Koty cukrzycowe - ABC cz. II

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon lut 11, 2008 20:01

Witam Dziewczyny!

Nie wiem jak to wyglada teraz ale kilka lat temu w schronisku były proste zasady: znaleziony zwierzak czekał na swojego właściciela dwa tygodnie. Po tym okresie mógł zostać oddany do nowego domu. Dwa tygodnie to wystarczający czas na zostawienie informacji w schronisku, danie ogłoszeń do lokalnej prasy i rozlepienie ogłoszeń w okolicy gdzie zwierzak zaginął. W ten sposób trafiła do mnie Idzia. To było ponad czternaście lat temu, w dawnych czasach kiedy o internecie i komórkach nikt chyba nawet nie marzył. A ja wtedy dawałam ogłoszenia do prasy i czekałam. Po pół roku gdyby się znalazł właściel na pewno bym Idzi nie oddała. Wiem, że to może samolubne ale też wiem, że bym tak postąpiła. Kalolina Ty zrób jak uważasz i jak Ci dyktuje sumienie.
Jak czytam, że to niby kot reproduktor i z papierami to .... Ja bym zapytała czy przyjaciel im zginął. No i obawiałabym sie oczywiście, że Tobi wróci na stare śmieci tylko po to żeby narobić małych Tobiaszków a potem będzie niepotrzebny. Ale mogę być niesprawiedliwa i moja ocena może być mylna oczywiście.
Pozdrawiam

Flores

 
Posty: 201
Od: Wto mar 20, 2007 12:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 11, 2008 20:12

KaLOlino,

piszesz, że nikt Tobiaszka nie szukał, nawet w schronisku. Jeśli ktoś kocha swoje zwierzę, to je szuka, rozkleja kartki w okolicy w widocznych miejscach, pyta znajomych i sąsiadów, pyta w sklepach naokoło. Idzie do różnych lecznic i tam też się pyta lub rozwiesza kartki, jedzie oczywiście również do schroniska.

Nie sądzę, żeby ta pani Tobiaszka tak intensywnie szukała, jeśli piszesz, że mieszka kilka domów dalej od Ciebie.

Ja Kociaka bym nie oddała, ale to tylko moje osobiste zdanie. Nie wiem, jak w Polsce sytuacja wygląda prawnie. U nas po 6 miesiącach od zgłoszenia, jeśli poprzedni właściciel się nie znajdzie, zwierzę przechodzi na nowego właściciela. To może być schronisko, jeśli kot został tam oddany lub osoba, która zwierzę znalazła.

Jeśli strony dojdą do porozumienia i kot zostanie oddany poprzedniemu właścicielowi, to ten musi zwrócić wszelkie koszty związane z utrzymaniem i leczeniem, które poniosła osoba opiekująca się kotem tymczasowo.

Hy,hy, nie jestem prawnikiem, ale wydaje mi się, że do Tobiaszka masz jak najbardziej prawo. Nie daj się zastraszyć! Głowa do góry! Tak na wszelki wypadek uświadomiłabym tę panią co do choroby Tobiego i kosztów, które do tej pory poniosłaś i które wrazie czego musiałaby zwrócić. Już chyba sam ten fakt odwiedzie ją od jakichkolwiek roszczeń.

Kochana KaLOlino, trzymam mocno kciuki za szybkie i pozytywne dla Ciebie załatwienie sprawy. Jesteś WIELKA. Szybko mogłabyś się pozbyć chorego kotka, bo okazja jak znalazł, ale Ty go kochasz i chcesz go pielęgnować. Chylę czoła!!!

Pozdrawiam gorąco
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon lut 11, 2008 20:42

Hi Flores,

cieszę się, że jesteś z nami. Jak tam Znasio? Myślę często o Was.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon lut 11, 2008 21:13

Cześć Tinka

Znasio bez zmian, czyli kuper duży, cukru brak i spiewa pięknie wieczorami albo w nocy jak go coś najdzie. :lol:

Pozdrawiam

Flores

 
Posty: 201
Od: Wto mar 20, 2007 12:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 11, 2008 21:35

Wielkie szczęście, że cukru brak :lol: :lol: :lol: A jak śpiewa, to wspaniale. Kocham kocie serenady, ale bez cukru.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Wto lut 12, 2008 12:23

Witajcie !
Matylda "nisko" chodzi, ale pod kontrolą. O to mi właśnie chodziło.
Nie próbuję na razie ocenić co spowodowało jakby "odblokowanie" że Matylda osiąga nadiry w okolicy 70 mg/dl. Może coś było nie tak z nerkami ? Zauważyłam, że świetnie sobie radzi z sierścią. Nie wyrzuca kłaczków z żołądka, ale wydala "drugą stroną" :lol: Znowu szukam oleju ostowego.
Ma zalecone podawanie seriami Lespewetu i szczególnie zwracam teraz uwagę na zgranie ilości papu z dawką insuliny i aktywnością (kocią oczywiście). W ciągu dnia i w nocy nie dostaje papu. To dobrze, bo miałabym kłopot - Maciek jest na diecie i je tylko 2 x dziennie mokrą obesity. Nie zauważyłam u niego zachwytu, jak dostaje miskę to zanim zrezygnowany zaczyna jeść coś mruczy pod nosem. :lol: :lol: :lol:

Witam Flores ! Fajnie że jesteś z nami.
Mam prośbę, czy masz jakieś opinie o klinice na Białobrzeskiej ?

Ucałowania w słodkie futerka

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Wto lut 12, 2008 15:13

Kociara, z kliniką Ci nie pomogę bo nigdy w niej nie byłam natomiast z tego co kiedyś czytałam to ma dobrą opinię. Tzn. poszczególni lekarze bo nie wszyscy. Musisz poszukać w wetach polecanych na miau i może na dogomanii.
A olej ostowy można dostać tu : http://e-zdrowie.abc24.pl/default.asp?k ... pro=132331 . Sklep jest na Zamienieckiej. Może uda Ci się tam zajrzeć. Ale może na wszelki wypadek zadzwoń żebyś nie jechała w ciemno.
Pozdrawiam

Flores

 
Posty: 201
Od: Wto mar 20, 2007 12:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 13, 2008 14:42

Hi "Kociaro"

cieszę się, że Matylda zaczyna nisko chodzić, ale troche denerwują mnie te skoki co dwa, trzy dni. Nie wiem, dlaczego Twoja Kocica tak reaguje. Skoki występują jednak prawie wyłącznie po niskich PRE. Tak jakby jej organizm chciał zrobić Ci na złość i dać do zrozumienia, że nie należy popadać w przedwczesną euforię.

Helga napisała mi, że wątrobę możesz wspomagać witaminą B komplex. Najlepsza byłaby firma Ratiopharm. Dziewczyny podają dziennie 1/3 zawartości kapsułki.

Obrazek
Vitamin B1 15 mg, Vitamin B2 15 mg, Vitamin B6 10 mg, Vitamin B12 10 µg, Biotin 150 µg, Folsäure 405 µg, Niacin 15 mg, Pantothensäure 25 mg

Nie wiem, czy w Polsce produkty tej firmy są dostępne. Wrzuciłam hasło do polskiego Internetu, ale nic mi nie wyskoczyło :x

Pozdrawiam ciepło
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw lut 14, 2008 17:36

Witajcie !
Tinka07 pisze:Hi "Kociaro"
cieszę się, że Matylda zaczyna nisko chodzić, ale troche denerwują mnie te skoki co dwa, trzy dni. Nie wiem, dlaczego Twoja Kocica tak reaguje. Skoki występują jednak prawie wyłącznie po niskich PRE. Tak jakby jej organizm chciał zrobić Ci na złość i dać do zrozumienia, że nie należy popadać w przedwczesną euforię.

I to jest mój problem. Nie jestem mądrzejsza pomimo konsultacji i rozmów z wetami. Nie do końca jestem przekonana ..... że tak ma być.
Ciągle myślę o wątrobie i stąd te poszukiwania czegoś na wzmocnienie wątroby.
Kupiłam wczoraj olej ostowy w miejscu wskazanym przez Flores ...NISKIE UKŁONY ZA NAMIARY..., kupiłam ostatnie 1/2 litra. Przy okazji nabyłam całą torebkę różnych specyfików. W domu razem z sąsiadką (też słodką) próbowałyśmy rozszyfrować skład, w końcu podzieliłyśmy je na pół i będziemy testowac ich działanie na sobie.
Wydaje mi się, że na szczególną uwagę zasługują zestawy ziół Ojca Grzegorza Sroki - franciszkanina www.bonimed.pl np. uroban-na nerki i hepatobon-na wątrobę.
Helga napisała mi, że wątrobę możesz wspomagać witaminą B komplex. Najlepsza byłaby firma Ratiopharm. Dziewczyny podają dziennie 1/3 zawartości kapsułki.

Ślicznie podziękuj Jej proszę w moim imieniu za pomoc.
U nas jest tylko witamina B complex http://www.domzdrowia.pl/34409,vitaminu ... anych.html
a także można kupić samą witaminę B12 http://www.kulturystyka.sklep.pl/produc ... orcji.html
Można też kupić samą biotinę, L-argininę i inne. Moja sąsiadka mówi, że silimarol ma tak mało glukozy, że lekarka zaleciła jej to brać.
Ale sądzę że na początek dla Matyldy wystarczą witaminy B complex i B12.

Pa,pa

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Czw lut 14, 2008 22:56

"Kociara" pisze:Witajcie !
Tinka07 pisze:Hi "Kociaro"
cieszę się, że Matylda zaczyna nisko chodzić, ale troche denerwują mnie te skoki co dwa, trzy dni. Nie wiem, dlaczego Twoja Kocica tak reaguje. Skoki występują jednak prawie wyłącznie po niskich PRE. Tak jakby jej organizm chciał zrobić Ci na złość i dać do zrozumienia, że nie należy popadać w przedwczesną euforię.

I to jest mój problem. Nie jestem mądrzejsza pomimo konsultacji i rozmów z wetami. Nie do końca jestem przekonana ..... że tak ma być. Ciągle myślę o wątrobie i stąd te poszukiwania czegoś na wzmocnienie wątroby.

Kociaro, nie sądzę, żeby któryś w wetów w tym problemie mógł Ci ad hoc pomóc. Tylko ciągła obserwacja Matyldy i wyciąganie wniosków ze zrobionych pomiarów i podawanych dawek może naprowadzić Cię (nas) na przyczynę tych skoków. To może być rzeczywiście kontrregulacja, nie wiem. W każdym razie wątroba wydziela za szybko i za wcześnie w tych przypadkach gilikogen do krwiobiegu.

Co do witaminy B complex, którą podlinkowałaś, niewiele mogę powiedzieć, ale ten preparat zawiera też wapń, więc np. dla Maćka byłby mniej wskazany. Jeśli są to tabletki powlekane, to musisz konieczne zeskrobać z nich powłoczkę.

Pozdrawiam ciepło
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw lut 14, 2008 23:16

Ach, zapomniałam napisać jeszcze o oleju ostowym. Wolę to niż jakieś spreparowane, napchane cukrem i konserwantami pasty odkłaczające. Beee!

Pa, pa
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt lut 15, 2008 9:23

witam witam!
mam nadzieje ze wasze koty maja sie dobrze!
wczoraj mielismy wizyte- Pani sie poplakala, ale zostawila nam Tobiaszka.
cukrzyca jej nie odstraszyla, ale ma juz innego kocura- bala sie walk, i do tego gdyby znow im uciekl z domu- to bylby dla niego wyrok- a sama stwierdzila ze ciagly remont, 4persy, grzywki nie sprzyjaja pilnowaniu...

wiec Tobi jest nasz!! zz jego stanem zdrowia coraz lepiej- nie wiecie ile dal mi ten watek! staralam sie zastosowac do prawie wszystkich waszych rad- tez tych na pw! dziekuje!
jak narzaie jestesmy przy starej insulinie, ale zwiekszonej dawce. wreszcie sa jakies efekty- Tobi mniej pije mniej sika, zjada tyle ile mu podaje i to mu wystarcza;) dostaje tez jugurt naturalny- uwielbia go! nadal walczymy z infekcja- kula sie za nami koci katar ktory Tobi ze soba przyniosl- psika, dostaje antybiotyki...jak tylko mu temp skoczy to od razu ma b.zly dzien...ale mam nadzieje ze teraz bedzie lepiej!! chcialabym kiedys byc tak zaawansowana jak wy- by nie musiec o wszystko szukac u wasi u weta pomocy!

ps Tobi ma dopiero 4,5roku- a nie jest staruszkiem jak myslelismy!

Tobi z TAKIEGO kota:
Obrazek

Obrazek

zmienia sie w takiego
Obrazek

Obrazek

KaLOlina

 
Posty: 118
Od: Pon kwi 02, 2007 16:01
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 15, 2008 12:53

Witajcie
Tinka07 pisze: To może być rzeczywiście kontrregulacja, nie wiem. W każdym razie wątroba wydziela za szybko i za wcześnie w tych przypadkach gilikogen do krwiobiegu.

Insulina LANTUS długo trzyma, ale rozpoczyna swoje działanie dopiero po 4 godzinach, a pełną moc osiąga nawet po 7 godzinach po PRE. Ponieważ moc dwóch dawek nakłada się na siebie dochodzi czasami do PRE na poziomie 70 mg/dl.
Może powinnam spróbować z dawką 1,62U, bo wydaje mi się że 1,75U to w tym momencie za duża dawka. :?:
Co do witaminy B complex, którą podlinkowałaś, niewiele mogę powiedzieć, ale ten preparat zawiera też wapń, więc np. dla Maćka byłby mniej wskazany. Jeśli są to tabletki powlekane, to musisz konieczne zeskrobać z nich powłoczkę.

Z tego co zauważyłam to prawie wszystkie suplementy diet mają witaminę B5 (D-pantotenian wapnia) i stearynian magnezu. Dla kota dawałoby się nie więcej niż 1/4 lub 1/5 tabletki/kapsułki i co drugi dzień.

Co do Maćka to na nerki (mam nadzieję, że to jeszcze nie jest niewydolność nerek) najlepsze jest nakłonienie go do picia. Do mokrej RC obesity z sosem dolewać 4 łyżki wody i Maciek zaczyna 3 razy dziennie sisi. Sama karma ma indeks S/O i zmniejsza pH w moczu.

HEPATOBON (zioła Ojca Grzegorza Sroki) – suplement diety na wątrobę:
Preparat ziołowy polecany jako uzupełnienie codziennej diety w składniki wspomagające proces trawienia, prawidłową pracę wątroby, trzustki i pęcherzyka żółciowego oraz utrzymanie prawidłowego poziomu cholesterolu we krwi
Skład 1 kapsułka
- sylimaryna 67 mg
- ekstrakt z liści karczocha 234 mg
Składniki: ekstrakt z karczocha (cynara scolymus), sylimaryna (silybum marianum), wypełniacz (maltodekstryna), substancje przeciwzbrylające (krzemionka koloidalna, stearynian magnezu), składnik otoczki (żelatyna). OTOCZKĘ MOŻNA ZDJĄĆ
Przeciwwskazania:
Nie stosować w przypadku niedrożności dróg żółciowych lub niedrożności jelit. Ze względu na żółciopędne własności wyciągu z karczocha w kamicy żółciowej stosować w porozumieniu z lekarzem.

HEPATIL ( firma: PLIVA Kraków) – wspomaga pracę wątroby (bez recepty)
Suplement diety, polecany jest w celu wspomagania pracy wątroby podlegającej codziennie lub okresowo szkodliwemu działaniu np. złej diety, spożywania alkoholu lub zażywanych leków.
Skład:
składnik czynny: L-asparaginian L-ornityny, 150 mg
substancje wypełniające: skrobia ziemniaczana, talk, celuloza
substancja wiążąca: poliwinylopirolidon
substancja poślizgowa: stearynian magnezu

ZNALAZŁAM jeszcze:
WYCIĄG Z KARCZOCHA na wątrobę DOPPEL HERZ, wytwórca QUEISSER PHARMA GmbH Niemcy www.doppelherz.pl
Zawartość: ekstrakt z karczocha (cynara scolymus) + omega 3 + vit.B5+ B6+ E
Skład 1 kapsułka
Wyciąg z karczocha zwyczajnego,
olej z łososia.
D-pantotenian wapnia (wit. B5)
Chlorowodorek pirydoksyny (wit. B6)
Octan DL-alfa-tokoferylu (wit. E)
oraz substancje dodatkowe: żelatyna, glicerol, mono i diglicerydy kwasów tłuszczowych, wosk pszczeli, barwniki – tlenki i wodorotlenki żelaza, dwutlenek tytanu, kompleks miedziowy chlorofiliny
Mogą stosować diabetycy 1 kapsułka 0.01 BE (jednostki chlebowej).
NIE ROZGRYZAĆ KAPSUŁKI

A może dobra byłaby ta mieszanka DLA DIABETYKÓW - najbradziej mi sie podoba :?: :?: :?:
http://www.doppelherz.pl/products/doppe ... betyk.html

WITAMINA B12 - namiary w poprzednim poscie.
Jest polecana dla osób na diecie wegetariańskiej i dla kulturystów. Skład jednak budzi wątpliwości czy można dawać kotom.

Tinka
Prawdopodobnie na początku kwietnia zrobię kolejne badania krwi moim futerkom - pełny zestaw diagnostyczny, w tym T4 i fT4 no i ta nieszczęsna witamina B12. Może powinnam zrobić też USG jamy brzusznej.
Co o tym sądzisz ?

Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Pt lut 15, 2008 15:23

"Kociaro", muszę to wszystko porządnie przestudiować. Z witaminą B komplex nie popełnisz z pewnością żadnego błędu. Jeśli witamina jest w kapsułkach, to trzeba wysypać jej zawartość i odpowiednio podzielić. Ale o tym z pewnością wiesz. Koci organizm nie rozpuszcza kapsułek, tak czytałam i tak przekazuję.

Wiecie co? Mam problemy z przeliczaniem tych mikro.... i mili..... Na każdym opakowaniu są inne jednostki. Muszę sobie zrobić jakąś ściągę, bo się gubię :oops:

Nie rozumiem, o jaki skład Ci tu chodziło?
WITAMINA B12 - namiary w poprzednim poscie.
Jest polecana dla osób na diecie wegetariańskiej i dla kulturystów. Skład jednak budzi wątpliwości czy można dawać kotom.

"Kociaro", szczerze mówiąc, trochę mi się nie podoba, że przy tak niskich PRE jak wczoraj i przedwczoraj nie robisz pomiarów. Szkoda...

Pozdrawiam serdecznie
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt lut 15, 2008 16:46

Hi
Tinka07 pisze:Z witaminą B komplex nie popełnisz z pewnością żadnego błędu. Jeśli witamina jest w kapsułkach, to trzeba wysypać jej zawartość i odpowiednio podzielić.

Już to przerabiałam przy żółwiu, łącznie ze zdejmowaniem otoczki z drażetki. Witamina B komplex, którą kupiłam jest w drażetkach powlekanych. Mieszanki franciszkanina (hepatobon) są w kapsułkach z proszkiem w środku, łatwo je otworzyć, odsypać część i ponownie zamknąć. Wyciąg z karczocha na wątrobę Doppel herz jest w dużych jednolitych kasułkach, ale piszą że nie powinno się ich rozgryzać. Może mogą szkodzić na żołądek, więc dzielenie ich na mniejsze porcje chyba nie wchodzi w grę.
Nie rozumiem, o jaki skład Ci tu chodziło?
WITAMINA B12 - Jest polecana dla osób na diecie wegetariańskiej i dla kulturystów. Skład jednak budzi wątpliwości czy można dawać kotom.

Zamierzałam kupić tą jak niżej.
http://www.naturell.se/default.php?p=prod_b12
http://www.kulturystyka.sklep.pl/produc ... orcji.html
A kupiłam nie w buteleczce jak w linku, a w pudełeczku, też tej firmy - nie mam przy sobie opisu.
"Kociaro", szczerze mówiąc, trochę mi się nie podoba, że przy tak niskich PRE jak wczoraj i przedwczoraj nie robisz pomiarów

:oops: :oops: :oops: Miałam chwilowe - przejściowe (przez ostatnie dwa wieczory między 18.30, a 20.15 czekałam na kuriera z karmą dla Maćka - przywiózł ale nie obesity tylko urinary, więc musiałam znów czekać na niego następnego dnia - niesolidny trafił mi się jegomość), a po zachowaniu Matyldy wczoraj oceniłam, że może mieć coś ok. 200 mg/dl. Chciałam za 4 godziny zmierzyć, no i co przysnęło mi się przy telewizorze.
Poprawiam się, przy takim PRE jak dzisiaj dawka insuliny mogło być hipo...
Pa,pa
Dzięki za troskę

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości