Witam ponownie,
w sobotę moja kocica miała powtórne badania - tylko mocznik i kreatynina. Wyniki mocno skoczyły tj kreatynina ponad 8 mocznik ponad 600. Wet jest jaki jest - ma swoją jedyną, objawioną prawdę i doszłam do wniosku, że potrzebny jest mi tylko do robienia wyników. Stwierdził, że kotu już nic nie pomoże, że przy takich wynikach to nie będzie nic jadła itd. - to co standardowo większość z Was pewnie słyszała. Kocica po powrocie od weta wciągnęła całą saszetkę RC renal (wcześniej od paru dni miała też apetyt)- akurat na to miała ochotę. Jeśli chodzi o samopoczucie to całkiem, całkiem - pije, podjada - daję jej co chce a to RC renal, to kurczaka z ipakitine, a to inną karmę, czasem podje chrupki sanabelle urinary. Sika dość często, jest jak na swój wiek aktywna.
Z wetem nie mam zamiaru dyskutować co już pisałam wcześniej, a alternatywy nie mam więc niejako "leczę na własną rękę" konsultując telefonicznie ze znajomą wet. Kocica dostaje do 250 ml płynów podskórnie dziennie - piszę do ponieważ, ze względu na aktywność czasem jest to 150 ml, czasem 200 ml a czasami uda się 250 ml. Płyny to NaCl 100 ml z duphatyle i PWE 100-150 ml. Dopaszczowo alugastrin, rubenal rozgnieciony z olejem z łososia i ipakitine ewentualnie zamiennie z renalvetem. Dopóki kotka ma komfort życia będziemy walczyć i teraz pytanie czy stosował ktoś preparat pronefra? W sumie cenowo nie wychodzi tragicznie, a chciałabym poznać opinie, bo producent napisać może wszystko

. Druga sprawa - apetyt - w tej chwili kotka je dość dobrze, ale wiadomo, że może zdarzyć się kryzys, czy są preparaty dla ludzi, które zadziałają u kota, a są dostępne w aptece bez recepty?