wątek cukrzycowy III

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob kwi 25, 2009 19:36

Witaj Ewa !
Najpierw zgodnie z zaleceniem zrezygnowaliśmy z drastycznej diety. Tzn. Duduś nadal dostaje puszki dla cukrzycowych kotów, ale dla zachęty mieszane z karmą, którą jadł przed chorobą.

Napisz proszę co obecnie je Twoje szczęście, w jakich ilościach i pory posiłków.
Teraz od około 2-3 tygodni wyniki są cudne 110- 140. Duduś przytył, wygładził się, mało sika, bo wody pije tylko tyle co dawniej.

Czy 110-140 mg jest przy PRE, czy to NADIRY. Proszę podaj może wyniki choć jednej krzywej.
Z góry przepraszam za dociekliwość - ale ja też ciągle poszukuję najlepszej drogi dla Matyldy i każda informacja może być przydatna. Nie ma to jak doświadczenie własne i innych.
Podaję Dudasowi Lantusa. 3,5-4 kreski 2x dziennie /rano i wieczorem/ w strzykawce /U40 insulin-1 ml/, tzn. że podaję 7-8 jedn. Lantusa. …….. Powiecie, że to dużo , ale wypróbowałam już wszystkie możliwości ………..

Na pewno nikt tak nie powie, że za dużo – bo to zależy od zapotrzebowania kota. Opiekunowie, którzy są członkami Niemieckiego Forum na temat kotów chorych na cukrzycę piszą w swoim raporcie (masz przesłany przeze mnie), że kot żeby „zaskoczył” potrzebuje nawet 10 jednostek Lantusa.

Tak sobie liczę…… insulina Lantus 3,5 – 4 kreski na strzykawce U-40 to daje:
3,5 x 2,5 i 4 x 2,5 tj. 8,75U i 10U. …….Poprawcie dziewczyny jeśli się mylę.

Pozdrawiam

Tinka muszę Ci przyznać, że miałaś rację żeby rozpocząć z insuliną Levemir od 1,0 jednostki i później ewentualnie zwiększać. Matylda przy 1,0U bardzo ładnie chodzi, już 2 doby jest poniżej 190 mg (pomiary robię 4 razy na dobę). A przy 1,20U dochodzi do kontry lub spadku do 47-52 mg/dl. No cóż czasami muszę do niektórych rzeczy dojrzeć albo przekonać się na własnej skórze.

Ocho widzę nowy artykuł na www.weterynaria.pl o niedocukrzeniu - hipoglikemii. http://www.veterynaria.pl/articles.php?id=146
Piękne dzięki Tinka i proszę o następne.
Ostatnio edytowano Pon kwi 27, 2009 14:55 przez "Kociara", łącznie edytowano 1 raz

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Sob kwi 25, 2009 23:50

Witaj Kociaro,
przepraszam, że tak piszę, ale nie znam imienia.

Otóż, Dudusiowi kupujemy puszki: /DM-puriny, Specific-Weight Reduction, Integra Protect-Animonda, Kattovit,/- są to puszki dla diabetyków i na obniżenie wagi ciała.
Mieszam te puszki ze zwykłą karmą mniej więcej pół na pół. Inaczej Dudek nie chce jeść. Jedzenie dostaje 3-4 razy w ciągu dnia, w zależności od potrzeb. U nas miski napełnia się rano i dopełnia w ciągu dnia w razie potrzeby.
Mamy przecież jeszcze kotkę Tosię /3 letnią ślepinkę/, która też je tę karmę, ale mało, nie lubi. Woli raczej suche. Duduś je także suchą, zwykłą karmę. Poprzednio kupowaliśmy suchą dla diabetyków, ale nie chciał jej jeść. Stała całymi dniami i wyrzucałam po 2-3 dniach. Dlatego rada nie rada, kupiłam zwykłego Kitiketa.
Także jak widzisz, Duduś je wtedy kiedy chce i ile chce. Ma już prawie 13 lat i tak jadł od kociaka. Nie jestem w stanie teraz tego zmienić. Po prostu nie jadł tego co powinien, tylko głodował, a wyniki szybowały >500.
Pewnie nie jest to regułą, ale u niego nie da się inaczej, tym bardziej, że nas prawie cały dzień nie ma w domu.

Co do wyników: sprawdzam poziom cukru 2x dziennie glukometrem, rano i wieczorem.
Niestety ostatnio nie robiłam mu krzywej.
A wyniki ranne i wieczorne w tym tygodniu były takie:
17.04 - 101-278
18.04 - 193-191
19.04 - 326-377 /tego dnia wracaliśmy z urlopu, prawie 6 godzin w podróży, może to ze zmęczenia?/
20.04 - 101 /rano/
21.04 - 120 /wieczorem/
22.04 - 296-287
23.04 - 101-109
24.04 - 142-182
25.04 - 84-122
Jak widzisz podane przeze mnie poziomy są uśrednione. Ale w porównaniu do tego, kiedy dzień w dzień było >400-500, teraz jest po prostu doskonale. Jest tak już od połowy marca. Bardzo się cieszę, bo wydaje mi się, że kiedy kot jest wesoły, zadowolony, przybrał na wadze /poprzednio bardzo schudł, do 5,9 kg, teraz dzisiejsza waga to 7,2 kg/. Może niech więcej nie tyje, to nie potrzebne, ale ponieważ nie ma za dużo ruchu, to tłuszczyk się odkłada.
To tyle, mam nadzieję, że dość wyczerpująco odpowiedziałam na Twoje pytania. Krzywą cukrową zrobię mu może w następny weekend, bo jadę z nim na Mazury i będę z nim cały dzień.
Pozdrawiam Cię i mam nadzieję, że Twoja Matylda też odnajdzie się w tej paskudnej chorobie. Choroba jest paskudna, ale można z nią się oswoić i całkiem dobrze sobie żyć.
Mam cichą nadzieję na lepszą przyszłość.
Ewa :)

Ewa JANCZUK

 
Posty: 441
Od: Pt paź 06, 2006 22:38

Post » Nie kwi 26, 2009 9:03

Hi !
Nazywam się Kociara i może tak zostać na ogólnym forum.
Dziękuję za wyczerpujące wyjaśnienie.
Ewa JANCZUK pisze:Co do wyników: sprawdzam poziom cukru 2x dziennie glukometrem, rano i wieczorem. Niestety ostatnio nie robiłam mu krzywej.

Zadałam to pytanie, bo przy Lantusie i innych insulinach długo działających jest tak, że po niskim PRE albo po obfitym posiłku następuje wzrost poziomu cukru, a następne PRE jest też niskie. Wychodzi taka sobie "odwrócona do góry nogami" krzywa cukru.
Nie wiem czy na Twoim kompie otwiera się bez problemu dzienniczek Matyldy. Może nie otwierać się kiedy wyłączone są MAKRA.
Poniżej podaję ostatnie wyniki Matyldy, z tym że ja za radą Tinki stosuję reżim w posiłkach. Ponieważ insulina Levemir rozpoczyna pracę po ok 3 godzinach po PRE (z kolei Lantus rozpoczyna najwcześniej po 4 godzinach), przy zastrzyku daję ok 40% racji , a za 2,5 godziny 60%.
A wyniki Matyldy w ostatnich dniach były takie:

21.04 - pre rano 237; (+6) 231; pre wieczór 188; (+6,5) 284
22.04 - pre rano 370; (+6,5) 369; pre wieczór 231; (+7) 212
23.04 - pre rano 208; (+6,5) 278; pre wieczór 243; (+6,5) 123
24.04 - pre rano 96; (+5) 52; pre wieczór 84; (+5,5) 144
25.04 - pre rano 160; (+7) 182; pre wieczór 158; (+6) 139
26.04 - pre rano 187; zaraz będę mierzyć, żeby sprawdzić jaki będzie cukier przy (+4) tzn. po dwóch posiłkach.

A tak... przy najbliższej okazji zapytaj swojej wetki o insulinę Levemir. Ciekawa jestem czy na SGGW stosują ją przy terapii.
Dziewczyny na niemieckim forum masowo przestawiają kociaki właśnie na tą insulinę i wyniki są rewelacyjne. Jest to też insulina długo działająca, ale ponieważ rozpoczyna pracę wcześniej niż Lantus i pracuje nieco krócej niż Lantus, dawki nie nakładają się na siebie i nie dochodzi do kontrregulacji. A że Matylda to jedna wielka kontrregulacja, to pewnie dlatego teraz ma takie ładne wyniki.
I oby tak dalej.

Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Nie kwi 26, 2009 22:41

Witaj,
chciałam dużo napisać, ale popełniłam błąd i nie powiodło się. Wszystko mi się skasowało.
To teraz w skrócie, za tydzień jadę z Duduasem na urlop i wtedy zrobię mu krzywą. Będę miała dużo czasu na obserwację i badania. Do dr Bielowej wybieramy się dopiero na początku czerwca, wtedy zrobimy podstawowe badania, które do tej pory nie były złe. Z wyjątkiem naturalnie poziomu cukru.
Tak bardzo bym chciała, żeby nareszcie cukrzyca u Dudaska wyklarowała się. Mam nadzieję, że te wyniki na to wskazują i nie są wypadkiem przy pracy. Chociaż jak czytałam, że Wy zmieniacie dawkę insuliny np. o 1/4 lub 1/2 kreski zaczynając od 1 jednostki, to ja, kiedy musiałam podawać 7-8 jednostek miałam obawy czy czegoś źle nie robię. No ale teraz wygląda na to, że trafiłam dobrze.
Metodą prób i błędów.
Dudas jest moim pierwszym kotem i do tego trochę z przypadku. Nikt nie chciał wziąć maluszka, który stracił mamę. Miał wtedy ok. tygodnia. Miał jeszcze zamknięte oczka. Wykarmiłam go na mleku-bebiko O.
Dlatego jest dla mnie taki ważny.
Jest z nami już 13 lat i teraz kiedy zachorował miałam spory stres, tym bardziej, że nie poddawał się leczeniu.
Mam nadzieję, że to przeszłość.
Pozdrawiam Cię serdecznie i twoją Matyldę. :)
A to mój Duduś:
Obrazek
tutaj cała nasza trójka: Tosia-ślepinka /ta co zagląda/, wzięta z tego forum, Funia-suczka-ze schroniska i Duduś-też z przeszłością. /tu wszyscy na wczasach w Puszczy Białowieskiej/:
Obrazek
Ewa

Ewa JANCZUK

 
Posty: 441
Od: Pt paź 06, 2006 22:38

Post » Nie kwi 26, 2009 23:27

"Kociara" pisze:A tak... przy najbliższej okazji zapytaj swojej wetki o insulinę Levemir. Ciekawa jestem czy na SGGW stosują ją przy terapii.
Dziewczyny na niemieckim forum masowo przestawiają kociaki właśnie na tą insulinę i wyniki są rewelacyjne. Jest to też insulina długo działająca, ale ponieważ rozpoczyna pracę wcześniej niż Lantus i pracuje nieco krócej niż Lantus, dawki nie nakładają się na siebie i nie dochodzi do kontrregulacji. A że Matylda to jedna wielka kontrregulacja, to pewnie dlatego teraz ma takie ładne wyniki.
I oby tak dalej.

Pozdrawiam


Ale po co jej levemir, skoro jak pisze na lantusie jest ok? Po co eksperymentować?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 27, 2009 9:07

Witajcie !
Droga Ewo, pilnuj swoje szczęście bo naprawdę warto. Robisz to bardzo dobrze.
Jak Matylda przychodzi do mnie na "kolankowanie" i wyciąga swój brzuszek do głaskania - mija zwątpienie i trud włożony w jej pielęgnację.
A z ginącymi postami radzę sobie tak, że piszę odpowiedz najpierw w word"ie , a następnie wchodzę w wątek, kopiuje treść i wklejam.
casica pisze:Ale po co jej levemir, skoro jak pisze na lantusie jest ok? Po co eksperymentować?

Casico!
Nigdy nie wiadomo, kiedy doświadczenie innych opiekunów może się przydać. Warto wiedzieć, że jest jakieś inne wyjście.
Nie jestem pewna czy zostałam dobrze zrozumiana przez Ciebie. To ja jestem zainteresowana insuliną Levemir. A w Klinice przy SGGW jeszcze nie byłam po poradę i być może wybiorę się tam z Matyldą - mają dobry sprzęt do diagnostyki w tym tomograf komputerowy. Kiedy ostatnio miałam okazję rozmawiać z wetami z tej Kliniki w terapii cukrzycowej stosowano jedynie caninsuline i insuliny z Tarchomina. Jeśli przepisują Lantusa, to być może i Levemir, bo to pokrewne insuliny.

Pozdrawiam
Ostatnio edytowano Pon maja 25, 2009 10:44 przez "Kociara", łącznie edytowano 1 raz

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Pon kwi 27, 2009 9:15

"Kociara" pisze:Casico!
Nie jestem pewna czy zostałam dobrze zrozumiana przez Ciebie. To ja jestem zainteresowana insuliną Levemir. A w Klinice przy SGGW jeszcze nie byłam po poradę i być może wybiorę się tam z Matyldą - mają dobry sprzęt do diagnostyki w tym rezonans magnetyczny. Kiedy ostatnio miałam okazję rozmawiać z wetami z tej Kliniki w terapii cukrzycowej stosowano jedynie caninsuline i insuliny z Tarchomina. Jeśli przepisują Lantusa, to być może i Levemir, bo to pokrewne insuliny.

Pozdrawiam


Źle, zostałaś zrozumiana źle. Zrozumiałam, że do zmiany insuliny namawiasz Ewę.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 27, 2009 9:28

Tak jak napisałam
doświadczenie innych opiekunów uratowało życie niejednemu kotu, kiedy opiekun chciał uśpić kota czy psa, u którego stwierdzono cukrzycę.

Życzę miłego dnia.

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Pon kwi 27, 2009 17:32

"Kociara" pisze:Tak jak napisałam
doświadczenie innych opiekunów uratowało życie niejednemu kotu, kiedy opiekun chciał uśpić kota czy psa, u którego stwierdzono cukrzycę.

Życzę miłego dnia.


:roll:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 27, 2009 21:24

Witajcie kochane,
tak jak pisałam do dr Bielowej wybieramy się dopiero w czerwcu.
Natomiast mam do p. Doktor telefon. Jeśli chcesz mogę podać na pw.
Jeśli chodzi o Levemir, to na razie nie zamierzam zmieniać Dudusiowi insuliny. Zbyt ciężko pracowaliśmy nad Lantusem, aby teraz rezygnować z tego leku. Zbyt dużo kosztowało to zawłaszcza Dudaska. Natomiast chętnie zapytam p. Doktor o tę insulinę. Ja niewiele o niej wiem.
Pozdrawiam Wszystkich.
Ewa

Ewa JANCZUK

 
Posty: 441
Od: Pt paź 06, 2006 22:38

Post » Wto kwi 28, 2009 20:17

Witaj Ewo,

najważniejsze i bardzo pozytywne w tym wszystkim jest to, że Duduś się teraz dobrze czuje, że powrócił do swojej starej wagi sprzed rozpoznania cukrzycy.

Postaraj się jednak, przede wszystkim teraz, kiedy to się wszystko jakoś normuje i możesz odetchnąć, pogłębiać swoje wiadomości na temat cukrzycy i ewentualnych powikłań. Będziesz w taki sposób w przyszłości potrafiła odpowiednio ocenić sytuację i natychmiast w razie czego zareagować, bo u kota cukrzycowego trzeba być zawsze bardzo czujnym. Osobiste doświadczenia (i nie tylko) pozwalają mi stwierdzić, że lekarze weterynarii wiedzą na temat cukrzycy u kotów o wiele mniej niż zaangażowani i obeznani w temacie właściele.

Pozdrawiam ciepło i trzymam mocno kciuki za dobre wyniki Dudusia
Ostatnio edytowano Czw gru 03, 2009 21:48 przez Tinka07, łącznie edytowano 3 razy
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Wto kwi 28, 2009 21:50

Witajcie,
dzwoniłam dziś do dr Bielowej. Pytałam o insulinę Levemir. Niestety w klinice małych zwierząt nie stosują jej. Ale p. Doktor bardzo zainteresowała się tym lekiem i ma się czegoś więcej dowiedzieć.
Ja ze swojej strony znalazłam w internecie opis działania Levemiru w porównaniu do Lantusa. Oczywiście są to doświadczenia w stosunku do ludzi.
Z artykułu wynika,że Lantusa stosuje się 1x dziennie, a Levemir 2x dziennie.
Natomiast wg dr Richarda Bernsteina Lantus podawany 2x dziennie daje czasem lepsze wyniki.
I ja bym się z tym zgodziła, bo dopóki podawałam Dudasowi Lantusa 1x dziennie wyniki szybowały pod niebo, były >500.
Od ok. 1,5 miesiąca daję Dudasiowi Lantusa 2x dziennie. Wyniki bardzo dobre.
Ostatnie 2 tygodnie:
14.04--- 62 - /11.40/ 354 - /22.40/ 8 jedn./11.50/ 8 jedn./22.50/
15.04--- 207 - /12.00/ 252 - /23.40/ 8 jedn./12.10/ 8 jedn./23.50/
16.04--- 175 - /9.20/ 88 - /21.20/ 8 jedn./9.30/ 8 jedn./21.30/
17.04--- 101 - /10.00/ 278 - /22.00/ 8 jedn./10.10/ 8 jedn./22.10/
18.04--- 193 -/9.40/ 191 -/19.50/ 8 jedn./9.50/ 8 jedn./20.00/
19.04--- 326 - /9.50/ 377 -/20.20/ 8 jedn./10.00/ 8 jedn./20.30/
20.04--- 101 -/9.30/ 8 jedn./9.40/ 8 jedn./19.40/
21.04--- 120- /19.10/ 8 jedn./8.00/ 8 jedn./19.20/
22.04--- 296 - /11.10/ 281 - /22.30/ 8 jedn./11.20/ 8 jedn./22.40/
23.04--- 101 - /10.50/ 109 - /22.00/ 8 jedn./11.00/ 8 jedn./22.10/
24.04--- 142 -/5.50/ 182 - /21.30/ 8 jedn./6.00/ 7 jedn./21.40/
25.04 ---7,2 kg--- 84 - /10.30/ 333 - /23.40/ 7 jedn./10.40/ 7 jedn./23.50/
26.04--- 144 - /11.50/ 338 - /23.10/ 7 jedn./12.00/ 7 jedn./23.20/
27.04--- 295 - /5.40/ 336 - /21.00/ 7 jedn./5.50/ 7 jedn./21.10/

To są wyniki z ostatnich 2 tygodni Dudaska.
Jak wiadać, kiedy obniżyłam dawkę do 7 jednostek, wyniki podskoczyły. Wrócę więc do 8 jednostek /rano i wieczorem/. Dieta j.w.
Pozdrawiam
Ewa

Ewa JANCZUK

 
Posty: 441
Od: Pt paź 06, 2006 22:38

Post » Wto kwi 28, 2009 22:23

Ewo, wiele wiadomości na temat insuliny Levemir podlinkowałam na 1. stronie naszego wątku. Twoja pani doktor na pewno nie będzie wiedziała na ten temat więcej niż to, co tam zamieściłam, bo w Polsce tej insuliny chyba u kotów jeszcze nikt oprócz "Kociary" nie stosował. Doświadczenia są więc równe zeru. Na angielskich i niemieckich stronach internetowych jest na ten temat o wiele więcej informacji.

Moi weci z Monachium, specjalizujący się w diabetologii i PNN u kotów, i którzy mają 6 własnych kotów cukrzycowych (zabranych z różnych schronisk w Niemczech), stosują obecnie z dużym powodzeniem jedynie Levemir.

Do zmiany insuliny nikogo bym jednak nie zachęcała (namawiała), jeśli wyniki przy dotychczas podawanej insulinie są zadowalające. Takie decyzje podejmuje lekarz weterynarii. Zakładam oczywiście, że zna się na tej skomplikowanej chorobie.

Pozdrawiam serdecznie
Ostatnio edytowano Pt gru 04, 2009 17:06 przez Tinka07, łącznie edytowano 3 razy
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro kwi 29, 2009 13:26

Ewa JANCZUK pisze:25.04 ---7,2 kg--- 84 - /10.30/ 333 - /23.40/ 7 jedn./10.40/ 7 jedn./23.50/
26.04--- 144 - /11.50/ 338 - /23.10/ 7 jedn./12.00/ 7 jedn./23.20/
27.04--- 295 - /5.40/ 336 - /21.00/ 7 jedn./5.50/ 7 jedn./21.10/

Jak widać, kiedy obniżyłam dawkę do 7 jednostek, wyniki podskoczyły. Wrócę więc do 8 jednostek /rano i wieczorem/. Dieta j.w.
Pozdrawiam
Ewa

Witaj Ewo !
Czy dawka 7 jest za niska trudno powiedzieć, bo Lantus zaczyna się zakorzeniać dopiero po 7-10 dniach od zmiany dawki i należałoby zrobić krzywą cukru. Zauważyłam z podanych wyników, że nie podajesz insuliny w stałych porach tj co 12 godzin. Wg recepturki do insuliny, z zastrzykiem można się "spóźnić" najwyżej do 1 godziny, ponieważ ma to wpływ na następny wynik.
Na początku zmiany dawki występuje często "panika wątroby" i wyniki mogą być wysokie albo nagle niskie i potem wysokie. Takie zjawiska są częste kiedy kot ma tendencje do kontrregulacji - Matylda jest tego przykładem.
Linki do insuliny Levemir:
http://www.emea.europa.eu/humandocs/PDF ... -PI-pl.pdf
(charakterystyka produktu)

http://www.pompiarze.pl/cukrzyca/lantus ... edzy-nimi/
(opis różnicy między insuliną Lantus i Levemir)

http://www.novonordisk.com/images/diabe ... movie.html
(wideo do insuliny Levemir)

Gdybyś mogła i zechciała - daj Twojej Pani doktor wyniki Matyldy z dzienniczka (Levemir ma oddzielny arkusz i można go wydrukować).
Jestem na etapie kolejnej obniżki dawki z 1,0 na 0,9U, a być może do 0,8U. Bo wczorajsza i dzisiejsza kontrregulacja oraz stopniowy spadek cukru w ciągu 12 dni wskazują na to, że dawka 1,0U jest za wysoka - na ten czas.

Mam niepotwierdzone jeszcze informacje, że insulinę Levemir podają już niektórzy weci, ale w Polsce jeszcze nie przeprowadzono badan naukowych.

Pozdrawiam
Oczekuję na wyniki krzywej Dudusia.

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Śro kwi 29, 2009 18:19

Kociara,
krzywą zrobię jak nic nie przeszkodzi dopiero w sobotę. Zobaczymy jak będzie wyglądała?
Co do pór podawania insulin, jest to zależne od mojej pracy. Pracuję w różnych porach.
Dlatego pewnie Duduś na tym traci, ale takie jest życie. :?
Pozdrawiam
Ewa

Ewa JANCZUK

 
Posty: 441
Od: Pt paź 06, 2006 22:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości