Watek dla nerkowcow:-) - robimy stronę dla nerkowców!!!

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro lip 06, 2005 0:29

Dzisiaj mój Dipli miał powtórne badanie krwi, po 6 tygodniach od wykrycia problemu z nerkami.
Mocznik - 90 :( , a bezpośrednio po kroplówkach spadł ładnie do 55...
Kreatynina - 2,0 - też nienajlepiej.
Dipli jest kotem, który się głodzi, jeśli nie dostaje tego co lubi. To nie jest kwestia mojej niekonsekwencji, czy braku cierpliwości. To jest cecha charakteru mojego kota - padnie z głodu, a dietetycznej karmy nie tknie...
Dostaje więc swoje jedzonko (RC sensible, animondki i fileta z kurczaka od czasu do czasu) i dwa razy dziennie do posiłków Ipaktine.
Martwię się o niego. Wetka powiedziała, że wyniki nie są złe, że mogłyby utrzymywać się na tym poziomie. Ale ja bym się tego mocznika z krwi Diplisia chętnie pozbyła - tylko jak? Będziemy mu podawać leki moczopędne - jakie polecacie? Podobno Furosemid powoduje u niektórych kotów spadek apetytu, a mój Dip jest taki chudy już - prawie nie ma mięśni, a z apetytem miał problemy odkąd pamiętam...

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 06, 2005 6:24

Czarna dostawala syropek Lespewet. Nie smakowal jej, strasznie smierdzi ziolami. I solidago w zastrzykach dostawala.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87934
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro lip 06, 2005 6:37

Przy takich wynikach jak u Twojego kocurka podawanie Furosemidu to troszke jak wyciaganie armaty na muche ;)
To bardzo silny lek - nie bez powaznych dzialan ubocznych przy dluzszym stosowaniu. A wyniki naprawde nie sa takie zle - szczegolnie biorac pod uwage ze kocurek je normalnie.
Mysle ze przy takich wynikach znacznie lepiej sprawdzi sie cos moczopednego, ale znacznie lagodniejszego :)
Najwyzej - jesli w kontrolnym badaniu krwi okaze sie ze za slabo dziala - to mozna troszke dawke zwiekszyc lub zmienic na cos odrobine silniejszego.
Szkoda ze kocurek nie chce jesc dietetycznie - bo przy takich wynikach pewnie sama dieta by mozna bylo ten mocznik do normy zbic.
Sluchaj - a moze mieszanie puszek pol na pol (zwykla i dietetyczna) by jakos przeszlo?

Blue

 
Posty: 23906
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro lip 06, 2005 11:22

Dziękuję zuza i Blue :D.

Blue pisze:Sluchaj - a moze mieszanie puszek pol na pol (zwykla i dietetyczna) by jakos przeszlo?


Próbowałam już wszystkiego. Miałam w domu próbki wszystkich dostępnych karm dla nerkowców. Mieszałam, łączyłam, rozpuszczałam...Brałam go siłą i podstępem - nawet głodziłam :oops: Niestety - mój kot jest taki, jaki jest. Schudł tak dramatycznie, że musiał zacząć jeść cokolwiek.
Zresztą wetka powiedziała mi to samo co Ty Blue - że gdyby był na diecie, wyniki pewnie mieściły by się w normie.
No cóż będziemy walczyć.
Musi być dobrze!

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 06, 2005 12:25

Wyniki wcale nie są takie złe, ale rzeczywiście przydałoby się zbić ten mocznik. Też polecam lespewet.
Szkoda, że Wam się nie udaje z karmą, ale może uda się jakoś tak ustawić podawanie preparatów dodatkowych, że wyniki nie pójdą w górę?
No i mimo wszystko próbowałabym dodawać tą karmę leczniczą jakoś do jedzenia, niewielkie ilosci tak, żeby kot się do niej choć trochę przyzwyczaił.
Dodam jeszcze, że pełna dieta nerkowa przy tych wynikach też mogłaby się nie sprawdzić, bo jest przeznaczona dla kotów ze znacznie gorszymi wynikami, nedoborem potasu itd.

Nie pamiętam, czy kocio miał robione dodatkowe badania? USG nerek, próby wątrobowe, elektrolity?

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Śro lip 06, 2005 12:41

Daga pisze:Nie pamiętam, czy kocio miał robione dodatkowe badania? USG nerek, próby wątrobowe, elektrolity?


USG nie było robione.
Morfologia i elektrolity w porządku. Próby wątrobowe w zasadzie też w porządku, chociaż ASPAT mój kot ma za niski - mianowicie 3 - norma jest od 6 do 44.

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 06, 2005 12:50

Mam pytanie o wyniki badania moczu
Czy to cos groźnego?
Barwa żółty , mętny ciężar 1,038, białko ślad
Erytrocyty swieze 0-2
Leukocyty 3-7
Nabłonki płaskie nieliczne w prep
Wałeczki drobnoziarniste 0-1
Trójfosforan amonowomagnezowy dość liczne w prep
W badaniu krwi wszystko jest w porządku
"Nie szanujemy jakoś w ludziach miłości do zwierząt,pokpiwamy sobie z czyjegoś przywiązania do kotów.Czyż jednak nie jest tak,że najpierw przestajemy lubić zwierzęta, a potem-tracimy serce do ludzi?
Obrazek

zorro

 
Posty: 1536
Od: Sob gru 25, 2004 21:49
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro lip 06, 2005 13:07

Olinka pisze:USG nie było robione.
Morfologia i elektrolity w porządku. Próby wątrobowe w zasadzie też w porządku, chociaż ASPAT mój kot ma za niski - mianowicie 3 - norma jest od 6 do 44.

A co wet na ten ASPAT? Nie znam sie na wynikach, ale wydaje mi sie, ze warto to sprawdzic, bo watroba i nerki sa od siebie zalezne.
No i moze warto zrobic usg?
Dobrze, ze elektrolity i morfologia w porzadku :D

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Sob lip 09, 2005 9:45

Dolaczam sie z Ferdusiem :(
Mocznik 120 :? Dwuletni kot bez zadnych innych problemow zdrowotnych.
W poniedzialek jade na USG, jestem przerazona.

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Sob lip 09, 2005 9:49

Agi :( Moze to przejsciowe? A jaka kreatynina? Jak to w ogole wyszlo? Zrobiliscie badania okresowe?

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Sob lip 09, 2005 9:58

Zrobilismy mocz kontrolnie, wyniki sprzed ponad pol roku byly jak najbardziej w porzadku. Przedwczoraj w moczu wyszlo:
ciezar: powyzej 1,060,
przejrzystosc: dosc metna,
bialko: 0,33
osad: obfity
nabłonki wielokątne, okrągłe: nieliczne
nabłonki nerkowe: liczne
leukocyty: 2-4
erytrocyty: 1-3
flora bakteryjna: bardzo obfita

Od razu pojechalismy z nim na badanie krwi, wyniki wetka podawala przez telefon, nie pamietam dokladnie ile wyniosla kreatynina (na pewno ponad norme), zapamietalam tylko ten mocznik.
Jedynym pocieszeniem jest to ze Fidel (drugi synus) pozbyl sie krysztalow i jest zdrow jak ryba. Jak nigdy :)
Ostatnio edytowano Sob lip 09, 2005 11:50 przez Agi, łącznie edytowano 1 raz

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Sob lip 09, 2005 10:17

Bladego pojęcia nie mam co to są nabłonki nerkowe, nie spotkałam się z tym na żadnym wyniku 8O Zwykle to wałeczki ziarniste obecne w moczu sugerują problemy z nerkami.

Mimo wszystko mam nadzieję, że to coś przejściowego, często przy stanach zapalnych skaczą wyniki nerkowe. Musicie tylko Ferdka dobrze zdiagnozować. Przy problemach z nerkami warto zrobić usg, sprawdzić też wątrobę i serducho. Pewnie też na początku leczenia będziecie musieli robić kroplówki, żeby zbić ten nieszczęsny mocznik.
W każdym razie trzymam mocno kciuki za Ferdusia.
I gratuluję postępów w leczeniu Fidela :D

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Sob lip 09, 2005 11:20

agi - kciuki dla Fidela


chcialam jeszcze zameldowac, ze w opinii moich dziewczyn nowy produkt waltham renal czyli tacki jest pycha 8)
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 09, 2005 11:50

Kaska pisze:agi - kciuki dla Fidela


chcialam jeszcze zameldowac, ze w opinii moich dziewczyn nowy produkt waltham renal czyli tacki jest pycha 8)

Fidel za kciuki dziekuje ale to nie on jest chory tym razem - i to jest wyjatkowe ;) Nerkowcowy jest Ferdus, moje mlodsze szczescie.
Dziekuje, Daga, za informacje. Mam nadzieje ze to cos przejsciowego bo przeciez kot jest mlodziutki, zdrowy i wychuchany, ladnie je, duzo pije, jest wesoly, gdyby nie badanie rutynowe to nie wpadlibysmy na to ze moze mu cos dolegac. No chyba, ze to jakas wada wrodzona. Zobaczymy co wyjdzie na USG, dam znac :)
A po co sie bada serducho i watrobe przy tego typu stanach?

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Sob lip 09, 2005 12:47

Agi pisze:A po co sie bada serducho i watrobe przy tego typu stanach?


nie wiem, czy przy Ferdku jest to bezwzględnie konieczne, ale generalnie powinno się to sprawdzać. Nerki w działaniu są połączone bardzo mocno z wątrobą i sercem. Jeśli niedomaga jeden z tych organów automatycznie niedomagają pozostałe i często nerki są sprawą wtórną na przykład przy chorej wątrobie, czy sercu.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 11 gości