Przelicznik jednostek, proszę o pomoc.

Dzieki

Ciastusia, to szylkretka :mrgreen:

Obydwa kociaki są słodkie i śliczne.

I kocham je tak, jakby skończyć się miał świat :mrgreen:

I tak trzymaj Gatiko. Ja i mój mąż jestesmy " kociarzami" od urodzenia

Nie zamierzam tego zmieniać :mrgreen:

Szczerze, to z caluteńkiej rodziny i bliskich , tylko ja mam szmergla na punkcie zwierzaków. A odkąd mamy kociaczki, to ... wiem, wiem, sama wiem,że zachowuję sie jak czub :-)

Co spotkam kotka przed blokiem, to gadam. Bywa,że odpowiadają,ale mam wtedy radochę. Ludzie też ( ze mnie ). :ryk:

Ale to zdrowy szmergiel

Ja mam identiko

Ha ha ha ha, naszym (kocim) zdaniem, tak :mrgreen:

Wczoraj jechałam rowerem, stał kotek (czyjś, wychodzący), gadam do niego,a on mi ładnie odpowiada.
Kiedyś, to tak się smiałam ... idę sobie, a tu kotek ( czyjś ) idzie, do klatki szedł. I mówię do niego , mówię,a on odpowiada. A wrażenie było takie, jakby mówił do mnie " no weeeeź, daj mi spokój, nie gadaj do mnie !". Ten ton, mina... myslałam,że zejdę :-)

Ja też rozmawiam z kotami :ok:

takie rozmowy , zawsze dużo dają ;-)

Moja kicia mnie przechytrza... sika o 4 nad ranem. I weź człowieku, złap siusiu do badania :evil:

Wspieram Jokot, przez Fanimani :ok:

gatiko pisze::ok: takie rozmowy , zawsze dużo dają

Moja kicia mnie przechytrza... sika o 4 nad ranem. I weź człowieku, złap siusiu do badania

Wspieram Jokot, przez Fanimani

Może zrobi siusiu do pustej kuwety? Mój Tamiś bez problemu nasiusia do pustej.

Ciastuś ? Moja Ciastuś ? A nigdy w zyciu :mrgreen:

Ona ma giga stres, ja wyczuwa ( a wyczuwa zawsze ),że będę się na pewno koło niej plątać i jej tam kombinować...

gatiko pisze:Ciastuś ? Moja Ciastuś ? A nigdy w zyciu Ona ma giga stres, ja wyczuwa ( a wyczuwa zawsze ),że będę się na pewno koło niej plątać i jej tam kombinować...

To masz problem Gatiko

Musisz się wziąć na sposób

http://ekozwierzak.blogspot.com/2012/05 ... sosia.html

O olejach z łososia, czy to prawda?

Ta analiza ma już kilka lat, ale chyba nadal jest aktualna.
Używałam oleju Lunderland, kotom smakowało "w kratkę" jak przy każdym oleju...

Ponoć jeszcze olej z kryla się dla kotów nadaje i jest lepszy, bo ma dużo EPA + jakieś tak dodatkowe "super" składniki. Na barfnym zachwalają, że koty same jedzą bez problemów, bo tak nie śmierdzi jak ten łososiowy.
No i podaje się go mniej - dla zdrowego kota 1 kapsułka 500mg dziennie.

Dzięki

Chodzilo mi właśnie o to, który faktycznie jest najlepszy.

Przelicznik jednostek, proszę o pomoc.

Kto przegląda forum