Wątek dla nerkowców - VI prośba o zamknięcie

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie lip 24, 2011 8:27 Re: Wątek dla nerkowców - VI

To ja tylko powiem, że podobają mi się pomysły na początek nowego wątku :ok:
I że wszystkie moje mniej czy bardziej "nerkowe" koty jedzą mięso.
Różnego rodzaju, raczej tłustawe, średniej jakości.
Częstotliwość posiłków dostosowuję do chcenia.
BARF to fajna idea, która przerodziła się w komercję - myślę o tych wszystkich suplementach, dodatkach itp. Zamiast puszek i toreb kupuje się paczuszki, słoiczki, pudełeczka.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie lip 24, 2011 8:58 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Poczekam z odpowiedzią (co do tego jak żywię swoje koty) na dalsze wstępne posty nowego wątku :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 24, 2011 9:32 Re: Wątek dla nerkowców - VI

ana pisze:
wjwj1 pisze:Jakieś inne propozycje co dodać, etc ?
Dobrze by było zaznaczać źródła, a zwłaszcza podkreślać to, co wynika z naszych wspólnych obserwacji a nie ma jeszcze pokrycia w literaturze.
Oczywiście w takim stopniu, w jakim to możliwe.

A masz/macie jakieś konkretne propozycje? Powoli będę to czytał i zobaczę co mi się nasunie. Na razie chyba częściowo jest to kwestia nawadniania. Jeśli dobrze pamiętam w literaturze jest podejście iż "niektóre koty mają korzyści z nawadniania" i teksty sugerują raczej założenie kotu sondy w tym celu (chyba tak to się zwie). Dokładniej musiałbym sprawdzić, trzeba z 10 tekstów przeglądnąć.

wjwj1 pisze:
PcimOlki pisze:słowniczek w drugim poście zrobię ja i będe uzupełniał. ok?

jak chcesz zająć drugi post nowego wątku to się pośpiesz
viewtopic.php?f=1&t=130760

Będziesz miał posta na końcu, idę kopiować pozostałe posty. Edytować będę później.

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie lip 24, 2011 9:58 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Teoretycznie można by już przejść na nowy wątek
posting.php?mode=reply&f=1&t=130760
Tylko lepiej niech się PcimOlki ze słownikiem wpisze. Na wszelki wypadek ma posta zarezerwowanego u mnie. Teraz muszę spadać, reszta później.

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie lip 24, 2011 10:12 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Post na słownik, jest, no to zapraszam już całkiem oficjalnie :)
viewtopic.php?f=1&t=130760
Tylko mógłby ktoś do moda napisać o zamknięcie tego, ja już dosłownie muszę spadać.

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie lip 24, 2011 10:12 Re: Wątek dla nerkowców - VI

malwina pisze:
PcimOlki pisze:Ja tylko powiem, że taki sposób żywienia jest niezalecany dla kotów nerkowych. Jeśli możliwe, powinny jeść max. 2 x dziennie.

Jeśli możliwe, jak sam mówisz :D
Jak Ci kot chudnie i się "zapada w sobie", a potem w trakcie leczenia, jak mu się polepszy, chce jeść sześć razy dziennie, to mu nie dasz?

Oczywiście, że dam. Dlatego napisałem "jeśli możliwe". Priorytetem jest urzymanie właściwego odżywienia zwierzaka i wszystkie zalecenia dot. diety (z wyjątkiem fosforu) są mu podporządkowane.

malwina pisze:Gdzieś przeczytałam, że dla prawidłowego funkcjonowania kot powinien mieć przerwy między posiłkami chyba minimum 3 godziny, zapomniałam co to warunkuje, ale może sobie przypomnę.

No i właśnie o to chodzi. Pisząc 2 x dziennie, nie miałem na myśli podania co 12h pełnej miski i po zjedzeniu zabrania jej, ale raczej takie wyliczenie, aby w pewnym momencie jedzonko skończyło sie i koty pobyły troche bez. Osobiście staram się, aby w ciągu dnia miały 2 około 6h przerwy w jedzeniu. Najczęścej wtedy, gdy one śpią lub śpię ja. Nie zabieram misek - mam tak wyliczone, że w pewnym momencie się kończy.

Nie pamiętam dokładnie w tym momencie z czego wynikło, ale jakiś czas temu byłem bliski restrykcyjnemu podawaniu jedzenia przez określony czas i ściśle określonych godzinach. Mam do tego zrobiony automat ze starego CD - wystarczy podłączyć do kompa. Myśle jednak, że wówczas chodziło bardziej o walkę z UTI niż z CRF.

Natomiast Z. Jarocki w zarysie nefrologii psów i kotów pisze tak:
http://link.pcimol.eu/ZDIT_9_11.pdf

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 24, 2011 10:18 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Ten wątek jest zakończony.
casica napisz do moda o zamknięcie jako założycielka.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 24, 2011 10:22 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Ostatnia propozycja:
Może w poście o diecie w nowym wątku zrobić spis możliwości/zagadnień, np: sposoby żywienia (i tu np kilka odnośników do zagadnień, które się pojawiły również w tym wątku, wraz z tekstami źródłowymi, np: karmy nerkowe, barf, rola kontrolowania poziomu fosforu i białka), nawadnianie, i nie wiem co tam jeszcze. Trzeba by pomyśleć jak by to uporządkować, żeby łatwo się w tych zagadnieniach poruszać.
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 24, 2011 10:52 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Juz się robi :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 24, 2011 11:10 Re: Wątek dla nerkowców - VI prośba o zamknięcie

Pewnie przewija się ta informacja w wątku, ale nie mogę tego odszukać.
Chodzi mi o zależność zapalenia dziąseł i złego stanu nerek.
Czy chroniczne zapalenie dziąseł zawsze doprowadzi do uszkodzenia nerek, czy jest "tylko" wskaźnikiem, że z nerkami może coś się dziać?
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie lip 24, 2011 11:19 Re: Wątek dla nerkowców - VI prośba o zamknięcie

kamari pisze:Pewnie przewija się ta informacja w wątku, ale nie mogę tego odszukać.
Chodzi mi o zależność zapalenia dziąseł i złego stanu nerek.
Czy chroniczne zapalenie dziąseł zawsze doprowadzi do uszkodzenia nerek, czy jest "tylko" wskaźnikiem, że z nerkami może coś się dziać?

Może, bo stan zapalny jamy ustnej rzutuje na nerki, m.in.
Jest już nowy wątek.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 26, 2011 15:49 Re: Wątek dla nerkowców - VI prośba o zamknięcie

Nie chcę pisać w nowym wątku, bo mam nadzieję nie mieć już do czynienia z kotem nerkowym :/ Tigunia była jedną z pierwszych kotek, która trafiła do DS między innymi przeze mnie.

Wczoraj rano odebrałam wyniki, były gorsze, anemia zatrważająca. Od kilku dni koteczka nie jadła, siusiała pod siebie, nie myła się, nie chciała, żeby ją głaskać, nie przyjmowała leków, nie reagowała na kroplówki. Nie cieszyła się na widok człowieka. Tylko leżała i siusiała. 2 kg. Karmiłam ją ze strzykawki, ale wywoływało to w niej mdłości. Dziś ok. godz. 13 poszłam na dokarmianie dożylne. Ale już wiedziałam, że nic z tego nie będzie, nawet najbardziej entuzjastyczni lekarze w klinice stracili nadzieję. Decyzja szybka - byłam sama, ale mówię: proszę to zrobić, bo wiedziałam, że jeśli pójdę do domu z kotką i myślą, że mam z nią wrócić, to stchórzę. Lekarka mówi: będzie zasypiać przez około 10 minut. Wystarczyła jej minuta, żeby odejść, była tak zmęczona.

Dziękuję wszystkim za pomoc. Dzięki Wam Tiga przeżyła te dwa miesiące. Tak bardzo ją kochałam, dała mi tyle radości, że nie żałuję ani minuty, ani sekundy, ani łzy. Mimo że od początku, odkąd była u mnie, była chora.

Zostały mi leki i karmy. Oddam je komuś, kto tego potrzebuje. Zostalo mi troche alusalu, cala paczuszka ipakitiny, zdazylam ją otworzyć. I 5 tabletek psiego phytophale. I cala torba karmy nerkowej, troche suchej. Może jest ktos, kto potrzebuje? I zostala cala kroplowka, nienapoczeta, igły i dwie nabrane strzykawki catosalu, ale to pewnie odniose do weta, zeby sie nie zmarnowało. Chyba, że jest ktos kto potrzebuje.
Ostatnio edytowano Wto lip 26, 2011 16:09 przez Szalony Kot, łącznie edytowano 1 raz

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto lip 26, 2011 15:57 Re: Wątek dla nerkowców - VI prośba o zamknięcie

Przykro...
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto lip 26, 2011 15:59 Re: Wątek dla nerkowców - VI prośba o zamknięcie

Bardzo mi przykro :(

Gdybym mogła wystąpić w imieniu Gołąbeczki http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=129470&start=0 tam się przyda każda pomoc
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto lip 26, 2011 16:39 Re: Wątek dla nerkowców - VI prośba o zamknięcie

to zawsze trudna decyzja. Ściskam.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości