Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów
Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie cze 05, 2016 14:05 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

agatamfrisco, kicia dostała raz Metacam, może nie powtarzać dawki jeśli się dba o nerki?

Czarnuszek6

 
Posty: 330
Od: Pon lip 28, 2014 8:06
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 05, 2016 23:01 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Witajcie dziewczyny.
Wiec kicia dzisiaj nad ranem sie wykupkala i to sporo, potem wysiusiala ale mocz niezbyt byl smierdzacy a na koniec wyzygala wielkiego gluta z wlosow.
Poniewaz zaczelam sie martwic ze znow to sie moze przydarzyc pojechalysmy dzisiaj w poludnie do lecznicy gdzie sprawdzono ze pecherz jest pusty (USG). Podano jej profilaktycznie nospe i dali nam do domu ampulki z nospa zeby dawac co 8 godzin i jeszcze w razie potrzeby mikro dawke relanium. Podali jej rowniez kroplowke podskornie i wit B12 zebysmy juz w domu nie musialy.
Poniewaz kicia wczoraj tylko zjadla garsc chrupkow ( ja wiem ze suche nie powinna ale ona nie je mokrego bo nie lubi) poprosilam weta o jakas karme uzupelniajaca skoro ona nie chce jesc. Dala nam B&B Recovery Balance.
W domu kicia nie chciala w ogole jesc wiec dalysmy jej 1/4 tej B&B saszetki wymieszanej z woda i ChitoFosem. Jakhy troszke lepiej sie czula, juz tak nie siedziala podkurczona. Jest wciaz osowiala i duzo spi.
Wieczorem dostala ostatnia dawke amoxiciliny, potem 1/4 acardu 75 i troszke pasty odklaczajacej. I na koniec kolejna 1/4 saszetke B&B z woda i ChitoFosem. Niezbyt jej sie to podobalo.
Wciaz sie nie zalatwila od 4 rano wiec dalysmy jej 0.5 ml nospy w zastrzyku. Ale chyba zle dalysmy bo futerko miala mokre.
I teraz wlasnie zwymiotowala taka substancja zoltawa ale tez gestawa, ciagnaca sie - nie wiem czy to byla ta saszetka?

Ja juz trace zmysly. Kicia zle wyglada, nie je, duzo lezy i spi. Ja nie wiem czy te kroplowki jej pomagaja. Dopiero w czwartek mamy isc na badania pelne morfologiczne, jonogram itd. Bo teraz nawet nie wiemy jakie ma parametry a napewno sie pogorszylo od ostatniego badania z 23 maja i potem ta kreatynina badana 2 czerwca ktora wyszla 2.65 inaczej nie bylaby taka zbolala i osowiala i bez apetytu.
Jutro mam dzwonic i zdac relacje jak sie Kicia czuje. Nie chce jej stresowac ciaglymi wizytami u lekarza ale ona naprawde gorzej wyglada niz chocby tydzien temu.
Ale jesc musi ze wzgledu na watrobe. Wiec musimy ja karmic ja na sile. Polecona nam inna saszetke do kupienia Royal Convalescence.
Czy to mozliwe ze zwymiotowala bo nie spodobala jej sie ta saszetka ?

Jakie sa wasze doswiadczenia z tymi suplementami diety?
Dziekuje

agatamfrisco

 
Posty: 58
Od: Pt maja 27, 2016 13:38
Lokalizacja: Lodz

Post » Pon cze 06, 2016 7:45 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Super, że kicia pozbyła się kupki, kłaków i zrobiła siusiu.

Stan kotki jest poważny, będzie wymagał dłuższej terapii, nie poprawi się z dnia na dzień.
Według mnie to cud, że przetrwała ten tydzień na Furosemidzie bez kroplówek. Moje koty by się wykończyły.
Gdyby była człowiekiem, to pewnie leżałaby na OIOM-ie.

Nie wolno jej dawać suchej karmy, szczególnie bez uzupełnienia wodą. To psuje efekty leczenia. Musi pobierać wodę także z jedzenia.
Jeśli wyjdzie z tego, to na przyszłość sucha karma też będzie dla niej niewskazana i trzeba będzie przestawić kicię na inny model jedzenia.

RC Convalescence Support (proszek do rozpuszczania w wodzie) nie jest suplementem diety.
To karma lecznicza dla zwierząt ciężko chorych, wyniszczonych, rekonwalescentów i takich, które z różnych przyczyn, nie są w stanie jeść samodzielnie.

http://allegro.pl/royal-canin-convalesc ... 56238.html

Musicie karmić kicię tą karmą, zgodnie z opisem na opakowaniu.

Wymioty mogły mieć rozmaite przyczyny.
Jeśli się nie powtórzą, to dobrze. Jeśli będzie nadal wymiotować, to trzeba z nią jechać do lecznicy, bez względu na stres.
Ratowanie życia wymaga czasem kilkakrotnych wizyt w ciągu dnia.

Stosujcie się do zaleceń weta prowadzącego.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 06, 2016 12:28 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Erin, taizu, Yagutka - dzięki za pomoc i odpowiedzi. Teodor jest od wczorajszego wieczora u mnie, w piątek chcę się widzieć z jego wetką prowadzącą. miałam złe informacje - on ma przede wszystkim przewlekle chorą tarczycę, a nerki mu siadły "przed chwilą" i po trzech tygodniach na renalu kreatynina wróciła do normy, więc będę rozmawiać z wetką o diecie na bazie mięsa, a nie papieru.
niemniej pewnie w końcu nerki mu siądą na dobre - bo to kot ogólnie słabego zdrowia - więc wtedy wrócę z wynikami prosić o porady. jeszcze raz dziękuję :ok:
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pon cze 06, 2016 13:00 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Za kiciusia mocne (y) A na tarczycę coś dostaje?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon cze 06, 2016 13:23 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Dostaje pol tabletki metizolu dziennie. Pierwsza proba podania jeszcze przede mna ;)
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pon cze 06, 2016 14:36 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

MB- na szczescie Kicia byla na furosemidzie tylko 2 dni bez kroplowek. Od zeszlego czwartku bierze kroplowki.

Dzisiaj rano zrobila siusiu czyli znowu po 24 godz -widocznie az tyle nie ma plynow. W sumie oprocz kroplowek nie pije wody.

Dzisiaj rano wygladalo ciut lepiej, zjadla troche chrupkow i chce zjadac coz zielonego ( bazylie, paprotke).
Czy bazylia jest ok dla kotow? Chyba jest zaklaczona znowu dlatego chce coz zielonego.

Kupilam jej rozne mokre saszetki zeby chociaz jadla cos i wylizala galaretke tylko.
Nie udalo nam sie z mama dac 100 ml kroplowki tylko 50 ml bo miauczala i sie nam wyrwala. Moze zle wlozylysmy igle? Damy jej nastepne 50 ml jak sie wchlonie to pierwsze. Ale jeszcze sie nie wchlonelo, poszlo w bok i brzuszek.

Przed chwila jednak zwymiotowala znowu tym razem wileki glut wlosowy ale tez te niestrawione galaretki i chrupki.

Zadzwonilam do lekarza i czekam az oddzwoni.

Naszykowalam RC Convalescence Support Instant i zaraz bede jej dawac po trochu strzykawka.
Boje sie tylko, zeby znowu nie zwymiotowala.

agatamfrisco

 
Posty: 58
Od: Pt maja 27, 2016 13:38
Lokalizacja: Lodz

Post » Pon cze 06, 2016 14:58 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Agata, tu masz listę roślin bezpiecznych: http://www.canis.org.pl/kotwdom.html
bazylia jest podana jako bezpieczna :)

trzymam kciuki za Kicię. nie umiem więcej poradzić, więc chociaż wspieramy moralnie.
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pon cze 06, 2016 15:14 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

agatamfrisco pisze:MB- na szczescie Kicia byla na furosemidzie tylko 2 dni bez kroplowek. Od zeszlego czwartku bierze kroplowki.

O, to całe szczęście.
Jakoś się źle doliczyłam :oops:
Ale nawet z kroplówkami nie działał korzystnie.

Doskonale, że znowu pozbyła się kul włosowych.
Zakłaczenie także pogłębiało problem z jedzeniem.

Daj jej Convalescence, a jeśli zwymiotuje znowu kłaki, to trudno.
Najważniejsze, że się ich pozbywa.
Jeśli wszystkie już zwymiotowała, to może już będzie spokój z wymiotami.
Ale tym bardziej potrzebuje płynów, także w jedzeniu.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 06, 2016 16:42 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Maupa i MB - dzikeuje nawet za wsparcie moralne :) To wszystko jest dla nas bardzo swieze wiec troche robimy to na czuja.

Daje jej teraz po trochu Royal Convalscence strzykawka. I za niedlugo damy jej reszte kroplowki.

Wet dzwonil i mowil, ze jakby wciaz wymiotowala to mozna jej dac troche Alugastrin ale on tez obciaza nerki. W ogole powiedzial, ze ona moze tez miec jakies zapalenie w zoladku i dlatego nie ma apetytu i wymiotuje te klaki.

Sama juz nie wiem. Nie robiono jej usg brzucha - moze trzeba jednak je zrobic dodatkowo?

Czy w chorobach nerek problemy z zaladkiem sa czeste?
Dziekuje!

agatamfrisco

 
Posty: 58
Od: Pt maja 27, 2016 13:38
Lokalizacja: Lodz

Post » Pon cze 06, 2016 17:22 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

agatamfrisco pisze:Czy w chorobach nerek problemy z zaladkiem sa czeste?

Tak, ale teraz to zakłaczenie było chyba najgorsze.
Takie zakłaczenie też może wywołać stan zapalny.

A z badaniami to zdajcie się na decyzje tego weta prowadzącego. On naprawdę sensownie się zachowuje.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 06, 2016 22:08 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Dziewczyny czy znacie jakies dobre mokre karmy gdzie jest bardzo duzo wartosciowej galaretki ?
Bo kicia tylko galaretki wyjada z mokrego jedzenia .
Caly dzien daje jej Royal Convalescence ale nie wiem jak dlugo jeszcze skoro ona malutko je poza tym . A karmienie na sile tez jest dla niej meczace.
Jak sprawdzic czy brak apetytu to sprawa problemow w pyszczku?
Jak wygladaja nadzerki ?

Dziekuje.

agatamfrisco

 
Posty: 58
Od: Pt maja 27, 2016 13:38
Lokalizacja: Lodz

Post » Pon cze 06, 2016 22:22 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

co do galaretek, najbardziej wartościowa będzie taka, którą zrobisz sama. zobacz tutaj: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=1876
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Wto cze 07, 2016 5:12 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Co do galaretki, możesz spróbować też rozciapać widelcem kawałki, wymieszać z galaretką, dodać trochę wody i wtedy powstanie taka papka, może wtedy zje?

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 07, 2016 8:53 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

agatamfrisco pisze:Jak sprawdzic czy brak apetytu to sprawa problemow w pyszczku?
Jak wygladaja nadzerki ?


Trzeba zajrzeć do pysia.
Nadżerki to czerwone zaognione plamki albo pasma na dziąsłach lub języku na ogół, odbiegające kolorem od bladoróżowego tła. W stanach bardziej zaawansowanych - małe ranki na tym zaognionym tle.
Zdrowe wnętrze jamy ustnej jest jednolicie (jasno)różowe, czasem z czarnymi plamami pigmentu
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 46 gości