Kot nerkowy dla początkujących, wydanie 1

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie sty 08, 2012 21:29 Re: Kot nerkowy dla początkujących

meggi 2 pisze: Zaznacze sobie wątek i poprosze o wskazanie jakie mam zrobić badania
mojej kotce oprócz profilu nerkowego, morfologii i biochemii.
Jutro pilnie musze zrobić jej badania, bo pomimo podawania antybiotyku i no-spy
i karmy leczniczej posikuje w różnych miejscach mieszkania i wymiotuje.

Jeśli Twój kot dostaje antybiotyk, to wyniki badania moczu na posiew moga być przekłamane (tzn. jeśli coś wyrośnie, to znaczy że bakteria jest, ale jesli nic nie wyrośnie, to nie znaczy,że infekcji nie ma).
Skoro kot dostaje no-spę, to chyba zdiagnozowano u niego kamicę?
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie sty 08, 2012 21:39 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Taizu dzieki za odpowiedz. :D
Nie ma żadnej diagnozy , tylko dostała Enroflaxacyna , Tolfedyne i No-spe.
I to nic nie pomaga, bo ona wcale normalnie nie sika i cały czas się wylizuje.
Tylko po pare kropli w różnych miejscach w mieszkaniu , nie mam jak wogóle sama złapać moczu , tylko musze chyba iść na wyciskanie. Antybiotyk kończy dopiero we wtorek to z badaniami krwi chyba poczekam do zakończenia.
Dziś rozmawiałam z wetem z Powstańców Sląskich to powiedział, żeby kotka się zatkała to raczej niemożliwe. Zapisalam ją na usg dopiero za tydzień.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8741
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie sty 08, 2012 21:51 Re: Kot nerkowy dla początkujących

meggi 2 pisze:Taizu dzieki za odpowiedz. :D
Nie ma żadnej diagnozy , tylko dostała Enroflaxacyna , Tolfedyne i No-spe.
I to nic nie pomaga, bo ona wcale normalnie nie sika i cały czas się wylizuje.
Tylko po pare kropli w różnych miejscach w mieszkaniu , nie mam jak wogóle sama złapać moczu , tylko musze chyba iść na wyciskanie. Antybiotyk kończy dopiero we wtorek to z badaniami krwi chyba poczekam do zakończenia.

Wiesz, mnie sie wydaje, że to jest jeden z tych przypadków, kiedy warto powiedzieć "poszukaj [lepszego]specjalisty"
Ja bym badania zrobiła jak najszybciej, jutro, bo wymioty sugerują, że kot może być przytruty mocznikiem albo ma problemy z układem trawiennym. Możliwe, że jest odwodniony
Jak pisałam, mocz można pobrać strzykawką prosto z pęcherza kota ( tylko chyba nie każdy wet to robi), mój zniósl to naprawdę spokojnie. Wyciskanie chyba jest nie na miejscu, bo Twój kot zachowuje się jakby miał przyblokowaną albo opuchniętą cewkę
Kot pije? Spróbuj go zachęcić do picia, I naprawdę warto szybko zrobić badania (to tylko mocz na posiew nie wyjdzie, cala reszta tak)
Ostatnio edytowano Pon sty 09, 2012 10:09 przez taizu, łącznie edytowano 1 raz
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie sty 08, 2012 22:03 Re: Kot nerkowy dla początkujących

super wątek, zaznaczam i ja :)
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Nie sty 08, 2012 22:24 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Ja też podczytuję. :P
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pon sty 09, 2012 0:52 Re: Kot nerkowy dla początkujących

taizu pisze:
meggi 2 pisze:(...) nie mam jak wogóle sama złapać moczu , tylko musze chyba iść na wyciskanie. Antybiotyk kończy dopiero we wtorek to z badaniami krwi chyba poczekam do zakończenia.

Jak pisałam, mocz można pobrać strzykawką prosto z pęcherza kota ( tylko chyba nie każdy wet to robi), mój zniósl to naprawdę spokojnie. Wyciskanie chyba jest nie na miejscu, bo kot zachowuje się jakby miał przyblokowaną albo opuchniętą cewkę

Wyciskanie moczu z kota to zły sposób. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego weci to stosują. Jeśli kot ma infekcję, to można w taki sposób zainfekować nerki (przy wyciskaniu zainfekowany mocz z pęcherza może cofnąć się moczowodami do nerek - tak na "chłopski rozum" :oops: ). Pobór moczu na posiew powinien być robiony metodą nakłucia pęcherza.
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Pon sty 09, 2012 6:41 Re: Kot nerkowy dla początkujących

taizu pisze:Badania, które powinno się zrobić kotu z podejrzeniem choroby nerek:
Badania krwi
Morfologia (ilość białych krwinek może coś powiedzieć o ewentualnej infekcji, ilość czerwonych – o anemii, a inne wskaźniki są w stanie podpowiedzieć, skąd ta anemia i jak ją leczyć).


Morfologia ma jeszcze jedno bardzo ważne zadanie- można sprawdzić czy kot jest odwodniony.


taizu pisze: Biochemia
- kreatynina(CREA)
- mocznik(UREA)
- fosfor(P)
- wapń(Ca), potas(K), sód (Na), chlorki (Cl), magnez (Mg)
a w celu sprawdzenia, czy kot nie ma problemów z innymi narządami wewnętrznymi
- hormony tarczycy (np. T4)
- parametry wątrobowe czyli transaminazy (ALAT, ASPAT), bilirubina
- glukoza i fruktozamina (sprawdzenie pod kątem cukrzycy)


Nie zawężałabym w ten sposób biochemii- jeżeli już robimy badania w celu diagnozy- moim zdaniem należy robić pełną biochemię- łącznie np. z trzustką. Druga uwaga- pierwiastki (fosfor, wapń, potas, sód, chlorki i magnez)- badanie które trzeba wykonać to jonogram a nie biochemia.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 09, 2012 7:05 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Szejbal pisze:
taizu pisze:
meggi 2 pisze:(...) nie mam jak wogóle sama złapać moczu , tylko musze chyba iść na wyciskanie. Antybiotyk kończy dopiero we wtorek to z badaniami krwi chyba poczekam do zakończenia.

Jak pisałam, mocz można pobrać strzykawką prosto z pęcherza kota ( tylko chyba nie każdy wet to robi), mój zniósl to naprawdę spokojnie. Wyciskanie chyba jest nie na miejscu, bo kot zachowuje się jakby miał przyblokowaną albo opuchniętą cewkę

Wyciskanie moczu z kota to zły sposób. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego weci to stosują. Jeśli kot ma infekcję, to można w taki sposób zainfekować nerki (przy wyciskaniu zainfekowany mocz z pęcherza może cofnąć się moczowodami do nerek - tak na "chłopski rozum" :oops: ). Pobór moczu na posiew powinien być robiony metodą nakłucia pęcherza.

Zdecydowanie.
To co jest wyrabiane z kotką meggi 2, jest skandaliczną pomyłką.
Dlaczego nikt dotąd (casica, Słonko) nie wyjaśnił opiekunce w prostych i nie "pseudonaukowych" słowach, w jakim kierunku kotka winna być diagnozowana i w jaki sposób?
Jak dotąd jedynie i wyłącznie Szejbal udzieliła jej informacji istotnie pomocnej.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 09, 2012 8:53 Re: Kot nerkowy dla początkujących

hej!
załóżcie wątek dla kota meggi 2. Ten jest informacyjny, ogólny.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24676
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Pon sty 09, 2012 10:22 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Uzupełniłam, na ile umiałam, wpis nt. badań laboratoryjnych o uwagi Slonko_Łódź. Nie jestem w stanie uzupełnić listy parametrów trzustkowych, bo nie wiem, które to mają być :oops: Proszę o wskazanie, to naniosę
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon sty 09, 2012 11:35 Re: Kot nerkowy dla początkujących

meggi 2 pisze:.....
Zaznacze sobie wątek i poprosze o wskazanie jakie mam zrobić badania
mojej kotce oprócz profilu nerkowego, morfologii i biochemii.
Jutro pilnie musze zrobić jej badania, bo pomimo podawania antybiotyku i no-spy
i karmy leczniczej posikuje w różnych miejscach mieszkania i wymiotuje.

Diagnostyka w kierunku LUTS + wymioty.

(Przede wszystkim wykluczenie niedrożności cewki (zatory), bo jest to stan zagrożenia życia. Tu raczej zator cewki już wykluczono.)

Wymioty.

- wykluczenie azotemii (oznaczenie CREA, UREA lub (lepiej) biochemia rozszerzona jak opisano wyżej + morfologia)
- do momentu wykluczenia azotemii tolfedyne jest zakazana (NSAID)
- jeśli istnieje azotemia dodatkowo badanie ogólne moczu (SG, UPCR)

Różnicowanie przyczyn LUTS. [UTI <=> kamica <=> FIC].

- wykluczenie UTI posiewem (cystocenteza - żadne wyciskanie czy cewnikowanie - niosą istotne zagrożenia i nie dają wiarygodnej próbki)
- wykluczenie kamicy i niedrożności moczowodów/moczowodu (USG - PILNE - dobry operator)


Po wykluczeniu UTI, azotemii i kamicy, leczenie anty-FIC - podstawą jest wzrost spożycia wody.
Jeśli to pierwszy epizod FIC, 85% kotów wychodzi w ciągu tygodnia niezależnie od leczenia lub jego braku (jak ludzki katar). Leczenie sprowadza się do podawania środków rozkurczowych (no-spa) i zapobiegania nawrotom (woda, MEMO).
Jeśli kamica, leczenie zależne od wyniku USG.
Jeśli LUTI, leczenie 3-4tyg. według antybiogramu.
Jeśli UTI + azotemia(utrzymująca się), nalezy założyć UUTI i agresywnie leczyć według antybiogramu min. 6tyg.
Wyniki mogą wykazać coś innego nałożonego na LUTS.

W praktyce weci będą robić siano z mózgu i wykazywać brak potrzeby wykonania tego czy owego. W niekorzystnych okolicznościach zaniechania mogą doprowadzić do zagrożenia życia kota.


Obecnie:

- antybiotyk jest bez sensu (ale nie niebezpieczny)
- tolfedyne jest niebezpieczne. przy niekorzystnych okolicznościach (azotemia, odwodnienie) może stanowić zagrożenie życia.
- no-spa jest ok

P.S> Rozumiem, że mniej pseudonaukowym terminem zastępującym "niedrożność cewki" u kotki będzie "zatkanie cipki". No więc cipka nie powinna być zatkana.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 09, 2012 13:18 Re: Kot nerkowy dla początkujących

PcimOlki, dziekuje za wskazówki. :)
Cytrysia dostała Tolfedyne tylko na 3 dni, a antybiotyk na 7 i no-spa codziennie.
Widze ją jak podchodzi do wody i pije, tylko dlaczego ona w dalszym ciągu
nie robi siku do kuwety , dziś nasikała na koc na parapecie. Wymiotów od wczoraj rana nie ma.
Dzwoniłam do lecznicy na badania mam przyjśc po skończeniu antybiotyku.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8741
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon sty 09, 2012 13:47 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Sikanie ją boli, ból wiąże się koteczce z kuwetą, dlatego szuka miejsca, w którym sikanie nie będzie bolało.
Jesteś z W-wy, masz wybór wetów, możesz i raczej powinnaś zrobić badania krwi bez zwlekania.
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pon sty 09, 2012 13:51 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Super wątek - dziękuję :P
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 09, 2012 21:23 Re: Kot nerkowy dla początkujących

taizu pisze:Uzupełniłam, na ile umiałam, wpis nt. badań laboratoryjnych o uwagi Slonko_Łódź. Nie jestem w stanie uzupełnić listy parametrów trzustkowych, bo nie wiem, które to mają być :oops: Proszę o wskazanie, to naniosę


Bo ja bym nie rozbijała już na to co wchodzi w skład poszczególnych badań. Napisałabym po prostu "Pełna biochemia", "Jonogram"- bez wymieniania, że CREA, URE, ALAT, ASPAT, AP itd- pełne to pełne- będą i próby wątrobowe i profil trzustkowy i wszystkie jony. A jak ktoś będzie chciał sobie poczytać o badaniach to zajrzy np. tu:
http://www.idexx.pl/animalhealth/labora ... manual.pdf
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości