Wątek dla nerkowców - IX

[pixie65]

Na chorobach tarczycy nie znam się zupełnie...
Natomiast martwią mnie spadające parametry czerwonokrwinkowe i rosnące białokrwinkowe.
Wygląda to na jakąś solidną infekcję.
Albo...(tfu,tfu, tfu) inne paskudztwo (chłoniak? białaczka?)

[inka99]

na białaczkę była szczepiona...
Mam nadzieję, że to infekcja. Teraz jak próbować ja wyleczyć?
Może jakoś się zbiorą te parametry jeszcze, bo poziom żelaza poszedł w górę i płytki krwi.


Jestem załamana

[pixie65]

Mam na myśli białaczkę w sensie nowotworu, nie wirusową...
Ale zanim się załamiesz na poważnie - skonsultuj się z lekarzem prowadzącym.
Może być i tak, że bredzę bez sensu.

[inka99]

Pixie ale jak takie choróbska się wykrywa?
Napisałam już do dr Neski, zobaczymy co odpisze.
Mam nadzieję, że trochę więcej niż zalecenia kroplówkowania co dwa dni

[pixie65]

Cytologię z krwi można zrobić, jako mało inwazyjne badanie.
Inka99 - ja może niepotrzebnie piszę "co mi się wydaje".
Po prostu poczekajmy co odpisze pani doktor i cieszmy się tym, że żelazo ładnie się Ince uzupełniło.

[OKI]

No i my jesteśmy po ciężkim dniu

Renal i kroplówki
No niech będzie - oba dostały jeszcze alugastrin (jakby jeszcze nie dostawały ), Alfik peritol jakby dalej nie jadł. Chudy dostał jakiś szuwaks na ograniczenie białkomoczu (Semintra).
Żaden nie dostał końskiej dawki furosemidu Kociej zresztą też nie.

U Alfika nerki nie są tragiczne, raczej wygląda na zaostrzenie (stres pewnie).

Zła wiadomość jest taka, że Chudy ma dużo gorsze nery niż Alfik Raczej do dupy ma te nery
Niskie parametry nerkowe to tylko brak mięśni
Kuźwa, taki młody kot

Pan dr od rinoskopii popaczył na Chudego, pomacał, pokręcił głową i powiedział, że go nie znieczuli.
Kazał tuczyć i przyjść za tydzień

Oczywiście obaj panowie wybrali się do weta z pustym pęcherzem Chudy nawet zdążył siknąć pomiędzy wizytami
Obu trzeba zrobić mocz z posiewem.

[pixie65]

Hmmm...akurat tuczenie (w sensie otłuszczenia) na karmie renal może nawet się udać.
Ale czy to będzie równoznaczne z prawidłowym odżywieniem kota to nie jestem pewna.
To znaczy - jestem pewna (że nie), ale...
To jest ten drugi punkt (poza nawadnianiem ringerem), w którym nie zgadzam się z panią doktor.

[OKI]

Niech zeżrą tego renala, co go mam. Potem zobaczymy.
Na razie Chudy z braku wymazu wylądował na unidoxie. Nie sądzę, żeby zadziałał, ale przy jego leukocytach coś dostawać musi.
Unidox kłóci się z wyłapywaczami fosforu, a ja mam za krótką dobę, żeby robić odpowiednie odstępy czasowe
Pewnie to kwestia do tygodnia czasu, chyba że unidox jednak zadziała
Nawadniać mam Chudego PWE, a Alfika PWE na zmianę z NaCl.

[inka99]

Tak wyglądają wyniki moczu u Inki.
Czekamy na posiew, odpowiedź pani dr i Wasze (a szczególnie Pixie) rady

[pixie65]

No i wygląda na to, że jest potężny stan zapalny/infekcja w pęcherzu albo wyżej...
Zobaczymy, co wyjdzie w posiewie.
Nie smuć się inka99 - to naprawdę nie jest koniec świata

[Mamrot]

Drogie! bardzo potrzebny azodyl! żródełko u Neski wyschło najwyraxniej...

[Miga]

żródełko u Neski wyschło najwyraxniej...

Źródełko tryska Właśnie mam jutro dostawę. Dzwoń szybciutko, to przed Świętami jeszcze przyjdzie.

[inka99]

No i wygląda na to, że jest potężny stan zapalny/infekcja w pęcherzu albo wyżej...
Zobaczymy, co wyjdzie w posiewie.
Nie smuć się inka99 - to naprawdę nie jest koniec świata

Są szanse się tego pozbyć?
Pixie mam jeszcze takie pytanie, czy można podać Ince jakaś nospe czy urofuraginum bo na pewno ją to boli...
Strasznie moczy się w wodzie, dużo pije, no i sporo się załatwia.
Boziu żeby ten posiew był jutro!!!

[pixie65]

No i wygląda na to, że jest potężny stan zapalny/infekcja w pęcherzu albo wyżej...
Zobaczymy, co wyjdzie w posiewie.
Nie smuć się inka99 - to naprawdę nie jest koniec świata

Są szanse się tego pozbyć?

Oczywiście.

Pixie mam jeszcze takie pytanie, czy można podać Ince jakaś nospe czy urofuraginum bo na pewno ją to boli...
Strasznie moczy się w wodzie, dużo pije, no i sporo się załatwia.
Boziu żeby ten posiew był jutro!!!

Yyyyyy...to lekarz NIC jej nie zaordynował
O rany...
No to znowu muszę napisać: NIE jestem wetem, nie wolno nam tutaj udzielać tego typu rad ale zaryzykuję i napiszę - TAK, ja podałabym kotu 1/2 tabletki NO-SPA (20 mg można podać co 8-12 godzin) i 1/4 tabletki urofuraginum co 12 godzin [a według uczonej książki Plumb’s Veterinary Drug Handbook:
a) 4 mg/kg, PO q6h (Osborne and Lulich 1987),
b) for recurrent UTI: Conventional dose: 4 mg/kg, PO q8h; Prophylactic dose: 3 – 4 mg/kg, PO q24h (should be given at night after micturition and immediately before bedtime) (Polzin and Osborne 1985),
c) 4 mg/kg PO q6 – 8h (Brovida 2003)].

[inka99]

Yyyyyy...to lekarz NIC jej nie zaordynował
O rany...
No to znowu muszę napisać: NIE jestem wetem, nie wolno nam tutaj udzielać tego typu rad ale zaryzykuję i napiszę - TAK, ja podałabym kotu 1/2 tabletki NO-SPA (20 mg można podać co 8-12 godzin) i 1/4 tabletki urofuraginum co 12 godzin [a według uczonej książki Plumb’s Veterinary Drug Handbook:
a) 4 mg/kg, PO q6h (Osborne and Lulich 1987),
b) for recurrent UTI: Conventional dose: 4 mg/kg, PO q8h; Prophylactic dose: 3 – 4 mg/kg, PO q24h (should be given at night after micturition and immediately before bedtime) (Polzin and Osborne 1985),
c) 4 mg/kg PO q6 – 8h (Brovida 2003)].

Dziękuję Ci! Jesteś WIELKA!
Niestety lekarka nic nam nie zaleciła, a dzisiaj dzwoniłam i prosiłam o szybszą konsultację...

Wszyscy lekarze nas olewają...