Kot nerkowy dla początkujących, wydanie 1

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt lip 27, 2012 18:56 Re: Kot nerkowy dla początkujących

To straszne, że pierwszy weterynarz nie podał Wam żadnej alternatywy. Mój kot miał dużo gorsze wyniki (mocznik > 400, kreatynina > 8 ) i nikt nie mówił o uśpieniu. Wszyscy starali się pomóc (z lepszym lub gorszym skutkiem, ale zawsze z dużym zaangażowaniem) i teraz jest o niebo lepiej - ma trochę lepsze wyniki niż te, które podaliście teraz, ale one mnie cieszą - w naszym przypadku oznaczają znaczną poprawę (oczywiście staram się, żeby było jeszcze lepiej).

Trzymam kciuki za koteczkę.

Rookie

 
Posty: 237
Od: Pon maja 14, 2012 14:29

Post » Pt lip 27, 2012 21:32 Re: Kot nerkowy dla początkujących

No ja się spotkałam z opinią, że jak kot ma mocznik ponad 120 i rośnie, to trzeba rozważyć uśpienie... :roll:

To właściciel jest odpowiedzialny za leczenie kota i właściciela obowiązkiem jest szukać rozwiązania, nie ważne jakim kosztem.

Przypomnę:
Obrazek
W chwili diagnozy: mocznik 111,26 mg/dl kreatynina 3,39 mg/dl
Obecnie: mocznik 279 mg/dl kreatynina 8,2 mg/dl
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Nie lip 29, 2012 19:17 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Przyznam, że ostatnie kontakty z weterynarzem to dla nas "horror". Może dlatego, że jak do tej pory nie mialam z kotami (a mamy ich 3) większych zdrowotnych problemów. A tutaj takie zwroty akcji.
Cóż, doświadczenie uczy.

Co do naszej koteczki - ostatnia wersja diagnozy wskazuje na koci hiv. Przynajmniej w opinii weta-nerkowca, z którym odbyliśmy długą rozmowę. Stwierdził mniej więcej tyle, że nie ma sensu powtarzać badan krwi (fakt - nasza kotka potwornie stresująco przeżywa wszelkie proby wbicia igły w żyłę). Bo badania (te zrobione) już wskazują na chorobę w organizmie. Nie jest to mocznica, bo obraz nerek jest w miarę dobry i nie wskazuje na zmiany mocznicowe. A więc koci AIDS. I dalej tłumaczył: koci hiv to taka choroba, która jest i będzie do konca. Musimy się pogodzić. Raz będzie lepiej raz gorzej z samopoczuciem kotki. Możemy jej okresowo pomagać, ale jej nie wyleczymy. O samej chorobie (jej powodach) mało co konkretnie wiadomo. Więc cóż jeszcze więcej powiedzieć....
Dostaliśmy specjalną karmę dla kotów nerkowców (mokrą CR weterynaryjną). Cieszymy sie bardzo, że kotka wcina karmę aż jej uszy się trzęsą. Generalnie jest z nią całkiem dobrze (przynajmniej po jej zachowaniu nie widać problemów).
A ja jestem szczęśliwa, że nie muszę teraz przejmować sie decyzją o eutanazji. NIe wiedziałam nawet, że tylko z tego powodu można być az tak szczęśliwym w życiu!

damarina

 
Posty: 5
Od: Pt mar 12, 2010 20:39

Post » Nie lip 29, 2012 20:13 Re: Kot nerkowy dla początkujących

A na jakiej podstawie weterynarz stwierdził FIV (koci HIV)?
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto lip 31, 2012 17:06 Re: Kot nerkowy dla początkujących

witam,
całkiem niedawno pisałam o kotce z mocznicą, dzisiaj odebrałam jej wyniki badań moczu (sika w dziwnej pozycji i widać ewidentnie, że ją boli oddawanie moczu). Mogą mi Państwo pomóc zinterpretować odebrane wyniki, z weterynarzem jestem umówiona dopiero na jutro, a wolałabym już coś wiedzieć idąc tam, zwłaszcza, że po ostatniej wizycie uznałam, że lepiej stosować zasadę ograniczonego zaufania (wet uznał, że nie potrzeba innych badań i konieczna jest dieta weterynaryjna, nie realna dla kota wychodzącego i łapiącego myszy, gdyż alternatyw nie ma). Jeśli mogłabym prosić o pomoc będę bardzo wdzięczna:
UBG 0,2
BIL NEG
KET +/- 5
BLD NEG
PRO TRACE
NIT NEG
LEU 1+ Ca70
GLU NEG
SG >= 1,030
pH 6,5
KOLOR ŻÓŁTY/MĘTNY

OSAD
NAB PLASKI 5-7
LEUKOCYTY 15-25
ŚLUZ POJEDYNCZE PASMA
BAKTERIE POJEDYNCZE
BIAŁKO 21 mg/dl

Jeszcze raz proszę o pomoc, wolę sama podpowiedzieć wetowi co jest niż źle leczyć kotkę...

akinimoda

 
Posty: 4
Od: Wto lip 17, 2012 14:03

Post » Wto lip 31, 2012 21:37 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Wydaje mi się, że warto byłoby na wszelki wypadek zrobić usg układu moczowego i zbadać mocz na posiew. Trochę mi to zalatuje infekcją, może być sprzężona z piaskiem lub kamieniami. Niby w wynikach nie widać czegoś strasznego, ale jakieś szczególnie ładne też nie są.

W każdym razie raczej to nie wygląda na przewlekłą niewydolność i to jest pocieszające. A jak kot pije? Warto go zachęcać do picia, a nawet dopajać ze strzykawki
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto lip 31, 2012 21:46 Re: Kot nerkowy dla początkujących

raczej nie ma problemów z piciem, ostatnio dostaje tez jedynie mokrą karmę, którą jeszcze dodatkowo "podlewam". Ale w upały jak tylko wchodzi do domu kładzie się na zimne płytki, dlatego myślę że może to zapalenie pęcherza.

akinimoda

 
Posty: 4
Od: Wto lip 17, 2012 14:03

Post » Wto lip 31, 2012 21:52 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Możliwe
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob sie 11, 2012 10:08 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Hej, chciałam osoby doświadczone zapytać o radę i komentarz do oceny weta.
Zabrałam swojego kocurka na badania krwi, ostatnie miał robione 2 lata temu, ostatnio jest jakby chudszy, zdarza mu się posikiwać, choć to bardziej łączyłabym ze stresem - jakiś czas temu jak został sam na 2 dni zamknęła się łazienka z kuwetą i musiał siusiać poza, i od tego incydentu zdarzyło mu się siknąć kilka razy poza kuwetą, głównie na ciuchy TZ rzucone w nieładzie gdzieś albo rzeczy przesiąknięte zapachem innego domu...odkąd pilnuję by nic nie leżało w jego zasięgu jest ok. Tak czy siak targają mną niepokoje i postanowiłam zbadać ogólny stan zdrowia.
Kocur 3 lata, kastrat. Pije b dużo wody, ale od zawsze tak ma przy dobrych wynikach krwi, też tak było, wrażliwiec, strachulec i panikarz.
Ma przy każdej morfologi zaniżoną ilość białych krwinek przy dobrych innych parametrach. Regularnie szczepiony, mając na uwadze jego niższą odporność i łatwość w łapaniu infekcji, np od tymczasów, choćby zdrowe jak ryby, zawsze coś podłapie...
Podczas dzisiejszych badań wyniki nerkowe są w górnych granicach normy.
Kreatynina 2,2 mg/dL przy normach 0.8-2,4
Mocznik 39 mg/dL - norma 16-36
pozostałe parametry wątrobowe, trzustka, cukier ok Morfologia ok, poza niskimi białymi krwinkami 5,0 przy normie 9,0 -24,0

Wet stwierdził że te parametry nerkowe mogą wskazywać że może mieć początek problemów z nerkami, choć chorobą to jeszcze nie jest, dieta bez zmian, dał Rubenal 75 i kazał podawać profilaktycznie przez miesiąc i powtórzyć te badania...
Co o tym sądzicie ?? tablety są wielkie, ziołowe i śmierdzące i nijak mogę mu to podać, w jedzeniu podziumdział, rozrobione z wodą zasilnił się, zapluł i latał jak poparzony eh Nie chcę mu przysparzać stresu bo jest b wrażliwym kotem....

aha waga 5 kg, więc nie jest aż tak źle jak myślałam, myślałam że waży mniej, wcześniej przed chorobą z grudnia był okrąglejszy, ważył ok 5,6 ale jest aktywnym kotem, ma same mięśnie i może dramatyzuję że czuć mu miednicę i kręgosłup przy dotyku - kotka druga moja ma nadwagę i jest krągła, cięższa od niego.

Kot je i załatwia się bez problemów, choć często wybrzydza przy jedzeniu i napewno nie ma takiego apetytu jak kotka huh
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob sie 11, 2012 10:22 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Wartości lecznicze rubenalu sa podawane w watpliwość. Zamiast wciskać go plującemu kotu, należałoby zbadać mocz (czy kot dobrze go zagęszcza i w ogóle). Ale nie testem paskowym, tylko porządnym sprzętem, być może trzeba poszukać innego weta lub labu
Miejmy nadzieję, że to nie nerki :ok:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob sie 11, 2012 10:48 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Dzięki za odpowiedź, lecznica jest dobra, choć wet dziś był nie ten do którego chciałam, skonsultuję z nim wyniki w przyszłym tyg i dopytam o szczegóły.
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob sie 11, 2012 10:54 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Marea pisze:Dzięki za odpowiedź, lecznica jest dobra, choć wet dziś był nie ten do którego chciałam, skonsultuję z nim wyniki w przyszłym tyg i dopytam o szczegóły.

Chodzi mi o sprzęt, sporo lecznic bada mocz testami paskowymi, ktore nie są do końca wiarygodne, dają dane przybliżone
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob sie 11, 2012 10:58 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Jeśli jednak chcesz podawać Rubenal to ja jak go dawałam robiłam z niego takie "masełko ziołowe".
Rozkruszałam Rubenal i mieszałam z miękkim masłem i formowałam z takie mniejsze "pastylki" do ponownego schłodzenia w lodówce (żeby się scaliły).

Ogólnie z mojego testu organoleptycznego wynika, że Rubenal robi się kwaśny dopiero po zmieszaniu z wodą (lub moją śliną :D), więc lepsze jest mieszanie go z tłuszczem a nie z wodą.

Z tego co zrozumiałam jeśli podawanie Rubenalu ma sens, to właśnie w początkowym stadium problemów z nerkami, ale nie mogę się wypowiadać o jego skuteczności ani skutkach ubocznych (wiem tylko, że ma dużo fosforu).

Rookie

 
Posty: 237
Od: Pon maja 14, 2012 14:29

Post » Sob sie 11, 2012 11:07 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Zapomniałabym, w badaniu moczu warto zbadać też proporcje białek i kreatyniny
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob sie 11, 2012 11:32 Re: Kot nerkowy dla początkujących

kocur jest dość wybredny co do jedzenia, masła nie ruszy :roll: popróbuje w małych kawałeczkach w tuńczyku mu podawać albo mięsie :roll:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości