Chory pęcherz zatykanie cewki brak poprawy. Proszę o pomoc

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt lip 24, 2015 12:08 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Witam serdecznie

Od dzisiaj podaję tylko 1xdz 1/2 tab furaginy ( tak będzie do niedzieli ), Urinovet, Kalm Aid i homeopaty.
Tamiś nadal posikuje bardzo często.Oprócz kuwet, siusiu robi w różne inne miejsca.
Zauważyłam jakby minimalnie oddawał więcej moczu. Zaczynają tworzyć się malutkie grudki żwirku, ale też nie za każdym razem.
Martwi mnie nadal to siusianie w inne miejsca, bo furagina powinna już po tylu dniach zadziałać. Dzisiaj jest 8 dzień jak ją podaję.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Pt lip 24, 2015 12:24 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Kurcze, coraz bardziej mi to przypomina kotke z fundacji, o ktorej pisalam na poczatku. Te z kamieniem przyrosnietym do scianki pecherza, ktory udalo sie zobaczyc dopiero przy jakims kolejnym badaniu. Wczesniej weterynarze wpierali, ze "ten kot tak ma" i nic sie nie da zrobic. Nie pomagala zadna obrózka, zaden leki, zadna karma.

Po odstawieniu furaginy upieralabym sie przy ponownej diagnostyce usg i rtg pecherza, nie tylko przy badaniach moczu. Na dobrym sprzecie i u dobrego specjalisty.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt lip 24, 2015 13:03 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Miszelino, sprzęt do diagnostyki bardzo dobry jest, gorzej z dobrym specjalistą. Polecani tutaj weci już nie przyjmują.
Uniwersytet Przyrodniczy dysponuje najlepszym sprzętem. USG na UP Tamino miał robione 3 razy. RTG pęcherza też miał robione i było czyściutko.
W moczu nie wyszłyby struwity, czy osad świadczący, że mogą tworzyć się kamienie? U Tamisia nic takiego nie wyszło.
Wszystko wydaje się bardzo dziwne i trudne do ogarnięcia : (
Robię co tylko mogę i bez efektów ; (
Kocurki mają wszystko, wysokie drapaki, w mieszkaniu i na balkonie. Półki na balkonach, dużo zabawek. My się z nimi bawimy, Są kochane i zadbane, więc gdzie tkwi problem, bo ja już pomysły wyczerpałam i lekarze chyba tez.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Pt lip 24, 2015 13:37 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

miszelina pisze:Kurcze, coraz bardziej mi to przypomina kotke z fundacji, o ktorej pisalam na poczatku. Te z kamieniem przyrosnietym do scianki pecherza, ktory udalo sie zobaczyc dopiero przy jakims kolejnym badaniu. Wczesniej weterynarze wpierali, ze "ten kot tak ma" i nic sie nie da zrobic. Nie pomagala zadna obrózka, zaden leki, zadna karma.

Po odstawieniu furaginy upieralabym sie przy ponownej diagnostyce usg i rtg pecherza, nie tylko przy badaniach moczu. Na dobrym sprzecie i u dobrego specjalisty.



Wykluczyć tego też nie można, bo różne dziwne rzeczy czasami wychodzą.

Po odstawieniu furaginum i odczekaniu 10 dni oddam mocz do badania i zobaczę co wyjdzie. Jak nadal będzie stan zapalny, to wtedy zrobię posiew.

Tak mi jeszcze przychodzi do głowy, że Tamiś najlepiej zareagował na pierwsze leczenie na UP kiedy brał antybiotyk Entrobioflox. Zatkał się wtedy i miał założony cewnik. Cewnik miał 3 doby, a jak wiadomo, cewnikowanie też wywołuje stan zapalny bakteryjny.
Myślę, że Entrobioflox brał za krótko, bo 14 dni, ale nastąpiła poprawa. Posiew moczu wyszedł w tym czasie jałowy, bo antybiotyk był "trafiony", ale 14 dni, to może zbyt krótko. Po jego odstawieniu po 1,5 tyg wszystko powróciło.
Nie wiem czy dobrze myślę, ale to mi jedynie przychodzi do głowy.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Pt lip 24, 2015 15:48 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Tak kotka, o której pisałam, miala kamień cystynowy. Nie struwit i nie szczawian, nie wiem, może to ma znaczenie, standardowo mocz bada się pod kątem struwitów i szczawianów, cystyny zdarzają się stosunkowo rzadko.
Może faktycznie trzeba powtórzyć posiew i zrobić antybiogram.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt lip 24, 2015 16:47 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Tak Miszelino, pisałaś i wzięłam to pod uwagę, dlatego dwa tygodnie temu zrobiłam Tamisiowi kontrolne USG na dobrym sprzęcie w klinice.
Za 2 tygodnie powtórzę badanie ogólne moczu, a jak będzie taka potrzeba, to zrobię i posiew.

Przed chwilą rozmawiałam z lekarzem, który leczy kocurka homeopatycznie. Powiedział, że w tej chwili to jest jednak problem behawioralny i leczenie idzie w tym kierunku. Powiedział również, że małymi kroczkami, powoli i że minimalna poprawa jest.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Pt lip 24, 2015 16:50 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Miłka_L pisze:Przed chwilą rozmawiałam z lekarzem, który leczy kocurka homeopatycznie. Powiedział, że w tej chwili to jest jednak problem behawioralny i leczenie idzie w tym kierunku. Powiedział również, że małymi kroczkami, powoli i że minimalna poprawa jest.

Oby tak było! Kciuki nieustannie trzymam!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt lip 24, 2015 16:54 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Dziękuję Miszelino : ) a jak Twoje kocurki, Asterek i Drabcio?

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Pt lip 24, 2015 17:05 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Miłka_L pisze:Dziękuję Miszelino : ) a jak Twoje kocurki, Asterek i Drabcio?

Pęcherzowo już ok, Drabcio niestety nerkowiec, więc z kroplówkami już zaprzyjaźnił się na stałe. :(
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt lip 24, 2015 17:36 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Biedny Drabcio :( Dużo zdrówka dla Drabcia i dla pozostałej trójki.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Nie lip 26, 2015 12:42 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Furagina nie pomogła : ( Poprawy jednak nie ma żadnej. Kotek posikuje nadal oprócz kuwet w inne miejsca i na czyste rzeczy. Całe leczenie o kant stołu potłuc. Nic się nie ruszyło do przodu. Nadal stoimy w martwym punkcie. Nie ma znaczenia, czy je tylko mokrą karmę, czy mokrą i suchą, bo sika tak samo, czyli bardzo często i w bardzo małej ilośći. Nawet musi trochę wysiedzieć, aby oddać tę odrobinę moczu, bo co to jest 0,5-1 ml ?
Na samej mokrej karmie był ponad miesiąc jak nie dłużej. Dopajany był strzykawką i wodę również dolewałam do karmy mokrej.
I jeszcze co mnie niepokoi to jego oddawanie kupki. Kupka jest cienka jak ołówek i jest jej mało. Wypróżnia się codziennie, ale dlaczego jest taka cienka?
Wszystko to zaczęło się po drugim cewnikowaniu Tamisia, gdzie cewnik miał 3,5 doby.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Nie lip 26, 2015 14:03 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Popytaj o ten lek.
http://orient-brasil.otwarte24.pl/177,S ... Shilintong
jest też stosowany u kotów.

anka1515

 
Posty: 4651
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Nie lip 26, 2015 14:55 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Dzięki Aniu, brzmi ciekawie. Poszukam w necie i kupię. Spróbować warto wszystkiego, zwłaszcza ziół.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Pon lip 27, 2015 15:49 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Shilintong zamówiony.
Jutro wizyta u weta polecanego tutaj na forum. Chcę powtórzyć całą diagnostykę kotka. Morfologie. biochemię i USG jamy brzusznej.

Miłka_L

 
Posty: 438
Od: Wto cze 02, 2015 17:50

Post » Wto lip 28, 2015 19:01 Re: Zapalenie pęcherza moczowego u rocznego kocurka

Jak czytam to, co napisałaś... robiłaś może usg ale cewki moczowej? Biochemię? Ja z Zenonem tak kręciłam się w kółko i nic poprawy nie dawało.Ja nie wpadłam na to, by od razu z tym posikiwaniem sprawdzać nerki..

Nortishia

 
Posty: 65
Od: Czw sty 29, 2015 15:49

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości