Wątek dla nerkowców - VIII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt paź 25, 2013 11:33 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Mamrot pisze:
najszczesliwsza pisze:Wężyk można włożyć do pojemnika z ciepłą wodą, jak przelatuje przezeń płyn to się rozgrzewa.

to raczej niemożliwe, chyba, że lasery w oczkach masz heheheheeee , no weci w mikroweli ogrzewają... takie "dziurawe też... ja osobiście wlew robię strzykawkami przez motylo-węża i jest gites.


Możliwe. Sprawdź.
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt paź 25, 2013 11:45 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Myślałam,że tylko ja strzykawkami podaje.

anka1515

 
Posty: 4654
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pt paź 25, 2013 11:54 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Witam w tym wątku.

Ja kupuję NaCl firmy Braun - jest połowę tańsza od Baxtera a nalepka ma zaznaczone mililitry w taki sposob, że sa miarodajne jak butelka się zasysa (bo plyn sie podnosi). Mogę wtedy bez problemu podgrzać poprzez wstawienie do miski/garnuszka z gorącą wodą.
Do wlewów używam Motylki 21G - 0,8 z wężykiem zakupione w DOZ-ie

Molesław

 
Posty: 235
Od: Pon lut 11, 2013 14:28
Lokalizacja: Ostrołęka

Post » Pt paź 25, 2013 12:00 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

anka1515 pisze:Myślałam,że tylko ja strzykawkami podaje.

Też podawałam strzykawkami, jest o wiele łatwiej i szybciej.
Zostawiałam igłę wbitą w bok kotki, napełniałam płynem strzykawkę "20". 2-3 strzykawki w jedno wkłucie, później zmiana. Igły najgrubsze, znacznie mniej denerwujące dla pacjentki bo cała "operacja" trwała krócej.
Używałam opakowań 250 ml, podgrzewałam w mikrofalówce.
Kotka Milka pisze:ja sie boje tego lespewetu ze go odwodnie

Bez sensu zupełnie, phytophale się nie bałaś?
To nie jest furosemid, który działa agresywniej. Lespewet jest konieczny przy kroplówkach, działa bardzo dobrze. Podawałam go obu moim nerkowcom przez 6 lat w sumie.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 25, 2013 12:25 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Są strzykawki 50 ml do pomp infuzyjnych,ale mam chore ręce i czasem podaje 20 ml.
Podgrzewa mi się najlepiej na czajniku elektrycznym ,bardziej płaski wierzch.
Na gazie też na płaskim czajniku ale jakiś czas temu zrobiłam z .
niego tort.Strzykawka się rozpuściła i olepiła czainik.

anka1515

 
Posty: 4654
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pt paź 25, 2013 12:38 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

anka1515 pisze:Są strzykawki 50 ml do pomp infuzyjnych,ale mam chore ręce i czasem podaje 20 ml.
Podgrzewa mi się najlepiej na czajniku elektrycznym ,bardziej płaski wierzch.
Na gazie też na płaskim czajniku ale jakiś czas temu zrobiłam z .
niego tort.Strzykawka się rozpuściła i olepiła czainik.

strzykawki 50 tki sa bez sensu, trzeba uzyć bardzo dużej siły żeby z nich cos wypuścic pod skórę, są nieporęczne itp itd.
20 tki napełnione uprzednio i szybko podłączam do wężo-motyla :), no jest to wersja na nieruszającego sie kotecka, lub wersja dwuosobowa... hmn. da się nawet z letko ruszającym się futrem...

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pt paź 25, 2013 13:00 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Co to jest ten wężomotyl?

Aczkolwiek u nas opcja "zostawiam igłę wbitą w bok kotki" absolutnie by nie wypaliła, gonilibyśmy kota po całym mieszkaniu ;)

Maciek jest zasadniczo spokojny, natomiast jest bardzo zrywny, wystarczy chwila nieuwagi i kot się zrywa.

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 25, 2013 18:30 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

casica pisze:
anka1515 pisze:Myślałam,że tylko ja strzykawkami podaje.

Też podawałam strzykawkami, jest o wiele łatwiej i szybciej.
Zostawiałam igłę wbitą w bok kotki, napełniałam płynem strzykawkę "20". 2-3 strzykawki w jedno wkłucie, później zmiana. Igły najgrubsze, znacznie mniej denerwujące dla pacjentki bo cała "operacja" trwała krócej.
Używałam opakowań 250 ml, podgrzewałam w mikrofalówce.
Kotka Milka pisze:ja sie boje tego lespewetu ze go odwodnie

Bez sensu zupełnie, phytophale się nie bałaś?
To nie jest furosemid, który działa agresywniej. Lespewet jest konieczny przy kroplówkach, działa bardzo dobrze. Podawałam go obu moim nerkowcom przez 6 lat w sumie.

kot nigdy nie dostawal moczopednych,dostaje 100 ml kroplowki co 2 dni,po kroplowce sika sam....
przeciez ta woda co wleci musi wyleciec,kot nie ma obrzekow

niestey dzis kot nie maial apetytu dalam mu kilkanasie pozycji w tym miecho i kicha skonczylo sie na karmieniu przymusowym :roll:
Kotka Milka
 

Post » Pt paź 25, 2013 19:13 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Kotka Milka pisze:
casica pisze:
anka1515 pisze:Myślałam,że tylko ja strzykawkami podaje.

Też podawałam strzykawkami, jest o wiele łatwiej i szybciej.
Zostawiałam igłę wbitą w bok kotki, napełniałam płynem strzykawkę "20". 2-3 strzykawki w jedno wkłucie, później zmiana. Igły najgrubsze, znacznie mniej denerwujące dla pacjentki bo cała "operacja" trwała krócej.
Używałam opakowań 250 ml, podgrzewałam w mikrofalówce.
Kotka Milka pisze:ja sie boje tego lespewetu ze go odwodnie

Bez sensu zupełnie, phytophale się nie bałaś?
To nie jest furosemid, który działa agresywniej. Lespewet jest konieczny przy kroplówkach, działa bardzo dobrze. Podawałam go obu moim nerkowcom przez 6 lat w sumie.

kot nigdy nie dostawal moczopednych,dostaje 100 ml kroplowki co 2 dni,po kroplowce sika sam....
przeciez ta woda co wleci musi wyleciec,kot nie ma obrzekow

niestey dzis kot nie maial apetytu dalam mu kilkanasie pozycji w tym miecho i kicha skonczylo sie na karmieniu przymusowym :roll:

Świetnie, że sika, ale słabe środki moczopędne intensyfikują diurezę, nie bój się lespewetu.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 25, 2013 19:23 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

jak lepiej zrobic? czy podawac codziennie kroplowke podskorna jak tak to po ile?
a moze lepiej co 2-3 dni?jak tak to po ile?
ile mam dac w takim razie kroplowki i lespewetu?prosze o pomoc
Kotka Milka
 

Post » Pt paź 25, 2013 19:27 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Kotka Milka pisze:jak lepiej zrobic? czy podawac codziennie kroplowke podskorna jak tak to po ile?
a moze lepiej co 2-3 dni?jak tak to po ile?
ile mam dac w takim razie kroplowki i lespewetu?prosze o pomoc

A jakie wyniki ma Twój kot? Wklejałaś gdzieś czy przegapiłam?
Wszystko zależy od kota, od jego wieku, stanu, wyników, tolerancji na kroplówki

Piszesz, że nie ma apetytu. Czy ma taki wysoki mocznik, niski potas? Inne parametry są złe?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 25, 2013 19:31 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Mocznik 200 mg/dl
potas 4,2mg /dl
przekroczone wartosci sodu i chlorkow,niski hematokryt-anemia
dostaje 30 mg preparatu actiferol,plus zastrzyki z b12
mam pytanie:
w karmach nerkowych jest cos takiego jak cytrynian potasu-jak wy go dawkujecie? gdzie kupujecie-jak karmicie koty zwyklymi karmami?

weci powiedzieli ze kot chudnie bo nerki nie produkuja krwinek czerwonych i ze to koncowka juz
Kotka Milka
 

Post » Pt paź 25, 2013 19:45 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Kotka Milka pisze:Mocznik 200 mg/dl
potas 4,2mg /dl
przekroczone wartosci sodu i chlorkow,niski hematokryt-anemia
dostaje 30 mg preparatu actiferol,plus zastrzyki z b12
mam pytanie:
w karmach nerkowych jest cos takiego jak cytrynian potasu-jak wy go dawkujecie? gdzie kupujecie-jak karmicie koty zwyklymi karmami?

weci powiedzieli ze kot chudnie bo nerki nie produkuja krwinek czerwonych i ze to koncowka juz

A kreatynina?
Mocznik 200, to nie jest dramat, to można opanować. Potas zbliża się do dolnej granicy.
Nie znam preparatu actiferol, gdy moja kotka miała anemię, podawałam aranesp i faktycznie działał szybko i skutecznie, do tego suplementowałam żelazem.

Skoro jest jak piszesz, to przede wszystkim zbijałabym mocznik. Temu właśnie służyć mają kroplówki, dawałabym codziennie wraz z lespewetem. Trzeba kota ustabilizować i zastanowić się co dalej. Sorry za ogólniki ale nie mam czasu wyszukiwać Twoich starszych postów i wszystkich informacji o Twoim kocie, nie mam więc konkretniejszych i pełniejszych danych. Nie wiem skąd jesteś, ale wet, który mówi, przy moczniku na poziomie 200, że to końcówka, nie budzi mojego zaufania.

I nie zastanawiaj się co jest w karmach dla nerkowców, karm go tym, co lubi, bo najważniejsze, żeby jadł. Jeśli są wymioty i brak łaknienia, może spowodowane przez mocznik, to można kotu podawać solvertyl osłonowo. To najwygodniejszy dla właściciela i chyba też dla kota środek.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt paź 25, 2013 19:48 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

to ile tej kroplowki dawac ?

ile dawac lespewetu?
Kotka Milka
 

Post » Pt paź 25, 2013 19:51 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Kotka Milka pisze:to ile tej kroplowki dawac ?
czy dawac codziennie czy co 2 dni?
ile dawac lespewetu?

A ile dajesz obecnie, kiedy robiłaś ostatnie i przedostatnie badania i czy poziom mocznika spada?
Jaki jest poziom kreatyniny?

Lespewet (zarówno w pastylkach jak i w płynie) dawkuje się wg wagi kota. Dawkę powinien dobrać wet, ale i Ty możesz to zrobić kierując się opisem na opakowaniu, tam jest to podane.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości

cron