Czy to idiopatyczne zaplenie pęcherza?

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw cze 28, 2012 8:47 Re: Czy to idiopatyczne zaplenie pęcherza?

Bardzo proszę najszczęśliwszą o nie wpisywanie się na tym wątku. Twoje posty wiele nie wnoszą niestety, tylko podnoszą ciśnienie osobom, które maja poważniejsze zmartwienia.
Aby wyleczyć infekcję potrzebny jest antybiotyk. Kotka dostaje taki, który ma szerokie spektrum działania. Posiew zrobię, jak tylko uda mi się ją przydybać w kuwecie.
Hydroksyzynę dostaje bo ona jest kotem nerwowym i źle znosi wszystkie te działania wokół niej. Ponadto wetka ma podejrzenia idiopatycznego zapalenia pęcherza, gdzie leki uspokajające mogą pomóc. Jeśli ktoś ma kilka kotów wie, jak to jest- jeśli któryś kot pokazuje słabość, inne natychmiast to zauważają i zaczynają słabszego prześladować. U mnie jest tak samo. Teraz na lekach sytuacja się unormowała. Koty nie zwracają na siebie uwagi. Jednak nie chcę podawać tego leku kotu wiecznie. Szukam innych sposób odstresowania kota.
Podanie hydroksyzyny było konsultowane także z innym lekarzem, który potwierdził swoim doświadczeniem pozytywne skutki stosowania tego leku w podobnych przypadkach-infekcja pęcherza, więcej niż 1 kot.

variovorax- kuweta dostawiona. Zobaczymy co będzie :)

proszę o konstruktywne posty, a nie typu-oddaj koty, bo nie potrafisz się nimi zajmować.

temeko

 
Posty: 35
Od: Śro cze 27, 2012 11:17

Post » Czw cze 28, 2012 8:56 Re: Czy to idiopatyczne zaplenie pęcherza?

A może spróbować Feliwaya do kontaktu? Odstresowałby wszystkie koty ;)
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw cze 28, 2012 9:18 Re: Czy to idiopatyczne zaplenie pęcherza?

Ewik- zamówiłam wczoraj obroże z feromonami dla kici. Myślałam o feliwayu, ale musiałabym kupić 2 lub 3 ,a to spory wydatek. Aczkolwiek jak obroża się nie sprawdzi to zamówię. A masz jakiś doświadczenia z tym dyfuzorem? Ja mam taki w spray-u. Oprócz tego, że nie drapią mi głośników, które popryskałam innych zmian zachowania nie zauważyłam :)

temeko

 
Posty: 35
Od: Śro cze 27, 2012 11:17

Post » Czw cze 28, 2012 9:26 Re: Czy to idiopatyczne zaplenie pęcherza?

temeko pisze:Podanie hydroksyzyny było konsultowane także z innym lekarzem, który potwierdził swoim doświadczeniem pozytywne skutki stosowania tego leku w podobnych przypadkach-infekcja pęcherza, więcej niż 1 kot.

Leczenie infekcji hydroksyzyną? To chyba jakaś pomyłka.

Tytuł Twojego wątku brzmi: "Czy to idiopatyczne zapalenie pęcherza?"
najszczesliwsza poradziła Ci dokładnie, co należy zrobić, żeby to sprawdzić.
To były dobre rady.

Tu jest wątek na temat FIC:

viewtopic.php?f=36&t=133367

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 28, 2012 11:52 Re: Czy to idiopatyczne zaplenie pęcherza?

To, ze kot zachowuje sie zgola normalnie po psychotropach mnie nie dziwi. Kot jest po prostu nacpany, nie odczuwa bodzcow jak dotychczas.

Ale to nie jest leczenie!!!

Najpierw trzeba wyleczyc bakteryjna infekcje pecherza.
Takie leczenie trwa kilka tyogdni, wykonuje sie kontrolne posiewy.
I leczy sie kota antybiotytkiem dobranym wg antybiogramu po posiewie.

Podawanie antybiotykow w ciemno i w zbyt krotkich okresach wiaze sie z obnizeniem odpornosci u kota, oraz z wytworzeniem lekoopornosci wcor bakterii. Nie bedzie czym leczyc kota. Na forum jest Slonko_Lodz (przepraszam nie mam polskich znakow by poprawnie napisac nick), ona ma kota Yenne, ktora ma odporna na antybiotyki bakterie dzieki ktorej doszlo do niewydolnosci nerek. Skontaktuj sie z nia.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw cze 28, 2012 12:12 Re: Czy to idiopatyczne zaplenie pęcherza?

temeko pisze:Aby wyleczyć infekcję potrzebny jest antybiotyk. Kotka dostaje taki, który ma szerokie spektrum działania. Posiew zrobię, jak tylko uda mi się ją przydybać w kuwecie.
Hydroksyzynę dostaje bo ona jest kotem nerwowym i źle znosi wszystkie te działania wokół niej. Ponadto wetka ma podejrzenia idiopatycznego zapalenia pęcherza, gdzie leki uspokajające mogą pomóc.


W tym przypadku hydroksyzyna jest lekiem wspomagającym terapię. Jak powiedziałam, infekcje leczymy antybiotykiem. Rozumiem słuszność posiewu i postaram się go zrobić w najbliższym czasie. Polecany wątek już czytałam, kilka razy. Żeby zrobić posiew potrzeba kilku dni. Nie będę odstawiać do tego czasu antybiotyku, gdyż nie chce aby bakterie nabrały odporności. Nie rozumiem co jest złego w działaniu dwutorowym - tj., zajęciu się infekcja i ograniczaniem stresu nerwowemu kotu. Samo jeżdżenie na zastrzyki, badania, podawanie leków to jest dla kota stres. Mój kot chowa się pod łózko na sam dźwięk otwieranej lodówki - leki podaje jej w maśle, gdyż inne metody nie skutkowały. Cały dzień ma spędzać pod łóżkiem??? Przecież nie chcę jej tymi psychotropami faszerować całe życie. Tak jak pisałam-szukam innych sposobów - KalmAid, feromony. Wszystko, aby tylko pomóc jej przejść przez chorobę spokojnie. A i pomóc we wspólnym życiu moim obu kotom. Ja mam nadzieje, że to TYLKO infekcja bakteryjna, ale mam podstawy zgadzać się w weterynarz i podejrzewać idiopatyczne zapalenie pęcherza.
Powtarzam, zrobię posiew, jak tylko złapie mocz

temeko

 
Posty: 35
Od: Śro cze 27, 2012 11:17

Post » Czw cze 28, 2012 13:30 Re: Czy to idiopatyczne zaplenie pęcherza?

Ja tylko chciałam doprecyzować pojęcie idiopatyczne zapalenie pęcherza - to nie jest zapalenie o podłożu nerwowym, tylko zapalenie o podłożu nieznanym.
Jak nie pomoże leczenie ciała i nie wiadomo o co chodzi, wtedy można spekulować, że zapalenie jest idiopatyczne i domniemywać, że idzie od głowy.

W przypadku kota z tego wątku rozumiem, że hydrox. nie podaje się dla leczenia zapalenia, tylko w celu uczynienia życia leczonego kota znośniejszym.
Temeko leczy kotu bakteryjne zapalenie, a wet nie zaczął od posiewu. Bywa... nawet całkiem często, że wet leczy w ciemno, a właściciel mu zaufa, bo niby komu ma ufać w sprawie kociego leczenia.

Moim zdaniem, za wcześnie jest stwierdzić, że to jest idiopatyczne zapalenie pęcherza. Na razie mamy drugi nawrót choroby. Kot ma z jakichś względów obniżoną odporność i łapie.

Wymyśliłam jeszcze tyle, że można częściej sprzątać kuwety i wyparzać je przy zmianie żwiru.


najszczesliwsza pisze:Zupełnie nie rozumiem takiego postępowania z kotem.

Zupełnie mnie to nie dziwi. Musiałabyś zmienić front, żeby zacząć cokolwiek rozumieć, nastawić się na zrozumienie, a nie na atakowanie wszystkich dookoła.

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw cze 28, 2012 13:43 Re: Czy to idiopatyczne zaplenie pęcherza?

Bakteryjne zapalenie pęcherza leczy się podając antybiotyk stale do 8 tygodni czasu.
Ty leczylaś to pierwsze zapalenie stanowczo za krótko, dlatego jest nawrót.
Czy teraz jest podawany taki sam antybiotyk jak za pierwszym razem?
Nie wiem, czy nie sensownie by bylo zrobić teraz posiew nie przerywając antybiotyku...bo jeśli w moczu wyjdą bakterie oporne na ten który bierze, to podawanie go nadal - jest bez sensu.
Natomiast jesli nie będzie bakterii lub wyjdą wrażliwe, to powinnaś kontynuować podawnie antybiotyku nie krócej niż 4 tygodnie, lepiej dlużej.

Bardzo fajnie opisuje przyczyny kocich problemów, i sposoby ich rozwiązywania, Vicky Halls w książkach „Koci Detektyw” i „Kocie tajemnice” . Naprawdę warto przeczytać. Jest tam bardzo dużo właśnie o sikaniu poza kuwetą, i podane są sposoby jak kotom pomóc żeby się mniej stresowały. "Koci detektyw" pokazuje wiele konkretnych sytuacji i sposoby ich rozwiązania.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 28, 2012 15:37 Re: Czy to idiopatyczne zaplenie pęcherza?

Kazia pisze:Bakteryjne zapalenie pęcherza leczy się podając antybiotyk stale do 8 tygodni czasu.


Ja bym się tak nie ograniczała :lol: Yenna dostaje antybiotyki bez przerwy od dwóch lat. 8 tygodni to od pierwszego jałowego posiewu (pod warunkiem, że drugi też będzie jałowy). Trzeba pamiętać, że bakterie w formie "uśpionej" mogą sobie siedzieć gdzieś w nerkach i jak tylko przerywamy kurację antybiotykiem- infekcja wraca.

W osadzie moczu wyszły dość liczne bakterie- posiew można zrobić nie tylko z cystocentezy- jak kota trzeba by było usypiać do badania zrobiłabym ze środkowego strumienia moczu. Nie polecam podawania antybiotyków o szerokim spectrum bez posiewu- możecie potem dojść do takiej sytuacji jak ja- kiedy szczepy są już oporne na niemal wszystko. Trzeba robić posiew i celować w ten antybiotyk, który powinien zadziałać najskuteczniej, po miesiącu kontrolny posiew i albo kontynuacja leczenia albo zmiana antybiotyku zgodnie z antybiogramem.

A odpowiadając na pytanie w temacie- jeżeli jest infekcja bakteryjna to nie jest to idiopatyczne zapalenie ;)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 28, 2012 15:56 Re: Czy to idiopatyczne zaplenie pęcherza?

Słonko_Łódź jeszcze raz przepraszam za przekręcenie nicka, pisałam na szybko, w pracy nie mam polskiej czcionki..
Piszę PW, bo mam pytanie lekko jak OT

W ogóle temat został założony nie na tym podforum co trzeba, póki co kot nerki ma zdrowe (choć do czegoś innego uparcie dąży założycielka wątku), oraz cukrzycy także brak.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw cze 28, 2012 16:33 Re: Czy to idiopatyczne zaplenie pęcherza?

Witam ponownie,
jest dokładnie tak jak mówicie-zaufałam weterynarzowi. Przestraszył mnie tym oddaniem drugiego kota i dlatego zaczęłam grzebać w necie. Teraz tylko pilnuje Kai, bo chce jej złapać mocz na posiew-tak jak mówicie ze środkowego strumienia. Jeśli wyjdą bakterie, będę domagać się dłuższego leczenia.
Kazia - antybiotyk został zmieniony. Książkę "Kocie tajemnice" czytałam i posiadam na własność. Teraz upoluje sobie te drugą, skoro mówicie że warto.
Kocurro- dzięki za nadzieje :) Kuwety sprzątane są na bieżąco, szorowane co tydzień. Co prawda nie wyparzałam, ale teraz zacznę.
Najszczęśliwsza-daruj sobie ten jad.... Dążę do czegoś wręcz przeciwnego-szukam pomocy dla mojego kota. Szukam potwierdzenia, czy działania mojego weterynarza są słuszne. Nie są, przyjmuje i zwrócę mu uwagę. Nawet więcej, bez względu na to co powie-posiew zrobię.
A wątek został tutaj przyklejony przez moderatora, który uważał, że tu więcej ludzi zauważy i coś doradzi
Pozdrawiam

temeko

 
Posty: 35
Od: Śro cze 27, 2012 11:17

Post » Pon lip 02, 2012 12:40 Re: Czy to idiopatyczne zaplenie pęcherza?

Witam ponownie,
udało mi się złapać mocz Kai ze środkowego strumienia prosto do pojemniczka. Ofukała mnie, no pewnie :) Oddałam na posiew.
Jednak okazał się jałowy-żadnych bakterii nie stwierdzono. I teraz pozostaje pytanie-czy 5 dni podawania antybiotyku je wybiło? Czy bakterii nie było od początku? (do badan ogólnych mocz był pobierany z dnia pustej, wyparzonej kuwety). Jakieś pomysły skąd to zapalenie pęcherza? Proszę o pomoc. Po tygodniu spokoju kotka dziś znowu oddała mocz poza kuwetą.

temeko

 
Posty: 35
Od: Śro cze 27, 2012 11:17

Post » Pon lip 02, 2012 12:54 Re: Czy to idiopatyczne zaplenie pęcherza?

Tu http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=143595&hilit=Calm na stronie głównej forum jest wątek, w którym opisywano pozytywny wpływ karmy Royal "Calm". Może warto to wypróbować, będzie chyba taniej niż zamontowanie w domu wielu Feliway'ów.

Czyli dodatkowa kuweta nie pomogła? :(

A gdzie robiono posiew? Skoro wcześniej były bakterie w moczu, to jałowy posiew może wskazywać, że nieumiejętnie hodowano bakterie (trzeba użyć wielu różnych podłóż, żeby trafić na takie, na którym uda się wyhodować te bardziej wymagające bakterie). Najlepiej zwykle robią to wyspecjalizowane laby przyszpitalne, typowo mikrobiologiczne, a nie komercyjne laboratoria "od wszystkiego".
Sierpień 2020! Bazarek z dobrymi kosmetykami dla kota z TRIADITIS: viewtopic.php?f=27&t=198359&p=12306398#p12306398

variovorax

Avatar użytkownika
 
Posty: 536
Od: Nie cze 24, 2012 12:41
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2012 14:02 Re: Czy to idiopatyczne zaplenie pęcherza?

zaraz przeczytam o tej karmie. Może faktycznie wart...
Niestety kuweta najwidoczniej nie pomogła. Widocznie nie tu jest problem.
Posiew był w takim właśnie przyszpitalnym labie robiony. Zresztą poprzednie badania także. Tak sobie myślę,że może bakterie w poprzednich próbkach wzięły się z dna kuwety?? Bo przecież wyparzanie może wszystkich nie wybić, prawda? a co z tym antybiotykiem? podawać mimo ujemnego posiewu przez kilka tyg jeszcze?
Dzisiaj założyłam koteczce obróżkę z feromonami. zobaczymy.

temeko

 
Posty: 35
Od: Śro cze 27, 2012 11:17

Post » Pon lip 02, 2012 19:47 Re: Czy to idiopatyczne zaplenie pęcherza?

Kazia pisze:Natomiast jesli nie będzie bakterii lub wyjdą wrażliwe, to powinnaś kontynuować podawnie antybiotyku nie krócej niż 4 tygodnie, lepiej dlużej.
Pisałaś, że w badaniu ogólnym stwierdzono liczne bakterie.
Teraz w posiewie ich nie ma, po 5 dniach antybiotyku.
Chyba najbardziej prawdopodobne, ze ten antybiotyk jest trafiony i dlatego teraz bakterii nie ma. Myślę, że najsensowniej by bylo pociągnąć ten antybiotyk do 4 tygodni. Przerywając wcześniej ryzykujesz nawrót za jakiś czas.
Natomiast niewskazane jest podawanie sterydów i niesterydowych leków przeciwzapalnych (NLP= Matacam, Tolfedyna). NLP same z siebie moga być przyczyną klopotów a nerkami.
Przyjrzyj się bardzo dokladnie, jakie są relacje miedzy kotami. Czy śpią razem? jedzą z jednej miski? wylizują sobie łebki?
A może jeden kot drugiemu nie pozwala dojść do kuwety? np PATRZY SIĘ...lub w inny sposób. Przyczyną klopotów z pęcherzem może być wzajemna niechęc kotów.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14044
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości