Wątek cukrzycowy VIII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro sty 30, 2013 14:49 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Dzień dobry. Dawno mnie nie było. Spokojnie (w miarę) nam się z Toffciem żyło, cukrzyca pod kontrolą na maleńkich dawkach insuliny (0.25), przez ostatnie miesiące podawanych raz dziennie. Codziennie podaję kici również Prilium - taka mikstura nasercowa, dzięki której uniknęliśmy gromadzenia się płynu w płucach Tofcia (niestety, Prilium obciąża nerki). Było w miarę dobrze, ale się skończyło. Kicia zaczęła pić i sikać na potęgę, zrobił się apatyczny, rzygnął kilka razy - wylądowaliśmy u weta. Oprócz zapalenia układu pokarmowego (na które bierzemy antybiotyk w zastrzykach), mamy teraz niewydolność nerek. Hemoglobina i hematokryt poleciały na łeb na szyję, mocznik i kreatynina bardzo wysokie. Jutro odbiorę receptę na erytropoetynę, żeby tę krew trochę poprawić. Czeka nas 5 dawek przez 5 tygodni. Będą jeszcze jakieś inne leki. W sumie wetka mówi, że jest źle, a ja chyba zaczynam się przyzwyczajać do myśli, że to pewnie nasz ostatni rok z Tofciem.

Do was mam pytanie związane z karmą. Jak wiecie, Toffee nie chce jeść mokrego. Kupuję mu puszki Miamora, czasami coś poliże, coś skubnie, ale na ogół zostawia nieruszone. Zgodnie z zaleceniem profesora Lechowskiego Toffee je wysokobiałkową (50-53%), niskowęglowodanową (3-8%) karmę, która doskonale sprawdziła się w cukrzycy. Teraz - z powodu niewydolności nerek - walnęliśmy w ścianę, bo trzeba drastycznie obniżyć poziom białka. Jak się obniży białko, węglowodany poszybują w górę. No i tu moje pytanie: czy znacie jakąś karmę, która jakimś cudem łączy dwa sprzeczne ze sobą parametry - niskie białko i niskie węglowodany?

Poszukiwania w sieci zaprowadziły mnie tu: http://animalia.pl/produkt,18074,38,pro ... -340g.html Wychodzi mi 24.5% węglowodanów przy 33% białka. To o 20% mniej białka niż w obecnej karmie, ale 10-15% więcej węglowodanów. Karmy nerkowe mają jakieś 48% węglowodanów przy 25% białka. Macie jakieś pomysły?

Tinko, Ty masz najwięcej doświadczenia - może przyjdzie Ci do głowy jakiś pomysł? Nie wiem czy podając więcej węglowodanów będę mogła opanować rosnący cukier po prostu podając większe dawki insuliny. Co jest ważniejsze? Chyba jednak zadbanie o nerki... Powiedzcie jakieś mądre, dobre słowo...
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Śro sty 30, 2013 17:48 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Może obejrzyj skład karmy Terra faelis i Feringa.
To są opinie o tej karmie
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=1054

sigman

Avatar użytkownika
 
Posty: 213
Od: Pon wrz 03, 2012 10:19

Post » Śro sty 30, 2013 19:15 Re: Wątek cukrzycowy VIII

sigman, dziękuję Ci bardzo za odpowiedź, ale to są karmy mokre. Mój kot bojkotuje mokre. :(
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Śro sty 30, 2013 22:32 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Małgorzata i Toffee pisze:Tinko, Ty masz najwięcej doświadczenia - może przyjdzie Ci do głowy jakiś pomysł? Nie wiem czy podając więcej węglowodanów będę mogła opanować rosnący cukier po prostu podając większe dawki insuliny. Co jest ważniejsze? Chyba jednak zadbanie o nerki... Powiedzcie jakieś mądre, dobre słowo...
Małgosiu, bardzo mi przykro, ale nie znam takiej suchej karmy, która byłaby odpowiednia. Ważne są zarówno nerki, jak i trzusta. Jeśli Toffiemu podskoczy bardzo cukier i nie będziesz mogła go opanować, to tak i tak przyspieszysz proces degeneracji nerek.

Jak wysokie są wyniki nerkowe? Czy był zrobiony jonogram (potas, wapń, sód, chlorki, fosfor)? Jakie są wyniki czerwonokrwinkowe? Czy zrobiono też badania moczu? Podawanie erytropoetyny powinno w zasadzie iść w parze z podawaniem żelaza ewentualnie też witaminy B12 i kwasu foliowego. Czy te parametry zostały oznaczone? Wnioskuję, że to anemia nieregeneratywna. Czy zrobiono badania retykulocytów?

Pozdrawiam serdecznie
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro sty 30, 2013 22:40 Re: Wątek cukrzycowy VIII

:oops: przepraszam, skupiłam się na parametrach karmy.
Najbardziej zbliżone do twoich wymagań jest Ziwi Peak z dziczyzna i rybą- suchy.
Zobacz sama. Tutaj jest zestawienie kilku suchych.
viewtopic.php?p=5310034#p5310034

sigman

Avatar użytkownika
 
Posty: 213
Od: Pon wrz 03, 2012 10:19

Post » Śro sty 30, 2013 22:52 Re: Wątek cukrzycowy VIII

sigman, dzięki. Kiedyś mu kupiłam ZiwiPeak. Olał kompletnie, co przy cenie tej karmy nie wprawiło mnie w dobry nastrój.

Tinko, to nie jest kwestia tego, co dobre, ale "najmniejszego zła". Siłą kota nakarmić nie mogę... :( Jeśli pozwolisz, wyślę Ci na mail skany zrobionych przedwczoraj badań. Będę wdzięczna za jakikolwiek komentarz. Dziękuję, że się odezwałaś.

Edit: Tinko, wysłałam Ci rtg, usg, krew i mocz.
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Czw sty 31, 2013 19:44 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Tinko, dziś w lecznicy dostaliśmy (naprawdę dostaliśmy, bez płacenia) Azodyl. Ponoć redukuje poziom mocznika. Na obniżenie fosforu pani doktor rekomenduje Alugastrin - 0,5 ml dwa razy dziennie.
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Czw sty 31, 2013 23:00 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Małgorzata i Toffee pisze:Tinko, dziś w lecznicy dostaliśmy (naprawdę dostaliśmy, bez płacenia) Azodyl. Ponoć redukuje poziom mocznika. Na obniżenie fosforu pani doktor rekomenduje Alugastrin - 0,5 ml dwa razy dziennie.

Małgosiu, przepraszam z góry za oschły ton. Piszę teraz, co na ten temat wiem, bez achów i ochów i głaskania.

Stan Twojego Toffiego jest poważny. Bez kroplówek będzie wielka porażka. Wiem, wiem, wiem, pisałaś, że bez sedacji to niemożliwe, czego ja „głupia” nie potrafię zrozumieć, bo moim zdaniem, każdy kot da się kroplówkować podskórnie w domu :wink:

Azodyl może, ale nie musi pomóc w usunięciu toksyn (= obniżeniu mocznika). Efekty mogą nastąpić dopiero po kilku tygodniach, ale nie muszą. Każdy kot nerkowy może reagować na ten probiotyk inaczej, Tabelki Azodylu są dosyć duże. Mam nadzieję, że potrafisz taką bombę wrzucić Toffiemu do gardła bez żadnych problemów.

Możliwe, że Toffi ma jakieś wewnętrze krwotoki z powodu problemów żołądkowych, które zaciemniają diagnozę anemii. Możliwe jest jednak wszystko inne, bo wyniki kreatyniny i mocznika we krwi są bardzo wysokie.

Fosfor!!!!!, to teraz Wasz priorytet. Należy go zbić do wyników referencyjnych. Niech Twoja pani wet się o to postara.

Pozdrawiam
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Czw sty 31, 2013 23:46 Re: Wątek cukrzycowy VIII

jak wysoki jest mocznik i kreatynina

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt lut 01, 2013 0:01 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Szczerze mówiąc, nie wiem jak odpowiedzieć na Twój post, Tinko. Napisałam, co wetka proponuje w celu zbicia fosforu. Nie wiem czy uważasz to za słuszne posunięcie czy nie. Odnoszę wrażenie, że pani doktor się stara, ale nie potrafię ocenić jej decyzji medycznych.
Uwagi o "ochach, achach i głaskaniu" nie rozumiem. Robię dla Toffiego wszystko, co mogę. (Naprawdę chciałabym zobaczyć jak podajesz kroplówkę mojemu kotu bez sedacji.) Miałam nadzieję, że dowiem się tu czegoś więcej niż w lecznicy, coś lepiej zrozumiem, a znów wychodzę stąd z poczuciem, że nie dbam o zwierzę i lekceważę jego stan. Takie myśli i emocje są w tej trudnej chwili ostatnią rzeczą, jakiej potrzebuję.
Dziękuję Ci, Tinko, za całą dotychczasową pomoc w cukrzycy. Twoja praca w zbudowaniu zasobów edukacyjnych tego forum jest nieoceniona. Dziękuję też serdecznie wszystkim koleżankom, które mnie tutaj skutecznie wspierały, zwłaszcza Kociarze. Trzymam kciuki za wszystkie Wasze chore koty. Dobrej nocy.

Animus: PW
Obrazek

Małgorzata i Toffee

 
Posty: 525
Od: Śro kwi 25, 2012 21:58

Post » Pt lut 01, 2013 9:31 Re: Wątek cukrzycowy VIII

niestety wczoraj w nocy Gacek sie poddał i umarł , jeszcze to do mnie nie dotarło , strasznie strasznie tęsknię ...
dziękuje za wszystkie rady
Marta

cyrka

 
Posty: 23
Od: Nie sty 06, 2013 16:04

Post » Pt lut 01, 2013 9:39 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Cyrko, bardzo mi przykro :( , walczyłaś o niego heroicznie.
Gacusiu [']['][']
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 01, 2013 12:20 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Małgorzata i Toffee pisze:Szczerze mówiąc, nie wiem jak odpowiedzieć na Twój post, Tinko. Napisałam, co wetka proponuje w celu zbicia fosforu. Nie wiem czy uważasz to za słuszne posunięcie czy nie. Odnoszę wrażenie, że pani doktor się stara, ale nie potrafię ocenić jej decyzji medycznych.
Uwagi o "ochach, achach i głaskaniu" nie rozumiem. Robię dla Toffiego wszystko, co mogę. (Naprawdę chciałabym zobaczyć jak podajesz kroplówkę mojemu kotu bez sedacji.) Miałam nadzieję, że dowiem się tu czegoś więcej niż w lecznicy, coś lepiej zrozumiem, a znów wychodzę stąd z poczuciem, że nie dbam o zwierzę i lekceważę jego stan. Takie myśli i emocje są w tej trudnej chwili ostatnią rzeczą, jakiej potrzebuję.
Dziękuję Ci, Tinko, za całą dotychczasową pomoc w cukrzycy. Twoja praca w zbudowaniu zasobów edukacyjnych tego forum jest nieoceniona. Dziękuję też serdecznie wszystkim koleżankom, które mnie tutaj skutecznie wspierały, zwłaszcza Kociarze. Trzymam kciuki za wszystkie Wasze chore koty. Dobrej nocy.

Animus: PW

Gosiu!
u mojej kotki z PNN stosujemy alusal, to duże tbl ale nie podaje sie ich bezpośrednio do pysia,Kotka ma zalecone w zależności od poziomu fosforu we krwi 1/2 do 3/4 tbl na dobę,podaje się to po roszku przy każdym posiłku,ja robie z tego zawiesinkę dosłownie 0,3 ml, i podaję do pysia lub kropie do karmy, wiem że Tofcio mokrego nie jada Juliaprawie też nie. Ten alusal ma dwa działania, wiąże fosfór i działa też łagodząco na błony śluzowe, co pomaga bo przy wysokim moczniku są nadżerki i nadkwaśność. Julka dostaje też probiotyk ale nie azodyl. po obniżeniu mocznika kroplówkami zaczęliśmy kurację alusal, probiotyk ludzki "probiolac plus", famidyna, okresowo chella ferr bo za niskie było żelazo,terz dostaje też lek na nadciśnienie. Julce nie sposób podac do gardła, a przy jej wadze to azodylu powinny być 2kaps.dziennie.niewykonalne. Nie widzę wyników,ale bez podlewania kota ciezko mocznik obniżyć. Julka je karmę suchą power of nature. nie chciała jeść karmy niskobiałkowej a najwazniejsze żeby jadła, od czasu gdy je tą wysokobiałkową nie pogorszyły się wyniki. Najwzaniejsze żeby jadł.to na co ma ochotę, myślę, że w jegos tanie to właśnie powinno byc teraz najwazniejsze, jedzenie. wlew podskórny można porównać z podawaniem insuliny... w sumie, choc motylek ma grubsza igłe i trzeba jednak żeby chwile został w skórze. Gosiu... trzymam kciuki. Wiem, że trudy przed Tobą. wiem , żezrobisz to co trzeb a, nie bacząc na swój komfort. Komfort i sens życia kota się tu liczy.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pt lut 01, 2013 15:42 Re: Wątek cukrzycowy VIII

Małgosiu,

proszę, uwierz mi, że nie było moją intencją sprawienie Ci jakiejkolwiek przykrości. Nie miałam również absolutnie na myśli, że źle opiekujesz się Toffciem. Odebrałaś to wszystko bardzo osobiście. Może rzeczywiście mój wczorajszy post zabrzmiał zbyt ostro, ale zezłościł mnie ten Alugastrin. Przepraszam.

Alugastrin należy do starszej generacji leków i znany jest przede wszystkim jako środek stosowany przy nadkwaśności soku żołądkowego, uszkodzenia błony śluzowej żołądka i dwunastnicy oraz dolegliwościach bólowych w nadkwasocie. Dopiero długotrwałe przyjmowanie dużych dawek leku może doprowadzić do redukcji fosforu. Nie sądzę, żeby akurat ten preparat zawierający w dodatku olejek mięty polnej (dla kotów obrzydliwy smak), mógł zadziałać w szybkim czasie ze skutkiem, którego oczekuje lekarz.

Są przecież wypróbowane środki wiążące efektywnie fosfor, takie jak Alusal lub Renagel (niestety bardzo drogi). Dlaczego więc lekarz rekomenduje akurat taki preparat, który przy hiperfosfatemii nie jest lekiem pierwszego wyboru.

Alugastrin zmniejsza poza tym wchłanianie z przewodu pokarmowego niektórych leków podawanych doustnie. Należy więc zawsze zachować odpowiedni odstęp czasowy między podaniem leku Alugastrin i innych leków doustnych. Zmniejsza też wchłanianie z przewodu pokarmowego preparaty żelaza. Poza tym jony sodu w nim zawarte są całkowicie resorbowane, co u pacjentów w ciężką niewydolnością nerek może być bardzo problematyczne. 15 ml zawiesiny zawiera 162 mg sodu.

Ulotka: http://www.polfa-lodz.com/uploads/asset ... iesina.pdf

Pozdrawiam serdecznie

PS: Toffee powinien dostawać to, co najbardziej lubi. To, co w ogóle zechce zjeść. Redukcja białka nie jest aż tak bardzo ważna jak redukcja fosforu.

EDIT: Uwagi o ochach i achach oraz głaskaniu odnosiły się do azodylu i alugastrinu. Jakoś niezgrabnie to wczoraj sformułowałam.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt lut 01, 2013 19:24 Re: Wątek cukrzycowy VIII

witam mam juz wyniki mocznik spadl z 207 na 74 kreatynina z1,7 na 1,5 bilirubina calkowita 0,5 a bylo 6,7 zato magnez 1,8 za maly fruktozamina 570 spora teraz podajemy dentisept na zabki i dziasla kamien ma skubany na tylnych zebach pozdro dla wszystkich

piotr2422

 
Posty: 170
Od: Śro sty 02, 2013 1:33
Lokalizacja: szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 194 gości