaj sie :(
Kindziusia [*]22.08.16 na zawsze w moim serduchu
Obrazek

ewciakowa

 
Posty: 35
Od: Śro gru 16, 2015 19:28

Post » Śro sie 24, 2016 9:24 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

jesteśmy po wizycie u nowego veta i badaniach
w usg jedna nerka prawidłowa druga obrzęknięta. Poza tym wyglądają dobrze. Wątroba pęcherzyk ok
dotykowo nerka bolesna
badanie moczu: ph wysokie 7.0, dużo leukocytów. osad ok. nerka zagęszcza mocz i jest szczelna. nie ma białek, cukrów a ciężar jest niski.
krew: mocznik w normie, fosfor w normie, kreatynina skoczyła z 2,7 do 3,7.
wczoraj dostał antybiotyk który działa przede wszystkim w drogach moczowych. urinovet ziołowy lek chroniący drogi moczowe i probiotyk.
dzis wyszła reszta badań i ta kreatynina. wet podejrzewał infekcję przewodów moczowych, pęcherza która poszła na nerki lub odwrtotnie. po tyg leczenia u innego weta obraz jest dla niego nieczysty, bo nie wie jakie wyniki moczu były pierwotnie.
dziś ponieważ martwi go ta kreatynina która rosnie co wskazuje ze nerki nie pracują jak nalezy zaproponował pompę infuzyjną dożylnie przez dwa dni.
zawieziemy go jutro i w pt na kilka godz do kliniki i tam dostanie płyny i rózne dodatkowe leki np zmniejszające napięcie na kłębuszkach. chce wypłukac tą kreatyninę a pompa pozwoli dac bezpieczna i precyzyjna ilosc płynu.
natomiast przyczyna dlaczego nerki sie psują nadal nieznana.

Pestka_as

 
Posty: 16
Od: Nie sie 21, 2016 9:56

Post » Czw sie 25, 2016 5:21 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Jakie badania warto zrobic przy diagnozowaniu nerek? Morfologia, biochemia, jonogram wystarcza? Nigdy jonogramu nie robilam i to robi sie calosc czy tylko wybrane rzeczy tj. wapn i fosfor?
A jak jest z badaniem moczu? Gdzies czytalam tutaj ale nie moge znalezc, zeby nie robic z paskow tylko inaczej tj. tak zeby ciezar moczu nie wyszedl przeklamany. To ma jakas swoja nazwe?

menelik7

 
Posty: 53
Od: Pt lip 29, 2016 9:45

Post » Czw sie 25, 2016 6:29 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

menelik7 pisze:Jakie badania warto zrobic przy diagnozowaniu nerek? Morfologia, biochemia, jonogram wystarcza? Nigdy jonogramu nie robilam i to robi sie calosc czy tylko wybrane rzeczy tj. wapn i fosfor?
A jak jest z badaniem moczu? Gdzies czytalam tutaj ale nie moge znalezc, zeby nie robic z paskow tylko inaczej tj. tak zeby ciezar moczu nie wyszedl przeklamany. To ma jakas swoja nazwe?


Pierwsza strona tego wątku - wszystkie badania itp. są opisane.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 25, 2016 7:18 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Nie wiem już co robić. Zdzisiek trzy tygodnie dostawał kroplówki. Wydaje się, że lepiej się czuje. Zaczął znowu miauczeć, mniej śpi, bawi się. U weterynarza zrobił się bardziej nieznośny niż dotąd. Już tak się cieszyłam. A dzisiaj znowu wymiotował taką żółtą pianą. Co to może znaczyć? jutro umówiłam się na pobranie krwi. Czy jeszcze coś trzeba zbadać oprócz mocznika i kreatyniny?

agis1

Avatar użytkownika
 
Posty: 56
Od: Pt kwi 08, 2016 16:48

Post » Czw sie 25, 2016 7:21 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

agis1 pisze:Nie wiem już co robić. Zdzisiek trzy tygodnie dostawał kroplówki. Wydaje się, że lepiej się czuje. Zaczął znowu miauczeć, mniej śpi, bawi się. U weterynarza zrobił się bardziej nieznośny niż dotąd. Już tak się cieszyłam. A dzisiaj znowu wymiotował taką żółtą pianą. Co to może znaczyć? jutro umówiłam się na pobranie krwi. Czy jeszcze coś trzeba zbadać oprócz mocznika i kreatyniny?


1. strona watku ;)
Morfologia, jonogram (ważny jest wapń, fosfor)

Niektóre koty nerkowe wymiotują często, Maciek rzygał regularnie, jak się zdarzało kilka razy pod rząd, dostawał Cerenię.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 25, 2016 7:47 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Dziękuję. Zastanawiam się jeszcze nad tym, czy kontynuować kroplówki. Weterynarz daje mi w tej kwestii wolną rękę, a ja nie wiem co robić.

agis1

Avatar użytkownika
 
Posty: 56
Od: Pt kwi 08, 2016 16:48

Post » Czw sie 25, 2016 7:48 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Przy pnn kroplówki to podstawa :(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw sie 25, 2016 7:49 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

taizu pisze:Przy pnn kroplówki to podstawa :(


Dokładnie.

W sumie nie wyobrażam sobie, jak można prowadzić nerkowca bez kroplówek.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 25, 2016 8:12 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Pedro na pierwszej pompie
jeszcze dostane dla niego lek na poprawę pracy kłębuszków
wet dalej mówi ze mu to nie wygląda na pnn za dobre parametry kot je ma humor
ale z kreatyniną jest cieżko bo nie ma jak jej wypłukać
Pedro już wogóle sie do mnie nie odzywa za te wizyty u weta i podawanie leków. Jak chce go pogłaskać to przesuwa sie 30 cm i siada do mnie tyłem. Nigdy tak nie robił bo to był pieszczoch straszny z kolan mi nie schodził a teraz tylko z mężem utrzymuje relacje ech

Pestka_as

 
Posty: 16
Od: Nie sie 21, 2016 9:56

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości