Neriss pisze:Nie mogę się zgodzić Słonko, te częste wizyty nie wynikały ze strzelania na ślepo weta, tylko z potrzeby sytuacji. Jeśli pamiętasz, Kicia miała przez kilka dni podawane kroplówki dożylne (i właśnie w takich sytuacjach słabo wyobrażam sobie codzienne dojazdy chociażby i ich konsekwencje...)
Jednak biorę pod uwagę lecznice w Łodzi, polecane na pierwszej stronie wątku. U kogo Ty leczysz Yennę?
Yennę prowadzi dr Aleksander Korzeniowski z lecznicy Cztery Łapy na Ciołkowskiego 14 w Łodzi. Tu strona z namiarami i godzinami pracy: http://www.informed.com.pl/main/Cztery- ... 56713-html Umawiasz się telefonicznie na konkretną godzinę. Wracając jeszcze do wizyt w lecznicy- jak dla mnie rozwiązaniem jest rozdzielenie na dwie- "techniczna" obsługa na miejscu a "ośrodek decyzyjny" u doświadczonego lekarza. Tak jak pisałam- leki, recepty, badania, kroplówki na miejscu a diagnoza i ustawienie leczenia u któregoś ze sprawdzonych weterynarzy.
lucyper pisze:-INJEKTIO SOLUTIONIS RINGERI BAXTER-500ml
-SOLUTIO RINGERI FRESENIUS -250ml
Wyczytalam na ulotce,ze do wstrzykiwania dozylnego.Czy moge uzywac podskornie?I jak to jest z kilkakrtotnym uzywaniem plynu(500ml)Na butelce pisze,ze nie wolno uzywac powtornie!Jak Wy robicie?
Możesz używać podskórnie. Wszystkie uwagi co do używania powtórnego płynów, które tu padły są nadal aktualne- ja używam do 48 godzin przechowywany w temperaturze pokojowej- zostawiam z wbitym aparatem, wymieniam tylko igły przed kolejnym podaniem. Sugerowałabym rozważenie włączenia jeszcze innych płynów ze względu na potas- najlepiej co 3 dzień NaCl z glukozą albo GLU 5%.