malwina pisze:PcimOlki pisze:Ja tylko powiem, że taki sposób żywienia jest niezalecany dla kotów nerkowych. Jeśli możliwe, powinny jeść max. 2 x dziennie.
Jeśli możliwe, jak sam mówisz
Jak Ci kot chudnie i się "zapada w sobie", a potem w trakcie leczenia, jak mu się polepszy, chce jeść sześć razy dziennie, to mu nie dasz?
Oczywiście, że dam. Dlatego napisałem "jeśli możliwe". Priorytetem jest urzymanie właściwego odżywienia zwierzaka i wszystkie zalecenia dot. diety (z wyjątkiem fosforu) są mu podporządkowane.
malwina pisze:Gdzieś przeczytałam, że dla prawidłowego funkcjonowania kot powinien mieć przerwy między posiłkami chyba minimum 3 godziny, zapomniałam co to warunkuje, ale może sobie przypomnę.
No i właśnie o to chodzi. Pisząc 2 x dziennie, nie miałem na myśli podania co 12h pełnej miski i po zjedzeniu zabrania jej, ale raczej takie wyliczenie, aby w pewnym momencie jedzonko skończyło sie i koty pobyły troche bez. Osobiście staram się, aby w ciągu dnia miały 2 około 6h przerwy w jedzeniu. Najczęścej wtedy, gdy one śpią lub śpię ja. Nie zabieram misek - mam tak wyliczone, że w pewnym momencie się kończy.
Nie pamiętam dokładnie w tym momencie z czego wynikło, ale jakiś czas temu byłem bliski restrykcyjnemu podawaniu jedzenia przez określony czas i ściśle określonych godzinach. Mam do tego zrobiony automat ze starego CD - wystarczy podłączyć do kompa. Myśle jednak, że wówczas chodziło bardziej o walkę z UTI niż z CRF.
Natomiast Z. Jarocki w zarysie nefrologii psów i kotów pisze tak:
http://link.pcimol.eu/ZDIT_9_11.pdf