Wątek cukrzycowy VI

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob mar 24, 2012 12:59 Re: Wątek cukrzycowy VI

probowałam...wlasnie zwymiotowala czyms brunatnym.....nie chce dac sie ogrzac, probowałam własnym cialem....ale widac po niej ze nie chce....wychodzi, patrzy na mnie i idzie

anulalula

 
Posty: 88
Od: Sob mar 24, 2012 7:53

Post » Sob mar 24, 2012 13:29 Re: Wątek cukrzycowy VI

jedziemy do wiekszej kliniki, po pomoc, prosze o kciuki....

anulalula

 
Posty: 88
Od: Sob mar 24, 2012 7:53

Post » Sob mar 24, 2012 13:39 Re: Wątek cukrzycowy VI

Jestem z Tobą, pisz jak wrócisz!
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob mar 24, 2012 17:07 Re: Wątek cukrzycowy VI

Witam wszystkich w nowym wątku :kotek:
Mam znowu problem. Kajtek jest kotem wychodzącym i teraz gdy nastała wiosna zaczął się problem z ustabilizowaniem cukru. Kajtek żadnemu kotu nie przepuści tzn.na widok innego kota lub psa staje się agresywny a nawet doszło do pogryzienia się z innym kotem i od tego momentu mam problem z cukrem . Waha się miedzy 130-160(podaję kropelkę insuliny) ale najgorsze jest to ,że paski Keto- Diastix zmieniają kolor na lekko siwy!!!
Dziewczyny powiedzcie mi czy to już są ketony ,bo moja wetka twierdzi ,że ketonów nie widzi a ja nie wiem co mam robić aby to zlikwidować!!! To już trwa 3 dni i te paski barwią się na lekko siwi kolor Jak mam je odczytać skoro takiego koloru nie ma na paskach testowych!!! Kot w/g wetki nie jest odwodniony i nie ma potrzeby podawanie kroplówek,choć ja myślę,że tylko kroplówki pomogą w pozbyciu się tego (chyba mu nie zaszkodzę ) :oops:
Bardzo proszę odnieście się do tego co napisałam!!!
Pozdrawiam


anulalula trzymam kciuki : :ok:

jadziam

 
Posty: 109
Od: Nie sty 29, 2012 14:52
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Sob mar 24, 2012 18:19 Re: Wątek cukrzycowy VI

anulalula - trzymam kciuki>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Obrazek Obrazek

kikin

 
Posty: 121
Od: Śro lut 22, 2012 9:13

Post » Sob mar 24, 2012 18:34 Re: Wątek cukrzycowy VI

Jadziam, też miałam u Tinki siwy kolor na paskach. Swego czasu dzowniłam do firmy Bayer i rozmawiałam ze specjalistą. Według niego siwy kolor nie wskazuje pod żadnym względem na ketony. Potem odkryłam, że po każdorazowym podaniu karmy Miamor mocz Tinki na pasku Ketostix zabarwiał się na siwo. Po innych karmach tego nie było.

Pozdrawiam
Tinka

EDIT: Moja cukrzycowa Tinka też była kotem wychodzącym :wink:
Ostatnio edytowano Sob mar 24, 2012 18:49 przez Tinka07, łącznie edytowano 1 raz
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Sob mar 24, 2012 18:39 Re: Wątek cukrzycowy VI

OKI pisze:Hej, Tinko :) Może się orientujesz, czy i na ile wiarygodne będą wyniki badania fruktozaminy i hormonów tarczycowych w tej sytuacji?

Hej OKI :)

czy zrobiono też fT4? Jeśli chodzi o fruktozaminę, to steryd mógłby wpłynąć jedynie na poziom glukozy we krwi. Wtedy przy nieleczonej cukrzycy podwyższy się też poziom fruktozaminy. To jedyna zależność. Co do zależności podawania sterydów i nadczynności tarczycy musiałabym jeszcze doczytać. Przepraszam, ale do tej pory nie miałam czasu.

Pozdrawiam ciepło
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Sob mar 24, 2012 19:41 Re: Wątek cukrzycowy VI

wrocilam, Kicia zostala w szpitalu, nie chcieli jej, ale, do rzeczy
po usg nerki sa ok w normie, działaja bo pecherz pełny ale sie nie oproznił od rana po 250 ml kroplowki, poprosilam o cewnikowanie, zrobiono, poszedł mocz ogolny do badania + ketony,
mam wyniki z krwi fruktozamina 534, glukoza- 350, wysokie watrobowe wskazniki w usg watroba poszerzona i woreczek zolciowy jak rowniez przewody takze ale jak powiedział dr robiacy usg obraz zusg nie wskazuje, zeby kot z tego powodu miał sie az tak zle czuc jak sie czuł, nie ma guzów,
tu wyniki

0006 AST (GOT) 73,7 U/L <55
0004 ALT (GPT) 172,6 U/L <90
0005 AP 83,8 U/L <120
0020 Glukoza 352,1 mg/dl 56-124
0023 Kreatynina 1,7 mg/dl < 1,8
0021 Mocznik 126,8 mg/dl 30,2-68,1
0019 Białko całkowite 6,6 g/dl 5,7-9,4
0063 Albuminy 34,0 g/l 26-56
0016 Bilirubina całkowita 1,0 mg/dl <0,2
0009 GGTP 3,3 U/L <6
0003 alfa-amylaza 536,6 U/L <1850
0032 Sód 303,2 mg/dl 333-363
0029 Potas 11,3 mg/dl 13,3-18,8
Globuliny 31,5 g/l 28-55
Uwagi do próbki
Surowica silnie lipemiczna i ikteryczna
Stosunek alb
Stosunek alb/glob 1,07 0,6-1,2
3011 Fruktozamina 536,0 umol/l <340
0045 Morfologia z rozmazem (do profilu)
L. Erytrocytów 8,66 mln/mm3 5,0-10,0
Hemoglobina 13,1 g/dl 9,0-15,0
Hematokryt 38,7 % 28-45
MCV 44,7 fl 40-55
MCH 15,1 pg 13-17
MCHC 33,9 g/dl 30-36
Płytki krwi 187 tys/mm3 180-550
Krwinki
L. Leukocytów 18,19 tys/mm3 6,0-11,0
Limfocyty 4 % 20-50
Monocyty 3 % 0-4
Kwasochłonne 1 % 0-6
Pałeczki 2 % 0-4
Segmenty 90 % 50-75
138 fT4+cholesterol (na czczo) +
współczynnik K
fT4 4.09 pmol/l 6.4-33.3



Zwierzę: Kot, Kicia Identyfikator:
Wiek: 10 lat
Badanie Wynik Jedn. Norma
138 fT4+cholesterol (na czczo) +
współczynnik K
fT4 4.09 pmol/l 6.4-33.3
Cholesterol 18.6 mmol/l 1.8-3.9
Współczynnik-K : -15.7
Interpretacja wartości wolnego T4 i cholesterolu
(próba pobrana na czczo):
Wartości > 40 wskazują na nadczynność tarczycy, należy wziąć
pod uwagę wartość samego hormonu jak również objawy kliniczne.

watrobowe sa ciut lepsze niz te sprzed miesiaca, nie chcieli sie zgodzic nawet na minimalna dawke insuliny teraz odciagneli jej mocz z perzecha, musza ja nawodnic elektrolitami maja co 4 godz oznaczac cukier ale ja ciagle walcze ze moze jednak ta insulina tylko nie wiem czy przy tej tarczycy to cokolwiek da.....nie wiem czy sie upierac na mus, czy dac im zrobic po swojemu.....kocia z godzinya na godzine była jak flak przywiozłam ja do kliniki w stanie ogolnym bardzo juz złym, lezała ale nic z niej nie wyciekało i oczy mimo wszystko były przytomne wiem, ze doskonale ona wie cosie z nia dzieje i sie jeszcze nie poddała....

anulalula

 
Posty: 88
Od: Sob mar 24, 2012 7:53

Post » Sob mar 24, 2012 19:56 Re: Wątek cukrzycowy VI

Kicia jest w takim stanie ze na poczatku wogole jej nie chcieli przyjac, ja w domu jej nie wycewnikuje a jestem przekonana ze pecherz nie działał tylkod dlatego ze ona stopniowo robiła sie zoraz bardziej wiotka jak troche sie dzwignie pecherz zadziała, w nocy sikała tylko rano juz nie....

anulalula

 
Posty: 88
Od: Sob mar 24, 2012 7:53

Post » Sob mar 24, 2012 21:27 Re: Wątek cukrzycowy VI

Witam
Co do pasków my też ketony mamy w kolorze beżowo-szarym odkąd kotka wychodzi na dwór zauważyliśmy zmianę w paskach.

Badania maja mi zostać przesłane na maila wtedy dokładnie napiszę. Co jaki czas wy powtarzacie badania krwi u weta?

Pozdrawiam

Vista87

 
Posty: 33
Od: Sob mar 17, 2012 22:17

Post » Sob mar 24, 2012 22:40 Re: Wątek cukrzycowy VI

Witam Tinko i bardzo dziękuję za odpowiedź :ok: Kamień spadł mi z serca :D Właśnie zmieniłam karmę i podaję Miamor delikatna przekąska i właśnie od tego momentu paski barwią się na siwo raz bardziej raz mniej W życiu bym nie pomyślała ,że to może być przyczyna karmy ale jesteś TY TINKO i dziękuję ,że JESTEŚ I ŻE ZAWSZE MOŻNA NA CIEBIE LICZYĆ :1luvu:
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę :piwa:

jadziam

 
Posty: 109
Od: Nie sty 29, 2012 14:52
Lokalizacja: Inowrocław

Post » Nie mar 25, 2012 0:15 Re: Wątek cukrzycowy VI

Anulalula, trzymam mocno kciuki za Kicię i jestem razem z Wami. Kicia ma jakiś silny stan zapalny. Leukocyty są sporo podwyższone. Widzę też, że leci Wam potas, o czym wcześniej już pisałam. Próbka ikteryczna znaczy, że jest żółtaczka. Wskazują na to też wyniki bilirubiny. Może jest coś z drogami żółciowymi. Cholangio hepatitis? Więcej wyników nie udało mi się na cito przeanalizować.

Mam wielką nadzieję, że weci będą widzieli, co i jak robić. Konieczne są też badania moczu, żeby sprawdzić, czy nie ma zapalenia pęcherza. W razie pojawienia się bakterii w moczu lekarze powinni zlecić badania bakteriologiczne. W międzyczasie powinni podać antybiotyk o szerokim spektrum działania, dopóki nie będzie gotowy antybiogram. Antybiotyk będzie można potem zawsze zmienić na ten najlepszy według antybiogramu.

Przykre to, że w lecznicy lekarze nie dysponują glukometrem do monitorowania ketonów we krwi, żeby od razu wyeliminować choć tę przyczynę.

Trzymam, trzymam, trzymam za Kicię wielki kciuki
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Nie mar 25, 2012 0:22 Re: Wątek cukrzycowy VI

Jadziam, no właśnie, to była "Milde Mahlzeit", czyli "Delikatna przekąska". Tinka lubiła najbardziej ten rodzaj z szynką :wink: Paski ketostix zabarwiały się za każdym razem po "Delikatnej przekąsce" na szary kolor.

Dobranocka
Tinka

PS: Wyłączam się do poniedziałku.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Nie mar 25, 2012 0:41 Re: Wątek cukrzycowy VI

Kicia dostała antybiotyk i zastrzyk z leku wspomagajacego watroe, ketonow nadal nie ma.....szok., przeciez chociaz z paska moga, probowałam nakłonic do podania juz insuliny, mam zdecydowany sprzeciw ze kot wpadnie w hipoglikemie....ppoukładałam w sobie taki mały plan, nie wiem czy dobry jak mozna poradzcie,
mozez sprobowac jednak chociaz odrobine podac insuline, podawac nadal kroplowke z płynami, i podac cato-pet czy juz nie pamietam nazwy tej pasty regeneracyjnej, i moze małymi kroczkami to ale musiałabym to zrobic sama bo oni tak nie chca a ja nie wiem czy dobrze mysle, pozostałaby mi jeszcze sprawa oprozniania pecherza az sama nie zacznie, pecherz nie ma stanu zapalnego, stan zapalny jest w trzustce i watrobie-powiekszoy woreczek i przewodu ale po usg uslyszałam ze tez bez dramatu, nerki w normie, boje sie czekac na koniec oznaczania krzywej cukrzycowej bo ona moze tego konca oznaczania nie doczekac a cos trzeba robic, tak mi sie wydaje tylko nie wiem czy dobrze mysle...nie wiem czy moge zabrac kota z cewnikiem do domu

anulalula

 
Posty: 88
Od: Sob mar 24, 2012 7:53

Post » Nie mar 25, 2012 9:45 Re: Wątek cukrzycowy VI

Ketony na poziomie 4, rano dostała Lente 1 jednostke a wazy 3700, temp dobra i na stałym poziomie, cukier spada po insulinie, zobaczymy po południu czy ketony tez zaczna chociaz troche spadac, jest na kroplowce, dzisiaj bedzie dostawała odzywczej tez, nie tylko elektrolity,
lekko zaczela sie interesowac otoczeniem, nie ma poprawy nie jest gorzej a jest ciut lepiej, po południu zobaczymy, powinno byc cos wiecej widac jak sie ma opprawic to do wieczora powinna zaczac reagowac lepiej,
jak nie to wieczorem powinno byc gorzej....byle do wieczora i byle było lepiej,
za kciuki dziekuje i prosze o jeszcze...
na razie walczymy i na razie widze sens tej walki chociaz czasami bardzo ciezko sie z lekarzami rozmawia, na zasadzie co ja bede Pani tłumaczył....nic to na razie plan zgodny z moim moze i mylnym tokiem rozumowania wszedł w realizacje oby tylko z dobrym skutkiem dla niej ale tu ryzyko jest tylko jedno, moze czuc sie lepiej ...

anulalula

 
Posty: 88
Od: Sob mar 24, 2012 7:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 231 gości