Miau.PL

Myślisz że 13 lat by to w nim tkwiło?
Napewno powiem o tym weterynarzowi w poniedziałek

Nie dasz gwarancji, że w ciągu całego tego czasu nigdy go pchła nie ugryzła.
Mógł kiedyś to zwalczyć bez wyleczenia i został nosicielem.
http://dobryweterynarz.com/node/84

Wklejam Echo serca, resztę wyników i opis wizyt i lekarstw.

W środę kontrola brzuszka. W piątek rtg przewodu pokarmowego z kontrastem.

Wczoraj kot poczuł się lepiej. Tak mówiła mama, bo ja w pracy siedzę a ona w domu z kotem. W środę dostał dwa zastrzyki ale nie wiem jakie jakieś silniejsze niż ostatnio. Byłam happy że już będzie tylko lepiej. Wieczorem w czwartek jak przyszłam do domu kot po mnie wyszedł na klatkę jak dawniej,ale zauważyłam że coś jest nie tak z oczami. Mrużył je. Po dokładnym obejrzeniu prawa źrenice była waziutka jak nigdy. Dziś rano oba oczka wyglądają tak samo wąskie jakby ktoś Gabrysiowi halogenem w oczy swiecil. Jestem przerażona. Co się stało.

Jeżeli pojawiły się jakieś nowe niepokojące objawy, to osobiście pilnie zgłosiłabym to prowadzącemu weterynarzowi.
Kardiolog w echo serca zasugerował zespół eutyreozy. Może warto to rozważyć i rozszerzyć jeszcze jakoś diagnostykę?
Znalazłam taki artykuł: http://www.vetpol.org.pl/dmdocuments/ZW ... 0%2007.pdf

i jak kicius ?

Było podejrzenie guza w żołądku. Kontrast przez 3 godziny nie chciał zejść z jednego miejsca. Ale byłam jeszcze w sobotę na jednym zdjęciu i chyba jednak to wrzody.
Narazie kot zaczął zachowywać się jak dawniej. Może już po wszystkim i będzie tylko dobrze. Jestem dobrej myśli.
W kale pojawiły się strzepki jasno czerwonej krwi ale to raczej po kontraście, bo dziś już nic nie było.

Może ta lektura w czymś pomoże, choćby w ustaleniu diety kota:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.ph ... sc&start=0

A i zrobiliśmy test na białaczkę i koci HIV i wyszły negatywne.

Dziś Usg - przyjdzie ulga czy wyrok?
Martwi mnie że kot nie chce jeść od wczoraj popołudniu. Wczoraj nakarmilam go strzykawką dziś łyżeczką, żeby choć trochę zjadł. Nie wiem czy to przez to że może go brzuszek boli i jelita, czy jednak to guz.
Cały czas jestem zrozpaczona całą tą sytuacją. Szkoda że nie mogliśmy wcześniej zrobić drugiego usg przez tą cholerną ranę na brzuchu.

Informuję na bieżąco. Ba Usg wyszło nie drożne jelito. Jakieś obce ciało 0,5 na 0,7 cm okrągłe. Dziś kot ląduje na stole operacyjnym. Ja cały czas jestem przerażona. Jeszcze zrobił mu się jakiś obrzęk brzucha i kot utyka na prawą tylną łapę.
Trzymajcie za nas kciuki.

musi byc dobrze
kciuki sa
ciekawe czy z tego krwawienie
co zezarł ?

Trzymaj się. Grunt, że nie są to wieści z gatunku tych najgorszych. Oby operacja poszła dobrze i przyniosła kotkowi ulgę. Kibicuję

sprawdz obrzek
moze krew ,plyny
wet wie
nie dobrźe
leki dał ,

Niestety po 13 wspólnych latach mój najlepszy koci przyjaciel odszedł za tęczowy most. Mogłam mu tylko pomóc odejść bez większego cierpienia i bólu.