Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt maja 04, 2012 11:25 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Antybiotyki zawsze mają za zadanie wybijać bakterie.

Czyli ONN spowodowana UTI.

Przykre jest faszerowanie kota psychotropami...

Musisz pilnować, by kot dużo pił.

Podawanie karmy dla nerkowców profilaktycznie to głupota.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt maja 04, 2012 13:12 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Tak to bylo bakteryjne zakazenie ukladu moczowego.Dlatego kot musi dalej dostawac antybiotyk.Terapia antybiotykowa w przypadku bakteryjnego zakazenia ukladu moczowego trwa bardzo dlugo.Od dwoch do nawet czterech tygodni.Moj kot juz od tygodnia dostaje antybiotyk,teraz ma przepisany na jeszcze tydzien.

Niestety w niektorych przypadkach srodki uspakajace sa nieodzowne.Kot mial wenflon lapce a potem w szyi,bo lapka spuchla.Srodek uspakajacy byl podany po to aby zlagodzic stres kota ktory przebywal w szpitalu i aby zapobiec wyszarpywaniu wenflonow.

Karma nie jest podawana profilaktycznie.Byly duze klopoty z nerkami u mojej kici,bo zakazenie wdalo sie do nerek i dlatego odmowily posluszenstwa i kcia sie odwodnila.Teraz zaczely pracowac,lecz zeby ich nie przeciazac na razie mam podawac jej karme dla nerkowcow.

Tak,wiem ze musze pilnowac aby kicia pila duzo wody.Czekam na upragnione pierwsze siusiu w domu.Ona jest taka chwiejna nie tylko po srodkach uspakajacych,ktorymi napewno nie byla faszerowana az do zpadania w sen,lecz wyciszana.Ona jest tez jeszcze bardzo oslabiona po tym co jej organizm przeszedl z bakteria i zapaleniem nerek.Nie liczylam na to ze kot bedzie jak ;nowy;dzisiaj i przez nastepne pare dni.Mam jednak szczera nadzieje ze z kazdym dniem bedzie lepiej.Tak bym chciala zobaczyc ja jak siusia .
Moze macie jeszcze jakies porady jak jej moge pomoc?Wiem ze lekarze lekarzami ale stare babcine domowe sposoby na walke z chorobami sa czasami bezcenne.

Venn

 
Posty: 15
Od: Czw maja 03, 2012 10:25

Post » Pt maja 04, 2012 13:18 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Po zakończeniu antybiotykoterapii trzeba wykonać kontrolny posiew moczu czy wszystkie bakterie wybito.

Nie zgadzam się z tekstem o środkach uspokajających. Nie są obojętne dla nerek czy wątroby kota, a z wenflonem można sobie poradzić zakładając kołnierz.

Podawanie karmy nerkowej nie ma sensu. Czy został oznaczony poziom fosforu? Jeśli jest zbyt wysoki, trzeba do karmy dotychczasowej podawać wyłapywacze tegoż pierwiastka, bo on jest na dla nerek szkodliwy.

I zapamiętaj, kot nie miał zapalenia nerek. Kot miał infekcję układu moczowego z zatorem dróg moczowych.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt maja 04, 2012 14:50 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Szanuje Twoje zdanie i poglad na pewne sprawy,lecz ja zufam lekarce ktora prowadzi moja kotke.Wiesz,tu gdzie mieszkam szanuje sie lekarza,policjanta,strazaka i elektryka i zostawia sie im swoja prace aby ja wykonali jak nalezy.Tutaj nie stoi sie nad lekarzem i nie podpowiada tysiaca opcji-co ma zrobic,co moze robic,co zrobil ,czego nie zrobil.A potem siedzi sie i wyszukuje na sile bledow.Tutejsi lekarze lecza bez pomocy pacjeta przy leczeniu a weterynarze lecza zwierzeta bez pomocy ich wlascicieli.Zawiozlam kota w krytycznym stanie i odebralam w stanie dobrym i to jest dla mnie najwazniejsze.Kuracja jeszcze sie nie zakonczyla i tak jak lekarz powiedzial wszystko sie moze zdarzyc lecz najwazniejsze ze wszystko idzie w dobrym kierunku.Nie wiem czy byl oznaczony poziom fosforu,bo nie wydzialam wynikow.Wynikami zajmowal sie lekarz kotki nie ja i jezeli zalecila taka karme to sie do tego zastosuje.Co do srodkow uspakajacych to sie z toba nie zgodze ze nie powinny byc podawane gdy kot przebywa w szpitalu.Srodek nie jest podawany po to aby personel mial spokuj z pilnowaniem kota.Tylko po to aby zmniejszyc stras u kota,ktory jest o wiele bardziej zabojczy w takich przypadkach niz srodek na uspokojenie.

Kot mial zapalenie nerek,ktore sie zainfekowaly bakteria.Zapalenie nerek spowodowalo ostra niewydolnosc nerek.Nie bylo zatoru drog moczowych.

Prosilam o jak najwiecej porad,jak mam sie teraz opiekowac moim kotkiem w domu.Moze ktos zna jakies dobre domowe sposoby,ktore nie zaszkodza kotu ale moga mu pomoc.Nie bede teraz siedziala i wyszukiwala na sile bledow lekarskich,czy takie byly czy nie.Dla mnie najwazniejsze jest to ze zawiozlam umierajacego kota a odebralam kota w stanie dobrym z dobrymi rokowaniami, :lol: jakos lekarze poradzili sobie bez mojej pomocy :ok:,a nie widzialam chocby jednego wyniku na oczy 8O .

Venn

 
Posty: 15
Od: Czw maja 03, 2012 10:25

Post » Pt maja 04, 2012 14:54 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Karma nerkowa kotu nie zaszkodzi.

Poczytaj ten wątek: viewtopic.php?f=36&t=137650
Kot powinien jak najwięcej pić.
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Pt maja 04, 2012 15:18 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Dorota dziekuje za linka :D ,wlasnie siedze i sie glowie jak by tu ja zachecac do picia zeby pila jak najwiecej.Bo od kad jestesmy w domu to zjadla troche ale woda nie popila.Dalam jej sama pol strzykaweczki wody po jedzeniu.Najlepiej bedzie jak kica sama zacznie pic.Dlatego wlasnie takie rady mi sie przydadza.Dziekuje :D .

Venn

 
Posty: 15
Od: Czw maja 03, 2012 10:25

Post » Pt maja 04, 2012 16:01 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Nic nie przynosi efektu.Rozne sztuczki stosowalam a kicia nie chce pic.No,nic bede musiala strzykawka dopajac.Tylko ile?Z tego co czytam to kazdy pisze cos innego :( .Czy bede prawilowo jak bede ja poila 50ml na kazdy kilogram?Siusiu jeszcze nie zrobila :? ,zjadla troche suchej karmy ale nie popila :( .Kupilam jej tez dwie szaszetki takiej samej karmy tylko ze mokrej.Moze na razie ta makra bede ja karmic?Zeby jak najwiecej bylo wody w organizmie.

Venn

 
Posty: 15
Od: Czw maja 03, 2012 10:25

Post » Pt maja 04, 2012 18:23 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Możesz dopajać strzykawką, mniejsze ilości a częściej. Dawaj mokre jedzonko.
Kicia dziś wróciła do domu i musi trochę odpocząć a w lecznicy pewnie dostawała kroplówki.

Pomyśl co lubi. Rozstaw miseczki w różnych miejscach.
U mnie sprawdza się rosołek, woda zmieszana z mlekiem, woda z odrobiną tuńczyka.
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Pt maja 04, 2012 19:12 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Dziekuje za rady.Tak zrobie.Dzisja daje jej po trochu wode ze strzykawki,wlasnie malo a czesto.Kicia spi,jest wymeczona.Czekam na siusiu.Jak nasypywalam psu karmy do miski,to sie obudzila i przybiegla do kuchni(juz calkiem pewnie trzyma sie na lapkach).Sprawdzila co pies dostal do jedzenia.Potem poszla kolo kuwety,pokrecila sie tam troche,na chwile polozyla przy kuwecie,jednak do niej nie weszla i nic nie zorbila :( .Wrocila na swoje ulubine miejsce do spania i zasnela.Jutro bede robila rozne eksperymenty aby zaczela sama pic.

Venn

 
Posty: 15
Od: Czw maja 03, 2012 10:25

Post » Pt maja 04, 2012 21:31 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Pomasowalam jej delikatnie pecherz,wlasciwie glaskalam ja w tym miejscu i wstawilam do kuwety.Zrobila piekne duze siusiu,takie jak zawsze :1luvu: :ryk: .Zucilam sie potem do tej kuwety jak glupia,rozgarniajac zwirek.Nie bylo tam zadnych niepozadanych zabarwien.Dostala swoj antybiotyk,sprawdzilm skore czy sie nie odwadnia czasami znowu i kicia zasnela sobie smacznie umeczona.Mi znowu o pol kilo mniej na sercu,ba jak narazie wszystko idzie caly czas w dobrym kierunku.
Dzisiaj juz niczym kici nie bede meczyc.Dzisiaj pojadla,popila(co prawda ze strzykawki,ale zawsz)i zrobila siusiu.Teraz czekam na cos grubszego niz siusiu,moze jutro sie pojawi :roll: .Moze dzisiaj wkoncu pospie w nocy,bo juz wygladam jak cien,no i popracowac wkoncu troche musze.O i musze cos pozywnego zjesc wkoncu,by miec sily do opieki nad kocia.Dzisiejszy dzien byl dobrym dniem,mam nadzieje ze jutrzejszy bedzie rownie dobry.

Dzisiaj pierwszy raz widzialam kocie lzy,prawdziwe kocie lzy.U psa je juz widzialam,lecz nidgy u kota.Jak mi dzisiaj przyniesli kotke i zajrzalam do transportera,zobaczylam ze Milce lzy ciekna z oczu i cala sie trzesie.Nie umiem opisac jak ja sie wtedy poczulam.Na szczescie kicia juz w samochdzie przestala plakac.Przywital ja czekajacy pies i odrazu poczula sie lepiej.Po drodze do byla juz przeszczesliwa i nawet nie stresowala sie jazda.Wiedziala ze jedziemy do domu :D

Przepraszam ze tak sie rozpisuje :oops: ,nie na temat wlasciwie.Ja tu nie mam znajomych kociazy.To forum to tez troche jak terapia dla mnie,bo moge sie wygadac i wiem ze Wy to wszystko rozumiecie co przezywam.

Venn

 
Posty: 15
Od: Czw maja 03, 2012 10:25

Post » Pt maja 04, 2012 21:36 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

dorota13

 
Posty: 2550
Od: Pt maja 09, 2008 12:06
Lokalizacja: mińsk maz.

Post » Sob maja 05, 2012 10:48 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Koteczka wstala rano wypoczeta.Poprzeciagala sie,poszla siusiu,pojadla,popila i zrobila kupke :ok: .Wyglada zdrowo i zachwuje sie jak zawsze :kotek: :1luvu: .W poniedzialek jade z drugim kotem na rutynowe badania,pobranie krwi.Nie zaszkodzi tego zrobic,teraz wole dmuchac na zimne.
Moje koty sa teraz pod baczna moja obserwacja.Moze to im troche przeszkadzac,bo kot jak to kot swoje tajemnice musi miec,lecz bede robic to dyskretnie z ukrycia :!: :twisted: ,jak szpieg karamba :ryk: .Wyglada na to ze Milka,chociaz to malutka i drobniutka kocia,umie umie zawalczyc o siebie.Juz raz to zrobila gdy jako malutki kotek siedziala w krzakach i wolala o pomoc.Na szczecie jej wolanie o pomoc uslyszal ktos kto kocha zwierzeta calym sercem :kotek: :1luvu: i ma przyjemnosc mieszkac z dwoma kotami i psem,ktore sa pelnoprawnymi czlonkami naszej rodziny.
Mam nadzieje ze wiecej sie juz w tym temacie nie spotkam.
Chetnie napisze w innych podforach,bo zegnam sie z tym tematem ale na forum zostaje :D .
Pozdrowieniea dla Was od koci :1luvu: i najserdeczniejsze zyczenie odemnie zeby wszystkie przypadki z chorymi kotkami,konczyly sie jak moj.

Venn

 
Posty: 15
Od: Czw maja 03, 2012 10:25

Post » Pt maja 11, 2012 7:38 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Co u kotki?
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Sob cze 09, 2012 0:34 Re: Ostra niewydolnosc nerek?Zatrucie?

Moja kocia miala kontrolne badania krwi dwa dni temu.Wyniki ma dobre i w calkowitej normie.Lekarka mowila ze obie nerki pracuja pelna para.Kocia wyszla z ostrej niewydolosci bez szwanku,chociaz lekarka nie dawala nam duzej szasy po wynikach jakie kocia miala miesiac temu.Teraz wyniki w normie,kotka przybiera na wadze,ma apetyt,pije,rozrabia i czuje sie dobrze :ok: :kotek: .

Venn

 
Posty: 15
Od: Czw maja 03, 2012 10:25

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości