AgaPap pisze:(...)
No i teraz niewiem też co robić z tym lotensinem?
Trudna sprawa. Ja nie jestem wetem i nie mogę podejmować za Ciebie decyzji.
Ten lek w przypadku kotów nerkowych ma w praktyce ograniczać białkomocz u kotów z PNN na etapie I i II. Według różnych badań ma to pewien wpływ na postęp choroby i czas przeżycia. Jednak w przypadku kotów z bardziej zaawansowaną PNN - nie stwierdzono już takiej zależności.
Jeśli chodzi o obniżanie ciśnienia - Twój kot nie miał robionego badania i nie wiadomo jakie to jego ciśnienie jest. I o ile w celu faktycznego obniżenia ciśnienia stosuje się zwykle inny preparat bo teoretycznie benazepril jest mało skuteczny to na przykład moje doświadczenia z tym lekiem pokazują, że kot może być po nim trochę
śnięty. No i po jego odstawieniu spadł mojemu i znajomemu kotu poziom mocznika (a nie było żadnej innej zmiany)- to żaden argument tylko taka obserwacja skłaniająca do zastanowienia.
O to, czy może wpływać na obraz czerwonych krwinek dopytaj weta, powinien wiedzieć.
Ja bym w tym momencie, w sytuacji kiedy kot już ma postępującą anemię - bała się ryzykować.
AgaPap pisze:No i pisałaś o preparatach na anemię tzn. jak myslisz dać mu jednak to epo co podawałam Ci nazwę, bo wet nas nastraszył, że zdarzają się wstrząsy i wtedy kota raczej nie da się uratować, a on ma do tego białaczkę i nie wiadomo jak zareaguje.
Wstrząs może się zdarzyć przy okazji podawania witamin. Serio.
W ulotkach są opisane wszystkie możliwe powikłania/skutki uboczne.
Nie znam ani jednego przypadku wstrząsu po podaniu epo ale we wszystkich znanych mi osobiście przypadkach mieliśmy do czynienia tylko z preparatem aranesp (darbepoetyna alfa).
Woodpeck ma też kota z białaczką i podawała ten neorecormon - możesz ją dopytać.
AgaPap pisze: I do tego epo te co pisaś "żelazowe" tabletki?
Koniecznie, zanim jeszcze podasz epo.
Bez żelaza organizm nie będzie miał z czego produkować erytrocytów.
AgaPap pisze:A co z wyłapywaczem fosforu, bo poczytałam i faktycznie ipakitine nie bardzo się sprawdza, i jak pamiętam nasz nerkowa Iva(*) też z nim nie chciała jeść. Trochę mi brakuje takiego weta tutaj żeby ustawił to tak i tak i że mam się tego trzymać.
A co z wyłapywaczami?
Pisałam o renagelu, alusalu.
I jeszcze pytanie - te 300 ml w kroplówce kot ma podawane do żyły czy pod skórę?