Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt gru 11, 2015 11:34 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Z surowego zjada tylko kurczaka, a to i też nie zawsze.
Skorupki odpadają ze względu na wysoki wapń, na fosfor dostaje Renagel

Z mięsem jest ten problem, że jak kot nie zje, to muszę wywalać, bo nikt inny takiego mięsa u nas nie zje, więc trochę szkoda kupować i wywalać. Już zmarnowałam tyle żarcia, że masakra ;)

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 11, 2015 11:43 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Możesz cieniutko pokroić takie mięso, poprzekładać np. papierem do pieczenia i zamrozić. Później wyciągać tylko taki zamrożony cieniutki opłateczek i dawać na górę jedzenia, może akurat się skusi ;-)
A cieniutko pokrojone powinno starczyć na długo i jak kot nie będzie chciał zjeść to dużo się nie zmarnuje.

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt gru 11, 2015 11:52 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Nerkowy RC ma dużo fosforu. Więcej niż niektóre bezzbożówki.
No i pełno zbóż. Więc ja nie daję. Zresztą, saszetki nie bardzo podchodzą.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt gru 11, 2015 12:01 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Erin a skąd masz takie informacje?
I które bezzbożówki mają mniej fosforu? Bo ja takich nie spotkałam. Większość ma za dużo. Trzeba oczywiście patrzeć na zawartość fosforu w SUCHEJ masie.
Ja się posługuję tym opracowaniem: http://www.felinecrf.org/canned_food_uk.htm
raczej nic w tej kwestii się nie zmieniło, a wiele z tych karm jest też dostępnych w Polsce. Nie ma oczywiście wszystkich, więc chętnie się dowiem, które jeszcze są godne uwagi :-)

RC i Hills to nie jest dobra karma i ma w sobie całą masę zbóż, ale jeśli patrzeć tylko na zawartość fosforu, to na prawdę nie znalazłam nic co miałoby mniej. Nie polecam tych karm, ale w bardzo skrajnych przypadkach często przedłużają kotom życie.

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt gru 11, 2015 12:11 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Chociażby Landfleisch. 0,18% fosforu. W niektórych saszetkach RC aż 0,5%.
A poza tym wiele nerkowców nie chce go jeść, więc z tym ratowaniem życia to tak różnie bywa.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt gru 11, 2015 12:26 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

To 0,18% to jest podane w mokrej masie. Przeliczając na suchą masę wychodzi 0,77%.
RC Renal w przeliczeniu na suchą masę ma te 0,37%. Więc różnica jest znacząca. W niektórych saszetkach RC to jest fosforu grubo ponad 1% w suchej masie, ale nikt przecież tym syfem kota karmić nie będzie jeśli na prawdę nie musi ;-)
Smakowitość już pomijam. Oczywiście wszystko zależy ile kot tej karmy zjada.
Poza tym karma nerkowa to nie tylko fosfor. Z reguły takie karmy mają też obniżony sód i dodatek potasu, co przy tej chorobie też ma znaczenie.

Ja karmię barfem jak na razie i mam nadzieję, ze jak będę musiała podawać komercyjne karmy to zrobią w końcu coś porządnego, wartego swojej ceny :-)

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt gru 11, 2015 12:33 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

No to może napisz, że wg Ciebie BARF jest jedyną dopuszczalną (ewentualnie najlepszą) dietą dla nerkowca, a nie że puszki są bee.
Chociaż zastanawiam się, jak w czystym mięsie jest mniej pierwiastków.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt gru 11, 2015 13:23 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Ziutek jest żarłok, waży 2,20...mały żarłok.
Pół piersi z kurczaka to norma. Teraz usiłuję przejść na mokre n/n.

Zje i woła jeszcze.
Suche niestety nie wchodzi w grę. Jest uczuleniowcem, szybko robi się nieżyt ? jelit, jakaś awaria jelitowa i strupy szaleją.
Narazie nie ma uczulenia. Wlewam ciepłe siemię lniane, lubi.
Idziemy na kroplówkę.
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 11, 2015 13:39 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Nie uważam, że barf jest jedyny dopuszczalny, ale jeśli wie co się robi to jest to najlepsza opcja jeśli chodzi o żywienie, niekoniecznie tylko nerkowca :-)
Zdaję sobie jednak sprawę, że nie każdy kot taką dietę toleruje, lata przyzwyczajeń robią swoje. Moje zresztą też czasami na mieszanki kręcą nosem, więc go często dosmaczam kilkoma kroplami sosiku. Najlepsza karma to taka, którą kot zjada chętnie a jej parametry nie są jakieś tragiczne.

Każda część zwierzęcia różni się zawartością fosforu. Najwięcej fosforu jest w kościach i podrobach. Myślisz, że do puszek dodają samo czyste mięso z mięśni?
Jakoś w to wątpię... takie puszki byłyby bardzo drogie (patrz filetówki). Poza tym w mielonce nikt nie pozna co tak naprawdę w środku siedzi.
Barf daje taką możliwość, że można samemu wybrać co się kotu do jedzenia podaje, samemu ustalić ilość danych witamin czy minerałów i lepiej dostosować pokarm do aktualnych potrzeb danego zwierzęcia.

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt gru 11, 2015 13:46 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Zawsze się zastanawiam, czy osoby żywiące barfem, tak samo skrupulatnie wyliczają wszystkie składniki odżywcze dla całej rodziny. Bo jeśli tak, to przy rodzinie 2+2+2 zwierzaki to nie wiem, jak wystarcza czasu na inne rzeczy.
Tak, wiem, że to offtopiczne, ale na serio się zastanawiam :)

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 11, 2015 14:01 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Ludzie są wszystkożerni i mają większą tolerancję jeśli chodzi o składniki odżywcze, więc nie - nikt sobie ani dzieciom tak nie wylicza. Chociaż ludzie dbający o swój wygląd, chcący poprawić swoją sylwetkę, dbają o odpowiednią kompozycję i makroskładniki swoich posiłków.
Kotom zdrowym też nie trzeba wyliczać i odmierzać suplementów co do miligrama.
Swoim kotom też nie wyliczam wszystkiego co do miligrama, bo wiem, że to co na papierze niekoniecznie musi mieć identyczny skład jak to co znajduje się w misce, ale staram się jednak bardziej dbać o to co wrzucam kotom do miski.
Poza tym koty mam dwa i nie wyobrażam sobie wciskać im na siłę niewylizane resztki z miski, nie dajmy się zwariować ;-)
Nie będę ich też jak żandarm pilnować, żeby każdy zjadł swoje i tylko swoje, więc raz jeden zje trochę mniej raz trochę więcej.

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt gru 11, 2015 14:08 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

W Wielkiej Brytanii jest dostępny odpowiednik nieodżałowanego alusalu: Alu-Cap. Nie wiem, na ile jest dostępny cenowo i formalnie http://www.netdoctor.co.uk/medicines/li ... hydroxide/
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt gru 11, 2015 14:41 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Zacznę czytać o Barf. Może tam coś znajdę dla Ziutka ? Uczuleniowca z n/n.

Czy moje pomysły, żeby mieszać anomondę z ryżem gotowanym są zle?
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 11, 2015 14:53 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Tak, lepiej dodać więcej tłuszczu albo jakieś warzywo - marchewka, dynia, brokuł, pietruszka, ziemniak, szparag. Co kot toleruje.

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt gru 11, 2015 16:40 Re: Kot nerkowy dla początkujących: wydanie 2, najnowsze

Lubi makaron ryżowy,
to nie dobre ?
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości