Nie wiem

Guciawek jest po prostu do nieopanowania
Przez kilka dni bujaliśmy się bardzo wysokim poziomem cukru.
Miałam wrażenie, że żadna dawka insuliny nie działa
Wczoraj cukier lekko drgnął.
W nocy mieliśmy 145 mg/dl, 120 mg/dl, 84 mg/dl
Dzisiaj przed południem o godz. 9,00 - 194 mg/dl.
Sama nie wiem co to oznacza, ale w głębi duszy liczę na cofkę cukrzycy
W tej chwili Gucio w ciągu doby dostaje zaledwie 1 j.
Zanim zaczęliśmy podawać insulinę wg potrzeb, Gucio dobił do 3 j dwa razy dziennie
Zużywamy ogromne ilości pasków do glukometru, igiełek i wody utlenionej. Ale co tam koszty, one są nieważne, ważny jest Gucio. On schudł. Teraz wazy 6,60 kg.Ketonów nie ma.
Jestem strasznie zmęczona, niewyspana tym ciągłym wstawaniem w nocy i monitorowaniem poziomu cukru.
Guciowi to obojętnym kalafiorem, on się wysypia, worków pod oczami nie ma. Gorzej ze mną

Wyglądam jak strach na wróble

Czuje się potwornie zmęczona
